gry planszowe strategiczne > Warp's Edge
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Warp's Edge

Warp's Edge

Znajdź drogę powrotną do domu

cena:

169.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: 1
wiek: od 10 lat
czas gry: od 30 do 45 min.

wydawca: Renegade Game Studios (2020)
nr katalogowy: RGS2072
projektant: Scott Almes

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis w serwisie BGG

Opis


You are Taylor Minde, rookie pilot of the Force’s Outer Rim. After a crucial battle you are stranded far away from your fleet, lost and alone. With resources running low you jump through warp gate after warp gate hoping to find the right combination home.

But home is not what you find. The warp takes you further out in the galaxy than the Force has ever gone. You are deep behind enemy lines and find yourself on the edge of a blackhole... and on the doorstep of the enemy’s mighty mothership.

You have a moment of bravery and approach the enemy’s fleet. Just maybe you can get through them and destroy the mothership... but before you have a chance to react the enemy is already upon you. Lasers fire. Photon cannons pierce through the blackness. A moment later your shields are gone, your laser battery empty, and your hull damage. Your powerless ship splits apart as you fall from the enemy and into the black hole below.

Just as your ship crests gravity’s edge you and infinite blackness takes hold... you are back where you started. The enemy fleet is before you. The mothership looming in the distance. And, most importantly, your laser battery is full. You have a second chance at the edge of space and now you know what’s coming...

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2023-03-18 Dobre solo autor: Jbolisega

W grze "Warp's Edge" rywalizujemy z wrogiem na planszy, wykonując ruchy, atakując przeciwnika i unikając jego ataków. Wszystkie te działania są w pewnym stopniu oparte na losowości, którą symbolizują tokeny.

Jedną z najlepszych cech gry "Warp's Edge" jest jej szybkość i łatwość nauki. Gracz może prawie od razu zacząć grać i cieszyć się rozgrywką, a jednocześnie gra jest bardzo dobrze zbalansowana, choć oferuje wiele opcji doboru statków i przeciwników.

Kolejną zaletą "Warp's Edge" jest jakość wykonania gry. Wszystkie elementy są przejrzyste i porządnie wykonane. Dodatkowo, gracz ma wiele opcji personalizacji swojej rozgrywki, dzięki możliwości wyboru różnych statków kosmicznych, które mają różne cechy i poziomy "trudności".

Gra skupia się głównie na taktyce, a nie na historii lub tematyce kosmicznej, co może rozczarować niektórych graczy. Z drugiej strony rozgrywka jest wciągająca i szybka, więc nawet nie zwraca się uwagi na historię.

"Warp's Edge" to wciągająca gra strategiczna dla jednego gracza, która oferuje szybką i łatwą rozgrywkę. Polecam każdemu, kto lubi grać solo i szuka czegoś prostego i nie wymagającego wertowaniu skomplikowanej instrukcji.
dodano: 2022-12-29 Mój nr 1 gier solo! autor: Darek Kuźma

Jesteśmy samotnym pilotem, który stawia czoła całej flocie wrogich kosmitów. Gdyby rzucił się do ataku, na sto procent by zginął, ale ma jedną przewagę - trochę jak w filmie "Na skraju jutra" z Tomem Cruisem, w pewnym momencie wszystko się restartuje (poza naszymi nabytymi zdolnościami i żetonami oraz wiedzą o słabych punktach wroga), a my możemy spróbować ponownie. I tak kilka razy. Kosmiczne anomalie w służbie genialnej rozgrywki solo z mocnym budowaniem worka żetonów.

Ta gra nie powinna działać tak dobrze, jak działa. Wykładanie kart wrogich statków kosmicznych, wyciąganie losowo żetonów z woreczka oraz kupowanie nowych, zestrzeliwanie rzeczonych statków (za pomocą żetonów) aż nie skończą się żetony w woreczku. I od początku. Wykładanie kart wrogich statków kosmicznych, wyciąganie losowo żetonów z woreczka i kupowanie nowych, zestrzeliwanie rzeczonych statków aż nie skończą się żetony w woreczku. I jeszcze raz. Mamy oczywiście ograniczoną liczbę prób, ale być może - tylko być może - uda nam się zebrać do worka na tyle dużo różnorodnej artylerii i broni defensywnych, że zniszczymy statek-matkę i wygramy.

"Warp's Edge" brzmi w teorii trochę nudno, ale w praktyce działa wyśmienicie, oferując nie tylko dużo emocji oraz błyskawiczny setup (załączony w pudełku insert pozwala wyciągnąć i potasować wszystko w 30-40 sekund, i zacząć grać), ale przede wszystkim taktyczną głębię, której próżno szukać w wielu większych grach. Bo:
- za każdym razem losujemy grupę wrogich statków (o trzech poziomach trudności) z większej puli kart, więc każda rozgrywka będzie inna - również każda runda (po restarcie) będzie inna, bo tasujemy ponownie już odkryte.pokonane karty i nie wiemy, w jakiej kolejności znów wyjdą - wiemy tylko, że wyjdą i co mogą nam dać za ich zestrzelenie;
- podstawka oferuje kilka statków bohatera do wyboru, każdy z nieco innymi zdolnościami, ale także szereg wrogich statków-matek, które różnią się od siebie w zasadzie wszystkim, zmuszając do zupełnie innego myślenia o grze i taktyce/strategii. Trochę tak jakby porównywać ptaki i koty z "Root";
- co rundę losujemy nową zdolność specjalną (ze sporej talii kart), która może akurat nam nie podpasować, ale może też być ważnym elementem logistycznych puzzli, które pozwolą zbudować potężne żetonowe kombosy;
- to, jakie żetony wrzucamy do naszego woreczka (za pokonywanie statków lub kupując je "ze sklepu"), za każdym razem zmienia nam diametralnie rozgrywkę. Bo musimy umiejętnie balansować atak, obronę i kilka innych czynników, a jeśli wrzucimy do worka zbyt dużo żetonów ofensywnych zbyt wcześnie (niektóre statki-matki są nietykalne, póki nie wyeliminuje się wszystkich mniejszych), bardzo szybko zakończymy rozgrywkę. Bo w gruncie rzeczy nasz statek, choć wygląda dumnie, jest dosyć kruchy w porównaniu z siłą rażenia przeciwnika. A "Warp's Edge" to gra dla sprytnych wojowników, którzy grają taktyką, logiką i mają trochę szczęścia w dociągu żetonów.
- dwa funkcjonujące na rynku dodatki dorzucają nie tylko więcej opcji w tych samych kategoriach (statki, statki-matki, żetony), ale także dorzucają nowe mechaniki. I jestem przekonany, że jeszcze powstanie coś do "Warp's Edge", bo ta gra dopiero chyba zaczyna zdobywać szerszą popularność wśród graczy.

Pomimo kilku ładnych lat ogrywania przeróżnych gier planszowych i karcianych nadal czuję, że mój gust wciąż się kształtuje - i istnieje spora szansa, że gdybym szukał tylko tego, co mi się podoba, nigdy bym nie wpadł na "Warp's Edge", które w teorii nie prezentuje się wybitnie. Ale jest grą, jak na moje standardy, graniczącą z wybitnością. Grą, którą - mając na koncie prawie pięćdziesiąt rozgrywek w samą tylko podstawkę - mogę śmiało określić swoim numerem 1 gier solo. Polecam spróbować się z nią zmierzyć - może również odkryjecie w niej kandydata do swoich topek.