gry planszowe strategiczne > The Isle of Cats
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu The Isle of Cats

The Isle of Cats

Wyrusz w misję ratunkową, aby ocalić jak najwięcej kotów!

cena:

259.90 PLN
dostępność: dostępna
wysyłamy w: 24 godziny

dodaj do koszyka

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 8 lat
czas gry: od 60 do 90 min.

wydawca: The City of Games (2019)
nr katalogowy: AMDCOK601
projektant: Frank West

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis w serwisie BGG

Opis


The Isle of Cats is a competitive, medium-weight, card-drafting, polyomino cat-placement board game for 1-4 players (6 with expansions).

You are citizens of Squalls End on a rescue mission to The Isle of Cats and must rescue as many cats as possible before the evil Lord Vesh arrives. Each cat is represented by a unique tile and belongs to a family, you must find a way to make them all fit on your boat while keeping families together.

You will also need to manage resources as you:


Explore the island (by drafting cards)
Rescue cats
Find treasures
Befriend Oshax
Study ancient lessons


Each lesson you collect will give you another personal way of scoring points, and there are 38 unique lessons available.

Complete lessons, fill your boat, and keep cat families together to score points, the winner will be the player with the most points after five rounds.


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2020-09-06 Prosta, rodzinna, przyjemna gra :) autor: malpka089

Jedna z ulubionych gier rodzinnych.
Jeśli jednak ktoś oczekuje mnóstwa decyzji i płonącego mózgu podczas gry to nie jest to gra dla niego. Gra jest lekka, przyjemna. Pięknie wykonana. Plus za pomysłowe pudełko- nasz kot je pokochał. Nie trwa zbyt długo. Dobrze chodzi na dwie osoby. Nie są odczuwalne żadne przestoje.
W swojej prostocie jest bardzo urokliwa. :)
dodano: 2020-08-02 Jednen z lepszy polyomino na rynku autor: pogons

Gwoli ścisłości, lubię gry wykorzystujące elementy rodem z Tetrisa w swojej mechanice, pod warunkiem że nie są one ich głównym daniem. Dlatego też dla mnie w tej kategorii króluje Uczta dla Odyna. Ostatnimi czasy pojawiło się sporo gier wykorzystujących ten motyw, ale niewiele potrafi ciekawie go wykorzystać.

Isle of cats to gra o draftowaniu, zarządzaniu ręką oraz układaniu tatrisa na planszy, która właśnie w ciekawy sposób łączy te elementy. Niech cukierkowa grafika was nie zmyli. Co prawda występuje tu wariant familijny ale pełnoprawna gra jest raczej skierowana dla graczy, których edukacja planszowa nie zatrzymała się na Monopoly czy Carcassonne.

Sam drafting już ma w sobie ciekawy motyw, a mianowicie po wydraftowaniu kart trzeba zapłacić za te, które chce się zatrzymać. Sprawia to że podbieranie rywalom kart, które dałyby im dużo punktów staje się bardziej naturalnym rozwiązaniem (zabieram kartę, nie płacę za nią i odrzucam) niż w wypadku gdy mielibyśmy martwą kartę na ręku. Dlaczego? bo i tak nas nie stać na zatrzymanie wszystkich kart. Te same surowce którymi płacimy za karty są wykorzystywane do pozyskiwania samych kotów.

Koty zbieramy aby zasłaniać pola na planszy i unikać ujemnych punktów, jak również aby tworzyć rodziny (kilka kotów tego samego koloru obok siebie) które dają sporo punktów. Poza tym wśród kart jest pełno kart celów, które mają warunki do spełnienia w zamian za punkty (odpowiednia ilości kotów danym kolorze, różne układy kotów/skarbów na planszy czy pozostawienie odpowiednich pól odsłoniętych).

Skarby? Tak, w grze poza kotami występują jeszcze płytki ze skarbami, które z jednej strony ułatwiają wypełnienie planszy, a z drugiej oddzielają nam koty od reszty co nie zawsze jest porządane (w końcu plansza ma swoje granice, a płytki kotów różne kształty i czasem źle położony skarb uniemożliwia powiększenie kociej rodziny).

Gdy do tego dodamy szczyptę ekonomii (ryby za które kupujemy karty i koty trzeba gospodarować umiejętnie; można je zachowywać między rundami oraz pozyskiwać dodatkowo ze specjalnych kart) oraz zarządzania ręką (karty można zachowywać między rundami aby w odpowiednim momencie zagrywać) to mamy tu w pełni rozbudowaną grę, której rozegranie zajmie doświadczonym graczom około 90 minut (3 osoby). Jest jeszcze motyw z kozami, bo aby złapać kota trzeba go zwabić rybą ale schwytać do koszyka (kolejny "surowiec" w grze).

Podsumowując IoC to wbrew pozorom coś więcej niż drafting. Mechanicznie nie jest trudna do ogarnięcia ale spora ilość opcji daje poczucie "mięsa na kości". Polecam wszystkim fanom gier polyomino i/lub draftowania.