gry planszowe wojenne > Empire of the Sun (4th printing)
GRY WOJENNE
logo przedmiotu Empire of the Sun (4th printing)

Empire of the Sun (4th printing)

Wojna na Pacyfiku

cena:

399.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: 2
wiek: od 12 lat
czas gry: ok. 360 min.

wydawca: GMT (2015)
projektant: Mark Herman

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis


Empire of the Sun (EOTS), uses a variant of my card driven system. The game has one map that covers the Pacific Theater of operations from India to Hawaii, and from the Aleutians to Australia. EOTS is the first card driven game to use hexes, which facilitates calculating movement and aircraft ranges. Each game turn covers 4 months (three turns per year) with a special December 41 (special two card) game turn, for a total of 12 game turns for the campaign.

The game is at the strategic level using naval units built around a capital ship class (e.g., CV Wasp, BB Washington, etc.), air units at the Air Force/ Air Flotilla/ Air Division level, and most ground units are Corps/ Armies although there are a host of specialized units at the division and below level. The game has 165 cards divided into an Allied and a Japanese deck.

The game uses a two tiered combat system with air-naval combat preceding ground combat. The system has players roll for combat efficiency, which is a strength multiplier from .5 to 2. This value multiplied by the unit strengths is the number of hits the enemy takes in combat, with some special conditions based on number of CVs present and the like.

As far as game play is concerned, China is abstracted using a track whereby the play of certain events and Chinese offensives puts pressure on the Allies to support this theater with resources or see it fall and hurt Allied morale. This is balanced against the fact that Japanese land replacements come from this theater, so the more they draw it down for conflict in other locations, the more likely China will survive.

Northern India and Burma are active theaters of operation where the majority of the continuous ground warfare in the game occurs. If the Japanese can successfully occupy Northern India, they can drive this nation and its Commonwealth units out of the war.

Australia can also be knocked out of the war, although it is hard to keep it out permanently.

Then of course there is the famous island campaigns with the US driving across the Pacific to knock Japan out of the war.

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2022-11-05 Arcydzieło autor: mirgalad

Empire of the Sun to strategiczna gra wojenna, która przenosi nas w czasy wojny na Pacyfiku. Użycie słowa "przenosi" nie jest nadużyciem: ta gra to faktycznie symulacja tego konfliktu. Dowodem niech będzie chociażby fakt, że im lepiej zna się przebieg walk amerykańsko-japońskich z czasów II wojny światowej, tym łatwiej przyswaja się zasady gry. Wynika to z dbałości, z jaką autor (Mark Herman) podszedł do oddania specyfiki tej wojny. Mnogość różnych reguł i mikrozasad ma służyć jak najwierniejszemu oddaniu realiów historycznych. Oczywiście może to być jednocześnie dla niektórych zniechęcające: Empire of the Sun to gra trudna, której trzeba poświęcić bardzo dużo czasu i cierpliwości. Ale w zamian otrzymujemy niezwykle głęboką i wciągającą wojenną rozgrywkę. W grze znajdziemy różne scenariusze, poczynając od głównej kampanii, pokrywającej cały przebieg konfliktu, a kończąc na krótszym wariancie, który obejmuje jedynie południowy Pacyfik. Podczas rozgrywki gracze zagrywają karty, którymi m.in. aktywują swoje jednostki, aby poruszać nimi i atakować przeciwnika. Oprócz właściwych działań wojennych na Pacyfiku, rozgrywane są także swoiste mini-gry, odnoszące się np. do wojny w Chinach, wojny podwodnej, czy też bombardowań Japonii. W grze istnieje odczuwalna losowość (dociąg kart, rzuty kostką podczas walki), która jest konieczna dla zasymulowania nieprzewidywalności wojny, ale da się na nią wpływać. EotS posiada także tryb solo, który wprowadza do gry bota. Nie jest to co prawda w pełni "zautomatyzowany" system i trzeba często dokonywać samodzielnych wyborów za naszego niewidzialnego przeciwnika, niemniej to i tak imponujące, że udało się coś takiego stworzyć w tak złożonej grze. Podsumowując: uważam EotS za genialną grę i zawsze chętnie do niej wracam. Nie przeszkadza mi nawet czas, jaki muszę poświęcić na główną kampanię (trzeba zarezerwować na to jeden dzień lub rozbić na kilka spotkań), bo każda spędzona przy niej godzina to prawdziwa przyjemność. Nie jest to na pewno gra dla początkujących graczy, ale jeżeli ktoś ma już doświadczenie (przede wszystkim w grach wojennych), to gorąco polecam. A dla miłośników historii wojny na Pacyfiku, to wręcz pozycja obowiązkowa.