gry planszowe wojenne > Caesar: Rome vs. Gaul
GRY WOJENNE
logo przedmiotu Caesar: Rome vs. Gaul

Caesar: Rome vs. Gaul

Dwuosobowa gra wojenna typu card-driven o wojnach galisjkich

cena:

229.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: 2
wiek: od 12 lat
czas gry: od 120 do 240 min.

wydawca: GMT (2020)
nr katalogowy: GMT2008
projektant: Mark Simonitch

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis w serwisie BGG

Opis


Caesar: Rome vs. Gaul is a fast-playing, easy-to-learn, two-player card-driven game on Caesar’s conquest of Gaul. One player plays Caesar as he attempts to gain wealth and fame in Gallia at the expense of the Gauls. The other player controls all the independent tribes of Gaul as they slowly awake to the peril of Roman conquest.

Caesar: Rome vs. Gaul uses many of the core rules and systems used in Hannibal: Rome vs. Carthage. Players are dealt 7 cards at the start of each turn and use their cards to move their armies and place control markers. Players familiar with Hannibal: Rome vs. Carthage will quickly learn this game.

The game covers the height of the Gallic Wars, the period between 57 BC and 52 BC when Caesar campaigned back and forth across Gaul putting down one rebellion after another and invading Germania and Britannia. Units are individual Roman Legions or Gallic Tribes. Each turn represents one year.


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2020-12-13 Niezaawansowana i losowa, ale immersyjna i ciekawa gra wojenna autor: kamron6

Już na początku zaznaczę, że nie mam jeszcze swojej kopii, więc nie mogę się wypowiedzieć co do wykonania, ale szatę graficzną oceniam pozytywnie, szczególnie jak na grę wojenną.

Na postawie moich wielu rozgrywek przez internet, mogę powiedzieć, że jest to gra która lekko przypomina Hannibala, ale jest mniejsza i prostsza. Zasady gry są w większości proste, choć instrukcja niekrótka, a niektóre aspekty uciekania i przechwytywania nieintuicyjne.

Przebieg rozgrywki składa się z wielu faz, ale trzon można podsumować następująco: pojawiają się 3 plemiona galijskie w losowych regionach, następnie gracze na zmianę używają dobranych kart aby przeprowadzać akcję i/lub używać wydarzeń jeśli dotyczą naszej strony. Akcje to głównie przesuwanie jednostek lub stawianie znaczników kontroli. Na koniec rundy (jednej z sześciu), Cezar punktuje za zdobycze w Galii (jeden z głównych powodów by stawiać znaczniki kontroli i jeden z głównych sposobów by Cezar jest zdobył). Grę wygra Cezar o ile na koniec gry będzie miał 12 punktów zwycięstwa.

Jest to gra u podstaw klasycznie wojenna, przesuwamy oddziały, które można przechwytywać jeśli przechodzą obok nas, można uciekać przed bitwami do miast lub na pole obok, próbujemy odcinać przeciwnika od zaopatrzenia (choć to rzadko się zdarza). Dodatkowo oprócz zdobywania kontroli nad polami (nie zdobywa się ich poprzez postawienia na nich wojsk, a poprzez używanie odpowiednio punktów akcji), istnieje mechanizm przyzywania do gry wcześniej podbitych lub oczekujących plemion galijskich, które potrafią zepsuć Cezarowi plany.

Osią gry są karty, karty mają zapisane kto może użyć wydarzenia na nich zapisanego oraz od 1 do 3 punktów akcji. Wydarzenia są zwykle proste i trochę sytuacyjne, naturalnie zazębiają się z grą.

Plusy:
- Mało jednostek, czytelna sytuacja (przynajmniej dla mnie to duży plus)
- Klimat i szata graficzna (od razu poczułem chęć przeczytania Asterixa)
- Dynamiczna rozgrywka
- Asymetryczne strony konfliktu
- Dużo kombinowania jak wykorzystać najlepiej karty i jak najlepiej blokować przeciwnika albo utrudniać mu życie na naprawdę wiele sposobów

Minusy:
- Efekt kuli śnieżnej, jeśli komuś pójdzie za dobrze, to szansa na to że przeciwnik się odbije topnieją dramatycznie
- Rozrzut losowości w kartach, o ile inne losowości są do zaakceptowania (losowe plemiona i rzuty dotyczące bitew), to nie zbalansowane karty mogą zaboleć, czasem możesz dostać rękę w większości składającą się z kart o wartości 1, a przeciwnik 3 (co jest szczególnie prawdopodobne, bo talia nie jest zbyt duża), to można sobie wyobrazić, że ma praktycznie 3-krotnie większe pole do działania, a przez opisywany efekt kuli śnieżnej można się niekiedy po prostu po takiej rundzie poddać.

Ogólnie grę polecam, o ile poszukujemy krótszej i prostszej gry niż np. Hannibal & Hammiclar, i o ile jesteśmy w stanie zaakceptować losowość w kartach (lub zmodyfikować zasady ich dotyczące).