gry planszowe strategiczne > Szogun (polska edycja)
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Szogun (polska edycja)

Szogun (polska edycja)

Wciel się w dowódcę wojsk w XVI wiecznej Japonii.

cena:

169.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 3 do 5
wiek: od 12 lat
czas gry: ok. 150 min.

wydawca: Rebel.pl (2014)
projektant: Dirk Henn

wersja językowa: polska

Opis


Gracze wcielają się w role dowódców wojsk XVI wiecznej Japonii, a ich celem jest zapewnienie dominacji własnym rodom. Aby osiągnąć sukces trzeba nie tylko podporządkować sobie jak najwięcej ziem, ale również zadbać o rozwój (wznosząc zamkni, świątynie i teatry) i dobre prosperowanie kontrolowanych prowincji (zapewniając zapasy żywności). Najlepszy Daimyo zdobędzie na końcu gry miano tytułowego Szoguna. Znakomita mechanikaRozgrywka podzielona jest na dwie części (dwa lata w feudalnej Japonii), każda podzielona na trzy tury (wiosna, lato i jesień. Zimą następuje podliczenie punktów i rozpatrzenie buntów ludności, w przypadku gdy nie zadbamy o dostateczne zapasy żywności). Każda tura rozpoczyna się od fazy planowania, w której gracze wydają rozkazy wojskom stacjonującym w poszczególnych prowincjach. Robi się to poprzez położenie zakrytej karty prowincji na polu symbolizującym rozkaz. Dzięki temu nasi rywale do ostatniej chwili nie znają naszych planów. Niezwykle szybki i oryginalny (i nie tak losowy, jak się na pierwszy rzut oka wydaje) jest mechanizm rozstrzygania bitew. Stosuje się w tym celu wieżę bitewną, do której wrzucamy drewniane kostki obydwu walczących armii. Wynik bitwy uzależniony jest od tego, które kostki i w jakiej ilości wypadną z wieży na plastikową tackę. Mechanika zawiera także uproszczony mechanizm licytacji, dzięki któremu możemy poświęcić część funduszy, jeżeli zależy nam na pierwszeństwie w danej turze, bądź chcemy skorzystać z jednego z dostępnych przywilejów. Niepowtarzalny klimatWszystkie elementy gry doskonale oddają klimat XVI wiecznej Japonii. Piękna szata graficzna i wysoka jakość komponentów, wszystko to potęguje przyjemność płynącą z rozgrywki. Wieża bitewna dostarcza niesamowitych emocji, a rosnące niezadowolenie w prowincjach i wiszące na włosku bunty naprawdę się w tej grze czuje! Szogun to gra w której nie brak trudnych wyborów. Często kluczowe na drodze do zwycięstwa jest wznoszenie pałaców, świątyń i teatrów. Aby nie marnotrawić poniesionych kosztów trzeba stawiać budynki w tych regionach, których rywale nie zdołają nam odebrać. Stale musimy dbać o posiadanie odpowiednio licznej armii. Jest to tym trudniejsze, im więcej kontrolujemy regionów. Dodatkowo stale musimy myśleć o odpowiednich zapasach na nadciągającą zimę. Gra, która nie chce się znudzićKażda rozgrywka Szoguna jest inna. Inne jest ustawienie początkowe armii, zmienia się kolejność graczy, jak również kolejność wykonywania poszczególnych akcji. Dzięki temu Szogun nie jest grą, w której do sukcesu prowadzą gotowe schematy, lecz umiejętność podejmowania trafnych decyzji w obliczu zmiennej sytuacji. Dodatkowo, druga strona planszy zawiera mapę z nieco innym układem prowincji, co gwarantuje jeszcze większą odmienność rozgrywek. Mechanika Szoguna nawiązuje do rewelacyjnej gry Wallenstein. Od dnia swej premiery podbił serca miłośników strategii na całym świecie, zdobywając w serwisie Board Game Geek średnią ocen powyżej 8 (na 10 możliwych). Autor gry – Dirk Henn ma na swoim koncie takie niezaprzeczalne hity jak: Alhambra, Metro, Timbuktu czy właśnie Wallenstein.

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2017-01-07 Dobra gra autor: sawek81

„Chodź Szogunie” – powiedział… Zaraz zaraz, kto to powiedział… Nie to chyba nie jest cytat akurat z tej gry.
Planszówka autorstwa Dirka Henna przenosi nas do feudalnej Japonii, gdzie będziemy mogli stanąć na czele jednego z pięciu wielkich rodów i zmierzyć się w walce o przywództwo nad krajem kwitnącej wiśni. Może nie czeka nas zbyt wiele dyplomacji, ale z całą pewnością poświęcimy sporo czasu na rozbudowę naszego państwa i stoczymy wiele większych i mniejszych bitew na drodze do dominacji nad pozostałymi klanami. Gra trwa osiem rund, z czego sześć to „normalna” gra a dwie rundy służą podliczaniu punktów, karmieniu poddanych i tłumieniu buntów. W każdej rundzie losujemy kolejność w jakiej będą wykonywane poszczególne akcje a gracze dodatkowo licytują się w jakiej kolejności będą je wykonywać (powiązane jest to także z otrzymywanymi bonusami). Dzięki temu w grze nie ma powtarzalności i nudy. Sporo w niej też główkowania, jak najlepiej zaplanować akcje (smaczku grze dodaje to, że w momencie ich planowania, znamy kolejność tylko pięciu z dostępnych dziesięciu akcji, a wszyscy gracze planują je w tajemnicy, w tym samym czasie). To co najbardziej podoba się większości osób grających w tę grę to wieża bitewna. Specjalne narzędzie służące do rozstrzygania wszystkich potyczek. Podczas bitwy wrzucamy do niej jednocześnie wszystkie jednostki obu walczących stron (w grze rolę tę pełnią drewniane sześcianiki), a bitwę wygrywa ten gracz, któremu wypadnie więcej jego jednostek. Ale przegrany nie musi się załamywać. Część jego jednostek pozostała we wnętrzu wieży i może wspomóc go w kolejnej potyczce, nawet jeśli przyjdzie mu zmierzyć się z silniejszym przeciwnikiem. I chyba to jest w tym mechanizmie najlepsze. Nigdy nie można być w 100% pewnym kto zwycięży, a „ukryci” w wieży shinobi mogą przechylić szalę zwycięstwa na stronę swego pana w najmniej spodziewanym momencie. Gra ma bardzo fajny sposób ustalania początkowego ustawienia graczy na planszy. W skrócie polega on na losowaniu kart prowincji i umieszczaniu w nich wybranych przez siebie jednostek. Jest to niestety dość mocno losowe i przez to może się zdarzyć, że niektórzy gracze będą mieli łatwiejszy bądź trudniejszy start. Dla tych, którzy dopiero zaczynają grać w Szoguna polecam stosować przykładowe ustawienie początkowe, które jest zaprezentowane w instrukcji. Na pochwałę zasługuje wykonanie gry. Gruba, dwustronna plansza, dwustronne plansze graczy na solidnym kartonie, masa kart, kartonowych i drewnianych znaczników. Wypraska jest tak zaprojektowana, że wszystko ma w niej swoje miejsce. Jest nawet organizer na małe elementy, który można wykorzystać podczas gry. Bardzo praktyczna rzecz. Szkoda tylko, że nie ma żadnej przykrywki. Przyśpieszyłoby to setup gry, bo część elementów byłaby gotowa do rozgrywki od razu po wyjęciu z pudełka. Instrukcja jest napisana przyzwoicie. Mogłaby być trochę dokładniejsza, gdyż do niektórych rzeczy trzeba dochodzić na logikę, konsekwentnie analizując odpowiednie akapity. Podsumowując. Szogun to naprawdę solidna gra. Spora regrywalność wynikająca z zastosowanych mechanik sprawi, że nie znudzi się zbyt szybko.
Skoro zacząłem od cytatu to również cytatem zakończę (z filmu „7 Samurajów”): Najniebezpieczniejszy jest czas, kiedy wydaje się, że zapanował spokój.
dodano: 2014-11-14 autor: Krzysztof Kwolek

Szogun to gra, która robi wrażenie jeszcze przez zagraniem. Ogromne pudło skrywa duża planszę, wiele elementów, takich jak karty, żetony i bardzo oryginalną wieżę do losowania wyników bitew.
Do zakupu gry skłoniły mnie opisy gry, jej mechaniki i piękne wykonanie.

Podczas rozgrywki staramy się tak pokierować wojskami i rozwijać nasze prowincje, żeby na koniec być najlepszym punktowo. Ciekawe jest to, że mimo, że im więcej prowincji posiadamy tym więcej mamy punktów zwycięstwa, nie należy tylko je zdobywać jak najszybciej, gdyż choć mamy tylko 6 rund w grze na zdobycie nowych terenów, to jednak każdą prowincję trzeba wyżywić, a ponadto im mamy więcej obszarów, tym bardziej jesteśmy narażeni na ataki. Związane jest to z faktem, że jest tu inaczej niż w typowych grach i nie mamy przychodów z wszystkich prowincji, więc ilość nie przekłada się na bogactwo.
Ciekawe jest to, że wszystkie akcje na daną rundę planujemy symultanicznie, jednocześnie i odkrywamy je po kolei dopiero jak gracze zaplanują je wszystkie. Wtedy za późno jest już na zmiany. Wprowadza to element niepewności i oczekiwanie na to gdzie będą się toczyć bitwy.
Najbardziej oryginalny jest element wieży. Wojska jakie mają wziąć udział w bitwie wrzucamy do wieży nie mając pewności które z nich wezmą w niej udział. Jest to pewien minus, gdyż jest to element losowy. jednak w perspektywie czasu jeśli na początku mniej wypadnie wojsk jednego gracza, to pojawią się one w dalszej części gry.
Minusem gry jest to co występuje przy grze z walką o obszary w rozgrywce kilkuosobowej. Tam gdzie dwóch się boje tam trzeci korzysta. Zyskują więc ci co przekonują innych do bitwy i sami atakują osłabionych graczy.
Jednak gra jest warta zakupu i warto ją mieć w swojej kolekcji.