GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Perikles

Perikles

Gra o polityce, wpływach i wojnie w antycznej grecji.

cena:

125.00 109.00 PLN
(najniższa cena z 30 dni: 109)
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 3 do 5
wiek: od 13 lat
czas gry: ok. 120 min.

wydawca: Warfrog

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis


Zjednoczone miasta Greków pokonały już największą potęgę w ówczesnym świecie - Persów. Duma, oraz zatargi pomiędzy poszczególnymi władcami doprowadziły do krwawej wojny domowej, znanej wszystkim jako Wojna Peloponeska. ,

W grze Perikles każdy z 3 do 5 graczy reprezentuje grecką rodzinę, która posiada swoje wpływy w sześciu miastach rozrzuconych po Grecji. Gracze będą korzystać z tych wpływów w celu przejmowania kontroli nad miastami, co z kolei pozwoli im na wykorzystanie swojej potęgi wojskowej na polu bitwy.

Perikles szczegółowo bazuje na polityce i bitwach z czasów wojen Peloponezkich. Gra składa się z trzech rund, które z kolei sa podzielone na 4 fazy.

Faza 1 to Wpływy ...

Faza 2 to Wybory ...

Faza 3 i 4 to Wojna ...

Gra normalnie kończy się po 3 rundach, chyba, że Ateny lub Sparta szybciej odpadną z walki. Gracze zliczają swoje punkty zwycięstwa wynikające ze swoich wpływów na mapie, wygranych żetonów lokacji i wzniesionych pomników. Wartośc pomnika zależy również od tego jak miasto, w którym się on znajduje walczyło w trakcie wojny. Każda porażka miasta zmniejsza wartość pomników w nim wzniesionych.

 

Zawartość pudełka

  • plansza z mapą
  • instrukcja
  • 21 żetonów lokacji
  • 8 żetonów specjalnych
  • 60 znaczników wojskowych
  • 36 żetonów wpływu
  • 150 kostek wpływu w 5 kolorach
  • 45 liczników liderów w 5 kolorach
  • 15 liczników porażek
  • 4 kostki
  • 4 żetony bitwy

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2010-05-06 Jedna z najlepszych gier jakie znam autor: Krzysztof Budny

Jestem eurograczem. Uwielbiam gry o nieprzesadnie skomplikowanej mechanice, dającej duże możliwości taktyczne i strategiczne. Klasyka tzw. eurogier znajduje się w pierwszej dziesiątce najlepiej przeze mnie ocenianych tytułow. Część z nich ociera się o zbiór gier logicznych, część nimi właśnie jest. Jestem stuprocentowym eurograczem. Być może byłem – do czasu gdy poznałem Periklesa.
Martin Wallace stworzył hybrydę. Ni to grę w stylu niemieckim, ni to wojenną. Zastosował innowacyjne mechanizmy sterowania armiami, sprzężone z nietypowym sposobem kontroli terenów. Zsyntetyzował olbrzymie możliwości gry politycznej, cichych sojuszy i umów z przewidywalnym systemem wyboru przywódców. Dla zwiększenia emocji dodał bitewny element losowy w postaci rzutu kośćmi, wbrew pozorom dodający tylko smaczku, niedecydujący o całkowitym wyniku przesądzonych siłą wojsk starciach. Wszystkie reguły są intuicyjne, pełne klimatu (rozstawianie wojsk rozpoczyna kontrolujący Spartę). W pudełku nie znajdziemy jednak tony znaczników, figurek, tysięcy walców czy kosteczek. Siła tego tytułu tkwi między innymi w minimalnej liczbie elementów. Częściowo wynika to z wielofunkcyjności elementów – płytka wybrana w fazie wpływów działa podczas wojen.
Kości? Bezpośrednia walka? Polityka? To coś co zwykle obce jest eurograczom. Szczęśliwie mi już obce nie jest. Wspaniały, wspaniały tytuł. Nietuzinkowa mechanika, niewysłowienie przyjemna rozgrywka. To gra która sprawiła, że przychylniejszym okiem spojrzałem w kierunku gier wojennych.
Polecam.