gry planszowe strategiczne > Discworld: Ankh-Morpork
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Discworld: Ankh-Morpork

Discworld: Ankh-Morpork

Walka o władzę nad Ankh Morpork. 

cena:

209.00 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 11 lat
czas gry: ok. 60 min.

wydawca: Mayfair
projektant: Martin Wallace

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis


Witajcie w Ankh – Morpork! Największym, najbardziej cuchnącym i najbardziej… interesującym mieście Świata Dysku! Rządzący miastem patrycjusz i tyran – Lord Vetinari zaginął w tajemniczych okolicznościach, a zdezorientowani mieszkańcy oczekują na wyłonienie nowego przywódcy.
Czy władzę przejmie któryś z możnych Lordów, czy też może lud z radością powita restaurację monarchii, wierząc że nowy Król zaprowadzi ład i porządek? A może absencja Vetinariego to tylko fortel, aby jego szpiedzy mogli krążyć po całym mieście badając lojalność mieszkańców w celu umocnienia władzy Patrycjusza podczas jego tymczasowej nieobecności?

 

Ankh – Morpork to gra planszowa o prostych zasadach i… skomplikowanych relacjach. Każdy gracz (od dwóch do czterech osób) będzie próbował zrealizować własną drogę do zwycięstwa, właściwą dla roli wylosowanej na początku rozgrywki. Cele graczy będą tajne i często przeciwstawne, przez co każda partia będzie miała pełny emocji i niepowtarzalny przebieg.

 

W swojej turze gracz zagrywa kartę, wykonuje zapisane na niej akcje (co może wywołać zagranie kolejnych kart), a następnie dobiera karty z talii, tak by znów mieć ich pięć na ręce. To samo robi następny gracz w swojej turze, itd.

 

Gra toczy się do momentu, aż któryś gracz ogłosi, że wykonał swoje tajne warunki zwycięstwa; bądź gdy talia kart skończy się. Każdy gracz będzie próbował zrealizować własne warunki zwycięstwa (np. zaprowadzić w mieście porządek albo wprost przeciwnie…), właściwe dla roli wylosowanej na początku rozgrywki. Gracze będą chcieli więc utrzymać swoje role w tajemnicy, odkrywając za razem cele przeciwników - tak by przewidzieć ich plany i nie dać się wyprzedzić w walce o władzę nad pogrążonym w chaosie Ankh – Morpork. W pudełku gry znajdują się: kartonowa plansza, sto trzydzieści dwie karty, siedemdziesiąt dziewięć drewnianych znaczników, arkusz kartonowych pieniędzy, książeczka zasad, cztery karty pomocy dla graczy i dwunastościenna kostka.

 

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2016-06-01 Rewelacyjna! autor: Igor Nowicki

Genialna gra - rozegrałem niezliczoną liczbę partii przez ostatnie parę lat, rok temu podarowałem swój zestaw OPP, gdzie uczestnicy codziennie rozgrywali - z własnego wyboru! - przynajmniej jedną partię w Ankh-Morpork. Planszówka jest bardzo dobrze zrównoważona, ma również humor typowy dla książek ze Świata Dysku. Jedyną wadą może być brak autorskich grafik Paula Kidby'ego (poza pudełkiem).
dodano: 2014-11-12 losowa gra familijna autor: turin

Jestem fanem (choć nie fanatycznym) Świata Dysku i gdy tylko była okazja usiąść do gry Ankh-Morpork nie zastanawiałem się dwa razy. Nie miałem wysokich oczekiwań, wiedząc już, że gra jest lekka, dość losowa i skierowana do szerokiej publiczności a nie zatwardziałych graczy, a mimo to się zawiodłem. Rozgrywka polega na prostym dociąganiu kart i zagrywaniu tego, co mamy na ręce. O ile jednak w dobrych grach karcianych każda karta ma zwykle wiele funkcji, zmuszając nas do interesujących wyborów, co zagrać, a czego się pozbyć, tutaj każda karta ma konkretnie określony efekt. Losowość jest więc duża, a element \'a masz!\' jeszcze większy - gra to nieustanna chaotyczna przepychanka, w której staramy się nie pozwolić by zaszedł warunek zwycięstwa żadnego z graczy, a że te są tajne, najlepiej żaden w ogóle. Prowadzi to niestety bardzo często do pata, w której to sytuacji wygrywa Vimes, którego warunek zwycięstwa wymaga by żaden inny gracz nie spełnił swojego. Jako lekka rozrywka dla fanów Pratchetta jest może i adekwatne, ale niestety za długa w stosunku do tego, co oferuje - taka gra nie powinna nigdy trwać więcej niż 45 minut.

Gdyby rozgrywka nie była umieszczona w Świecie Dysku (przy czym klimat jest dość umowny, jak w grach karcianych), nikt by na nią nawet nie spojrzał.
dodano: 2012-05-05 Świetna gra na szybkie, emocjonujące partie autor: marcin_nox

Ankh-Morpork to ciekawa planszówka, czerpiąca z twórczości Pratchetta. Mimo, iż w moim towarzystwie niewielu go czytywało, każdy czerpał ogromną satysfakcję z rozgrywki.
W Ankh-Morpork rozgrywkę zaczynamy od wyboru bohaterów. W zależności kogo wylosujemy, będziemy musieli wypełnić odmienne cele. Z kilku partyjek, które rozegrałem, mogę powiedzieć, że każdy ma podobne szanse na zwycięstwo, chociaż bardziej doświadczeni koledzy twierdzą, ze komendant Vimes przeważnie wygrywa. Mimo grania różnymi bohaterami, rozgrywka wygląda prawie identycznie: stawiamy agentów, budujemy bazy, przejmujemy kontrolę. Jest to chyba jedyna wada, którą zauważyłem.
Mechanika Ankh-Morpork nie jest bardzo skomplikowana. Nieogarniającym albo początkującym graczom wystarcza jedna partyjka by zrozumieć 90% zasad. Tych nie ma dużo, powiedziałbym: w sam raz. Dzięki temu nie mamy wrażenia robienia w turze ciągle tych samych czynności. Nie ma ich też na szczęście za dużo, tak więc tura nie trwa przesadnie długo i nie musimy ciągle się zastanawiać nad następnym ruchem przeciwników oraz własnym. Z tego powodu bardziej wymagający gracze mogą określić Ankh-Morpork jako zbyt banalną. W gronie średnio-zaawansowanych graczy, sprawdza się jednak znakomicie! Gdy w późniejszych fazach rozgrywki, wchodzą w życie losowe karty zdarzeń, gra nabiera rumieńców. Osobiście bardzo podoba mi się stopień interakcji z innymi graczami. Praktycznie każde nasze działanie, ciągnie za sobą konsekwencje dla przeciwników. Na szczęście każdy posiada co najmniej kilka sposobów uporania się z tymi "przeszkadzajkami". W mojej opinii jest to najlepszy element gry. Mimo iż ktoś niszczy nam (czasem nieświadomie) nasz misterny plan, knuty od 4 tur, to wzruszamy ramionami i albo tworzymy nowy, albo usuwamy przeszkody. Działa to świetnie, nie irytujemy się przez to, jak w niektórych grach.
Co do wykonania, jestem więcej niż zadowolony. Składana na 4 plansza do gry jest świetnie pomalowana, w przytłumionych barwach, stylizowana na mapę miejską - świetnie spełnia to zadanie i dobrze wygląda. Karty bohaterów oraz akcji są cudownie pomalowane. Nie są to co prawda arcydzieła jak w Magick the Gathering, ale charakterystyczna kreska bardo dobrze oddaje humorystyczny klimat Świata Dysku. Wszystkie stawiane na planszy pionki są drewniane, dobrze pomalowane i wykonane. Nic do zarzucenia, ładnie wyglądają.

Podsumowując: Ankh-Morpork to świetna gra dla nowych, średnio-zaawansowanych oraz szukających dobrej zabawy graczy. Rozgrywka trwa około 1-1,5 godziny i cały czas dostarcza nam pozytywnych emocji. Jeśli w rodzinie, kręgu znajomych jest jakiś ogarniacz mechaniki, to można zacząć swoją przygodę z tymi grami, właśnie od Ankh-Morpork. Polecam
dodano: 2012-03-11 Niezła zabawa autor: nightwatch

"Ankh Morpork" to gra, która zaskakuje. Gracza obeznanego z dotychczasowymi projektami Martina Wallacr'a zdecydowanie zaskoczy prostota gry i mechanizmów nią rządzących. Miłośnika prozy Pratchetta, który o grach może wiedzieć niewiele zaskoczy tym, że nie jest tylko skokiem na kasę - znanym tematem naciągniętym niedbale na jeden ze znanych i utartych schematów.

Czy gra spodoba Ci się, jeśli jesteś "graczem-harkorowym"?

Szczerze powiedziawszy - niekoniecznie. Jeśli uwielbiasz gry, będące "pojedynkiem umysłów", pozbawione lub prawie pozbawione losowości i nieprzewidywalności, to "Ankh Morpork" nie jest raczej grą dla Ciebie. Jeśli jednak potrafisz do gier podejść nieco bardziej na luzie i być może potrzeba Ci w kolekcji nieco łatwiejszego, lżejszego tytułu, którym zarazisz mniej zaangażowanych graczy (lub po prostu - miłośników Pratchetta) planszowym hobby, ta gra może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Podobnie jest zresztą, jeśli wraz ze znajomymi szukasz lżejszego przerywnika od bardziej skomplikowanych tytułów. "Ankh Morpork" to - co prawda - nie filler na kwadrans, ale i tak może stanowić fajną i nie za długą odskocznię od dłuższych i głębszych gier.

Czy gra spodoba Ci się, jeśli jesteś "graczem casualowym" (czyli - bardziej po polsku - niedzielnym)?

Jest spora szansa, że tak. Instrukcja jest krótka i jasna, pomoce graczy solidne i ułatwiające pełne zaangażowanie w grę już w czasie pierwszej partii. Do tego trzeba jeszcze dodać estetyczne i solidne wykonanie elementów gry. Krótko mówiąc - grę łatwo zacząć, toczy się wartko, nie walczy się z przepisami, tylko z innymi graczami - a i popatrzeć na "Ankh Morpork" miło, gdy już wyląduje na naszym stole.

Co mnie najbardziej spodobało się w grze? Lekkość, zmienne i utajnione warunki zwycięstwa, dynamika.

Co mi się nie spodobało? Seria pechowych, losowych zdarzeń może czasem wyłączyć jednego z graczy z rywalizacji o zwycięstwo. Ja jednak jestem się w stanie z tym pogodzić - wszak stracę wtedy najwyżej godzinkę.

Podsumowując - "Ankh Morpork" wypada u mnie na plus. Polecam miłośnikom Pratchetta i nieco lżejszej strony grania.