GRY STRATEGICZNE
Eclipse: Second Dawn for the Galaxy – Outcasts
Rozszerzenie do gry Eclipse: Second Dawn for the Galaxy
Podstawowe informacje:
wydawca: Lautapelit.fi (2024)
nr katalogowy: LTP922
kod kreskowy: 6430018279220
wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska
Opis w serwisie BGG
Opis
This upcoming expansion will introduce two new species to play your Eclipse - 2nd Dawn for the Galaxy with,
The Exiles and The Rho Indi Syndicate.
Podstawowy problem z Eclipse polega na tym, że trzeba się mocno zaangażować i mieć ekipę do grania stacjonarnego. Jeśli masz to, to można rozważyć zakup tego właśnie pakietu gatunków. Mamy (1) ludzi "maruderów", którzy dostają kapitał po każdej bitwie i korzystne przeliczniki handlowe oraz (2) wygnańców, którzy mają na start dwie technologie, w tym możliwość budowania orbitali. Orbitale wygnańców mają dodatkową funkcję: są stacjami obronnymi. Nie nastawiamy ich w jednym wąskim gardle (bo w jednym systemie możemy mieć tylko jeden orbital), ale na początku gry zapewnią minimalną ochronę. Generalnie oba gatunki są ciekawsze, niż te z drugiego dodatku (dość ciekawi są Strażnicy Magellana, mają też specyficzną, "organiczną "flotę, ale i tak wolałbym Syndykat lub Wygnanych).
Mnie do pakietu Outcasts przekonują dwie rzeczy. Po pierwsze, wreszcie dostajemy rasę, która może śmiało rywalizować z Orionem jeśli chodzi o potęgę militarną. Jeśli grasz 1v1, to warto skonfrontować Oriona z Syndykatem nastawiając się na walkę. Po drugie, obie nowe rasy są mechanicznie świeże względem tych znanych z podstawki. Trzeba grać nimi zupełnie inaczej. Dlaczego zatem nie daję 5/5? Po pierwsze, kupując oba rozszerzenia zapłacimy prawie tyle, ile za podstawkę, a w środku znajdziemy niewiele. W obu dodatkach - oprócz planszetek, kosteczek i flot - dostaniemy nowe figurki. W tym dodatku będą to inne wersje orbitali (które mi osobiście wcale nie podobały się bardziej, od tych z podstawki), w tamtym dostajemy świątynie Lyra. Nie uzasadnia ceny myśl projektanta. I tu po drugie, dostajemy wyciągnięte z szafy stare gatunki. A można było poeksperymentować z różnymi rzeczami. Na przykład zmienić można było rozkład kosztów gospodarczych utrzymania żetonów wpływu na planszy. Zbalansowanie czegoś takiego pewnie byłoby trudne, może nawet niemożliwe, ale nie wiem, czy próbowano. Ewentualnie można by zmienić liczbę dostępnych statków. W tym wypadku Syndykatowi zabrano dwa największe statki, dodano aktywację statków, ale to wszystko. Przynajmniej tyle.
Podsumowując: jeśli macie opanowane wszystkie gatunki z podstawki, gracie regularnie, to poważnie rozważcie zakup tego pakietu.