GRY STRATEGICZNE
Evenfall (edycja angielska)
Bitwa o zaczarowany las właśnie się rozpoczyna!
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 14 lat
czas gry: od 60 do 120 min.
wydawca: dlp games (2023)
nr katalogowy: DLPG1081
kod kreskowy: 9120111440050
projektant: Stefano Di Silvio
wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska
Opis w serwisie BGG
Opis
It's Evenfall, and the Clans of Magic are preparing for a new era. Evenfall is the time when the boundaries of reality collapse and the supernatural awakens. The World-Tree opens its glowing gateways to unknown distant regions. Send Witches from your clan to discover and control new Places of Power. Use them for arcane rituals and battle for the favor of the Powerstones. But there is only one seat on the Enchanted Throne! Do you have the skills to lead the world into a new era?
Evenfall is a card-driven, engine-building game with both novel and familiar mechanisms for 1 to 4 players. Manage your resources, execute your actions in an efficient order, and discover card and action synergies that generate victory points. The game ends after three rounds, then the player with the most points wins.
Postanowiłem napisać niniejszą recenzję wyłącznie z perspektywy gracza solo, ponieważ aż 25% głosujących na BGG w kategorii solo zdecydowanie odradza tę grę. Co jest jakimś absurdem, bo to nie tylko świetna i mózgożerna gra, ale także dosyć oryginalna - zarówno w perspektywie oferowanej mieszanki mechanik, jak i pięknej oprawy wizualnej. Nie grałem nigdy w "Evenfall" inaczej niż solo, być może w dwóch, trzech czy czterech graczy jest to gra znacznie lepsza, ale warto pamiętać, że solo oferuje również znakomite doświadczenie.
"Evenfall" to osadzona w świecie magii, wiedźm i różnych czarów gra karciana z elementami worker placementu i area control. Dostajemy co rundę szereg kart z różnymi zdolnościami (stałymi, jednorazowymi, dającymi bonusy na koniec rundy albo na koniec gry) i kupujemy je za nasze zasoby (których zawsze jest za mało, więc trzeba mocno kombinować), żeby wystawić w jeden z trzech sposobów. Mamy cztery meepe, które możemy wysyłać wszędzie, między innymi po jeszcze inne rodzaje kart, które dają bonusy, dopóki ich nie upgrade'ujemy, żeby dawały punkty na koniec gry, a także cztery meeple, które można wysyłać tylko do kart już upgrade'owanych (lub przy pomocy specjalnych zdolności niektórych kart). Akcji do wyboru jest pięć, każda wchodzi w różne reakcje z innymi akcjami, ale przede wszystkim posiadanymi na ręce lub na obszarze gry kartami. To nie jest sałatka punktowa, o punkty trzeba się naprawdę postarać, tak jak o zasoby, a że gra trwa jedynie trzy rundy (około godziny na rozgrywkę w wersji solo z automą), czas szybko ucieka i może zdarzyć się tak, że zbudowany silniczek z kart nie będzie działał dobrze i sromotnie przegramy.
A automa jest bezlitosna w swoich działaniach. System wyboru tego, co automa akurat zrobi jest banalnie prosty (odsłaniasz kartę i poruszasz dyskiem automy na jej rondlu o tyle pól, ile wynosi wartość punktowa karty, po czym odkładasz kartę jako wykorzystaną i wykonujesz akcję automy), ale jako że automa nie stosuje się do wielu zasad ograniczających gracza, trzeba się porządnie napocić, żeby za nią nadążyć z punktami, nawet na pierwszym z czterech poziomów trudności. Być może właśnie dlatego, że automa nie gra jak normalny gracz i często oszukuje, tyle osób na BGG stwierdziło, że gra się nie nadaje do grania solo, ale prawda jest taka, że "Evenfall" solo to bardzo, ale to bardzo mózgożerna łamigłówka, za każdym razem inna, bo zależna od dociągu kart, wykonanych akcji oraz prędkości działania automy (która wykonuje dokładnie tyle akcji, ile gracz). W mojej ocenie znakomite uzupełnienie kolekcji każdego gracza grającego w pojedynkę.
Zdecydowałem się na zakup "Evenfall" w wersji angielskiej, nie będąc pewnym, czy Rebel będzie w stanie wydać dodatek, bowiem gra nie sprzedała się chyba w Polsce zbyt dobrze. I zupełnie nie żałuję, bo to świetny tytuł do grania solo, którego sama tylko podstawka daje co najmniej kilkadziesiąt różnych partii do ogrania, zanim zacznie się nudzić. Warto jednak pamiętać, że jest to gra dość znacząco zależna językowo (słowa klucze, opisy kart) - i choć nie jest to bardzo złożony angielski, trzeba znać język na nieco lepszym niż podstawowy poziomie.