gry planszowe strategiczne > Tidal Blades: Obrońcy rafy
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Tidal Blades: Obrońcy rafy

Tidal Blades: Obrońcy rafy

Witajcie bohaterowie! Do turnieju zgłosiło się wielu wspaniałych zawodników, ale tylko garstka zostanie wybrana do przyłączenia się do Tidal Blades, elitarnych strażników naszego królestwa wysp.

cena:

339.90 PLN
dostępność: u dostawcy
wysyłamy w: 3-5 dni

dodaj do koszyka

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 14 lat
czas gry: od 90 do 120 min.

wydawca: Galakta (2022)
nr katalogowy: PL-TB01
projektant: Tim Eisner , Ben Eisner

wersja językowa: polska

Opis


Witajcie w Naviri!

Wielu dzielnych śmiałków przybyło, by wziąć udział w Wielkim Turnieju, jednak tylko nieliczni z nich będą mieli szansę dołączyć do Ostrz Pływów – elitarnej gwardii wyspiarskiej krainy. By móc dostąpić tego zaszczytu, będziecie musieli stawić czoła wyzwaniom Stadionu Lamara, Chronoseum oraz Szranków Droska, wysunąć się na prowadzenie w rankingu czempionów i bronić krainy przed rosnącym zagrożeniem, jakim są potwory wyrywające się z okowów tajemniczej Fałdy.

Zawartość pudełka:

6 plansz ● 4 plansze postaci ● 62 kości ● 253 karty ● 169 żetonów ● 1 tematyczny znacznik rundy ● 6 pionków z podstawkami ● 1 metalowy znacznik pierwszego gracza ● 1 notes na punkty ● 1 instrukcja ● 1 almanach ● plansza do trybu solo i na dwóch graczy

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2023-03-17 Kolejna wydmuszka autor: dziadekjoe

Żyjemy w czasach, w których tak wiele pokus czyha za każdym rogiem, że nie mamy czasu poświęcić nieco więcej czasu na zagłębienie się w istotę rzeczy. Oglądamy filmy kierując się trailerami, muzyków oceniamy sugerując się singlem, kupujemy gry kierując się jej wyglądem. Jest to pułapka w którą wpadamy nagminnie. Gier, które wabią pięknym wyglądem jest mnóstwo. "Tidal Blades" wygląda obłędnie, grafiki są przepiękne, plansza i znaczniki niewątpliwie przykuwają oko. Nie idzie jednakże za tym nic ciekawego jeżeli chodzi o rozgrywkę. Ma się ciągłe wrażenie, że decyzje, które podejmujemy są do bólu oczywiste. Jedyna świetna mechanika - ulepszania kości - została przykryta zupełnie bezsensownym przemieszczaniem się po planszy i zagrywaniem kart. Gra jest bardzo krótka, że ma się wrażenie, że przerwano nam w połowie rozgrywki. Mam nadzieję, że pojawi się gra, która wykorzysta sposób upgrade'u kości z "Tidal Blades", bo jest to jedyny warty zapamiętania element tej gry.