GRY STRATEGICZNE
Dinosaur Island: Rawr 'n Write
Roll and write w świecie Dinosaur Island
cena:
134.90 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: od 30 do 45 min.
wydawca: Pandasaurus Games (2021)
nr katalogowy: PAN202107
projektant: Brian Lewis , Marissa Misura , David McGregor
wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska
Opis w serwisie BGG
Opis
Dinosaur Island: Rawr 'n Write is a roll-and-write version of the critically-acclaimed game Dinosaur Island.
Dinosaur Island: Rawr ‘n Write is a unique game in which players draft dice and then use those drafted dice as workers in a worker placement phase. Then, a fun polyomino puzzle ensues as you try and fit all your attractions and Dinosaurs into your park while buildings roads and routes to the exits for bonus points. At the end of the game, have more victory points than your opponents to win!
Dinosaur Island: Rawr 'n Write (DI: RnW) to jedna z najlepszych wykreślanek w jakie dane mi było zagrać. Nie jest tak minimalistyczna, jak typowi przedstawiciele (Rzuć na tacę, Kartografowie). Jednocześnie jest tak przepakowana informacjami i opcjami jak np. Mur Hadriana. Z jednej strony czuć skromność oprawy i komponentów (zamiast stawiać budynki na planszy – rysujemy ich kształty), ale z drugiej po partii mamy poczucie rozegrania średniej ciężkości tytułu. DI: RnW pozostaje przy tym uroczo kombogenny: zdobycie bonusu tu, pozwala na odkreślenie monetek tam, co z kolei… itd. Nie są to przesadnie długie łańcuchy zależności, ale pozwalają na mały zastrzyk radości. I tak przez całą partię. Po niej pozostaje duma z kilku wybiegów dużych mięsożerców, którzy nie zjedli zbyt wielu gości. Albo z dobrze poustawianych wybiegów dla niegroźnych roślinożerców, które zapunktowały w danej partii z kartą budynku specjalnego. Właśnie! Zwykle nie lubię zmiennych warunków punktacji, wydają mi się zwykłą łatką na nieciekawe punktowanie w podstawowym projekcie. W DI: RnW co grę dostajemy zestaw 3 różnych budynków specjalnych i 3 różnych postaci/specjalistów. Zarówno budynki, jak i specjalistów kupujemy/wynajmujemy za pieniądze. Czasem nie znajdziemy synergii pomiędzy nimi i ledwo udaje się ustrugać kilka urządzeń w parku, walcząc o przetrwanie. Innym razem gra daje takiego kopa, że nie wiadomo z czego jeszcze punktować. Różnorodność zapewniają również losowane kości… oraz przeciwnicy. Nie ma tu może silnej interakcji, ale wybory (kości) przeciwnika wpływają na moje.
Gra posiada również bardzo sprytny i przyjemny tryb solo, w którym nie obsługujemy zaawansowanego pseudo-AI, a po prostu automa podkrada kości ze wspólnej puli i zapycha nim miejsca akcji (bo w sumie w grze znajdziemy mechanizm a’la worker-placementowy).
Samo wydanie, pomijając przerośnięte pudełko, stoi na najwyższym poziomie.