GRY STRATEGICZNE
Architekci 7 Cudów Świata
Zbuduj cud i zapisz się na kartach historii!
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 7
wiek: od 8 lat
czas gry: ok. 25 min.
wydawca: Rebel.pl (2021)
nr katalogowy: ARC-PL01
projektant: Antoine Bauza
wersja językowa: polska
Opis
Wciel się w jednego z największych architektów w dziejach i pozostaw ślad na kartach historii, wznosząc cud, który przyćmi dokonania innych! Mądrze wybieraj sojuszników, inwestuj i obserwuj z dumą, jak Twoja budowla nabiera kształtów.
Architekci 7 cudów świata to dynamiczna gra rodzinna, doskonała na początek przygody z planszówkami! Podczas rozgrywki staramy się wznieść własną budowlę, jak najlepiej wykorzystując efekty dostępnych kart. W swojej turze wybierasz 1 z 3 kart, na których znajdziesz różne postacie pomocne w zdobywaniu surowców do budowy cudów, dokonywaniu odkryć naukowych oraz toczeniu bitew z sąsiadami.
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2022-03-27
Budowanie 7 Cudów Świata w nowej, odświeżonej odsłonie.
autor:
Mariusz Adamski
Kiedy wydawać się mogło, że oryginalna "7 Cudów Świata" nie pokaże już nic nowego (chociaż całkiem niedawno ukazała się druga edycja z odświeżoną grafiką - zasady pozostały takie same a o nowych dodatkach nic nie słychać) - niespodziewanie Rebel wydał całkowicie nową odsłonę tego niekwestionowanego hitu. Promowany jako rodzinna i prostsza wersja gry. I wszyscy zastanawiali się po co to komu i czy warto?
Jako fan oryginału stwierdzam, że warto.
WYKONANIE gry jest na wysokim poziomie, ale do tego chyba jesteśmy przyzwyczajeni. Pudełko zawiera 8 plastikowych pojemników, w których znajdują się elementy dla każdego gracza + 1 wspólny. Wystarczy rozdać każdemu po jednym pudełku, wyjać karty oraz szybko złożyć elementy cudu i można zaczynać grę. Karty są dobrej jakości, żetony bardzo grube i wytrzymałe, a same cuda prezentują się okazale - zwłaszcza kiedy skończymy je "budować". Ikonografia w tej wersji jest bardzo uproszczona przez co nikt nie będzie miał problemów z ich opanowaniem.
ROZGRYWKA również została zmnieniona. Zamiast draftowania kart a następnie ich przekazywania do sąsiedniego gracza, w tej wersji zawsze możemy wybrać 1 kartę ze swojego stosu, talii sąsiada lub z zakrytej talii wspólnej. Następnie MUSIMY wykonać wybraną akcję, jeśli dobrana karta spełniła jej minimalne wymagania. Do wyboru mamy: budowanie poziomu cudu, wywołanie konfliktu militarnego oraz pozyskanie żetonów naukowych. Gra kończy się natychmiast gdy jakiś gracz pierwszy ukończy budowę swojego cudu.
Podstawowa różnica polega na tym, że tutaj nie gramy jednocześnie. Każdy gracz musi poczekać na swoją turę. Na szczęście z uwagi na ograniczenie liczby ikon / akcji - nawet przy pełnej liczbie graczy nie trzeba czekać długo. Dzięki temu gra przebiega bardzo płynnie i szybko. Cała rozgrywka spokojnie zamyka się w 20 minutach. Kolejna różnica polega na tym, że tutaj wykorzystane surowce musimy odrzucić. Co prawda może to częściowo pozbawiać wrażenia budowania silniczka, jednak taką możliwość dają żetony postępu oraz kolejne etapy cudów. Myślę, że jak na wersję familijną - w zupełności to wystarcza.
SKALOWANIE. W przypadku 3-7 graczy przygotowanie oraz rozgrywka wyglądają identycznie. Jedyna różnica w przypadku 2 graczy polega na innym rozpatrywaniu konfliktów militarnych. Chociaż gra skaluje się całkiem dobrze i rozgrywka w duecie jest również przyjemna, to zdecydowanie polecam więcej graczy z uwagi na większą rywalizację o żetony wojenne oraz naukowe.
REGRYWALNOŚĆ - przyzwoita ale nie nienieskończona. Wszystko zależy od tego jakie cuda będziemy budować i z kim będziemy grać. Liczę, że w przyszłości i do tej wersji pojawią się dodatki, które wydłużą jej żywotność.
7 CUDÓW ŚWIATA. ARCHITEKCI - zbierają różne oceny. Gra na pewno powinna się spodobać "niedzielnym" graczom, którzy lubią grać w lekkie tytuły. Ale może się również podobać doświadczonym graczom, którzy zjedli zęby na pierwowzorze, gdyż jest tutaj trochę miejsca na odrobinę strategii i rywalizacji. Rozumiem też, że ta sama grupa graczy może nie przyjąć tej wersji - właśnie z uwagi na jej prostotę, ograniczenie możliwości i spłycenie niektórych zasad. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że została ona stworzona właśnie jako krótka i przyjemna wersja dla mniej ogranych ludzi i jako taka swoje zadanie spełnia bardzo dobrze.
Jeślil zaś chodzi o moją opinię - uważam, że obie gry dają zupełnie różne odczucia z rozgrywki i dla obu znajdzie się miejsce na półce.
Kiedy wydawać się mogło, że oryginalna "7 Cudów Świata" nie pokaże już nic nowego (chociaż całkiem niedawno ukazała się druga edycja z odświeżoną grafiką - zasady pozostały takie same a o nowych dodatkach nic nie słychać) - niespodziewanie Rebel wydał całkowicie nową odsłonę tego niekwestionowanego hitu. Promowany jako rodzinna i prostsza wersja gry. I wszyscy zastanawiali się po co to komu i czy warto?
Jako fan oryginału stwierdzam, że warto.
WYKONANIE gry jest na wysokim poziomie, ale do tego chyba jesteśmy przyzwyczajeni. Pudełko zawiera 8 plastikowych pojemników, w których znajdują się elementy dla każdego gracza + 1 wspólny. Wystarczy rozdać każdemu po jednym pudełku, wyjać karty oraz szybko złożyć elementy cudu i można zaczynać grę. Karty są dobrej jakości, żetony bardzo grube i wytrzymałe, a same cuda prezentują się okazale - zwłaszcza kiedy skończymy je "budować". Ikonografia w tej wersji jest bardzo uproszczona przez co nikt nie będzie miał problemów z ich opanowaniem.
ROZGRYWKA również została zmnieniona. Zamiast draftowania kart a następnie ich przekazywania do sąsiedniego gracza, w tej wersji zawsze możemy wybrać 1 kartę ze swojego stosu, talii sąsiada lub z zakrytej talii wspólnej. Następnie MUSIMY wykonać wybraną akcję, jeśli dobrana karta spełniła jej minimalne wymagania. Do wyboru mamy: budowanie poziomu cudu, wywołanie konfliktu militarnego oraz pozyskanie żetonów naukowych. Gra kończy się natychmiast gdy jakiś gracz pierwszy ukończy budowę swojego cudu.
Podstawowa różnica polega na tym, że tutaj nie gramy jednocześnie. Każdy gracz musi poczekać na swoją turę. Na szczęście z uwagi na ograniczenie liczby ikon / akcji - nawet przy pełnej liczbie graczy nie trzeba czekać długo. Dzięki temu gra przebiega bardzo płynnie i szybko. Cała rozgrywka spokojnie zamyka się w 20 minutach. Kolejna różnica polega na tym, że tutaj wykorzystane surowce musimy odrzucić. Co prawda może to częściowo pozbawiać wrażenia budowania silniczka, jednak taką możliwość dają żetony postępu oraz kolejne etapy cudów. Myślę, że jak na wersję familijną - w zupełności to wystarcza.
SKALOWANIE. W przypadku 3-7 graczy przygotowanie oraz rozgrywka wyglądają identycznie. Jedyna różnica w przypadku 2 graczy polega na innym rozpatrywaniu konfliktów militarnych. Chociaż gra skaluje się całkiem dobrze i rozgrywka w duecie jest również przyjemna, to zdecydowanie polecam więcej graczy z uwagi na większą rywalizację o żetony wojenne oraz naukowe.
REGRYWALNOŚĆ - przyzwoita ale nie nienieskończona. Wszystko zależy od tego jakie cuda będziemy budować i z kim będziemy grać. Liczę, że w przyszłości i do tej wersji pojawią się dodatki, które wydłużą jej żywotność.
7 CUDÓW ŚWIATA. ARCHITEKCI - zbierają różne oceny. Gra na pewno powinna się spodobać "niedzielnym" graczom, którzy lubią grać w lekkie tytuły. Ale może się również podobać doświadczonym graczom, którzy zjedli zęby na pierwowzorze, gdyż jest tutaj trochę miejsca na odrobinę strategii i rywalizacji. Rozumiem też, że ta sama grupa graczy może nie przyjąć tej wersji - właśnie z uwagi na jej prostotę, ograniczenie możliwości i spłycenie niektórych zasad. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że została ona stworzona właśnie jako krótka i przyjemna wersja dla mniej ogranych ludzi i jako taka swoje zadanie spełnia bardzo dobrze.
Jeślil zaś chodzi o moją opinię - uważam, że obie gry dają zupełnie różne odczucia z rozgrywki i dla obu znajdzie się miejsce na półce.
"7 Cudów Świata - Architekci" to nowa gra z serii 7 Cudów. Na całe szczęście nie została ona stworzona z myślą o zastąpieniu innych gier z tej serii (7 Cudów Świata oraz 7 Cudów Świata - Pojedynek). Dzięki znaczącemu uproszczeniu zasad gry, jest ona przeznaczona dla początkujących graczy. Gracze bardziej zaawansowani, którym nie przeszkadza dużym element losowości, także znajdą przyjemność z rozgrywki. Gra została przepięknie wydana, rzeczywista budowa cudów dodaje "realizmu", czego mogło brakować w podstawowej wersji, gdzie po prostu wkładaliśmy karty pod planszetkę gracza. Na duży plus zasługuje samo wydanie, poszczególne cuda są umieszczone w osobnych plastikowych tackach, co znacząco ułatwia i przyspiesza przygotowanie gry.
Na czym w skrócie polega rozgrywka? Nie ma tu nic skomplikowanego. W ramach swojej tury możemy pobrać kartę z jednego z trzech dostępnych stosów kart - dwóch współdzielonych z sąsiadującymi graczami (te karty są jawne) oraz jednego głównego dostępnego dla wszystkich graczy (jednak tutaj nie wiemy jaką kartę dostaniemy chyba, że jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami totemu kota, który można zdobyć z jedną z kart punktujących - niebieskich). Karty możemy podzielić na cztery rodzaje:
* niebieskie - dostarczają nam bezpośrednio punkty,
* zielone - karty nauki, po zebraniu dwóch z takim samym symbolem lub wszystkich trzech symboli nauki możemy je wymienić na token nauki (który pozwala poszerzyć nasze zdolności w grze poprzez np. dodatkowy dobór karty jeżeli spełnimy jakieś warunki),
* czerwone - karty wojny/walki - tutaj oprócz permanentnych kart możemy także dobrać karty z rogiem, które doprowadzą do wojny pomiędzy graczami,
* pozostałe - karty surowców oraz karty monet (które de facto mogą być dowolną kartą surowca),
Gra kończy się w momencie gdy jeden z graczy ukończy budowę swojego cudu.
Dzięki swojej prostocie gra i krótkim czasie rozgrywki (ok. 20 minut przy czterech graczach) doskonale sprawdza się jako przerywnik pomiędzy cięższymi tytułami lub w gronie znajomych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze światem planszówek.