gry planszowe strategiczne > Diuna: Imperium (edycja polska)
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Diuna: Imperium (edycja polska)

Diuna: Imperium (edycja polska)

Wpływy, intryga i walka w świecie Diuny

cena:

214.90 193.40 PLN
(najniższa cena z 30 dni: 193.4)
dostępność: dostępna
wysyłamy w: 24 godziny

dodaj do koszyka

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 14 lat
czas gry: od 60 do 120 min.

wydawca: Lucky Duck Games (2021)
nr katalogowy: LKY DUN-R01-PL
projektant: Paul Dennen

wersja językowa: polska

pasujące koszulki: mini euro (58 szt.) standard ccg (162 szt.)

Opis w serwisie BGG

Opis


,,Diuna: Imperium" to gra strategiczna, która łączy w sobie mechaniki budowani talii i rozmieszczania sił na planszy (worker placement). To od ciebie zależy, jak rozbudujesz swoją potęgę. Poszukasz politycznych sojuszy czy stworzysz militarną przewagę? Siła ekonomii czy subtelne intrygi? Miejsce w radzie... czy ostra klinga? Wybór należy do ciebie. Imperium czeka.
Gra wykorzystujące elementy i postaci zaczerpnięte z uniwersum ,,Diuny", zarówno z najnowszego filmu wytwórni Legendary Pictures, jak i serii powieści autorstwa Franka Herberta, Briana Herberta oraz Kevina J. Andersona.

Jedna z najbardziej oczekiwanych gier 2021 roku
Film ,,Diuna" od Legendary Pictures już w październiku
Aplikacja wspierająca do pobrania na urządzenia mobilne

Arrakis. Diuna. Pustynna planeta. Stań na czele jednego z wysokich rodów Landsraadu. Wznieś swój sztandar nad bezkresnym pustkowiem i wyślij swoich wojowników oraz szpiegów do akcji. Z kim nawiążesz sojusz, a kogo zdradzisz? Czekają na ciebie bezwzględny Imperator, tajemnicze Bene Gesserit, sprytna Gildia Kosmiczna oraz dzicy Fremeni. Władza nad imperium może być twoja, wojna zaś to nie jedyny sposób, aby ją zdobyć.

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2024-08-26 Najlepsza Diuna w momencie jej wydania autor: Sebastian Adamiak

Diuna Imperium to świetna gra choć niepozbawiona wad. Dobrze oddaje ducha zmagań o Arrakis, a mechanicznie pozwala w przyjemny sposób wytężyć nasze szare komórki. Mam rzeczywiście problem z deckbuildingami, które nie nagradzają nas za kupowanie kolejnych kart, ale jest to „cecha nie błąd” i gra Dennena w świadomy sposób wykorzystuje tę cechę. Minusem są nieszczęsne karty intryg, które rzeczywiście potrafią wywrócić grę do góry nogami i czynią z niej czasami wesoły ameritrash zamiast policzalnego euro. Z tego powodu gra nie zasłużyła na najwyższą ocenę choć się o nią otarła – mi się bardzo podoba, ale nie potrafię zapomnieć o dwóch bardzo istotnych aspektach rozgrywki, przez co mój zapał do kolejnych rozgrywek odrobinę zgasł.
dodano: 2024-03-20 KOCHAM autor: iskierka

Jestem dopiero po pierwszej rozgrywce, ale pokochałam tę grę od pierwszego wejrzenia. Przeglądając rezenzję zauważyłam, że część osób narzeka na grafikę i wygląd planszy. Jak dla mnie plansza jest super - czytelna, klimatyczna. Pozostałe grafiki super, nie można się czepiać, karty są po prostu ładne. Wszystko gra i czuć klimat Diuny. Rozgrywka jest przyjemna, można powiedzieć, że wszyscy czerpali z niej ogromną radość. Trzeba kombinować co robić, bo jest wiele możliwości. Trzeba uważać co robią inni, bo mogą popsuć nam plany, zgarnąć punkty zwycięstwa. Podoba mi się też bardzo to, że mamy karty intryg, które zawierają różne fajne pomoce, które możemy wykorzystać i zaskoczyć współgraczy. Już nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek. Co do mechaniki jest to typowe budowanie własnej talii połączone z wysyłaniem swoich agentów na plansze, aby wykonać różne akcje i zdobyć potrzebne elementy. Mega ciekawe rozwiązanie to karty, które w pierwszej fazie wykorzystujemy górę kart, która pozwala nam iść na odpowiednie pola, a w drugiej fazie wykorzystujemy doły kart, które nam zostały. Mistrzostwo! KOCHAM!
dodano: 2023-11-21 To jest to autor: rolf

Coraz rzadziej gram w gry euro, ale mam ogromną słabość do mechaniki deckbuildingu i worker placement - a to jest to, co ta gra robi genialnie. Gdzieś tam znowu dała mi radość z grania bardziej rywalizacyjnie, świetnie zmiksowane mechaniki worker placement, formy push your luck, ukrytych celów, bardzo zgrabny deck building. Dla mnie jednak najważniejsze jest to, że każda rozgrywka jest emocjonująca do samego końca, różne drogi do zwycięstwa są dobrze zbalansowane, granie w tę grę to czysta przyjemność, serio. Jeśli miałbym kupić jedną grę do regularnego grania, a nie wiem, które euro/deck building wybrać, to Diuna jest zdecydowanie topową grą. Na duży plus ciekawy setting i jakość wykonania. Mechanicznie: Francja-elegancja.
dodano: 2023-09-18 Najlepsza gra 2022 roku autor: David Szafran

Diuna Imperium to sprytna mieszanka mechanik worker placement i deck builder. Losowość w grze jest obecna, ale w idealnej dawce i ograniczona do obecności w drugorzędnych mechanikach.
W każdej turze gracze wykorzystują częśc swoich kart żeby wysyłać swoich agentów (workerzy) do pól na planszy reprezentujących lokacje na Arrakis, w Imperium lub u różnych frakcji w celu gromadzenia różnych surowców, zołnierzy (do wygrywania cyklicznie pojawiąjących się potyczek dająych dodatkowe nagrody) i modyfikatorów w wyścigu do zwycięstwa. Pozostałe karty są wykorzystywane do gromadzenia surowców i kupowania nowych kart żeby ulepszać swoją talie. Multum możliwości zmusza do planowania do przodu... i jak z każdym planem... no róznie bywa. ;)
Intrygi, ściganie się z innymi graczami, plany w planach, nagłe zwroty akcji i zaciekła walka do ostatniej tury wszystko cechuje Diunę: Imperium, i powoduje ze każda rozgrywka jest pełna emocji i zabawy do ostaniej chwili.

Kilka dodatkowych uwag co do zakupu gry:
1. Gra sprawdza się najlepiej przy 3 i 4 graczach, w wersji na 1 i 2 graczy wymagane jest granie z (zawartą w pudełku) "automą".
2. Dotychczas żadna gra nie dostarczyła tylku emocji przy wykręceniu niespodziewanie super kombinacji pozwalającej wykraść w ostatniej chwili kluczowy punkt zwycięstwa przeciwnikowi.
3. Bardzo polecam zaopatrzyć się w dodatek potęga Ix wprowadzający parę znaczących zmian do balansu rozgrywki.
4. W liście koszulek nie wspomniano o kartach 101x143mm - nie są cały czas w rękach więc nie jest konieczne ich koszulkowanie, ale warto wiedzieć (odpowiada rozmiarowi "king" (np dostępne na Planszomanii koszulki marki sloyca 101.5x153mm).

I pamietajcie - kto kontroluje przyprawę...
dodano: 2022-08-17 Walka o melanż na pustynnej planecie Arrakis autor: probe9

Diuna imperium jest kolejną grą w książkowym świecie Diuny. Znaczny wzrost zainteresowania tym światem spowodował niedawno wypuszczony film również opowiadający o losach Muad'Diba. W tej grze wcielamy się w reprezentanta rodu występującego w powieści fantastycznej. Każdy z przedstawicieli ma różne umiejętności i przez to asymetrię już można odczuć na samym początku wybierania frakcji. Jest to gra typu deck builder z połączeniem worker placement'u. Nie można zaprzeczyć, że to połączenie dwóch mechanik bardzo dobrze wypadło. Na każdej karcie są specjalne ikony, które odzwierciedlają do jakiej lokacji możemy wysłać swojego agenta. Na każdą ikonę przypada kilka lokacji, więc jest w czym wybierać. Podczas rozgrywek będziemy zbierać fundusze i melanż by po wysłaniu naszych agentów na planszę umożliwić sobie kupno nowych kart do swojej coraz to bardziej rosnącej talii. Znając Diune to nie może się obejść bez konfliktów na samej planecie. Gra jest podzielona na 10 rund, a każda runda kończy się konfliktem gdzie wyłaniamy zwycięzców na podium. Na każdej karcie są 3 nagrody, a o te 3 nagrody bije się aż 4 osoby. Co innego w grze 3 osobowej gdzie redukujemy możliwość nagród do tylko dwóch pierwszych z nich. W czasie konfliktów zliczamy siłę naszych jednostek wysłanych podczas fazy planowania i mamy możliwość zagrywania kart intryg, które mogą w najtrudniejszych momentach przeważyć szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Gra się kończy jak wyżej wspomniałem po 10 turach lub jeśli któryś z graczy osiągnął wymagany pułap punktowy. W moich rozgrywkach zazwyczaj dochodziliśmy do 10 konfliktu lub kończyliśmy grę na 9 konflikcie, więc gra jest bardzo dobrze wyważona jeśli chodzi o możliwość punktacji i wcześniejszego zakończenia gry. Gra jest podobna w swych założeniach mechaniki do Zaginionej wyspy Arnak, ale tutaj jednak czuć te rywalizację, czuć niepewność co zagra przeciwnik, czy jednak zdążę na to miejsce które chciałem, czy jednak muszę obmyślać plan B czy nawet C. Gra zawiera w sobie dużą dawkę negatywnej interakcji i niestety losowość. To jest jedyną bolączka tej gry, jaką jest losowość. Mogę mieć mega karty, ale co z tego, jeśli są gdzie głęboko w mojej talii kart. Może też tak się zdarzyć że w decydującym momencie gry dociągnie się całą rękę kart startowych, które nie oszukujemy się przy siódmej i wyżej rundzie umią zaboleć swoją nieporadnością. Mimo tego grę oceniam na zasłużone 5/5 i jest to dobry tytuł jeśli znudziło wam się szukanie zaginionych miejsc na wyspie Arnak.
dodano: 2022-02-02 Rewelacyjny worker placement autor: panfantomas

Genialna gra worker placement oparta na znanej serii książek i bardzo popularnym filmie :) Mamy tu zarówno wysyłanie naszych pionków na różne miejsca na planszy, kupowanie kart znane z Brzdęka (ten sam autor). Do tego toczymy bitwy z innymi graczami. Zasady są intuicyjne. Bardzo fajnie gra się solo. Nic tylko czekać na dodatki :)
dodano: 2022-01-11 Bardzo przyjemna rozgrywka dająca miejsce do kombinowania autor: skreczi

W Diunę Imperium grałem już kilka razy. Mechanika daje sporo możliwości do kombinowania - deckbuilding pozwala na dostosowanie stylu gry pod siebie, karty intryg z kolei dają szansę odwrócić bieg bitwy czy też kupić szybko droższą rzecz. Sam worker-placement też jest przystępnie zrobiony i urozmaica rozgrywkę (jako, że zagranie odpowiedniej karty decyduje, gdzie nasz agent może stanąć zmusza nas to do kombinowania czy chcemy użyć karty teraz, czy później - by np. kupić inną kartę lub zdobyć z niej inne zyski podczas fazy odkrywania kart). Same umiejętności przedstawicieli rodów też fajnie wpływają na grę - dzięki nim raz na jakiś czas możemy nagle zdobyć więcej wojska, czy podejrzeć jaka karta przyjdzie zaraz nam do ręki.
Gra dzieli się na fazy agentów gdy zagrywamy karty aby stanąć na polach i np. kupić wojsko do bitwy czy też zdobyć wodę i przyprawę. W tej fazie też zdobywamy wpływy u stronnictw politycznych (od Gildii po samego Imperatora). Potem odkrywamy karty, które nam zostały i kupujemy nowe do talii. Po tej fazie następuje bitwa i patrzymy, komu jak poszło na polu chwały. Podczas każdej z faz można też zagrać zdobyte karty intryg, które niejednokrotnie mogą popsuć szyki naszym przeciwnikom. Gra się do rozegrania odpowiedniej ilości tur lub do zdobycia 10 punktów.
Z całego serca polecam tę grę - świetnie się podczas niej bawię za każdym razem, gdy ląduje na stole.
dodano: 2021-12-13 Rewelacja autor: ORION

Bardzo fajne połączenie mechanik tworzenia talii i zajmowania obszarów. Rysunki są takie same jak postacie z najnowszej ekranizacji Diuny, co jeszcze lepiej buduje klimat. W trakcie gry podejmujemy wiele decyzji, których efekty będą miały wpływ na końcowy wynik. Zaletą jest również duża różnorodność kart i ich piękna grafika. Pomimo rozbudowanych zasad bardzo łatwo tę grę zrozumieć. Dodatkowego smaczku dostarczają różne możliwe ścieżki zdobywania punktów, czyli za każdym razem możemy wygrać inną strategią.
dodano: 2021-12-03 autor: adalbert1

Diuna: Imperium to naprawdę bardzo dobra gra. Podoba się zarówno graczom bardziej doświadczonym, jak i tym mniej zaprawionym w planszówkach, starszym i młodszym. Gra jest świetnym połączeniem budowania talii i worker placement/action selection.
Ponieważ w grze cały czas podejmujemy decyzje, trzeba trochę pilnować, żeby nie wkradł się paraliż decyzyjny, szczególnie przy czterech gracach, przy których też gra jest najbardziej ciasna.
Według mnie Diuna jest bardziej taktyczna niż strategiczna. Zbytnie skupienie się na "budowaniu silniczka" może spowodować, że pozostali gracze odjada nam w punktach. Sporo zależy od tego, jakie karty będą do kupienia na rynku i w jakiej kolejności kupujemy. W każdym razie rynek ten w każdej grze będzie wyglądał inaczej, co zapewnia regrywalność.
Polecam Diunę: Imperium właściwie każdemu, może oprócz zupełnych nowicjuszy.