gry planszowe strategiczne > Dune (edycja polska)
GRY STRATEGICZNE
logo przedmiotu Dune (edycja polska)

Dune (edycja polska)

Kto przejmie kontrole nad Diuną?

cena:

209.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 6
wiek: od 14 lat
czas gry: ok. 120 min.

wydawca: Gale Force Nine (2020)
projektant: Bill Eberle , Jack Kittredge , Peter Olotka

wersja językowa: polska

pasujące koszulki: standard ccg (119 szt.)
Specjalna edycja z wyjątkowymi znacznikami

Opis


Imagine you can control the forces of a noble family, guild, or religious order on a barren planet which is the only source for the most valuable substance in the known universe.

Imagine you can rewrite the script for one of the most famous science fiction books of all time. Welcome to the acclaimed 40-year-old board game which allows you to recreate the incredible world of Frank Herbert’s DUNE.

In DUNE you will become the leader of one of six great factions. Each wishes to control the most valuable resource in the universe - melange, the mysterious spice only found at great cost on the planet DUNE. As Duke Leto Atreides says “All fades before melange. A handful of spice will buy a home on Tupile. It cannot be manufactured, it must be mined on Arrakis. It is unique and it has true geriatric properties.” And without melange space travel would be impossible. Only by ingesting the addictive drug can the Guild Steersman continue to experience visions of the future, enabling them to plot a safe path through hyperspace.

Who will control DUNE? Become one of the characters and their forces from the book and . . . You decide!

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2023-02-27 Bardzo dobra gra strategiczna autor: Tomasz Michałowski

Ta pozycja jest wydanym przez GF9 odświeżeniem klasycznej asymetrycznej gry strategicznej z 1979. Gry, która pomimo swojego wieku wciąż potrafi zachwycić klimatem i sprawną rozgrywką.
Teoretycznie możliwe jest granie od dwóch do sześciu osób, ale przy mniejszych składach gra sporo, moim zdaniem, traci. Rozgrywka dwuosobowa, choć potrafi być emocjonująca, nie zawiera tego pierwiastka dyplomacji, zdrad i sojuszy które kojarzą się z realiami i które odpowiadają za znaczną część uroku oryginału. Jednakże gra w gronie cztero-sześcioosobowym jest jak najbardziej godna polecenia. Trzeba mieć tylko świadomość, że rozgrywka potrafi potrwać kilka godzin.
Same frakcje są zróżnicowane, szczególnie przy grze zaawansowanej. Każda ma swoje mocne strony i granie każdą z nich potrafi być ciekawe. Trzy z sześciu frakcji mają swoje dodatkowe mechaniki zwycięstwa, w szczególności mechanika proroctwa Bene Gesserit jest jedną z najciekawszych i pasujących klimatycznie mechanik zwycięstwa z jaki spotkałem się w grach. Mechanika bitew jest szybka i dynamiczna, zaś mechanika zdrajców potrafi sporo namieszać. Sytuacja na mapie potrafi się szybko zmieniać, przez co gra się po prostu nie nudzi podczas rozgrywki.
Pod względem wykonania gra wygląda ładnie. Co ciekawe szata graficzna nie jest oparta na oryginale AH, a na popularnej fanowskiej przeróbce z późniejszych lat, ale bardzo dobrze pasuje do klimatu.
Parę złych słów trzeba jednak powiedzieć o polskiej wersji. Jest ona po prostu słaba. W instrukcji brakuje części fragmentów, które są w oryginalnej angielskiej wersji. Pojawiają się też błędy w tłumaczeniu, niestety również takie które mają znaczenie mechaniczne - u Harkonnenów w wersji polskiej pomylone są karty zdrajców (Traitor) i karty zdrady (Treachery). Ze względu na problemy z tłumaczeniem nie mogę z czystym sercem dać grze pięciu gwiazdek.
Niemniej - jest to ciekawa gra po którą warto sięgnać
dodano: 2022-08-23 Pustynia zabiera słabych... autor: Argent

Darzę planszową Diunę trudną miłością.
Zachwyca mnie jej szczegółowe oddanie prozie Herberta, pociąga mnie skala konfliktu, który obiecuje, ale...
No właśnie: "ale".

Dune wydawnictwa GaleForce9 to nowe wydanie gry planszowej, która pierwszy raz ukazała się w 1979 roku (!) i po jej mechanikach zdecydowanie widać jak jest wiekowa. Mimo nowej szaty graficznej, która na siłę wciąga Diunę przez próg XXI wieku, gierka pozbawiona jest wielu usprawnień, do których przyzwyczaiły graczy dekady doświadczenia w produkcji gier.

Diuna jest bezlitosna. Wystarczy jeden niefortunny ruch aby nie mieć większych szans na zwycięstwo. Niektórzy mogliby uznać to za tematyczny plus - w końcu "Arrakis to Arrakis, a pustynia zabiera słabych" - i byłbym skłonny się z tym zgodzić gdyby nie fakt, że, przynajmniej mojej grupie, Dune regularnie pochłania 5-6h gry. Przy takim nakładzie czasowym absolutnie okrutne jest zmuszanie kogoś do czekania bez wkładu w grę przez parę godzin po przegranej bitwie w połowie gry.

Kolejnym minusem jest fakt, że nie polecałbym grać w Diunę w mniej niż 6 osób, chyba że nie przeszkadza im psucie delikatnego balansu frakcji. Same frakcje najlepiej działają w tzw. "Trybie Zaawansowanym", który dodaje do gry (o zgrozo) liczenie ułamków podczas każdej potyczki.

Ale chwila, przecież miałem pałać do tej gry miłością. Dobrze, czas się wytłumaczyć.

Diuna niewolniczo wręcz oddaje świat przedstawiony w książce o tym samym tytule. Jestem fanem powieści Herberta i nie jestem w stanie nie cieszyć się jak małe dziecko za każdym razem gdy któryś z graczy zostaje zjedzony przez Czerwia Pustyni!

Same wspomniane wcześniej frakcje (w podstawowej wersji gry jest ich sześć) są najlepszą częścią tej gry. Są całkowicie asymetryczne i stanowią kręgosłup tej planszówki do tego stopnia, że bez którejkolwiek z nich ciężko jest mi wyobrazić sobie podbijanie pustynnej planety. Jak i cała gra, są bardzo tematyczne.

Diuna zawiera jedną z moich ulubionych pojedynczych mechanik ze wszystkich gier jakie znam: na początku gry, gracz kontrolujący Bene Gesserit, czyli zakon kosmicznych wiedźm usiłujących stworzyć własnego zbawiciela z pomocą inżynierii genetycznej, wybiera kto oraz w której rundzie wygra grę. Jeśli przewidział prawidłowo, ta osoba przegrywa i Bene Gesserit wygrywają w jej miejsce! Przeciekawa mechanika, idealnie pasująca do Diuny, jednak grając bez "Trybu Zaawansowanego" gracz pozbawiony jest jakichkolwiek narzędzi pozwalających wpłynąć na to kto wygra, co sprawia, że najczęściej sprowadza się ona do gry w lotto.
Wydaje mi się, że to idealnie oddaje przekaz tej recenzji.
Polecam fanom książki i ludziom z dużym zasobem cierpliwości.