GRY STRATEGICZNE
Root (polskie wydanie)
Root to dynamiczna gra opowiadająca o wojnie o wpływy w Wielkim Lesie.
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: od 60 do 90 min.
wydawca: Wydawnictwo Portal
projektant: Cole Wehrle
wersja językowa: polska
pasujące koszulki: standard ccg (107 szt.)
Opis
Nikczemny Markiz de Kot rządzi wielkim lasem twardą ręką. Pod jej rządami leśne stworzenia tworzą stronnictwa, zbierają zasoby i szykują się do obalenia jego rządów. Pośród leśnych polan daje się wyczuć zapach buntu, wojny z ciemiężcą mogącej wybuchnąć w najbardziej nieoczekiwanej chwili.
Scena jest gotowa, aktorzy znają swoje role. Oto nadszedł czas aby zadecydować o losie Leśnogrodu. To od Ciebie zależy, która grupa ostatecznie zakorzeni się w Leśnogrodzie na wieki.
Root to dynamiczna gra opowiadająca o wojnie o wpływy w Wielkim Lesie. Gracze przejmują kontrolę nad jedną z czterech Frakcji starających się o przejęcie władzy i udowodnienie, że to jej przedstawiciele są prawowitymi władcami rozległego Leśnogrodu.Zapraszamy do odkrycia fantastycznego świata Leśnogrodu!
Polska wersja pudełka Root jest znacznie większa niż wersja angielska, a jej kwadratowy kształt umożliwił umieszczenie w środku plastikowej wypraski, która pomieści zarówno wersję podstawową gry, jak i dodatek Plemiona Rzeczne. Dzięki temu zabiegowi jesteśmy w stanie dostarczyć wam produkt, mieszczący dwie gry, tym samym będziecie w stanie zaoszczędzić miejsce na waszej planszówkowej półce.
Zawartość pudełka:
4 Plansze Frakcji
Arkusz Przebiegu Rozgrywki
4 karty Przebiegu Rozgrywki
Księga Praw
Instrukcja
2 kości
98 kart
19 znaczników
55 drewnianych Wojowników
1 Pion Włóczęgi
6 Tartaków Markiza de Kota
6 Warsztatów Markiza de Kota
6 Koszar Markiza de Kota
7 Gniazd Dynastii Orlich Gniazd
3 Bazy Sojuszu Stworzeń Leśnych
8 Żetonów Drewna Markiza de Kota
1 Twierdza Markiza de Kota
10 Żetonów Sympatyków Sojuszu Stworzeń Leśnych
12 Nieoznaczonych przedmiotów
7 Przedmiotów startowych
4 Przedmioty z Ruin
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2023-09-06
Zasady to nie wszystko
autor:
Rafał Zdunek
Root jest w mojej kolekcji tym ewenementem, w którym połowa gry jest według zasad, a druga połowa to gra mad stołem. I to czyni tę grę tak świetną. Równocześnie jednak powoduje to, że Root sporo traci w rozgrywce dwuosobowej. Remedium na to mogą być automy lub zaciężni z dodatków, ale oni tylko sprawia, że się więcej dzieje na planszy, nie dodaje ani trochę więcej table talku.
Najważniejszą informacją o tej grze jest jej asymetryczność i stopień tejże. Niektórzy będą marudzić, że jest jej za mało, bo przecież każdy zdobywa punkty zwycięstwa i sporo z tych sposobów jest takich samych dla każdej frakcji. Inni powiedzą, że jakieś frakcje są za mocne albo za słabe i będą narzekać na brak odpowiedniego balansu powodowanego przez właśnie asymetryczność. I jedni i drudzy mają po części rację. Zasady nie są zbalansowane, bo frakcje różnie działają w różnych sytuacjach. I trzeba się nauczyć jak grać każdą z nich oraz, co być może jest istotniejsze, jak grać przeciwko każdej frakcji. I to jest kolejna istotna informacja o tej grze. Trzeba jej się po prostu nauczyć. I to sporo. Bo choć według BGG nie jest szczególnie trudna, to tej trudności nie ma w zasadach, sam gameplay to trochę inna para kaloszy. Dlatego najbardziej tę grę polecę zgranym grupom, które regularnie się spotykają.
Piękne w tej grze jest to, że każdy kolejny dodatek świetnie wpasowuje się w ekosystem Leśnogrodu. Każda frakcja ma sens i czuje się ich klimat. Jak jesteśmy powstańcami, to widać i czuć w mechanice, że knujemy pod nosem miłościwie nam panujących i zdobywamy coraz więcej poparcia. Jak jesteśmy tyranami u władzy, to czujemy, że nikt nas nie lubi, bo kontrolujemy wszystko. I trzeba się z tym wszystkim mierzyć. I to jest fantastyczne.
Root jest napędzany kartami. No, w dużej mierze. Każdej frakcji się przydają, niektóre na nich opierają swój sukces, innym są mniej potrzebne. Talia kart powoduje lekką losowość, co bywa uciążliwe, ale nie psuje tej gry. Same karty są bardzo ciekawe i sporo z nich wprowadza bardzo ciekawe możliwości.
Co do wykonania jest naprawdę świetne. Meepelki z namalowanymi twarzami są po prostu cudowne, ilustracje Kyle'a Ferrina zachwycają na każdym kroku, karty są płótnowane. Wszystko jest piękne, estetyczne i solidne. Ścisły top.
Podsumowując, ja uważam, że Root jest wspaniały. Przepychanki o władzę, zwycięstwo, świetny klimat i mechanizmy, no i ta gra nad stołem -- to wszystko składa się na tytuł, który dostarcza masę emocji i wrażeń, i w który zawsze chętnie zagram.
Root jest w mojej kolekcji tym ewenementem, w którym połowa gry jest według zasad, a druga połowa to gra mad stołem. I to czyni tę grę tak świetną. Równocześnie jednak powoduje to, że Root sporo traci w rozgrywce dwuosobowej. Remedium na to mogą być automy lub zaciężni z dodatków, ale oni tylko sprawia, że się więcej dzieje na planszy, nie dodaje ani trochę więcej table talku.
Najważniejszą informacją o tej grze jest jej asymetryczność i stopień tejże. Niektórzy będą marudzić, że jest jej za mało, bo przecież każdy zdobywa punkty zwycięstwa i sporo z tych sposobów jest takich samych dla każdej frakcji. Inni powiedzą, że jakieś frakcje są za mocne albo za słabe i będą narzekać na brak odpowiedniego balansu powodowanego przez właśnie asymetryczność. I jedni i drudzy mają po części rację. Zasady nie są zbalansowane, bo frakcje różnie działają w różnych sytuacjach. I trzeba się nauczyć jak grać każdą z nich oraz, co być może jest istotniejsze, jak grać przeciwko każdej frakcji. I to jest kolejna istotna informacja o tej grze. Trzeba jej się po prostu nauczyć. I to sporo. Bo choć według BGG nie jest szczególnie trudna, to tej trudności nie ma w zasadach, sam gameplay to trochę inna para kaloszy. Dlatego najbardziej tę grę polecę zgranym grupom, które regularnie się spotykają.
Piękne w tej grze jest to, że każdy kolejny dodatek świetnie wpasowuje się w ekosystem Leśnogrodu. Każda frakcja ma sens i czuje się ich klimat. Jak jesteśmy powstańcami, to widać i czuć w mechanice, że knujemy pod nosem miłościwie nam panujących i zdobywamy coraz więcej poparcia. Jak jesteśmy tyranami u władzy, to czujemy, że nikt nas nie lubi, bo kontrolujemy wszystko. I trzeba się z tym wszystkim mierzyć. I to jest fantastyczne.
Root jest napędzany kartami. No, w dużej mierze. Każdej frakcji się przydają, niektóre na nich opierają swój sukces, innym są mniej potrzebne. Talia kart powoduje lekką losowość, co bywa uciążliwe, ale nie psuje tej gry. Same karty są bardzo ciekawe i sporo z nich wprowadza bardzo ciekawe możliwości.
Co do wykonania jest naprawdę świetne. Meepelki z namalowanymi twarzami są po prostu cudowne, ilustracje Kyle'a Ferrina zachwycają na każdym kroku, karty są płótnowane. Wszystko jest piękne, estetyczne i solidne. Ścisły top.
Podsumowując, ja uważam, że Root jest wspaniały. Przepychanki o władzę, zwycięstwo, świetny klimat i mechanizmy, no i ta gra nad stołem -- to wszystko składa się na tytuł, który dostarcza masę emocji i wrażeń, i w który zawsze chętnie zagram.
dodano: 2021-08-13
Korzenie zapuszczone
autor:
Axel Małysiak
Na wstępie mała informacja, które nie pojawiła się w opisie:
Gra dla 2-4 graczy, ale z dodatkami dostajemy grę dla 1-6 graczy
W chwili pisania recenzji Root znajduje się na zasłużonej wysokiej 26 pozycji BGG wśród gier planszowych. Bardzo dobry tytuł wśród gier strategicznych z mechaniką kontroli mapy, uporządkowanej kolejności akcji czy przede wszystkim bardzo niesymetrycznych frakcjach (1 frakcja = 1 gatunek/gromada zwierząt). W grze występują podstawowe zasady dotyczące wszystkich graczy (ruch, walka, budowanie, zagrywanie kart czy podstawowe zasady zdobywania punktów), ta część jest prosta do przyswojenia. Dodatkowe zasady charakterystyczne dla granej/pojedynczej frakcji również nie jest zbyt skomplikowane i są zawarte na karcie gracza w przystępnej formie. Dzięki temu, zgodnie z zaleceniami wydawcy, gra może być atrakcyjna dla graczy w wieku od 10 lat. Jednak do efektywniejszego grania przyda nam się znajomość wszystkich występujących w grze frakcji, co powoduje że Root nieśmiało wchodzi do grona cięższych tytułów.
Ciężko opisać losowość gry, ponieważ zależy ona od wybranej grupy zwierząt. Jest pewne minimum, które powoduje że każda gra jest inna oraz pewna ilość przy potyczkach/walce tutaj już wchodzi na średni poziom, ale są sposoby na jej zmniejszenie/zarządzanie nią.
Tytuł oceniam bardzo dobrze z uwagi na dobrze zalansowaną, niesymetryczną grę strategiczną, o dużej regrywalności. Dodatkowym atutem jest czas gry - 60-90 minut, w trakcie którego równomiernie dobrze się bawię, nie doczuwam przy tym, abym musiał zbyt długo czekać na swoją kolej.
Na wstępie mała informacja, które nie pojawiła się w opisie:
Gra dla 2-4 graczy, ale z dodatkami dostajemy grę dla 1-6 graczy
W chwili pisania recenzji Root znajduje się na zasłużonej wysokiej 26 pozycji BGG wśród gier planszowych. Bardzo dobry tytuł wśród gier strategicznych z mechaniką kontroli mapy, uporządkowanej kolejności akcji czy przede wszystkim bardzo niesymetrycznych frakcjach (1 frakcja = 1 gatunek/gromada zwierząt). W grze występują podstawowe zasady dotyczące wszystkich graczy (ruch, walka, budowanie, zagrywanie kart czy podstawowe zasady zdobywania punktów), ta część jest prosta do przyswojenia. Dodatkowe zasady charakterystyczne dla granej/pojedynczej frakcji również nie jest zbyt skomplikowane i są zawarte na karcie gracza w przystępnej formie. Dzięki temu, zgodnie z zaleceniami wydawcy, gra może być atrakcyjna dla graczy w wieku od 10 lat. Jednak do efektywniejszego grania przyda nam się znajomość wszystkich występujących w grze frakcji, co powoduje że Root nieśmiało wchodzi do grona cięższych tytułów.
Ciężko opisać losowość gry, ponieważ zależy ona od wybranej grupy zwierząt. Jest pewne minimum, które powoduje że każda gra jest inna oraz pewna ilość przy potyczkach/walce tutaj już wchodzi na średni poziom, ale są sposoby na jej zmniejszenie/zarządzanie nią.
Tytuł oceniam bardzo dobrze z uwagi na dobrze zalansowaną, niesymetryczną grę strategiczną, o dużej regrywalności. Dodatkowym atutem jest czas gry - 60-90 minut, w trakcie którego równomiernie dobrze się bawię, nie doczuwam przy tym, abym musiał zbyt długo czekać na swoją kolej.
dodano: 2021-05-02
Markiz to wredy knot
autor:
malpka089
Świetna gra dla średnio zaawansowanych graczy. Mechanika zdaje się tu być tak dopieszczona, że wszystko śmiga jak w szwajcarskim serze. Jest spore napięcie bo każda kolejka może tyle zmienić, że zanim dojdzie do Twojej tury, w której już miałeś 100procentowo wygrać, może się okazać, że trzeba wszystko zaplanować od nowa i zupełnie inaczej.
Po pierwszej rozgrywce nie do końca jeszcze rozumiałem jak to działa i czym to jeść, mimo to odczuwało się po niej ogromną satysfakcję i poczucie, że zagrało się naprawdę dobrą grę. Każda kolejna rozgrywka była jeszcze lepsza, poznawanie po kolei frakcji było ciekawe a ich różnorodność i specyficzność za każdym razem daje coś nowego i powoduje, że gra się nie znudzi prędko. Naprawdę świetny tytuł jeśli szukacie czegoś ambitnego ale jednocześnie przyjemnego i klimatycznego.
Gra w pierwszej chwili może odstraszyć mnogością zasad i frakcji, ale po zagłębieniu się rozkochuje. Każdą ze stron gra się zupełnie inaczej, a dopiero po poznaniu wszystkich przez wszystkich współgraczy zabawa się tak naprawdę zaczyna.
Ludzie zastawiają pułapki, wchodzą w sojusze, odbijają sobie polany... Porządnie zrozumienie Roota wymaga rozegrania paru partii, przy czym niestety nowicjusz nie ma większych szans pokonać kogoś z grą obytego, przynajmniej puki nie nabierze doświadczenia.
Dodatkowym atutem Roota są elementy - planszetki ze skrótem zasad dla każdej frakcji, urocze meeple i masa kart o grafice wprost z komiksów.
Z wad wymieniłabym nieprecyzyjną instrukcję - w grze dołączone są aż 2 i mam wrażenie, że w niektórych punktach sobie przeczą. Mimo to absolutnie polecam - nie bójcie się tej gry, dajcie szansę!
Świetna gra dla średnio zaawansowanych graczy. Mechanika zdaje się tu być tak dopieszczona, że wszystko śmiga jak w szwajcarskim serze. Jest spore napięcie bo każda kolejka może tyle zmienić, że zanim dojdzie do Twojej tury, w której już miałeś 100procentowo wygrać, może się okazać, że trzeba wszystko zaplanować od nowa i zupełnie inaczej.
Po pierwszej rozgrywce nie do końca jeszcze rozumiałem jak to działa i czym to jeść, mimo to odczuwało się po niej ogromną satysfakcję i poczucie, że zagrało się naprawdę dobrą grę. Każda kolejna rozgrywka była jeszcze lepsza, poznawanie po kolei frakcji było ciekawe a ich różnorodność i specyficzność za każdym razem daje coś nowego i powoduje, że gra się nie znudzi prędko. Naprawdę świetny tytuł jeśli szukacie czegoś ambitnego ale jednocześnie przyjemnego i klimatycznego.
Gra w pierwszej chwili może odstraszyć mnogością zasad i frakcji, ale po zagłębieniu się rozkochuje. Każdą ze stron gra się zupełnie inaczej, a dopiero po poznaniu wszystkich przez wszystkich współgraczy zabawa się tak naprawdę zaczyna.
Ludzie zastawiają pułapki, wchodzą w sojusze, odbijają sobie polany... Porządnie zrozumienie Roota wymaga rozegrania paru partii, przy czym niestety nowicjusz nie ma większych szans pokonać kogoś z grą obytego, przynajmniej puki nie nabierze doświadczenia.
Dodatkowym atutem Roota są elementy - planszetki ze skrótem zasad dla każdej frakcji, urocze meeple i masa kart o grafice wprost z komiksów.
Z wad wymieniłabym nieprecyzyjną instrukcję - w grze dołączone są aż 2 i mam wrażenie, że w niektórych punktach sobie przeczą. Mimo to absolutnie polecam - nie bójcie się tej gry, dajcie szansę!
dodano: 2020-11-29
a więc wojna
autor:
jnowaczy
wojna o panowanie. Asymetryczne frakcje, których trzeba naprawde dobrze się nauczyć by wykorzystywać ich atuty a przez to gra nie ma łatwego progu wejścia mimo wręcz banalnych zasad. Wymaga ogrania, przetestowania, zrozumienia i nauczenia się poszczególnych frakcji a wtedy potrafi być najlepszą grą w swojej kategorii. Ja uwielbiam te bitwy, wciaganie przeciwnika w pułapki ale także i porazki. Za kżdym razem bawię się świetnia
wojna o panowanie. Asymetryczne frakcje, których trzeba naprawde dobrze się nauczyć by wykorzystywać ich atuty a przez to gra nie ma łatwego progu wejścia mimo wręcz banalnych zasad. Wymaga ogrania, przetestowania, zrozumienia i nauczenia się poszczególnych frakcji a wtedy potrafi być najlepszą grą w swojej kategorii. Ja uwielbiam te bitwy, wciaganie przeciwnika w pułapki ale także i porazki. Za kżdym razem bawię się świetnia
dodano: 2020-05-13
Opowieści z asymetrycznego lasu
autor:
Piotr Wojtasiak
Zanim Root zacznie cieszyć głowę to już cieszy oczy - jest małym dziełem sztuki, zarówno w kwestii planszy, kart, jak i pozostałych komponentów. Cieszy też serce, bo przed graczem naprawdę wiele rozgrywek zanim pozna każdą z czterech unikatowych frakcji - a za rogiem już dodatki istniejące i dodatki planowane!
Root jest bardzo niepozorny, jednak wystarczy przeczytać planszetki każdej z frakcji aby zrozumieć, że za tymi kolorowymi meeplami czai się coś niezwykłego. Każda frakcja ma inny modus operandi, inny porządek tury, szuka na planszy innych rzeczy i korzysta (lub nie) z innych przedmiotów czy budynków. Markiza de Kot dysponuje aż 25 wojownikami, Dynastia Orlich Gniazd dwudziestoma, Sojusz Stworzeń Leśnych tylko dziesięcioma, a enigmatyczny Włóczęga porusza się po planszy sam! A na dodatek ten ostatni w zasadzie gra, by pomagać i przeszkadzać innym graczom i może zmieniać swoją lojalność w dowolnym momencie gry. Już te informacje pokazują, z jak nietypową grą mamy do czynienia.
Inna kwestia dotyczy decyzji strategicznych, których w tej grze jest naprawdę wiele, przy czym każda tura to niejako zupełnie nowy krajobraz. Nie raz zdarzy się, że szeroko zakrojona inwazja Leśnogrodu, która z pozoru jest nie do zatrzymania, na przestrzeni dwóch tur zostanie zupełnie rozgromiona, a gracz zepchnięty do punktu wyjścia i zmuszony do rozpoczęcia nowej ofensywy. Nie ma tu więc prostych decyzji i trzeba bardzo uważać na ruchy przeciwników.
Root posiada dość wysoki próg wejścia - należy względnie orientować się w zaawansowanych grach planszowych, żeby nie poczuć się przytłoczonym mnogością zasad. Jeśli jednak podejść do gry mając już wcześniejsze doświadczenia w temacie to wystarczy na dobrą sprawę przeczytać dokładnie same planszetki frakcji, aby wyłapać co i w jakim porządku należy robić. Potem droga do Leśnogrodu stanie otworem!
Zanim Root zacznie cieszyć głowę to już cieszy oczy - jest małym dziełem sztuki, zarówno w kwestii planszy, kart, jak i pozostałych komponentów. Cieszy też serce, bo przed graczem naprawdę wiele rozgrywek zanim pozna każdą z czterech unikatowych frakcji - a za rogiem już dodatki istniejące i dodatki planowane!
Root jest bardzo niepozorny, jednak wystarczy przeczytać planszetki każdej z frakcji aby zrozumieć, że za tymi kolorowymi meeplami czai się coś niezwykłego. Każda frakcja ma inny modus operandi, inny porządek tury, szuka na planszy innych rzeczy i korzysta (lub nie) z innych przedmiotów czy budynków. Markiza de Kot dysponuje aż 25 wojownikami, Dynastia Orlich Gniazd dwudziestoma, Sojusz Stworzeń Leśnych tylko dziesięcioma, a enigmatyczny Włóczęga porusza się po planszy sam! A na dodatek ten ostatni w zasadzie gra, by pomagać i przeszkadzać innym graczom i może zmieniać swoją lojalność w dowolnym momencie gry. Już te informacje pokazują, z jak nietypową grą mamy do czynienia.
Inna kwestia dotyczy decyzji strategicznych, których w tej grze jest naprawdę wiele, przy czym każda tura to niejako zupełnie nowy krajobraz. Nie raz zdarzy się, że szeroko zakrojona inwazja Leśnogrodu, która z pozoru jest nie do zatrzymania, na przestrzeni dwóch tur zostanie zupełnie rozgromiona, a gracz zepchnięty do punktu wyjścia i zmuszony do rozpoczęcia nowej ofensywy. Nie ma tu więc prostych decyzji i trzeba bardzo uważać na ruchy przeciwników.
Root posiada dość wysoki próg wejścia - należy względnie orientować się w zaawansowanych grach planszowych, żeby nie poczuć się przytłoczonym mnogością zasad. Jeśli jednak podejść do gry mając już wcześniejsze doświadczenia w temacie to wystarczy na dobrą sprawę przeczytać dokładnie same planszetki frakcji, aby wyłapać co i w jakim porządku należy robić. Potem droga do Leśnogrodu stanie otworem!
dodano: 2019-10-16
Godne polecenia
autor:
Paweł Dragańczuk
Dobra gra dla starszych graczy i z doświadczeniem. Super klimatyczne grafiki i całkiem fajna mechanika. Jedyne co mogę zarzucić to, iż zawsze zaczyna się tak samo i z czasem może się znudzić jak Brzdęk
Dobra gra dla starszych graczy i z doświadczeniem. Super klimatyczne grafiki i całkiem fajna mechanika. Jedyne co mogę zarzucić to, iż zawsze zaczyna się tak samo i z czasem może się znudzić jak Brzdęk
Na początku Root w ogóle do mnie nie przemawiał. Zasady wydawały mi się głupie i nie miałem ochoty grać. Później nastąpiła jakaś zmiana i nagle okazało się, że Root to jedna z moich ulubionych gier, którą zarażam innych. Może dlatego, że trzeba być w tej grze wrednym, zawierać sojusze na chwilę i nie mieć litości dla innych. Czasami trzeba trochę pogłówkować. Nie ma tygodnia bez Roota.