GRY STRATEGICZNE
Capital
Gra o budowie stolicy.
cena:
74.90 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 4
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 60 min.
wydawca: Granna (2016)
projektant: Filip Miłuński
wersja językowa: polska
Opis
W grze Capital zadaniem gracza będzie budowa jednej z dzielnic Warszawy.
Czy warto inwestować w obszary mieszkalne, a może skupić się na kompleksach handlowych?
Czy rozwinięcie transportu miejskiego będzie bardziej opłacalne niż budowa obiektów kulturalnych?
Postawić na tereny zielone, czy może na zakłady przemysłowe?
Sprawdź i stwórz jedyne w swoimi rodzaju miasto!
Wybuduj Warszawę na nowo!
Zawartość pudełka:
• plansza
• 108 żetonów (105 żetonów budynków 3 żetony pomocy gracza)
• 40 żetonów monet
• 4 figurki Syrenek (pionki)
• instrukcja
Wydaje się, że gra jest nieco niedoceniania: za niską jak na tę jakość wykonania cenę dostajemy bardzo dobrą grę kafelkową, przywodzącą nieco na myśl 7 Cudów Świata, traktującą o historii Warszawy, w której budujemy swoją dzielnicę miasta. Podobnie jak w rzeczonym tytule, tutaj naszym główną mechaniką jest draft, w którym z (bardzo dobrze wykonanych) 4 kafelków wybieramy jeden, budujemy go na swoim obszarze, resztę przekazujemy sąsiadowi, od sąsiada z drugiej strony dostajemy jego kafelki itd., kiedy skończy się "era" wówczas gracz, który najlepiej spełni wymagania widoczne na specjalnym kafelku "cudu", zdobywa go i może za darmo umieścić w swojej dzielnicy. Po 6 takich "erach" (gdzie - i to jest ciekawe, po drodze spotykają nas dwie wojny światowe, w których musimy zniszczyć 1 a potem 2 ze swoich części miasta) gra się kończy.
Wszystko idzie sprawnie i szybko.
Punktujemy za wiele elementów: parki, obszary zielone, obszary kultury, fabryki, obiekty specjalne, itp. dzięki czemu jest wiele dróg do zwycięstwa, a gra ma dużą regrywalność i rozgrywki nie są powtarzalne.
Jeśli by szukać minusów, to takie też można znaleźć: mylący tytuł, który nijak nie kojarzy się z Warszawą, a w grze bardzo się czuje że traktuje o tym mieście, tytuł mógłby być po prostu Varsovie/Warszawa/Warsaw. A także słabe wykonanie pleksiglasowych syrenek, które lubią się łamać.