GRY RODZINNE
Architekci 7 Cudów Świata: Medale
Nowe strategie i możliwości
cena:
84.90 76.40 PLN(najniższa cena z 30 dni: 76.4)
dostępność: dostępna
wysyłamy w: 24 godziny
dodaj do koszyka
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 7
wiek: od 8 lat
czas gry: ok. 25 min.
wydawca: Rebel.pl (2024)
kod kreskowy: 5425016927700
wersja językowa: polska
Opis
Architekci 7 Cudów Świata: Medale to rozszerzenie wprowadzające dwa kolejne cuda (Koloseum w Rzymie i Ziggurat w Ur), cztery dodatkowe żetony postępu, a także zupełnie nowy element gry: tytułowe medale. Są to cele, które zapewniają graczowi dodatkowe punkty, jeśli zrealizuje je przed sąsiadami. Dzięki nim mamy okazję wypróbować zupełnie nowe strategie, mimo że podstawowe warunki zwycięstwa pozostają takie same.
Czym są Architekci 7 Cudów Świata?
To dynamiczna gra rodzinna, doskonała na początek przygody z planszówkami. Podczas rozgrywki staramy się wznieść własną budowlę, jak najlepiej wykorzystując dostępne efekty i możliwości. W swojej turze wybierasz jedną z trzech kart, na których znajdziesz różne postacie pomocne w zdobywaniu surowców do budowy cudów, dokonywaniu odkryć naukowych oraz toczeniu bitew z sąsiadami.
Informacje dot. bezpieczeństwa
Posiada logo CE.
"Architekci 7 Cudów Świata" zbierają często cięgi za swoją ogromną losowość i małą kontrolę gracza nad tym, co się robi, bo jedną z niewielu prawdziwych decyzji w tej grze jest wybór losowej karty z trzech pełnych losowych kart talii. To wszystko prawda, ale z perspektywy grania z małymi dziećmi ta losowość i pewien brak sprawczości sprawdzają się bardzo dobrze, gdyż wywołują szczere emocje - "nie chciałem tej karty!", "dlaczego teraz taką dostałem?!", "ale mi się udało!". I właśnie dlatego "Architekci" to dobra gra rodzinna do grania z dziećmi (na podstawie obserwacji moich córek myślę, że osiem-dziewięć lat to dobra górna granica).
"Medale" wprowadzają wprawdzie dwa kolejne cuda świata do budowania, ale nie wszystkim przypadną one do gustu, bowiem jeden z nich umożliwia podbieranie kart innym graczom, wprowadzając odrobinę negatywnej interakcji do i tak losowej gry rodzinnej. Natomiast tytułowe medale to już zupełnie inna para kaloszy, bowiem każdy z graczy dostaje dodatkowe punktowane cele do zdobycia (kto pierwszy, ten lepszy), które wprowadzają jeszcze więcej pozytywnych emocji. Zdobyte w ten sposób punkty mogą przeważyć szalę zwycięstwa (nie warto dostosowywać wszystkiego pod medale, lecz zdobywać je przy okazji normalnej gry), ale jednocześnie nie wypaczają rozgrywki zbyt dużą liczbą oferowanych punktów. A że same "medalowe" cele są dość zróżnicowane, gra nabiera dodatkowej pozytywnej regrywalności. Wydaje mi się, że od dodatku do takiej gry nie można się było więcej spodziewać.