gry planszowe rodzinne > Raptor (edycja europejska)
GRY RODZINNE
logo przedmiotu Raptor (edycja europejska)

Raptor (edycja europejska)

Mama drapieżnego dinozaura uciekła i zniosła jaj w parku. Jako grupa naukowców musicie ją zneutralizować i złapać małe.

cena:

129.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: 2
wiek: od 9 lat
czas gry: od 25 do 25 min.

wydawca: Matagot (2015)
projektant: Bruno Faidutti , Bruno Cathala

wersja językowa: europejska
instrukcja: polska

Opis w serwisie BGG

Opis


Mamma Raptor has escaped from her run and laid her eggs in the park. A team of scientists must neutralize her and capture the baby raptors before they run wild into the forest.

Raptor is a card driven boardgame with tactical play and some double guessing. Players use their cards to move their pawns (scientists on one side, Mother and baby raptors on the other) on the board. Every round, the player who played the lowest ranked card can use the corresponding action, while his opponent has movement / attack points equal to the difference between the two cards values. The scientists can use fire, can move by jeep on the tracks, and can even call for reinforcements, while the mamma raptor can hide in the bushes, yell to frighten the scientists, and call for her babies.

Często kupowane razem z Raptor (edycja europejska):



Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2017-10-16 Sprytna gra, w której należy nie dać się pożreć. Albo złapać. autor: wielkipsuj

Raptor to mała asymetryczna dwuosobowa gra, która świetnie sprawdza się jako przerywnik, kiedy czekasz z kimś na resztę towarzystwa, albo ze względu na rozmiar jako gra podróżna (w pudełku jest sporo miejsca, więc sporo go zyskujemy pakując ją w coś innego).
Fabuła jest prosta. Na odległej wyspie odkryto raptora i pięć jego młodych. Naukowcy próbują je schwytać. Gdy schwytają trzy młode, lub uśpią dorosłego raptora, wygrywają. Raptor wygrywa wówczas, gdy trzy młode uciekną z planszy, ewentualnie gdy uda mu się pożreć wszystkich naukowców.
W pudełku znajdują się świetne figurki, modułowa, losowo komponowana plansza, trójwymiarowe przeszkody i dwie różniące się talie graczy, obie po 9 kart. Pozornie to mało, jednak gra jest bardzo klimatyczna. Na pewno wpływa na to jakość elementów.
Podczas rozgrywki nieustannie czuje się dreszczyk emocji, a to za sprawą mechaniki. Gracze równocześnie wybierają kartę akcji spośród trzech posiadanych na ręku. Karty są ponumerowane, przy czym wyższe numery to lepsze akcje. Problem polega na tym, że akcję z karty wykonuje jedynie gracz, który zagrał niższą kartę. Drugi gracz otrzymuje punkty akcji w ilości równej różnicy między wartością obu kart. Punkty te zużywa się na czynności, które zwykle nie są groźne, o ile punktów tych jest jeden czy dwa. Jednak gdy w jednej rundzie zagrane zostaną karty z jedynką i dziewiątką, skutki mogą być porażające. I na tym polega cały smak tej gry. To ciągłe zastanawianie się co zagrać w którym momencie, co tym razem zrobi przeciwnik, kiedy zagrać kartę licząc na dużą ilość punktów akcji i ryzykując wykonanie lepszej akcji przez przeciwnika, czy też co zostawić sobie na ręku na później. Dodam jeszcze, że po kilku rundach można z grubsza przewidzieć co na ręku posiada przeciwnik, o ile liczy się i zapamiętuje zagrane karty. Trzeba się przy tym pilnować, żeby samemu nie zgrać wszystkich wysokich albo wszystkich niskich kart, bo wtedy przeciwnik albo będzie pewien jakie wykona akcje, albo co gorsza zdobędzie możliwość uzyskania dużej ilości punktów akcji.
Gra tylko pozornie jest prosta. Jak na swój rozmiar, posiada zaskakująca głębię. Ma jeszcze jeden atut: tłumaczenie to kilka minut, partia zwykle jest krótsza niż podane na pudełku pół godziny. Za to jeszcze się nie zdarzyło, żeby na koniec ktoś nie chciał jeszcze raz...