gry planszowe przygodowe > Pirates cove
GRY PRZYGODOWE
logo przedmiotu Pirates cove

Pirates cove

Niesamowicie kolorowa gra w świecie piratów.

cena:

169.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 3 do 5
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 90 min.

wydawca: Days of Wonder
projektant: Paul Randles , Daniel Stahl

wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska

Opis


Kto był najsławniejszym piratem? Capitan Hook, czy może Ann Bonny i Mary Read? Stań z nimi do walki o miano największego i najbardziej znanego pirata Karaibów!!! Znajdź ukryte skarby i kosztowności na wyspach, poprawiaj okręt, dokupuj armaty i rekrutuj nową załogę. Pokonaj przeciwników w bitwach morskich by zostać tym jedynym najsłynniejszym. Plansza do gry przedstawia wycinek morza wraz z archipelagiem wysp. Gracze podróżując pomiędzy nimi zdobywają punkty chwały, ten, który zgromadzi ich najwięcej wygrywa. Sposobów zbierania jest kilka: można atakować innych piratów, napadać na wyspy bądź gromadzić zrabowane skarby. W grze występują również karty zdarzeń, które w istoty wpływ oddziałuję na rozgrywkę.Zasady gry Gra toczy się przez 12 tur. Na początku każdej tury każdy z piratów decyduje (w ukryciu przed rywalami) dokąd zamierza płynąć, na którą z 6 dostępnych wysp. Wszyscy gracze odkrywają jednocześnie swoje koordynaty nawigacyjne i rozgrywa się turę. Jeśli co najmniej dwóch piratów wybrało się na tę samą wyspę, wybucha walka! Na wynik starcia pirackich statków ma wpływ wytrzymałość statku oraz siła i celność ognia z dział burtowych (rzut kostką). Celem walki jest takie wystraszenie przeciwnika, aby wziął nogi za pas, byś ty pozostał jedynym piratem na tej wyspie. Jeśli piraci się nie opamiętają i będą toczyć walkę zbyt długo, ich statki poważnie ucierpią i przepłynięcie do kolejnej wyspy w kolejnych turach będzie coraz trudniejsze. Jak widać niezbędne jest podejmowanie istotnych decyzji w czasie walki - czy zostać i walczyć czy uciec przed większym i silniejszym statkiem, pozostawiając łup w jego rękach. Jeśli uciekniesz z pola walki, znajdziesz się w neutralnej Pirackiej Zatoce, gdzie otrzymasz niewielką rekompensatę za straconą turę. Gdy wszystkie konflikty zostają rozwiązane, przyznaje się zyski z każdej wyspy.Dlaczego gra dostarcza tyle frajdy? Przepiękne, barwne wykonanie i niezwykle proste zasady zachęcą do rozrywki każdego, zarówno sześciolatki jak i Twoich rodziców, którzy właściwie nigdy w takie gry nie grali. A do tego wszyscy gracze, bez względu na wiek, będą się świetnie bawić! Każda z wysp (poza Piracką Zatoką i Wyspą Skarbów) oferuje różną sławę, ilość złota i skarbów. Zyski z każdej wyspy są inne, są lepsze wyspy i zdecydowanie gorsze - tak więc od Ciebie zależy wybór czy zaryzykujesz starcie z innymi graczami wybierając się na łakomy kąsek czy zadowolisz się mniej atrakcyjną wyspą. Ale pamiętaj.... zawsze możesz blefować! I Twoi przeciwnicy również ;) Nareszcie możesz stać się Piratem - żeglować, rabować i opływać w bogactwa, by po chwili znowu ruszać na poszukiwanie sławy i skarbów! Trochę więcej szczegółów gry Dzięki zyskom z zakończonym sukcesem wypraw możesz kupować nowe wyposażenie i udoskonalenia do swojego statku. Każda wyspa oferuje inne elementy statków, więc wybierając cel kolejnej wyprawy również to musisz brać pod uwagę. Czy chcesz zmienić żagle (które wpływają na prędkość statku i inicjatywę w walce)? A może kadłub (determinujący ładowność statku) lub działa (czyli iloma kostkami rzucasz w czasie walki)? Nie zapomnij też o załodze, gdyż to oni obsługują zakupione właśnie działa! Na jednej z wysp znajdziesz bar, który oferuje przydatne karty strategii, które mogą pomóc Tobie we wszystkich elementach gry. Oczywiście nie mogło zabraknąć prawdziwej Wyspy Skarbów, na której piraci zakopują zgromadzone przez siebie skarby! Im więcej skarbów zakopiesz, tym Twoja sława rośnie, aż w końcu możesz stać się najsławniejszym piratem tych wód! Jednak strzeż się... Na tych wodach grasuje straszliwy Czarnobrody, którego okręt budzi strach nawet w samych piratach! Jeśli skończysz swoją turę na tej samej wyspie co Czarnobrody, lepiej miej mocny statek, albo Czarnobrody rozbije Cię w pył swymi najnowocześniejszymi armatami. Z drugiej jednak strony, jeśli uda Ci się przegnać Czarnobrodego okryjesz się nie lada chwałą.... więc może warto na niego zapolować?Jak wygrać grę? Wyposażyć swój statek w najsilniejszy kadłub, najlepsze działa i żagle i ruszyć na Czarnobrodego. Nie myśleć o rozwijaniu statku, ale gromadzić, gromadzić skarby! Starać się mieć całkiem niezły statek i co turę próbować przycumować przy najlepszej wyspie.  Co więcej! Na koniec gry każdy z piratów może opowiedzieć wspaniała opowieść o sobie samym by zyskać dodatkową sławę. Karty "opowieści" otrzymuje się w barze i są naprawdę ciekawym elementem mechaniki. Zawartość opakowania: plansza (przedstawiająca archipelag wysp)pionki - okrętykarty zdarzeńkarty skarbówinstrukcjakod rejestracyjny

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2009-10-13 pięć salw z armat autor: Slimak

Na urodziny dostałem wymarzony prezent. Kolejną planszówkę ...ale czy kolejną ? Na pewno nie jest to pozycja jedna z wielu, to gra wyjątkowa.
Pierwsze co się rzuca w oczy to wykonanie. Days of Wonder po raz kolejny stanęło na wysokości zadania. Plansza, karty, "kółka sterownicze" oraz okręty wykonane cudownie. Jedyny minus to kości. Klimatem, może drewniane pasują, ale strasznie źle się nimi rzuca. Skoro jesteśmy przy rzucaniu, to należy pamiętać, że w grze rzuca się sporo. Po pierwsze rzucamy kośćmi w bitwach morskich (niezwykle emocjonujące te na trzech i więcej graczy), po drugie prawdziwi piraci rzucają się na skarby.
Gra jest bardzo dobrze przemyślana i osoba, która nawet przegra bitwę morską i nie złupi wyspy i tak coś dostaje w zatoczce naprawczej. W grze nie tylko trzeba liczyć na szczęście na kościach, ale należy trochę pogłówkować : nie tylko trzeba pomyśleć, gdzie najlepiej dla nas będzie popłynąć, ale też przewidzieć ruchy przeciwników- czasem dobrze spotkać innego pirata a czasem wręcz odwrotnie, wszystko zależy od siły bojowej okrętu oraz połaci żagla.
Pirate'ś Cove jest tak skonstruowane, że nie ma jednej sprawdzonej metody na wygraną, a wszyscy grający świetnie się bawią.
Polecam grę nie tylko wilkom morskim, ale też szczurom lądowym.
dodano: 2008-01-07 niezłe ale.... autor: Jacek Oleszczuk

Jak tylko rozłożyłem byłem oszołomiony ilością katr żetonów figurek i pozytywnych kolorów które aż kapią z pudełka i planszy. pierwszą rozgrywkę graliśmy we 4 osoby co wydaje się być optymalną ilością graczy. już na wstępie pojawiło się to co póxniej było (przynajmniej dla mnie) największym minusem gry. Mianowicie nieustanny pogłębiający się z każdą rundą chaos. miszanie tur graczy i troche samowolki gdy komuś się nie chce czekać na rozstrygnięcie bitwy sam plądruje wyspę nie patrząc na to że poprzednia tura sjeszcze się nie skończyła.
wydaje mi się jednakże można tego uniknąć gdy każdy pilnuje siebie i nie śpieszy się za bardzo.
kolejny minus to po dłuższym pograniu gra wydaje się trochę zbyt cukierkowa. jest prześliczna ale przez to własnie sprawia wrażenie gry dla trochę mniejszych obywateli naszego pięknego kraju.
pomimo tych minusów wierzę że ma w sobie duży potencjał którego pewnie jeszcze nie odkryłem być może przez niedokładną znajomośc przepisów.
grę oceniam na 4 za to co wymieniłem. żeby jeszcze dołożyć dodam że gra dość szybko się kończy i przy 12 rundach na 73 punkty zwycięstwa możiliwe do zdobycia zwycięzca zdobył około 30. Pozostaje samodzielne ustalenie ilości rund co pozwoli troche poszaleć i postrzelać pod koniec gry ;)
mimo wszystko polecam jako mołą lekką i przyjemną roz(g)rywkę ;)
i pozdrawiam jak zwykle obsługę sklepu która sprawadziła mi grę w ciągu dwóch dni od zamówienia :)