GRY PRZYGODOWE
Dungeon Degenerates: Mean Streets Expansion Box
Dodatek do gry Dungeon Degenerates
Produkt na zamówienie: realizacja pod warunkiem dostępności u dostawcy.
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 1 do 4
wydawca: Goblinko (2019)
nr katalogowy: GOBDD04
projektant: Eric Radey , Sean Äaberg
wersja językowa: angielska
instrukcja: angielska
Opis w serwisie BGG
Opis
DUNGEON DEGENERATES: MEAN STREETS brings the corroded cobblestone corridors, Gothic grottoes & towering turrets of the Würstreich into terrifying tangibility.
Featuring 4 new playable characters lifted straight from the seedy streets of the Würstreich; Mendicant Monk, Fugitive Fop, Sickly Soldier & Unlicensed Surgeon, a hefty new deck of Settlement Encounters to make every trip to town unique, engaging & dangerous, new Loot, new Monsters & the new putrescent Plague Mechanic pitting your party of DUNGEON DEGENERATES against two new missions; The Deadly Smell of Disease & The River of Filth!
From the unadulterated urbanity of the fortress city Brüttelburg to the shoddy shanty-towns, unstable stilt-hut hamlets & overripe outposts that cling to civilization with swords, sausages & sorcery, the MEAN STREETS of DUNGEON DEGENERATES are the würst!
What's in the box? DUNGEON DEGENERATES: MEAN STREETS comes with:
4 playable adventurer character cards which come with their own items & abilities
standees of each adventurer
6 Monster cards
34 Encounter cards
16 Loot cards
1 Epic Loot card
4 Doom cards
6 Skill cards
3 Danger cards
1 Weakness card
24 20mm counters
12 page rulebook
Reference card
Główny gimmick tego dodatku jest niestety kiepsko zaprojektowany. Mechanika plagi, kapitalnie korespondująca z klimatem gry, jest dokuczliwa w upkeepie, wymaga za dużo uwagi w porównaniu do pozostałych mechanizmów gry. Warto jednak się kilka razy przemęczyć, bo korzystające z niej nowe misje są naprawdę udane i za to duży plus. Pozostała część rozszerzenia jest już zdecydowanie bardziej warta uwagi Dostajemy 4 nowych bohaterów, trochę Łupów, Potworów i nawet nowego Bossa. Moim ulubionym elementem jest jednak talia Settlement Encounters. Dociągamy z niej kartę, gdy znajdziemy się w osadzie bądź mieście i fundamentalnie pływa ona na przyjemność z rozgrywki dodając przygody w miejscach, które w grze podstawowej wydawały się nieco puste. Zatem czy warto? To już zależy od naszego stosunku do gry podstawowej - dla fanów obowiązkowo, dla niedzielnych awanturników- zupełnie niekoniecznie.