gry planszowe przygodowe > Mroczny Zamek
GRY PRZYGODOWE
logo przedmiotu Mroczny Zamek

Mroczny Zamek

Wydostań się z najmroczniejszych lochów

cena:

109.90 98.90 PLN
(najniższa cena z 30 dni: 98.9)
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 14 lat
czas gry: od 20 do 45 min.

wydawca: Rebel.pl (2019)
projektant: Alex Crispin , Thomas Pike , James Shelton

wersja językowa: polska

Opis


Wydostań się z najmroczniejszych lochów
Zostaliście niesłusznie uwięzieni w czeluściach Mrocznego Zamku. Wraz z pozostałymi więźniami podejmujecie się desperackiej próby ucieczki. Jednak zamek to przeklęte miejsce, w którym roi się od strachów, pułapek i wyzwań...

Mroczny Zamek to prosta przygodowa gra fantasy dla 1–4 graczy. Skupia się na budowaniu atmosfery, snuciu opowieści i szeroko pojętej rozrywce. To idealna pozycja dla ludzi dopiero zaczynających swoją planszówkową podróż. Jej przygotowanie trwa 2 minuty, rozgrywka zajmuje około 30 minut, a zamek jest za każdym razem tworzony w losowy sposób, więc każda gra jest inna.

Celem gry jest zakończenie każdej karty rozdziału z talii zamku i utrzymanie wszystkich uciekinierów przy życiu. Jeśli się Wam uda, uciekacie z Mrocznego Zamku i wygrywacie wspólnie grę. Jeśli jednak ktoś po drodze zginie, gra natychmiast się kończy i musicie spróbować swych sił jeszcze raz!

Na czym to polega?
Na samym początku gracze wybierają swoje postaci – zwróćcie uwagę, jakie mają umiejętności, bo największe szanse na zwycięstwo ma dobrze zbalansowana drużyna. Punkty życia, które otrzymują bohaterowie, są zależne od liczby graczy biorących udział w zabawie.

Podczas rozgrywki będziecie po kolei odkrywali i rozpatrywali karty kolejnych rozdziałów. Znajdują się na nich warunki ukończenia rozdziału – są to przeróżne zadania do wykonania: od walki poprzez rzuty kośćmi, aż do podjęcia kluczowych decyzji.

Ostatnią kartą w talii jest zawsze Mroczny Władca – pokonanie go jest równoznaczne ze zwycięstwem i ucieczką z Mrocznego Zamku. Pamiętajcie, że warunkiem zwycięstwa jest utrzymanie przy życiu wszystkich postaci!

Dlaczego pokochasz tę grę?
Mroczny Zamek pozwala nam na prostą, a jednocześnie niezwykle klimatyczną zabawę przygodową. Tekst na kartach wprowadza nas w historię naszej ucieczki oraz postaci, ale to od nas zależy, jak bardzo wczujemy się w zabawę i jak wielką przygodę przeżyjemy.
Mimo prostych zasad, gra daje nam wiele możliwości i wcale nie jest łatwo ją wygrać, zwłaszcza na początku. Mechanizmów rządzących rozgrywką oraz znalezienia właściwego balansu uczymy się wraz z kolejnymi partiami.
Dzięki zmiennym układom kart oraz kluczowym decyzjom, które podejmujemy w trakcie zabawy, każda partia jest zupełnie inna.
Jeśli zabraknie nam kompanów do zabawy, Mroczny Zamek posiada również tryb jednoosobowy, w którym kierujemy dwoma uciekinierami.

Zawartość pudełka:
45 kart rozdziałów
6 kart postaci
5 kart mrocznych władców
35 kart przedmiotów
karta pomocy
karta początkowa
9 kości rozdziałów
6 kości postaci
notes
4 ołówki
instrukcja

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2020-06-09 Zamek z piasku autor: Ryber

Rywalizacja, wyzwanie intelektualne, towarzyska rozrywka – po gry planszowe sięgamy z rozmaitych względów. Jednym z wzbudzających największe dyskusje jest eskapizm. Czy komponenty z kartonu, plastiku bądź drewna pozwalają na wsiąknięcie do wyimaginowanego świata w równym stopniu, co film lub książka? Co w ogóle czyni grę klimatyczną, gdzie leży granica? Czy dostrzeganie czegoś więcej w figurkach bądź ilustracjach to tylko kwestia wyobraźni? Mroczny Zamek wtyka kij w mrowisko i redukuje mechanikę do takiego stopnia, że zostaje praktycznie sam "klimat". Skoro to taki ważny aspekt, to przecież powinien obronić się sam.

Gra naprawdę ma minimum zasad. Polega po prostu na odkrywaniu kart z talii lochów i realizowaniu poleceń. Większość kart przedstawia kolejnych przeciwników, których pokonujemy za pomocą rzutów kostką. Właściwie jedyną decyzją w trakcie walki jest kto powinien odpocząć, by się nieco wyleczyć, co zwykle będzie oczywiste. Pozostałe karty to zazwyczaj testy atrybutów, również dokonywane kostką. Pojedyncze wybory toną w oceanie losowości – dla sukcesu znacznie większe znaczenie ma to, jaki przedmiot w ogóle wyciągniemy z talii, niż komu zdecydujemy się go przydzielić.

Atutem gry ma być więc oprawa i świat przedstawiony, które jednak nie do każdego trafią w równym stopniu. Pod względem graficznym Mroczny Zamek przywodzi na myśl gry sprzed kilku dekad, ale jest to świadome granie na nostalgii. A chociaż historia, którą opowiada gra, jest pełna klisz, to do fanów fantastyki nadal przemawiać będzie posępny świat, w którym złowrogie siły czekają za każdym progiem. Samemu wydaniu nie można też odmówić oryginalności – brak kolorów poza czernią i bielą oraz ogólna surowość komponentów zdecydowanie wyróżniają grę na tle konkurencji. Wraca więc pytanie – czy to wystarczy, żeby gra była wciągająca?

Dla "sucharzystów" Mroczny Zamek może wydawać się zupełnie podobny do rozbudowanych gier tematycznych, w których opowiadana historia jest ważniejsza od kontroli nad rozgrywką. Przy tym jest znacznie krótszy i bez zagmatwanych zasad, więc nawet lepszy! Przecież to to samo, ale przynajmniej wcześniej się skończy. Trudno jednak o kompromis, bo to właśnie "klimaciarze" bedą zapewne bardziej rozczarowani tym tytułem. Zapowiadane przez okładkę ponure przemierzanie lochów okazuje się czytaniem jedna po drugiej kart z pojedynczej talii. Wszelkie pułapki i walki z potworami sprowadzają się do rzutu tą samą kostką. I być może rzeczywiście za tematycznymi grami stoi coś więcej, niz wystylizowane ilustracje i bogate opisy. W Mroczny Zamek "sucharzyści" od biedy by zagrali ze względu na kolegów "klimaciarzy", ale dla tych drugich to z kolei będzie za mało.
dodano: 2019-11-07 Powrót do przeszłości autor: leser

Mroczny zamek wygląda jakby został wydany na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Taką ma też mechanikę rozgrywki. Rzucamy kośćmi i... rzucamy kośćmi. Decyzje są albo (literalnie) oczywiste, albo bardzo, bardzo proste, mało znaczące i zwyczajnie miałkie. Można w to "zagrać" (lepszym terminem byłoby "pobawić się") do kielicha. Można spędzić przy tym trochę czasu z dziećmi (o ile rzecz jasna nie ma się problemu z wciąganiem młodszych w dość makabryczne klimaty). Traktować tego tworu poważnie jako gry po prostu się nie da.