PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika zylsont

obrazek
Chaos in the Old World
Chaos in my mind,
Witam , z niecierpliwością czekałem na paczkę gdyż jest to moja pierwsza planszówka kupiona od jakiejś dekady. Pudełko przypadło mi do gustu, gabaryty, kolor stonowany jak i same logo OK. Co do zawartości samej gry także bez zastrzeżeń. Pięknie wykonana mapa Starego Świata rozrysowana na ludzkiej skórze - strzał w dychę. Figurki także bardzo gustowne, chociaż kultystów mogli bardziej zróżnicowanych zrobić (no i te nieszczęsne sztandary - pal to licho ). Solidne żetony i karty (dodatkowe grafiki by nie zaważyły).
Co do samej rozgrywki dla mnie bomba. Zasady gry bardzo dobrze są opisane w instrukcji. Ponadto żeby nie było zacięć w grze FFG wydał oficjalny FAQ który objaśnia poszczególne niuansy gry. Każdy Bóg Chaosu może wygrać na 2 sposoby - poprzez zdobycie 50-ciu Punktów Zwycięstwa albo kręcenie Kołem Zagrożenia co daje grze dodatkowego kopa. Karty wydarzeń Starego Świata co turę zmieniają coś na mapie - też in plus - co czyni każdą rozegraną partię inną.
Z gry na grę, a gram w stałym gronie jest coraz lepiej. Trzeba mądrze zagrywać figurki bądź też karty, liczy się każdy wykonany ruch jeden błąd może przesądzić o naszej porażce. Duch rywalizacji jak i niepewności czuć przez całą grę. Trzeba mieć oczy przytomnie otwarte na poczynania każdego z graczy. Oprócz realizowania swoich celów trzeba poprzeszkadzać też innym. Gdy któremuś z graczy za dobrze idzie zawsze można pójść w chwilowy sojusz z innym i spróbować pognębić faworyta. Co do balansu między Mrocznymi Bogami uważam że nie ma lepszego czy gorszego. Każdy ma swoje atuty i słabe strony. Żeby wygrać po prostu trzeba grać z głową, a przede wszystkim wczuć się w rolę danego Boga Chaosu.
Czas gry jest jak najbardziej akceptowalny od 1,5 h do 2 h.
Koniec końców uważam, że zakup tej gry był jak najbardziej słuszny. Gra się nie nudzi. Chętnie pogrywam ze znajomymi 2 razy w tygodniu, nawet moja dziewczyna łyknęła bakcyla i świetnie sobie radzi w roli Slaanesh\'a.
Pozdrawiam wszystkich planszówkomaniaków, jak i fanów Świata Warhammera. Dla mnie giera po prostu RZĄDZI. Ok lecę bo znowu nadszedł czas zkorumpować Nurglem Imperium.