PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika winner4

obrazek
Tzolkin: Kalendarz Majów
Gra, w której można się zakochać. ,
Tzolkin jest tytułem, który wylądował na naszym stole w niedługim czasie po rozpoczęciu tak bardziej na poważnie (bardziej niż Chińczyk czy Monopoly) przygody z planszówkami. Zauroczony wykonaniem oraz ciekawy mechaniki stwierdziłem że może warto się grą zainteresować z racji bardzo pochlebnych opinii w internecie. To był strzał w dziesiątkę! Minęło już kilka lat od zakupu i kilkaset rozegranych partii, a gra nadal widnieje nieprzerwanie w naszym Top3 gier planszowych ever. Mechanika kręcenia kołami jest tak świetnie rozplanowana i wykonana, że daje naprawdę wiele możliwości rozwoju swojego plemienia i ogromną satysfakcję, z możliwości wykonywania kolejnych ruchów.

Mimo, że gra to typowa "sałatka punktowa" czy "eurosuchar" z mechaniką worker placement, rozgrywka dostarcza sporo klimatu, grafiki są bardzo ładnie wykonane, a całość daje naprawdę przyjemny odbiór. Zawartość pudełka jest bogata, plansze i elementy bardzo solidne a setup wyjątkowo szybki jak na tego typu tytuł. Warto również zainteresować się dodatkami dostępnymi do tej gry, bo są bardzo dobrze przemyślane i wprowadzają ciekawe urozmaicenia. Stosunek ceny do zawartości i jakości jest na bardzo wysokim poziomie.

Gdy ktoś pyta mnie w co powinien zagrać jeśli zaczyna przygodę z planszówkami zawsze odpowiadam to samo - Tzolkin to po prostu mistrzostwo świata i jedna z najbardziej satysfakcjonujących gier w jakie grałem w życiu. Polecam z całego serca!


obrazek
Blood Rage (edycja polska)
Dobry bitewniak w klimatach wikingów,
Blood Rage pokazali nam znajomi. Wcześniej graliśmy tylko w lekkie tytuły, nie mając za bardzo pojęcia na temat gier bitewnych. Ta gra całkowicie odmieniła nasz pogląd na planszówki, w których negatywna interakcja i walka to podstawowe elementy gry. W tym tytule nikt nie ma lekko, każdy pracuje na swój własny sukces, aby w końcowym rozrachunku mieć jak najwięcej punktów i cieszyć się ze zwycięstwa.

Gra jest bardzo ładnie wydana. Duże pudełko skrywa w sobie ogrom pięknie zaprojektowanych figurek (super sprawa dla maniaków detali i tych, którzy trudzą się malowaniem figurek - będą mieć tutaj ogromne pole do popisu, bo plastiku nie dość, że jest sporo to jeszcze jest bardzo dobrze wykonany). Oprócz tego masa znaczników, klimatyczne karty, gruba plansza i bardzo ładne grafiki na kartach. Ta gra ma klimat, który wręcz wylewa się z pudełka.

Grę mogę polecić każdemu, który lubi połączenie bitwy i dużej dawki interakcji z elementami gry euro/area control. Bardzo dobrze działa na 4-5 osób (zawsze gramy w składzie minimum 4-osobowym) i raczej nie polecam gry do grania w mniej niż 4 osoby. To tytuł gdzie największa zabawa jest wtedy, gdy na planszy jest ciasno i każdy każdemu może trochę poprzeszkadzać. Bardzo lubimy w naszym gronie wracać do tego tytułu.

Z drobnych minusów muszę napisać, że gra raczej kiepsko będzie się skalować na mniejszą ilość graczy (na 2 osoby to będą raczej takie trochę szachy). Dodatkowo balans niektórych kart może wydawać się mocno zachwiany co może zrazić do tej gry nowicjuszy, ale po kilku rozgrywkach widać bardzo dobrze, że nie ma "jedynej słusznej taktyki".

Z czystym sumieniem polecam, gra mimo upływu kilku lat i pojawienia się na rynku wielu nowych gier w podobnej tematyce nadal ma w sobie to coś i myślę, że każdy lubiący klimaty wikingów powinien spróbować. Ode mnie 5 z małym minusem :)


obrazek
Viticulture Essential Edition (polskie wydanie)
Bardzo dobry worker placement w klimatach winnic,
Viticulture jest grą dość specyficzną. Z jednej strony mamy do czynienia ze średnio-lekkim euro, które może wydawać się prostym tytułem do zagrania od czasu do czasu, jako przerywnik dla większych gier, ale z drugiej strony jest to naprawdę solidny tytuł, w którym myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Przede wszystkim gra jest bardzo przystępna w zasadach, na planszy i kartach widnieje przejrzysta ikonografia, a instrukcja napisana jest prostym językiem i nie będzie stanowić wyzwania nawet dla nowicjuszy.
Wykonanie gry stoi na bardzo wysokim poziomie. Niestandardowej wielkości pudełko mieści w sobie plastikowy insert, który moim zdaniem średnio spełnia swoje zadanie (jest zbyt ciasny na pomieszczenie wszystkiego), ale do jakości wykonania kart oraz znaczników czy planszy nie można mieć zarzutu. Również instrukcja wydrukowana została na pięknym i bardzo przyjemnym w dotyku papierze za co wielki plus.
Co do samej rozgrywki - gra bardzo dobrze się skaluje z racji zastosowanego systemu skalowania więc niezależnie od ilości graczy (2-6 lub tryb solo) za każdym razem będzie grało się podobnie przyjemnie bez poczucia pustki/przesytu na planszy.
Tematyką gry jest jak sama nazwa wskazuje produkcja i sprzedaż win więc każdy miłośnik tegoż trunku i gier planszowych powinien sięgnąć po ten tytuł. Nie rozwodząc się nad szczegółami rozgrywki i zasad mogę jedynie powiedzieć, że każda nasza decyzja jest w tej grze istotna i może się okazać kluczowa w końcowym rozrachunku. Gra jest dość prosta w swoich zasadach, ale mimo wszystko jest też dość mocno wymagająca myślenia i konsekwencji w podejmowaniu decyzji.
Grę z czystym sumieniem mogę polecić dla par, ale również i dla większej ilości osób. U nas ten tytuł często ląduje na stole i myślę, że długo się to nie zmieni.