PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika vadirr

obrazek
Projekt Gaja
Lepsza od TM ale ma wiele wad,
Następca Terra Mystiki. Gra bardzo dobra, ale ma kilka wad i od nich rozpocznę. Po pierwsze gra w czretoosobowym gronie jest długa, a downtime doskwiera mocno. Po drugie, gra ma pierdylion reguł i wyjątków od nich. Jest lepsza od TM, zdecydowanie. Sam tor technologii to ogromny krok w przód, wygląd planszy i komponenty robią wrażenie. Asymetryczność frakcji i duża ich różnorodność zapewnia wysoka regrywalnosc. Tor magii cały czas do bani, rozwiązanie nieintuicyjne, przestarzałe i niepotrzebne. Terraformowanie na plus w stosunku do TM. Punktacje co rundę niepotrzebne i wymuszające taktykę. Słaby klimat, ale to nie gra tematyczna. Wykonanie bardzo dobre, dużo plastiku i grubego kartonu, kolorystyka dobrana idealnie.

obrazek
Merchants & Marauders: Seas of Glory
dodatek czyniący grę kompletną ,
Dodatek który powinien był ujrzeć światło dzienne dawno temu, dodatek który uczynił dobra grę grą bardzo dobrą. Podstawka miała kilka wad, które mi przeszkadzały, m.in. brak możliwości ataku na porty / forty, tu wprowadzono lokacje, które można pladrować, brak wpływu wiatru na ruch, tu jest róża wiatrów, było niewiele kart misji i plotek, teraz jest ich dwa razy więcej, plus nowe eventy, doszły tez nowe rzeczy, jak nowy statek bryg, będący pomostem między slupem, a korweta oraz nowi kapitanowie, nowe ulepszenia statków i trzy nowe, bardzo użyteczne bronie. Dodatek ma formę modułowa i można wybrać konkretne moduły, które nam się podobają. Najlepszy według mnie jest moduł reputacji, bardzo klimatyczny i potrafi mocno wpłynąć na rozgrywkę, jest tu możliwość buntu załogi, która może przeciągnąć kapitana pod kilem ;) - przy dobrej reputacji może jednak przyspieszyć ruchy gracza, bo dostaje on jedną akcję więcej. Najgorszy moduł to według mnie favors, kompletnie niepotrzebny, bo punkty są zbyt tanie w stosunku do tego co oferują i nie podoba mi się możliwość wpłynięcia do każdego portu, nawet tego do którego wpłynąć nie możemy i to jest uważam za przegięcie. Dodatek z galeonem ze złotem jest bardzo fajny, ale takie galeony miały często obstawe, a tu rachu ciachu i po bitwie, za łatwo się obłowić, choć kary są dotkliwe i to jest ok. Zapomniałem dodać że zmieniono statystyki galeonow, teraz zwrotnosc wynosi 1, a nie 2, bardzo dobry krok. W dodatku brakuje mi tylko ataków na forty, wraz ze zmianą flagi po ich zdobyciu, ale są lokacje i nic nie stoi na przeszkodzie by wprowadzić home rule z fortami, wprowadzając jakieś żetony czy inne zastępniki. Podsumowując, kawał dobrej roboty, może nieco za drogo, jak na tę ilość komponentów, ale zmiany które wprowadza są tego warte, polecam!

obrazek
Defenders of the Realm
bije pandemica w niemal wszystkich aspektach,
W starożytnej Cytadeli miasta Monarchy, Król wzywa do broni najznamienitszych Bohaterów, aby je obronili przed ciemnością spowijającą krainę... I tak zaczyna się ta historia, w której nasi dzielni herosi będą bronić świat przed armią czterech mrocznych generałów. Brzmi dość banalnie, ale zapewniam że będzie się działo dużo :) Defenders of the Realm to kooperacyjna gra dla 2-4 graczy, która garściami czerpie ze swego wielkiego pierwowzoru - Pandemica. Tutaj jednak mamy coś czego w Pandemicu nie uświadczymy, mianowicie klimat.
I jest go dużo, począwszy od klimatycznych kart postaci i bardzo tematycznych zdolności poszczególnych bohaterów, po piękne karty lokacji - wszystko w temacie high fantasy rodem z pierwszych wydań D&D, czy komputerowej serii Might&Magic. Jest klimat, jest moc, ale jakie emocje towarzyszą rozgrywce i czy DotR jest li tylko bezczelnym klonem Pandemica? Otoż nie, zdecydowanie nie, gra oferuje znacznie więcej, zarówno co do możliwości działań poszczególnych postaci, jak i tego co dzieje się na planszy, ma dużo drobnych ciekawych mechanizmów - takich jak np. zdolności na kartach postaci czy wszechstronne możliwości ruchu. Ciekawie rozwiązana jest też walka, niby jest pewna doza losowości, ale zapewnia to rozgrywce emocje i jest w pełni usprawiedliwione. Wykonanie też nie pozostawia dużo do życzenia, gruba odporna plansza i takież same karty graczy, przyczepić można się jedynie do tego, że figurki sług odlane są z tej samej formy i różnią się tylko kolorem, ale nie przeszkadza to w rozgrywce. Dla fanów gier kooperacyjnych zdecydowany must have, dla wielbicieli fantasy i klimatu również, polecam!


obrazek
Star Realms (edycja angielska)
jedna z najlepszych karcianek deckbuildingowych,
Star Realms to jedna z najlepszych karcianek deckbuildingowych na rynku. Najpierw o wykonaniu i cenie. Karty dość cienkie, bez zakoszulkowania się nie obejdzie. Grafiki na różnym poziomie, większość w mojej ocenie bardzo dobra - poza tymi startowymi, ale może tak miało być. Cena core setu jest wg mnie atrakcyjna, 55 zł za 158 kart (podwójnych z pkt. życia nie liczę, bo nawet z nich nie korzystam). Co do mechaniki i dynamiki gry, to jest szybko, partie trwają max. 20-30 min, przy większym ograniu nawet krócej. Kombinacji jest multum, podstawowe kolory 4, co daje sporo możliwości, bo karty możemy łączyć, aby tworzyć silnik gry i kombosy. Każda z nich ma coś fajnego, zielone mocne ataki, zółte dobieranie kart i ich wyrzucanie z ręki przeciwnika, czerwone wywalanie słabych kart z decku i ręki, niebieskie leczenie i dużo złota. Gra nieco losowa, zdarza się że nie podejdą nam zupełnie karty na stole i mamy np. same za 5-6 pkt, a mamy np. 3-4 złota i nic nie kupimy, albo nie pasuje nam kolor, albo zupełny brak baz lub same bazy. Tak się zdarza, czasami... ale ogólnie nie tak znowu często. Grę ograłem w wersji elektronicznej, bodaj za 15 zł mamy wersję z usługami on-line i odblokowaniem poziomu hard oraz drugiej grupy wyzwań. Przeszedłem już cały ten tryb, zdobywając trofeum Nemezis Beast ;-) ten kto grał, wie o co chodzi. Do głównych zalet gry należy zaliczyć wysoką miodność tytułu, na co wpływa połączenie dużej regrywalności tytułu, klimatu, szybkości rozgrywki i prostoty zasad (1 kartka), przy zachowaniu dużej liczby dostępnych taktyk i możliwości budowania kombosów. Tak dobra karcianka zdarza się rzadko, ostatnio były to dla mnie Dominion i WH:Inwazja. Wiele tytułów stawiam niżej. Na BGG pozycja 60 i 48 w grach strategicznych, to mówi wiele. Do gry nabyłem też 2 dodatki: Bases&Battle Ships i Fleet&Fortress, co do nich wypowiem się w stosownym wątku, ale powiem tylko tyle, że podstawka wiele zyskuje na różnorodności i mimo wysokiej ceny warto. Co do podstawki - polecam spróbować... obowiązkowo jeśli ktoś lubi mechanikę deck building lub S-F. Na pewno się nie zawiedzie, no chyba że nie lubi twardej bezpardonowej rywalizacji, która obecnie nazywana jest negatywną interakcją ;-)

obrazek
Glen More (edycja niemiecka)
zdecydowanie polecam,
Jedna z ciekawszych gier euro w kategorii lekko-średniej. Ma sprawną, elegancką mechanikę, zapewnia dużo wyborów i konieczność dostosowywania działań do ruchu przeciwników. Nie zauważyłem długofalowości wybranej strategii, chodzi raczej o jak najlepsze wybory taktyczne, pasujące do wybranych przez nas wcześniej kafli, a później wykorzystywanie wybranych budynków w jak najbardziej optymalny sposób na zasadzie synergii. Komponenty nie są najlepszej jakości, plansza woła o pomstę do nieba, ale same kafelki – mimo że mogłyby być grubsze – są estetyczne, o stonowanej grafice, dla mnie osobiście ładne. Dobrze że jest też trochę drewna i całkiem niezła wypraska, bo to ratuje wykonanie. Gra ma swój urok i mimo wszystko klimat, mechanicznie jest bardzo sprawna, stawia przed graczem szerokie możliwości taktyczne i nie jest przy tym rozbuchana czasowo, a do tego przynajmniej w obecnej promocji tania - polecam!

obrazek
Thunderstone Advance: Towers of Ruin
nowa lepsza wersja TS,
Odświeżona wersja starego Thunderstona. Dla mnie najważniejsze jest to, że zgrabnie komponuje się ze starszą wersją i dodatkami, bo grywam w wariancie epic. Graficznie jest lepiej - pomijam różowe tła ;-), re-grywalność wzrosła, dużo jest nowego stuffu, bohaterów i ciekawych kreatur, plansza też się przydaje, tylko cena mogłaby być zdecydowanie niższa, ale i tak warto.

obrazek
Tzolkin: Kalendarz Majów
niemal wzorcowy worker placement,
Jedna z najciekawszych gier o mechanice worker placement. Ogromna re-grywalność, świetna w każdej konfiguracji liczbowej, co zdarza sie nieczęsto, do tego przepiękne wykonanie i znakomity mechanizm koł zębatych. Wiele dróg do zwycięstwa, choć jedna wydaje się dominująca (świątynie bogów). Po każdej partii ma się ochotę na więcej. Cenowo również bardzo dobrze, dlatego finalnie 5.

obrazek
Pandemic (edycja angielska 2013)
losowa ale emocjonująca i satysfakcjonująca,
Opinia na gorąco po 7 partiach 2-3 osobowych: subiektywnie gra bliska ideału, bardzo emocjonująca i dość szybka rozgrywka, eleganckie zasady i dużo wspólnego kombinowania w celu osiągnięcia sukcesu. Do tego poziom gry dość wyśrubowany, ale to zaliczam na plus. W 2 osoby spokojnie da się wygrać na hardzie z 6 kartami epidemii, w 3 osoby jest już o niebo trudniej, podejrzewam że w 4 będzie mega trudno pokonać grę nawet na standardowym poziomie trudności. Wykonanie 2 edycji bardzo mi się podoba, nie ma zbędnych fajerwerków, ale dzięki odświeżonej planszy oraz kostkom gra zyskała na czytelności, karty również są bardzo estetyczne, samo pudło od gry pierwsza klasa, karton niemal pancerny, to mi się podoba! Z minusów dość duża losowość gry, ale mamy wiedzę o części kart i mimo, że nie znamy dokładnego rozłożenia, wiemy mniej więcej jakie karty będą wkrótce w obiegu, więc nie jest zupełnie losowo. Dobrze że dodano nowe postaci, gra ma dzięki temu dłuższą żywotność.

obrazek
Mousquetaires du Roy (uszkodzony)
klimatyczny coop,
Niemal idealna gra kooperacyjna. Bardzo dobra skalowalność od 1-5 graczy, a właściwie do 6 graczy :) Zasad jest sporo, a instrukcja napisana fatalnie, jednak sama rozgrywka przebiega płynnie i szybko. Stopień trudności wyważony doskonale, nie za łatwo, ale nie jest to też poziom zbyt wyśrubowany. Wykonanie gry bardzo dobre, plansza i komponenty również, niestety muszę z bólem odjąć 1 od oceny za fatalną instrukcję i wypraskę. Wystarczyłoby nieco przearanżować instrukcję (znajdziecie dużo lepszą na bgg) i byłaby 5. r
Gra ocieka klimatem ;)


obrazek
Revolver
szybka i klimatyczna,
Tak powinna wyglądać karcianka gra dla 2 graczy! Szybka, emocjonująca, klimatyczna, piękna wizualnie, a sama re-grywalność jest bardzo wysoka! Wiem, że brak jej mnogości opcji występującej w innych karciankach, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że prowadzi nas za rękę - opcji jest wystarczająco dużo i ten kto się skusi nie będzie załować. Do tego dostępne są już dwa dodatki, które całkiem sprawnie wkomponowują się w całość.

obrazek
Warhammer: Inwazja - zestaw podstawowy
karciankowy WH - strzał w 10!,
Miażdżąca karcianka! Tyle strategii i możliwości zagrywania kart jeszcze chyba nie było (najbardziej podoba mi się możliwość zagrywania kart w trzech różnych strefach). Grafiki b. klimatyczne, szczególnie chaos. Gra bardzo płynna i o dużym współczynniku re-grywalności. Świetny warhammerowy klimat, możliwość gry aż 6 nacjami. W swojej klasie KULTOWA. Czegóż chcieć więcej? Bardzo polecam!

obrazek
Wojna o Pierścień
Genialna w swojej klasie,
Klasyk w nowym wydaniu. Gra niesie ze sobą wiele możliwości i zbudowanie jednej strategii nie gwarantuje sukcesu, Grając Wolnymi Ludami trzeba nieźle kombinować i zwodzić przeciwnika. Sauron może rzucać pokaźne armie, ale też musi wiedzieć, gdzie najlepiej uderzyć. Bardzo fajnym patentem są karty taktyk, które można wykorzystać na dwa sposoby, podczas normalnej gry lub bezpośrednio w walce. Gra nie ma sobie równych w swojej klasie. Dla fanów Tolkiena 6. Do tego najlepiej wykonana gra, w jaką grałem. Mnogość figurek robi wrażenie, nawet jeśli niektóre są trochę pogięte. Nie wpływa to jednak na odbiór gry, emocje gwarantowane!

obrazek
Arkham Horror
Klimat i przygoda ,
Świetna, klimatyczna planszówka. Największa zaleta gry jest taka, że doskonale sprawdza się ona zarówno dla kilku, jak i dla jednego gracza. Grę testowałem głównie solo (na 2 postacie), natomiast pozostałe gry we 3 graczy. I powiem, że mimo iż gra się przyjemniej w gronie przyjaciół, to gra solo niesie za sobą podobny ładunek emocji i ciekawych zdarzeń na mapie gry. Stopień trudności jest dość wyśrubowany (może dlatego że grałem głównie z dodatkiem Horror z Dunwich), niemniej zwycięstwo przynosi dumę :-) Szczerze polecam, wciąż dzieje się coś nowego, a najfajniejsze jest to, że nie ma \"złotego\" sposobu na zwycięstwo - gdyż strategia zmienia się w oparciu o wylosowanego Wielkiego Przedwiecznego i zwycięstwo zależne jest w dużej mierze od dopasowania się do sposobu jego działania. I na koniec powiem tylko tyle: każda gra jest inna i nie się nie nudzi nawet po kilkunastu rozgrywkach, co jest potężną przewagą. Gracze solo - nie zastanawiajcie się dłużej! Warto!

obrazek
Blue Moon
doskonała karcianka dla 2,
Bardzo dobra karcianka, piękne wykonanie i wysoka miodność z gry. Zasady proste, lecz dające możliwość kombinowania - duża dostępność dodatków, które podnoszą replayability gry. Z dwóch talii dostępnych w dodatku przyjemniej gra mi się Hoaxami, ale i ogniści mają kopa. Zasady proste i bardzo dobrze opisane, rozgrywka płynna i satysfakcjonująca, polecam!

obrazek
Ad Astra
Lekkie euro 3X,
Ciekawa gra euro o prostych regułach i zgrabnej mechanice. Rozgrywka jest płynna, re-grywalność wysoka, komponenty b. dobre i ogólnie miło się w nią gra, dla mnie jest jednak trochę za mało rozbudowana i nie ma opcji Xterminate, a taka przydałaby się bardzo, no i byłoby to już 4X, a tak pozostaje tylko 3X. Grałem do tej pory w 2 i 3 osoby, we 2 można więcej zaplanować, we 3 bardziej nieprzewidywalna. Ogólnie jedna z lepszych gier w swojej klasie (lekkie euro).