PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika ronin86

obrazek
Czarne historie
zadziwiająco wciąga znajomych,
Szczerze mówiąc dla mnie żadna rewelacja, ale dla moich znajomych niesamowicie wciągajaca? Każdy, dosłownie każdy prosił o to, żeby w trakcie planszówkowego spotkania rozwiązać kilka zagadek z czarnych historii!
Konkrety: czarne historie to przelanie na papier, w postaci kart, zagadek często mniej lub bardziej prawdopodobnych (z przewagą tych, w których za każdym razem wydaje nam się, że kogoś poniosła fantazja). Jedna z osób zapoznaje się z historią, reszcie czyta tylko fragment i mają oni za zadanie dojść do tego o co chodzi w historii. Prowadzący rozgrywkę odpowiada na pytania tylko TAK/NIE.
Nie zdarzyło mi się, żeby jakaś historia nie została rozszyfrowana - wynika to z faktu, iż gracze dowolnie mogą sobie ułatwiać zgadywankę. W każdej chwili można naprowadzić grupę na odpowiednie skojarzenia. Można pokusić się też o zadawanie pytań bardziej otwartych wymagających innych odpowiedzi niż tylko tak i nie.
Minusem jest zdecydowanie fakt, że raz rozegrane historie stają się bezużyteczne (nie ma już frajdy z gry nawet będąc jej prowadzącym wśród nowych znajomych). Jednak i z tym sobie poradzono, bo cena jest niska a kolejnych części serii jest już całkiem sporo :) Nie pozostaje więc nic poza kupnem kolejnej części :)


obrazek
Fasolki
handel wymienny fasolkami,
Dużo słyszałem pochlebnych opinii na temat tej gry więc nie było mi szkoda wydać wcale nie dużej kwoty pieniędzy, aby móc ją włączyć do swojej kolekcji. Gra ani mnie nie zaskoczyła ani nie rozczarowała - oferuje zawodnikom dość prostą mechanikę tak potrzebną przy okazji spotkań towarzyskich, ale bardziej rodzinnych rozgrywek z dziećmi.
Istotą gry jest handel fasolkami (karty różnego rodzaju). Zawodnicy wymieniają fasolki między sobą po to aby uzbierawszy odpowiednią liczbę kart jednego rodzaju móc je sprzedać. Ograniczenia oczywiście są (począwszy od liczby pól na których sadzi się fasolki jednego rodzaju poprzez liczbę dobieranych kart, a co za tym idzie możliwości wymiany).
Mechanika gry przyjemna - pozwala na kontakt z innymi osobami i bazuje na targowaniu się o pożądane karty fasolek. W mechanice przypomina więc handel surowcami w Osadników z Catanu. I tak naprawdę na tym idea gry oraz jej skomplikowanie polega.
W moim odczuciu minusem jest jednak zbyt mała ingerencja w plany swoich przeciwników. Najczęściej zdarza mi się, że ludzie chętnie się wymieniają - nie ma zatem elementu wyrafinowanej kalkulacji na potrzeby pogrążenia przeciwnika. Należy raczej uznać, że każdy z zawodników gra w podobny dość przewidywalny sposób, dlatego dla bardziej wyrachowanych graczy jest to tytuł raczej na max. kilka rozgrywek.
Niewątpliwie jednak sprawdzi się w grze z dziećmi i można śmiało włączać do gry dzieciaki, które po prostu umieją liczyć.

(+)
* niedroga
* interakcja pomiędzy zawodnikami (za to, że po prostu jest)

(-)
* mało wymagająca, mechaniczna rozgrywka
* nie zadowoli zaawansowanych entuzjastów planszówek (zbyt szybko się znudzi)


obrazek
Puerto Rico (stare wydanie)
nie znam lepszej gry ekonomicznej,
Trudno będzie być obiektywnym, gdyż ze wszystkich gier które posiadam tę uważam za najlepszą (a staram się kompletować gry idąc od góry rankingu boardgamegeek.com).
Mechanika gry:
Najważniejsze to fakt, że nie ma kostki przez co nie ma w grze czynnika losowego. Sytuacja Twoja jak i przeciwników zależy od tego jaką akcję wybiorą (jaką będą postacią w danej fazie). Każdy ruch gracza polega na wybraniu postaci, której akcja wykonywana jest przez wszystkich graczy, a gracz wybierający ma jako jedyny dodatkowy przywilej. Znaczenie ma jednak kolejność wykonywania akcji przez graczy. Zazwyczaj ten który jest na końcu ma większe problemy a to z załadowaniem statku, sprzedażą towarów czy też produkcją towarów.
Grywalność:
Rozegrałem łącznie co najmniej \"naście\" partii, a bardzo możliwe że \"dzieści\" i za każdym razem gra jest inna. Taktyka w danej partii zazwyczaj zmienia się w zależności od działań innych graczy. Dodatkowo gra zawiera dodatkowe budynki, które można dowolnie włączyć do gry, dzięki temu pojawiają się nowe możliwości i inne strategie. Jednym słowem nie nudzi się, a o fakcie zadowolenia z rozgrywki niech świadczą rozmowy zawodników po grze na temat właśnie skończonej rozgrywki. Zazwyczaj po skończonej rozgrywce każdy chce zagrać jeszcze raz myśląc sobie, że następnym razem wyeliminowałby błędy, które zdarzyło mu się popełnić.

Wykonanie:
Ładne, ale ekonomiczne bez fajerwerków, których nikt w przypadku tego tytułu nie oczekuje

Plusy:
* grywalność
* brak losowości
* każda rozgrywka jest inna od wcześniejszej
* stosunkowo niska cena w porównaniu do konkurencyjnych gier, za które trzeba wydać często ok. 200zł

Minusy:
* podobno wszystkie możliwe strategie są rozłożone na czynniki pierwsze w internecie (ale właśnie dlatego nawet tego nie próbuję znaleźć)
* minus powyżej i tak był na siłę :)

Kupować i grać - nie ma się nad czym zastanawiać. Ta gra broni się sama!


obrazek
Dobble
szybko, szybciej, najszybciej,
Świetna gra na rozpoczęcie wieczoru - gra zarówno dla dorosłych i dla dzieci. Zasady są tak proste, że można w kilka minut wprowadzić do gry nowych graczy. Gra typowo na refleks i spostrzegawczość - należy więc zaliczyć ją do kategorii gier imprezowych. Rozgrywki są krótkie i polegają w głównej mierze na znalezieniu dwóch identycznych symboli na dwóch kartach. To co się zmienia z rundy na rundę to sposób liczenia punktów, a także mechanika danej rundy (np. w jednej rozgrywce należy pozbyć się swoich kart, w innej należy zebrać ich jak najwięcej). Niewątpliwym plusem dla mnie jest możliwość ingerencji w zasady i tworzenie dodatkowych innych mini-gier bazujących na tej samej mechanice. Dzięki temu gra nie ma prawa się znudzić i z powodzeniem może służyć za rozgrzewkę przed ambitnym wieczorem lub na rozluźnienie na koniec planszówkowej zabawy. Karty są ładne graficznie. Pod względem trwałości nie są może idealne, ale nie jest to w przypadku tej gry istotna wada.

Jednym zdaniem: szybka rozgrywka - walka na spostrzegawczość - uśmiech na twarzach wszystkich graczy.


obrazek
Scrabble Travel
dla podróżujących,
co tu pisać o scrabble - każdy na pewno jak nie grał to zna tę grę chociażby ze słyszenia. Wersję travel kupiłem tylko i wyłącznie dlatego, żeby móc nacieszyć się tą grą wyjeżdżając z domu i nie musieć brać ze sobą normalnej wersji. Podręczne scrabble zdecydowanie spełniają swoją rolę, a gra nie traci nic ze swojego uroku - polecam ją więc tym, którzy są zmuszeni na rozłąkę z grami planszowymi ze względu na uciążliwość przewozu lub obawę przed zniszczeniem/pobrudzeniem. Jedyne dwa mankamentu jak dla mnie to, że trzeba się trochę nagimnastykować, żeby wrzucić wszystkie literki do środka plastikowego opakowania, które zarazem jest planszą oraz że czasem literki ciężko wchodzą na swoje miejsca na planszy. Obie rzeczy nie są jednak niewykonalne. Ocena 4 nie dotyczy zatem gry scrabble samej w sobie, a tylko wersji travel jako jednej z form wydania gry, która pozwala spędzać miłe wieczory nawet podczas egzotycznych podróży :)

obrazek
Agricola
obowiązkowa pozycja dla wytrawnych graczy,
Jeżeli zaglądasz na stronę z grą Agricola to na pewno już choć raz o niej słyszałeś – dzięki wysokim miejscom w różnych rankingach gra jest niesamowicie rozpoznawalna. To co mnie długo odwodziło od zakupu to właśnie przekonanie (raczej mylne), że gra może być zbyt skomplikowana i rozbudowana i przez to niekoniecznie nadawać się do rozgrywki w weekendowe wieczory ze znajomymi. To jednak wszystko nieprawda!
1. Cel gry:
Rozbudować swoje gospodarstwo (dom, rodzina, hodowla bydła, praca rolna) lepiej niż inni, a przede wszystkim wyżywić rodzinę na każdym etapie gry – na koniec rozgrywki przyznaje się punkty za wszystkie elementy. Np. za liczbę posiadanych owiec, zasiane pola lub członków rodziny. Wygrywa gracz, który zdobył najwięcej punktów
2. Wykonanie, elementy, oprawa graficzna
Elementów w grze jest bardzo dużo przez co rozłożenie gry jak i jej schowanie zajmuje sporo czasu. To co jednak ważne – elementów jest na tyle dużo, że nawet jak coś wpadnie pod stół nie będzie stanowiło to problemu. Poza drewnianymi elementami, które reprezentują surowce – drewno, kamień, glina, trzcina, zboże, warzywa oraz zwierzęta – owce, krowy, dziki (tu elementy są kształcie zwierząt) znajdziemy też bardzo dużo kart – karty pomocników, małych i dużych ulepszeń oraz akcji. Oprawa graficzna jest dopracowana jednak rysunki nie każdemu się spodobają. Karty są raczej cienkie, ale nie budzą złych odczuć. Plansze, na których rozbudowujemy własne gospodarstwa oraz plansze z miejscami na akcje są słusznie porozdzielanie tak, że można je dowolnie rozłożyć. To co jednak ważne, to fakt, że wszystko zajmuje dość dużo miejsca
3. Rozgrywka:
Gra składa się z kilkunastu rund podzielonych na etapy, po których to zawsze występują żniwa – jest to moment, w którym należy wyżywić naszą rodzinę, a nasze zwierzęta hodowlane się rozmnażają. Tak zbudowana rozgrywka pozwala w łatwy sposób ocenić jak daleko jeszcze jest do końca gry co ma plus przy określaniu ram czasowych gry. Ważną zaletą gry jest możliwość gry na różnych poziomach zaawansowania – od gry familijnej o uproszczonych zasadach przez grę z talią podstawową kart po pełną rozbudowaną grę z talią złożoną i interaktywną. Generalnie nie jest możliwe poznanie całej mechaniki gry po kilku rozgrywkach, mnogość strategii i wymienność kart pomiędzy rozgrywkami pozwala graczom zawsze odnaleźć nowe smaczki kolejnych rozgrywek. Minusem może być fakt, iż w przypadku gry z podstawową wersją kart mamy do czynienia z małą interakcją pomiędzy zawodnikami. Akcji zazwyczaj jest tyle, że nawet jeśli przeciwnik uprzedzi nas i wykona czynność, którą my planowaliśmy, jesteśmy w stanie bez dużych strat dla własnej strategii zrobić coś innego równie opłacalnego.
4. Plusy:
- mnogość elementów, wariantów rozgrywki pozwala cieszyć się grą przez wiele, wiele rozgrywek
- ładne, rzetelne wykonanie cieszy oko
- możliwość gry w pojedynkę – mimo, iż nie próbowałem może być w tym przypadku wartością dodaną
- warianty gry pozwalają na grę w familijnym gronie jak również wśród wytrawnych graczy
- brak efektu losowego – w grze nie używa się kostek itp. (jedyny losowy element to dobór kart pomocników i kart ulepszeń
5. Minusy:
- zdecydowanie długo trwa wdrożenie i siebie i nowych graczy w zasady gry
- gra nawet po kilkunastu razach nie jest znana graczom „od deski do deski” (można uznać to za plus)
- czasami karty ulepszeń lub pomocników losowane na początku gry dają któremuś z graczy wyraźny bonus
6. Podsumowanie:
Na pewno jest to gra warta polecenia dla każdego w każdym wieku. Wypadałoby, żeby choć jedna osoba była doskonale zaznajomiona z zasady – reszta graczy instruowana przez niego jest w stanie łatwo zrozumieć mechanikę gry i czynności, które można wykonywać. Nie polecałbym tej gry jako pierwszej w kolekcji – jako jednak kolejna gra szczególnie po takich tytułach jak Puerto Rico, Wysokie Napięcie dostarczy graczom nowych emocji. W ostatnim czasie ze swojej kolekcji ten tytuł wybieram najczęściej co pozytywnie świadczy o grze.
7. Ocena:
Gra zdecydowanie zasługuje na najwyższą ocenę co potwierdzają rankingi gier i opinie innych graczy – jeżeli tylko zaciekawiła Cię tematyka i nie boisz się rozbudowanych gier z dużą ilością elementów i wariantów rozgrywek to zdecydowanie kupuj czym prędzej zanim wyczerpie się nakład u producenta 





obrazek
Owczy Pęd
piękne figurki owieczek,
Przyznaję - kupiłem \"Owczy pęd\" tylko dlatego, iż swoim wykonaniem gra wprawiła mnie w zachwyt - spodoba się więc każdemu młodszemu planszomaniakowi jak i całym rodzinom jako ciekawy tytuł na weekendowe potyczki familijne. Gra sama w sobie ma proste reguły co jest plusem. Najciekawsze jest jednak to, iż zasady w trakcie rozgrywki zmieniają się kilkukrotnie. Nawet wytrawny gracz nie jest jednak w stanie przewidzieć co się stanie w najbliższej odsłonie rozgrywki - czy ustawiane przez niego owce na pastwisku będą stać optymalnie. Dla niektórych będzie to znaczny minus - dla dzieci na pewno plus, gdyż do końca gra będzie trzymać w napięciu i pozwoli utrzymać emocje na wysokim poziomie. Drogi rodzicu - gdy choć raz Twoje dziecko zobaczy śliczne owieczki będziesz zmuszony wejść w posiadanie tej przyjemnej rodzinnej gry :)

obrazek
Zombiaki 2: Atak na Moskwę
warto?,
Niestety mimo szczerych chęci gra nie nie wzbudziła u mnie tylu emocji, żeby uznać ją jako trafiony zakup. Nie chciałbym zniechęcać tych, którzy podzielają dobre opinie, które również można przeczytać - moim jednak zdaniem mechanika tej gry nie pomaga w zaskarbieniu sobie odwzajemnionych uczuć gracza i zombiaków. Kupiłem tę grę jako moją pierwszą karciankę i może to jest powód mojego rozczrowania. Nie mniej jednak jeśli lubisz karcianki to może warto wydać tę niedużą kwotę, żeby samemu się przekonać czy warto?

obrazek
Polowanie na robale
pyszne robale,
Wspaniała gra towarzyska. Świetnie sprawdza się na spotkaniach z przyjaciółmi i rodziną. Gra przeznaczona także dla najmłodszych – jedynym ograniczeniem jest umiejętność wykonywania podstawowych obliczeń matematycznych. Sam widziałem sześciolatków ogrywających dorosłych w Robale na festiwalu gier planszowych. Nieskomplikowane zasady pozwalają szybko wprowadzić nowych graczy w rozgrywkę. Bardzo ładnie wykonane kostki, przedstawiające Robale, na pewno wszystkim się spodobają. Dodatkowym plusem jest krótki czas rozgrywki, około 20-30 minut, dlatego świetnie nadaje się jako rozgrzewka przez główną grą wieczoru. Pomimo tego, iż gra jest ładnie wykonana to składa się z niewielu elementów (szesnaście „kostek z Robalami” i 8 kości). Dlatego niektórym mogłoby się wydawać, iż cena jest niewspółmierna do zawartości gry. Jednak Robale są warte swojej ceny. Brak innych minusów.

obrazek
Totem (stare wydanie)
rozgrywka familijna,
Totem to gra na tyle prosta, że nie może być traktowana jako główna atrakcja wieczoru – może natomiast w szybki sposób nastroić graczy do gry w bardziej wymagające tytuły. Rozgrywka składa się z kilku identycznych rund, aż do momentu gdy jeden z graczy osiągnie odpowiednią ilość punktów potrzebną do zwycięstwa. Gracze po kolei przesuwają lub usuwają elementy totemu tak, aby na koniec rundy w momencie podliczania punktów stały w pożądany przez gracza sposób wyznaczony przez wylosowaną wcześniej kartę „zadań”.
Niewątpliwie nie jest to gra do której wraca się często. Nie dostarcza na tyle emocji, żeby po grze miało się ochotę zagrać ponownie. Może natomiast dostarczyć wiele radości młodszym graczom, dzięki czemu rodzice śmiało mogą włączyć tę grę do swojej kolekcji gier familijnych.


obrazek
Wysokie Napięcie
dobra, ale nie bez wad,
Do napisania tej recenzji skłoniły mnie opinie innych graczy, które można przeczytać i mimo, że jestem posiadaczem tej gry i naprawdę często sięgam po ten tytuł nie zgadzam się z tym, że gra jest idealna.
Pominę już fragment na temat oprawy graficznej czy też wykonania „pieniędzy”, bo to już każdy potencjalnie zainteresowany na pewno wie, że twórcy gry postanowili szukać zalet w innych aspektach gry.
Sama mechanika gry jest ciekawa i zarazem prosta do zrozumienia. Gra już po pierwszym razie pozwala na szukanie subtelnych strategii na kolejne partie. Plusem jest umieszczenie dwóch plansz w jednym pudełku oraz możliwość taniego dokupienia dodatkowych plansz. Mogą one z powodzeniem przedłużyć „żywotność gry”. Nie na darmo o tym mówię, ponieważ mimo wszystko uważam, że największą wadą gry jest nieprzemyślana plansza, która niewątpliwie faworyzuje jednych graczy i sprawia, że po kilku rundach gracze umiejscawiający swoje elektrownie w mniej korzystnych rejonach planszy liczą się z widmem porażki. Brakuje mi w tej grze elementu zaskoczenia, który mógłby odmienić losy rozgrywki. Wspomniane w innych recenzjach elementy rozgrywki wpływające na polepszenie sytuacji najsłabszych są niewątpliwie ważne, jednak w przypadku gdy grają już doświadczeni gracze nie wpływają dość mocno na wyrównanie rozgrywki. Strach się bać co by było, gdyby taki element w ogóle nie pojawił się w grze. Ostatnim ważnym dla mnie minusem gry jest nie do końca odpowiednie wyważenie poszczególnych rund. W założeniu jest rozegranie trzech rund, które różnią się od siebie. W historii moich gier zdarzały się takie rozgrywki, w których gra kończyła się w drugiej rundzie.
Podsumowując: gra nie jest idealna – można było lepiej dopracować niektóre elementy, bo takie wady nie umkną uwadze wytrawnemu graczu, który mógłby po kilku rozgrywkach przeżyć mały zawód.


obrazek
Tantrix
rozwija zdolność logicznego myślenia,
Gra dla maksimum 4 graczy. Rozgrywka jest niezwykle taktyczna, ponieważ układając swoją najdłuższą linię trzeba przewidywać ruchy przeciwników. Zasady są proste, więc można bardzo szybko wytłumaczyć cel gry nowym graczom. Należy jednak dodać, że im więcej gra się w Tantrixa tym lepsze osiąga się rezultaty, tak więc nowi gracze nie zaczną od razu wygrywać z doświadczonymi graczami. Nie jest to typowa gra planszowa z historią w tle, ale akurat nie o to w niej miało chodzić. Doskonale nadaje się nawet do gry w pojedynkę - gra staje się wtedy zagadką logiczną. Jeżeli miałbym ją porównać z jakąś grą to zapewne byłby to Blokus. Osobom, które grały w Blokusa na pewno przypadnie do gustu.