PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika ragozd

obrazek
W roku smoka
swietna gra!,
Jedna z lepszych gier w relacji jakości i satysfakcji z gry do czasu jej trwania. Rozgrywka jest w miarę szybka, a daje naprawdę mnóstwo wariantów i strategi. Zasady i opis gry zostały już tu przedstawione, więc ja opisze jak się to ma \"w praniu\".
Podstawowym, rewelacyjnym elementem którym sterujemy, jest mechanizm kolejności ruchu. Co rundę zatrudniamy jednego specjalistę, przeważnie mając wybór między szybką ale mało wydajną pracą, a wolną, ale bardzo efektywną. Zaczynamy grę wybierając dwu początkowych, a razem z nimi strategię - czy staramy się być pierwszym, ale działać mniej efektywnie, czy też raczej na końcu ale efektywnie. To drugie wiąże się przeważnie z dodatkowymi opłatami - bo jeśli pierwsi gracze wybiorą pasującą nam akcję, to my musimy zapłacić 3 złota by ją wybrać. 2 bankierów pomaga w takiej sytuacji, pozwalając zarabiać dużo kasy, ale tracimy wtedy np. gejszę, dającą 1 pkt zwycięstwa co turę.
Kolejnym wyborem jest - czy mieć dużo małych zamków, co daje dużo punktów ale wymaga dużo żywności, czy też skupiać się na 3-wieżowych pałacach najlepiej z mnichami (punktują na koniec gry).
Od 3 rundy trzeba być przygotowanym na jakieś wydarzenie - można się przygotować tal, by żadne nie dotknęło nas boleśnie, ale czasem bardziej efektywne może być wyspecjalizowanie się np. na produkcję fajerwerków z góry godząc się że inne wydarzenie pozbawi nas ludzi bądź zasobów.
Strategii jest wiele - pierwszy gracz kupując duży przywilej ma co rundę 2 pkt, ale pozbawia się kasy i albo musi być na czele stawki kosztem mało wydajnych pracowników, albo traci rundę na wybór mało atrakcyjnej ale wolnej akcji. Można zainwestować w gejsze (te dają systematycznie punkty), można w księgi - te punktują podczas wybranej akcji, można mieć 3 3-piętrowe pałace z buddami - ale nie można mieć wszystkiego.
Zjawisko \"za krótkiej kołderki\", konieczność elastycznego reagowania na posunięcia współgraczy, możliwość blokowania przy bardzo zgrabnej, eleganckiej i szybkiej mechanice czynią te pozycje bardzo miodnym kąskiem.


obrazek
Funkenschlag: Korea/China
świetny dodatek,
Plansza wnosząca wyjątkowo świeży powiew do i tak już świetnej gry.
Bardziej cenię Koreę - to tu podział surowców na dwa osobne rynki wnosi dodatkowy smaczek - trzeba dodatkowo uważać jakie elektrownie pasują nam bardziej. Kupując pierwszym dużo łatwiej zablokować surowcowo graczy - bo można kupować tyko z jednego rynku w danym momencie.
Chiny są równie ciekawe, spodobają się zwłaszcza graczom narzekającym na losowość w pojawianiu się elektrowni na rynek. Tu mamy gospodarkę centralnie planowaną, losowości nie ma - elektronie wychodzą wg. kolejności. Można więc wyliczyć sobie dużo więcej niż na innych planszach, i dokładnie zaplanować strategię na kilka tur naprzód, co może jednak wyraźnie wydłużyć rozgrywkę.
Podsumowywując - dla mnie najlepszy z dodatków, zwłaszcza Korea jest super :)