PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika pancor

obrazek
The Vale of Eternity (edycja angielska) Reprint
Vale of Combos,
Absolutne odkrycie zeszlego roku (i nie moge doczekac sie dodatku).
Gra jest stosunkowo prosta - draftujemy rozne stworki z 4 elementow. Stowry te mozemy sprzedac za kamyczki, lub przywolac za pomoca pozyskanych kamyczkow. Rund jest 10, wygrywa osoba, ktora osiagnie 60 pkt.
Proste? Bardzo proste. Ale ile w tym miodu! W kazdej kolejnej rundzie w naszym tableu pojawia sie kolejne miejsce. Jest tu miejsce na hate draft, na roznego rodzaju komboski w zakresie rodziny kart, na synergie z innymi rodzinami - no i waga decyzji, zbieramy karty na reke do oporu czy sprzedajemy zeby wystawic te drozsze? No ale hej, nie mozna tez zbierac waluty w nieskonczonosc bo mamy tylko 4 sloty na kamienie i nie mozna ich wymieniac. No miod! (losowy, ale miod ;))


obrazek
Thousand Year Old Vampire Reprint
I ty mzoesz zostac Lestatem,
Thousand Year Old Vampire to wyjątkowa gra, ktora oferuje emocjonalną podróż przez życie nieśmiertelnego wampira. Nie spotkalem sie wczesniej z podobnym konceptem w grach (ale tez nie duzo gralem solo). Dla mnie bylo to interesujace przezycie wyzwalajace kreatywnosc. Jako gracz, tworzymy od podstaw wampira, jego rodzine, osobe, ktora go przemienila i przechodzimy z nim przez zycie przez losowe wydarzenia. Te zostawiaja nam blizny, wymazuja wspomnienia, rzucaja w roznorodne miejsca, daje nowe umiejetnosci. Mechanika gry jest stosunkowo prosta, koncentrując się na narracyjnym aspekcie rozwoju postaci, ale to jest sila calego tego doswiadczenia. A to wszystko jeszcze w wyjatkowo nastrojowej oprawie.

obrazek
Dwellings of Eldervale
Gambit sie myli,
Kiedy po raz pierwszy zasiadłem do gry "Dwellings of Eldervale", byłem pod wrażeniem tego ile roznych mechanik tam wepchano, a przy tym wszystkim gra pozostala prosta.

Mnostwo frakcji z unikalnymi zdolnosciami (i kazda rzeczywiscie inaczej sie gra!), modułowa plansza czy rozbudowanie swojego tableu czynia te gre niesamowicie regrywalna. Trzeba skrupulatnie planować rozmieszczanie swoich robotników, jednocześnie dbając o kontrolę nad kluczowymi obszarami i rywalizując z innymi graczami o dominację nad magicznymi żywiołami.

Mimo wielu elementów do opanowania, rozgrywka jest płynna i niezwykle satysfakcjonująca. Każda decyzja miała swoje konsekwencje. Dwellings to nie tylko gra, ale przygoda osadzona w fascynującym świecie fantasy.

Jedyna rzecz, ktorą poczatkowo uwazalem za wade byla walka na kosciach. Z biegiem czasu jednak doszedlem do tego, ze to cecha tytulu, a nie jego wada iz aczalem grac wokol tego - niekoniecznie nastawiajac sie na walke, a w wypadku niektorych frakcji grajac nawet na przegrana, bo wtedy zyskiwalem. Jest tutaj sporo warstw, ktorych nie widac na pierwszy rzut oka


obrazek
Smart Games IQ Love
Świetna zabawa,
Moja corka uwielbia sie bawic tą grą. Musze powiedziec, ze mimo wstepnej oceny tego jako popierdolka sam wciagnalem sie tez w ukladanie zadan, a do tego niektore wyzwania sa naprawde ciekawe i zlozone, a ja skladajac gre do schowania siedze zawsze te kilka(nascie) minut dluzej bo przy okazji wybieram jakis schemat do ulozenia.
Naprawde przyjemna lamiglowka, ktora z czystym sumieniem polece


obrazek
boop.
boop!,
boop to interesujaca gra dwuosobowa, w ktorej musimy ustawic 3 dorosle kociaki na koloderce.
Co w tym trudnego? Za kazdym razem kiedy wrzucamy kolejnego kota na kołdre, wszystkie obecne koty, ktore sasiaduja z nowowrzuconym odskakuja pole do tylu, trzeba wiec tak mainupulowac kociakami, zeby ustawic 3 kocięta obok siebie - to sprawi, ze jeden kociak dorasta i staje sie kotem. Gramy az uda sie ustawic 3 koty obok siebie.
Gra ma fajne kocie meeple, do tego plansza wyglada jak pikowana koldra i dodaje fajny wizualny aspekt do gry (pudelko zas udaje lozko).
Cyz polecam? Jasne! Nie jest to nic wybitnego, ale sam temat gry robi robote i dowozi tone zabawy.


obrazek
Evergreen (edycja angielska)
Przyjemna rodzinna gra,
Z tego co syszałem jest to w wielkim skrócie Fotosynteza przeniesiona na osobne plansze. Czy to dobrze, czy zle? Ciezko mi powiedziec
Mi sie podobało.
W grze kazdy dostaje planszetke na ktorej bedzie budowal swoj wlasny ekosystem - sadzil i wyrastal drzewka, ktore beda sluzyly do punktacji po kazdej rundzie. W kazdej z rund wybiera sie jedna z kart (X+1, gdzie x to liczba graczy), ktora definiuje dostepna akcje oraz miejsce gdzie wspomniana akcje mozemy przeprowadzic - oprocz akcji z karty mamy rowniez akcje z puli generalnej. Runda wyglada wiec nastepujaco - kazdy z graczy wybiera karte i wykonuje dwie akcje, z czego obie musza byc w biome, ktorego dotyczy karta, ktora pobralismy. Proste? Bardzo proste.
Karta, ktora zostala w puli bedzie mnoznikiem punktacji na koniec rozgrywki.
Kazda kolejna pora roku bedzie pozwalala na coraz mniej akcji - w pierwszej wybieramy 5 kart, a w ostatniej juz tylko 2 (co ma sens, bo na planszy jest juz gesto posadzonych drzew)
Ze wzgledu na to, ze kazda pora roku punktowana jest z innej strony planszy, a drzewa beda zaslaniac inne drzewa to jest to logiczna, optymalizacyjna zagadka gdzie interakcja wystepuje tylko i wylacznie na poziomie draftu i zostawiania karty, ktora moze wplynac na punktacje innych graczy negatywnie (bo sa karty "spaczenia", ktore odwracaja ostatnia w kolumnie karte punktacji (na ktorej np. mogl byc mnoznik 3x)
Ogolnie gra jest prosta, przyjemna, szybka, a przy tym zostawia troche miejsca do pomozdzenia i mimo ze interakcja jest tak nikla, to wciaz ma znaczenie i wplywa na koncowy wynik.
Polecam, a teraz ide kupic Fotosynteze dla porownania