PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika miks1978

obrazek
Radlands (edycja angielska)
Kolorowe postapo o jakie walczyliśmy! ,
Kupiłem ze względu na temat i fakt, że to karcianka. Gra jest prosta, ale w tym tkwi jej siła. Raptem kilka akcji do wyboru, ale decyzje do podjęcia wcale nie banalne. Do tego dużo baz do wyboru, a każda ma inny efekt. Kart mają dwie funkcje, albo postaci/wydarzenia albo punka (zagrane z decku głównego jako efekt innej karty rewersem do góry). Grafiki bardzo dobre, estetyka i kolory przypominają komputerowe Borderlands. Co ciekawe gra jest dość klimatyczna jak na tak nieduży tytuł. Do tego fizycznie gra zamknięta w małym pudełku, co powoduje, że można ją wziąć ze sobą wszędzie. No i jakościowo bardzo dobrze zrobiona, karty naprawdę zasługują na pochwałę. Ja zdecydowałem się je jeszcze zakoszulkować, sprawdzają się do tego świetnie Sleeve Kings Standard CCG dostepne w Planszomanii i nadal wszystko się mieści w pudełku. Dla fanów karcianek i kolorowego postapo pozycja obowiązkowa. Dla pozostałych graczy również bardzo polecana gra. Jeśli jakiś polski wydawca by się zainteresował tym tytułem to jest tu potencjał na sukces rynkowy.

obrazek
Watergate (edycja polska)
Dużo dobra w niewielkich gabarytach,
To jest gra składająca się z kilkudziesięciu kart i żetonów oraz z planszy. Na pierwszy rzut oka niezbyt wymagająca, jednak do cieszenia się głębią gry wymagane jest poznanie efektów kart, bo od odpowiedniego ich wykorzystania zależy czy będziesz w stanie wykonywać ruchy, dzięki którym będziesz mógł uzyskać przewagę. Wbrew pozorom, pomimo niezbyt rozbudowanych talii graczy, jest czym grać. Ale trzeba pamiętać, że to karcianka, więc jeden słabszy dociąg może zaboleć i zniweczyć lub utrudnić powzięte zamierzenia. Ale z drugiej strony gwarantuje to też dobrą regrywalność. No i w tej dość szybkiej grze występuje syndrom jeszcze jednej partii, co można zaliczyć na duży plus.
Podsumowując, bardzo przyjemne przeciąganie liny dla dwóch graczy w klimacie afery Watergate. No i ogromny plus za umieszczenie w instrukcji całkiem sporego opisu tła historycznego.


obrazek
Stellar
Przyjemna mała gra,
Stellar to ładna, dość prosta jeśli chodzi o zasady gra na pół godziny. Ot układamy swój teleskop i notatnik z kart planet, satelitów, księżyców itd. Wszystko opiera się na odpowiednim układaniu elementów bądź to na teleskopie, bądź stosów na obszarze zwanym notatnikiem, za co na koniec będziemy odpowiednio punktować. Każda karta zawiera symbol typu karty i numer od 1 do 6. Kluczowe jest zrozumienie zasad punktacji, które na początku mogą wydawać się lekko skomplikowane, ale generalnie są całkiem sensowne. Gra jest zapakowana w nieduże porządne pudełko, grafiki na kartach są przyjemne. Sama gra potrzebuje trochę miejsca na stole, co wynika przede wszystkim z rozłożenia 2 teleskopów z specjalnych kart, na których będziemy umieszczać karty z talii gry. Rozgrywka jest przyjemna, wymaga liczenia i szukania optymalnych rozwiązań w zależności od dostępnych aktualnie kart. Podsumowując jest to dobry wypełniacz czasu pomiędzy cięższymi tytułami w całkiem ładnej oprawie graficznej.

obrazek
Star Realms: Frontiers
Najlepszy zestaw do grania w Star Realms,
Frontiers to bez wątpienia najlepszy zestaw do grania w SR jaki do tej pory wydano. Od razu zawiera karty startowe dla 4 osób, choć bez wątpienia to wariant 2 osobowy jest najlepszy i stanowi o sile tej gry. Karty z Frontiers zawierają mechanikę podwójnego aliansu co pozwala na jeszcze fajniejsze combowanie kart. Rozgrywka jest dynamiczna, moim zdaniem karty są ciekawsze i lepiej zbalansowane niż w podstawce SR czy Colony Wars. Do tego zestawu doskonale pasują dodatki United oraz Command Decki, wtedy gra nabiera dodatkowych rumieńców. Ale nawet bez nich jest to jedno z najlepiej zainwestowanych w karciankę 75 złotych jakie może wydać fan deckbuildingu. Szczerze polecam, syndrom jeszcze jednej partii gwarantowany.