PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika jerrymagu
Vanuatu
Chcę tam polecieć :)))),
Gra klimatem nawiązuje do kultury Vanuatu
W grze gracze handlują takimi cudami jak Kava, Kopra, Beef.
Kava - pieprz metystynowy
Kopra - wysuszony miąższ (bielmo) orzechów palmy kokosowej
Beef - mięso wołowe.
Samo Vanuatu nie jest bogate w złoża, i w związku z tym najważniejszym czynnikiem rozwoju gospodarczego jest handel min. powyższymi cudami
Wracając do gry.
Gra kończy się po ósmej rundzie. Każda runda składa się z 5 faz
1) Setup
2) Wybór Postaci
3) Planowanie akcji
4) Wykonywanie akcji
5) Odkrywanie żetonów odpoczynku
W pierwszej uzupełniamy na planszy zasoby, tasujemy znaczniki
W drugiej każdy z graczy wybiera Postać która go będzie wspomagać podczas Planowania bądź Wykonywania akcji
W zasadzie Faza 2 i 3 to JEST punkt charakterystyczny tej gry
Kart postaci jest 10, nie zawsze będzie można skorzystać z tej postaci którą chcemy np.
Gracz w turze 1 był graczem rozpoczynającym, wybrał Rybaka, Gracz B wybrał Kupca.
Pewnym jest iż Gracz 1 nie będzie mógł skorzystać w Rudzie 2 z Kupca ponieważ będzie musiał dokonać wyboru Postaci przed Graczem B a mechanizm działa tak że w momencie kiedy pobieramy kartę Postaci to dopiero wtedy do puli zwracamy tą którą do tej pory mieliśmy (nie można dwa razy pod rząd skorzystać z tej samej Postaci)
Drugim ciekawym mechanizmem jest wybór akcji (jest ich 9):
Każdy gracz ma 5 dysków, którymi obstawia te akcje.
Gracz rozpoczynający bierze 2 z 5 dysków i może je postawić na jedno pole, albo po jednym na dwa różne.... i potem analogicznie każdy Gracz, potem jak kolejka wróci bierze ponownie 2 dyski i rozkłada analogicznie ..... i tak samo kolejni Gracze.
Gdy trzeci raz kolejka wróci bierze ostatni 1 dysk i obstawia jakąś akcję (może dołożyć do wcześniej obstawionej)... i tak samo inni gracze..
Potem Gracz rozpoczynający patrzy czy na jakimś polu ma przewagę w dyskach i może wykonać tą akcję ściągając wszystkie dyski i tym samym być może powoduję że przewagę na tym polu uzyskuje w tym momencie inny Gracz. Potem Gracz 2 dokonuje takiej samej analizy i wykonuje ruch - jeśli zdarzy się iż nie będzie miał przewagi na żadnym polu akcji to odrzuca dysk/dyski z wybranego pola akcji nie wykonując jej. Ten mechanizm pozwala na blokowanie innych graczy. Jest to SILNIK tej gry !!!!
Ciekawym jest też fakt iż każdy Gracz ma wirtualne pieniądze tj. 10 vatus automatycznie zamienia się na 5 punktów rozwoju.
To oznacza że jesli obstawiliśmy w fazie akcji: akcję sprzedaży i akcję kupowania i mając 9 Vatus - sprzedam ryby za 2 to dostanę 5 pkt i zostanie mi 1 Vatus i być może zabraknie mi na kupno czegoś co w perspektywie czasu da mi większy zysk.
Jest super temat!!
Ja grze daję 9/10 i mogę śmiało powiedzieć że to jedna z najlepszych o ile nie najlepsza gra jaka wyszła w Essen 2011.
Jest to gra o prostych zasadach ale mózgożerna. Grałem w 2 i 3 osoby. Autor przedstawiłk wariant dwuosobowy który również super się sprawdza, choć gra nie jest już tak zajadła.
Jeśli ktoś nie lubi negatywnej interakcji niech omija grę szerokim łukiem, jeśli zaś lubi ...... to powienien kupić
Chcę tam polecieć :)))),
Gra klimatem nawiązuje do kultury Vanuatu
W grze gracze handlują takimi cudami jak Kava, Kopra, Beef.
Kava - pieprz metystynowy
Kopra - wysuszony miąższ (bielmo) orzechów palmy kokosowej
Beef - mięso wołowe.
Samo Vanuatu nie jest bogate w złoża, i w związku z tym najważniejszym czynnikiem rozwoju gospodarczego jest handel min. powyższymi cudami
Wracając do gry.
Gra kończy się po ósmej rundzie. Każda runda składa się z 5 faz
1) Setup
2) Wybór Postaci
3) Planowanie akcji
4) Wykonywanie akcji
5) Odkrywanie żetonów odpoczynku
W pierwszej uzupełniamy na planszy zasoby, tasujemy znaczniki
W drugiej każdy z graczy wybiera Postać która go będzie wspomagać podczas Planowania bądź Wykonywania akcji
W zasadzie Faza 2 i 3 to JEST punkt charakterystyczny tej gry
Kart postaci jest 10, nie zawsze będzie można skorzystać z tej postaci którą chcemy np.
Gracz w turze 1 był graczem rozpoczynającym, wybrał Rybaka, Gracz B wybrał Kupca.
Pewnym jest iż Gracz 1 nie będzie mógł skorzystać w Rudzie 2 z Kupca ponieważ będzie musiał dokonać wyboru Postaci przed Graczem B a mechanizm działa tak że w momencie kiedy pobieramy kartę Postaci to dopiero wtedy do puli zwracamy tą którą do tej pory mieliśmy (nie można dwa razy pod rząd skorzystać z tej samej Postaci)
Drugim ciekawym mechanizmem jest wybór akcji (jest ich 9):
Każdy gracz ma 5 dysków, którymi obstawia te akcje.
Gracz rozpoczynający bierze 2 z 5 dysków i może je postawić na jedno pole, albo po jednym na dwa różne.... i potem analogicznie każdy Gracz, potem jak kolejka wróci bierze ponownie 2 dyski i rozkłada analogicznie ..... i tak samo kolejni Gracze.
Gdy trzeci raz kolejka wróci bierze ostatni 1 dysk i obstawia jakąś akcję (może dołożyć do wcześniej obstawionej)... i tak samo inni gracze..
Potem Gracz rozpoczynający patrzy czy na jakimś polu ma przewagę w dyskach i może wykonać tą akcję ściągając wszystkie dyski i tym samym być może powoduję że przewagę na tym polu uzyskuje w tym momencie inny Gracz. Potem Gracz 2 dokonuje takiej samej analizy i wykonuje ruch - jeśli zdarzy się iż nie będzie miał przewagi na żadnym polu akcji to odrzuca dysk/dyski z wybranego pola akcji nie wykonując jej. Ten mechanizm pozwala na blokowanie innych graczy. Jest to SILNIK tej gry !!!!
Ciekawym jest też fakt iż każdy Gracz ma wirtualne pieniądze tj. 10 vatus automatycznie zamienia się na 5 punktów rozwoju.
To oznacza że jesli obstawiliśmy w fazie akcji: akcję sprzedaży i akcję kupowania i mając 9 Vatus - sprzedam ryby za 2 to dostanę 5 pkt i zostanie mi 1 Vatus i być może zabraknie mi na kupno czegoś co w perspektywie czasu da mi większy zysk.
Jest super temat!!
Ja grze daję 9/10 i mogę śmiało powiedzieć że to jedna z najlepszych o ile nie najlepsza gra jaka wyszła w Essen 2011.
Jest to gra o prostych zasadach ale mózgożerna. Grałem w 2 i 3 osoby. Autor przedstawiłk wariant dwuosobowy który również super się sprawdza, choć gra nie jest już tak zajadła.
Jeśli ktoś nie lubi negatywnej interakcji niech omija grę szerokim łukiem, jeśli zaś lubi ...... to powienien kupić
Santiago (stare wydanie)
trzeba być cwaniaczkiem,
Bardzo dobra negocjacyjna gra. Jest to tytuł o prostych i przejrzystych zasadach. Może to być gra spokojnie do grania rodzinnego jak i wstęp do cięższej i dłuższej gierki. Interakcja może być ogromna, czego wyrazem była ostatnia rozegrana partia. Trzeba mądrze rozporządzać pieniędzmy, jednocześnie nie rezygnując z nawadniania swoich pól. Jak dla mnie jedno z większych odkryć w segmencie gier średniociężkich o prostych regułach.
W tej cenie to ŚWIETNA POZYCJA. POLECAM
trzeba być cwaniaczkiem,
Bardzo dobra negocjacyjna gra. Jest to tytuł o prostych i przejrzystych zasadach. Może to być gra spokojnie do grania rodzinnego jak i wstęp do cięższej i dłuższej gierki. Interakcja może być ogromna, czego wyrazem była ostatnia rozegrana partia. Trzeba mądrze rozporządzać pieniędzmy, jednocześnie nie rezygnując z nawadniania swoich pól. Jak dla mnie jedno z większych odkryć w segmencie gier średniociężkich o prostych regułach.
W tej cenie to ŚWIETNA POZYCJA. POLECAM
Hab und Gut
prosty ekonomik,
Ga niby nie jest zła, zasady są bardzo proste. Myślę że gracze początkujący i tacy dla których ten tytuł jest jednym z pierwszych - będą zadowoleni.
Jak dla mnie losowość tej gry zabija przyjemność z grania. W związku z tym ciężko było obrać jakąś ciekawą strategię.
Obecna cena zachęca do kupna. My gier trochę już mamy i w kolejce jest bardzo daleko... Dla osób które już trochę grały - radzę omijać.
Mechanizm jest bardzo ciekawy, prostota tej ekonomicznej gry to duży PLUS wśród wielu minusów
prosty ekonomik,
Ga niby nie jest zła, zasady są bardzo proste. Myślę że gracze początkujący i tacy dla których ten tytuł jest jednym z pierwszych - będą zadowoleni.
Jak dla mnie losowość tej gry zabija przyjemność z grania. W związku z tym ciężko było obrać jakąś ciekawą strategię.
Obecna cena zachęca do kupna. My gier trochę już mamy i w kolejce jest bardzo daleko... Dla osób które już trochę grały - radzę omijać.
Mechanizm jest bardzo ciekawy, prostota tej ekonomicznej gry to duży PLUS wśród wielu minusów
Belfort (edycja angielska)
Podobna do Le Havre,
Jakość wykonania na najwyższym poziomie. W sumie nie zawiodłem się na żadnej z gier ze stajni Tasty Minstrel Games. Zarówno Homesteaders, Eminent Domain to bardzo dobre gry. Jednak najwyżej z nich cenię Belforta. Jest to zarazem cięższa pozycja względem tych wcześniej wymienionych. Grałem w 4 osoby i z opowiadań to podobno najlepsza liczba graczy podczas rozgrywki.
Gra jest podobna do Le Havre. Również stwiamy budynki (karty), różnica jest taka iż tylko my możemy korzystać z tych budynków. Gra jest mieszanką worker placement i area control. Jedna z nielicznych gier w których parowała mi głowa. Natomiast rozgrywka to wynagradzała. Nie jest to pozycja dla początkujących graczy, zdecydowanie dla tych bardziej zaawansowanych. W grze jest dużo negatywnej interakcji. Czas rozgrywki w 4 sosoby na poziomie 2-3h.
Długo oczekiwałem na reedycję ;)
Podobna do Le Havre,
Jakość wykonania na najwyższym poziomie. W sumie nie zawiodłem się na żadnej z gier ze stajni Tasty Minstrel Games. Zarówno Homesteaders, Eminent Domain to bardzo dobre gry. Jednak najwyżej z nich cenię Belforta. Jest to zarazem cięższa pozycja względem tych wcześniej wymienionych. Grałem w 4 osoby i z opowiadań to podobno najlepsza liczba graczy podczas rozgrywki.
Gra jest podobna do Le Havre. Również stwiamy budynki (karty), różnica jest taka iż tylko my możemy korzystać z tych budynków. Gra jest mieszanką worker placement i area control. Jedna z nielicznych gier w których parowała mi głowa. Natomiast rozgrywka to wynagradzała. Nie jest to pozycja dla początkujących graczy, zdecydowanie dla tych bardziej zaawansowanych. W grze jest dużo negatywnej interakcji. Czas rozgrywki w 4 sosoby na poziomie 2-3h.
Długo oczekiwałem na reedycję ;)
Siberia
Zimowy klimat,
Gra jest bardzo dobra i naprawdę daje radę.
W zasadzie to jedno z większych zaskoczeń. Jest to pozycja dosyć lekka i prosta w regułach. Co do regrywalności to jeszcze nie mogę tego ocenić po dwóch pełnych rozgrywkach. Czas rozgrywki rzeczywiście waha się w granicach 45 - 75 minut.
Autor zastosował bardzo fajny mechanizm wykonywania akcji, aby to zrobić należy zebrać dwa takie same żetony. Po wykonaniu akcji wracają do worka.
Mamy tak jakby 3 fazy w grze:
1) pobieranie (losowe) 6 żetonów
2) wykonywanie akcji postaci, których jest 5 (to akurat już było stosowane w innych grach)
3) wydobywanie surowców powiązane z ich sprzedażą na różnych ogólnoświatowych giełdach.
Siberia to gra ekonomiczna - bardzo dobre wprowadzenie do bardziej skomplikowanych tytułów.
Ja w każdym bądź razie zatrzymuję ją w kolekcji i choć nie ma tu błysku geniuszu to uznaję ją na ta chwilę za bardzo solidny tytuł po który chętnie sięgam
Zimowy klimat,
Gra jest bardzo dobra i naprawdę daje radę.
W zasadzie to jedno z większych zaskoczeń. Jest to pozycja dosyć lekka i prosta w regułach. Co do regrywalności to jeszcze nie mogę tego ocenić po dwóch pełnych rozgrywkach. Czas rozgrywki rzeczywiście waha się w granicach 45 - 75 minut.
Autor zastosował bardzo fajny mechanizm wykonywania akcji, aby to zrobić należy zebrać dwa takie same żetony. Po wykonaniu akcji wracają do worka.
Mamy tak jakby 3 fazy w grze:
1) pobieranie (losowe) 6 żetonów
2) wykonywanie akcji postaci, których jest 5 (to akurat już było stosowane w innych grach)
3) wydobywanie surowców powiązane z ich sprzedażą na różnych ogólnoświatowych giełdach.
Siberia to gra ekonomiczna - bardzo dobre wprowadzenie do bardziej skomplikowanych tytułów.
Ja w każdym bądź razie zatrzymuję ją w kolekcji i choć nie ma tu błysku geniuszu to uznaję ją na ta chwilę za bardzo solidny tytuł po który chętnie sięgam
Wallenstein
Odgrzebana perła,
Gra na 10 w skali BGG. Jak ostatnio w nią grałem to echo niosło się w pomieszczeniu, ale ... to pozytywne emocje. Osoba z którą grałem stwierdziła że Szogun bardziej się podobał, jednakże tutaj podczas gry w 3 osoby rozgrywka była bardziej ciekawa aniżeli w Szogunie.
Jak dla mnie historia europy jest znacznie bliższa temu co działo się na dalekim wschodzie w kraju kwitnącej wiśni.
Mechanizmy i akcje te same co w Szogunie z tą różnicą iż w podstawce Wallensteina znajdziesz dwa dodatki.
Jeśli masz Szoguna to albo go sprzedaj i kup Wallensteina bo chcesz poznać nowe landy i grać na nowej mapie wraz z dodatkami, albo pozostań przy Szogunie i nie zawracaj sobie głowy tą pozycją.
Jak dla mnie FENOMENALNA GRA
Odgrzebana perła,
Gra na 10 w skali BGG. Jak ostatnio w nią grałem to echo niosło się w pomieszczeniu, ale ... to pozytywne emocje. Osoba z którą grałem stwierdziła że Szogun bardziej się podobał, jednakże tutaj podczas gry w 3 osoby rozgrywka była bardziej ciekawa aniżeli w Szogunie.
Jak dla mnie historia europy jest znacznie bliższa temu co działo się na dalekim wschodzie w kraju kwitnącej wiśni.
Mechanizmy i akcje te same co w Szogunie z tą różnicą iż w podstawce Wallensteina znajdziesz dwa dodatki.
Jeśli masz Szoguna to albo go sprzedaj i kup Wallensteina bo chcesz poznać nowe landy i grać na nowej mapie wraz z dodatkami, albo pozostań przy Szogunie i nie zawracaj sobie głowy tą pozycją.
Jak dla mnie FENOMENALNA GRA
Lancaster
Świetny Worker Placement,
Ta cena zabija tą grę. Wprawdzie jakoś wykonania jest wysoka, to jednak nie usprawiedliwia Queen Games że zdzierają z nas ile się da.
Gra nie oferuje nic nowego ale wszystkie mechanizmy doskonale się zazębiają. Walczymy o jak największe wpływy u Króla walcząc z Franzuzami.
Jest to typowa gra z mechanizmem worker placement. Świetnie się skaluje, budzi mnóstwo emocji, choćby dlatego iż jest w niej mnóstwo interakcji pomiędzy graczami.
Rozgrywka dwuosobowa jest też niezwykle ciekawa.
Czas rozgrywki bardzo dobry. 90 minut dla rozgrywki czteroosobowej gdzie wyborów i decyzji jest mnóstwo to bardzo dobry wynik.
Jeśli masz nadwyżkę pieniędzy i lubisz Glen More i Helvetię to Lancaster także powinieneś mieć. Matthias Cramer to jeden z moich ulubionych projektantów gier i do tej pory z trzech gier każdą uważam za bardzo dobrą
Świetny Worker Placement,
Ta cena zabija tą grę. Wprawdzie jakoś wykonania jest wysoka, to jednak nie usprawiedliwia Queen Games że zdzierają z nas ile się da.
Gra nie oferuje nic nowego ale wszystkie mechanizmy doskonale się zazębiają. Walczymy o jak największe wpływy u Króla walcząc z Franzuzami.
Jest to typowa gra z mechanizmem worker placement. Świetnie się skaluje, budzi mnóstwo emocji, choćby dlatego iż jest w niej mnóstwo interakcji pomiędzy graczami.
Rozgrywka dwuosobowa jest też niezwykle ciekawa.
Czas rozgrywki bardzo dobry. 90 minut dla rozgrywki czteroosobowej gdzie wyborów i decyzji jest mnóstwo to bardzo dobry wynik.
Jeśli masz nadwyżkę pieniędzy i lubisz Glen More i Helvetię to Lancaster także powinieneś mieć. Matthias Cramer to jeden z moich ulubionych projektantów gier i do tej pory z trzech gier każdą uważam za bardzo dobrą
Hawaii
Modularne Hawaje,
Fenomenalna gra. Plansza modularna. W zasadzie jedyną rzeczą do której mogę się doczepić to setup w stylu Shipyarda.
Modularna plansza powoduje że każda rozgrywka jest zdecydowanie inna. Akceptowalny czas rozgrywki, klimat, super ładne wykonanie. Niby gra nie ma w sobie nic nowego, chociaż pływa się łódkami pomiędzy wyspami (plansza a\'la Luna).
Gralismy w 4 osoby a można grać w 5 Mrugnięcie
Śmiało ma 9 na BGG, jest to gra w której jest efekt krótkiej kołderki (coś w stylu Le Havre). Zaliczyłbym ją do cięższej familijnej gry. Mnóstwo dróg do zwycięstwa, mnóstwo decyzji, dużo możliwości punktowania. Aby poruszać się potrzebne są znaczniki stóp, natomiast płacimy muszelkami.
Świetny temat. Wszyscy gracze byli bardzo bardzo pozytywnie zaskoczeni. Ja już mam chęć na następną rozgrywkę.
Polecam aby bacznie przyjrzeć się tej grze - NAPRAWDĘ !!
Modularne Hawaje,
Fenomenalna gra. Plansza modularna. W zasadzie jedyną rzeczą do której mogę się doczepić to setup w stylu Shipyarda.
Modularna plansza powoduje że każda rozgrywka jest zdecydowanie inna. Akceptowalny czas rozgrywki, klimat, super ładne wykonanie. Niby gra nie ma w sobie nic nowego, chociaż pływa się łódkami pomiędzy wyspami (plansza a\'la Luna).
Gralismy w 4 osoby a można grać w 5 Mrugnięcie
Śmiało ma 9 na BGG, jest to gra w której jest efekt krótkiej kołderki (coś w stylu Le Havre). Zaliczyłbym ją do cięższej familijnej gry. Mnóstwo dróg do zwycięstwa, mnóstwo decyzji, dużo możliwości punktowania. Aby poruszać się potrzebne są znaczniki stóp, natomiast płacimy muszelkami.
Świetny temat. Wszyscy gracze byli bardzo bardzo pozytywnie zaskoczeni. Ja już mam chęć na następną rozgrywkę.
Polecam aby bacznie przyjrzeć się tej grze - NAPRAWDĘ !!
Der Letzte Wille
Testament,
Rozegrałem 4 partie i grę oceniam przeciętnie. Wprawdzie jest mnóstwo dróg do zdobywania punktów, ale........ wydała mi się przeciętna. Niektóre karty przewartościowanie i mają niebagatelny wpływ nas rozgrywkę.
Plusem jest to iż żadna z rozegranych partii nie była powtarzalna. Mnie tematyka nie pociągneła, gra jak dla mnie Sucha, natomiast nie to zła gra - po prostu specyficzna. Ja wolę zbierać pieniądze niż je na siłę wydawać
Czas rozgrywki max. wyniósł 1,5h przy pięciu Graczach.
Testament,
Rozegrałem 4 partie i grę oceniam przeciętnie. Wprawdzie jest mnóstwo dróg do zdobywania punktów, ale........ wydała mi się przeciętna. Niektóre karty przewartościowanie i mają niebagatelny wpływ nas rozgrywkę.
Plusem jest to iż żadna z rozegranych partii nie była powtarzalna. Mnie tematyka nie pociągneła, gra jak dla mnie Sucha, natomiast nie to zła gra - po prostu specyficzna. Ja wolę zbierać pieniądze niż je na siłę wydawać
Czas rozgrywki max. wyniósł 1,5h przy pięciu Graczach.
Takenoko (edycja angielska)
Cesarska Pandusia,
Naprawdę uważam iż sprawdza się świetnie w gronie familijnym a strategia wcale nie jest taka oczywista. Jest wspaniale wykonana. Jak dla mnie jedna z lepszych pozycji familijnych, ale może to być spowodowane tym iż pachnie świeżością na tle np. ticket to ride
Jest trochę losowości ale absolutnie mi nie przeszkadzała.
Pierwsza rozgrywka w 3 osoby trwała ok 70 minut z tłumaczeniem zasad. Spokojnie o 20 minut można to skrócić
Generalnie wszystkim Wam polecam aby pochylić się nad tym tytułem. Cena jest w miarę zjadliwa w kontekście cen obecnych.
Wykonanie figurek śliczne.
Ja zapewne jeszcze nie jeden raz zagram w tą pozycję
Cesarska Pandusia,
Naprawdę uważam iż sprawdza się świetnie w gronie familijnym a strategia wcale nie jest taka oczywista. Jest wspaniale wykonana. Jak dla mnie jedna z lepszych pozycji familijnych, ale może to być spowodowane tym iż pachnie świeżością na tle np. ticket to ride
Jest trochę losowości ale absolutnie mi nie przeszkadzała.
Pierwsza rozgrywka w 3 osoby trwała ok 70 minut z tłumaczeniem zasad. Spokojnie o 20 minut można to skrócić
Generalnie wszystkim Wam polecam aby pochylić się nad tym tytułem. Cena jest w miarę zjadliwa w kontekście cen obecnych.
Wykonanie figurek śliczne.
Ja zapewne jeszcze nie jeden raz zagram w tą pozycję
Kingdom Builder
Super Builder,
Gracze tworzą własne królestwa przez umiejętnie budując swoje wioski. Celem jest zdobycie jak najwięcej złota na koniec gry.
W grze jest dziewięć rodzajów terenu. Plansza jest modularna i plansze zawierają dodatkowo żetony specjalne i zamki są na zmiennej planszy, z uwzględnieniem miejsca i zamków.
Podczas swojej tury gracz za pomocą kart terenów buduje trzy osady na trzech polach wybranego terenu. Przenoszenie osad jest bardzo ważnym elementem strategicznym.Czas rozgrywki jest dość krótki, ale bardzo intensywny ;)
Gra bardzo dobrze się skaluje. Warunki zwycięstwa są bardzo różnorodne co w połączeniu z modularną planszą daje poczucie duże różnorodności.
Gra wręcz dedykowana do pisania dodatków ;)
Super Builder,
Gracze tworzą własne królestwa przez umiejętnie budując swoje wioski. Celem jest zdobycie jak najwięcej złota na koniec gry.
W grze jest dziewięć rodzajów terenu. Plansza jest modularna i plansze zawierają dodatkowo żetony specjalne i zamki są na zmiennej planszy, z uwzględnieniem miejsca i zamków.
Podczas swojej tury gracz za pomocą kart terenów buduje trzy osady na trzech polach wybranego terenu. Przenoszenie osad jest bardzo ważnym elementem strategicznym.Czas rozgrywki jest dość krótki, ale bardzo intensywny ;)
Gra bardzo dobrze się skaluje. Warunki zwycięstwa są bardzo różnorodne co w połączeniu z modularną planszą daje poczucie duże różnorodności.
Gra wręcz dedykowana do pisania dodatków ;)
Urban Sprawl
Gra o budowie miasta,
Jak dla mnie bardzo mocne 5. Miałem bardzo dużo wątpliwości co do tej gry.
W grze jest wyczuwalny chaos przy większej liczbie graczy, ale i tak gra jak dla mnie wśmienita. Zapewne jest to związane z tematem i możliwościami budynków, sporą interakcją, świetnym wykonaniem pod względem jakości.
W grze jesteśmy Budowniczymi i dzięki naszej ciężkiej pracy Masteczko przeistacza się w Miasto a następnie powstaje wspaniała Metropolia.
Czas rozgrywki jest dość długi, przy dwuosobowej rozgrywce wychodzi ok 2 godzin.
Jedna z ulubionych gier mojej Małżonki co przy złożoności tej gry uznaję za duży sukces i ogromny plus dla Urban Sprawl.
Gra jest lżejsza od Dominant Species.
Ja polecam z zastrzeżeniem że gra jest skierowana dla doświadczonych graczy i nie wszystkim musi się spodobać
Gra o budowie miasta,
Jak dla mnie bardzo mocne 5. Miałem bardzo dużo wątpliwości co do tej gry.
W grze jest wyczuwalny chaos przy większej liczbie graczy, ale i tak gra jak dla mnie wśmienita. Zapewne jest to związane z tematem i możliwościami budynków, sporą interakcją, świetnym wykonaniem pod względem jakości.
W grze jesteśmy Budowniczymi i dzięki naszej ciężkiej pracy Masteczko przeistacza się w Miasto a następnie powstaje wspaniała Metropolia.
Czas rozgrywki jest dość długi, przy dwuosobowej rozgrywce wychodzi ok 2 godzin.
Jedna z ulubionych gier mojej Małżonki co przy złożoności tej gry uznaję za duży sukces i ogromny plus dla Urban Sprawl.
Gra jest lżejsza od Dominant Species.
Ja polecam z zastrzeżeniem że gra jest skierowana dla doświadczonych graczy i nie wszystkim musi się spodobać
K2: Broad Peak
Górska wspinaczka,
Dodatek obowiązkowy dla wszystkich którzy polubili podstawkę K2. Dwustronna plansza z odmiennymi zasadami i możliwościami daje podwójną satysfakcję. Szczególnie marsz polegający na zdobywaniu trawersów wydaje się być bardzo strategiczny ponieważ mamy mniejsze możliwości na skakanie na wysokościach. Moje partie byłby niezwykle wyrównane, zdarzało się iż różnica pomiędzy trzema graczami wyniosła 1 punkt. Gra jest niezwykle klimatyczna, wyczuwa się wędrówkę górską i czasem głowa paruje bo trochę decyzji do podjęcia jest.
Polecam - Brawo Adam bo dodatek jest naprawdę zacny
Górska wspinaczka,
Dodatek obowiązkowy dla wszystkich którzy polubili podstawkę K2. Dwustronna plansza z odmiennymi zasadami i możliwościami daje podwójną satysfakcję. Szczególnie marsz polegający na zdobywaniu trawersów wydaje się być bardzo strategiczny ponieważ mamy mniejsze możliwości na skakanie na wysokościach. Moje partie byłby niezwykle wyrównane, zdarzało się iż różnica pomiędzy trzema graczami wyniosła 1 punkt. Gra jest niezwykle klimatyczna, wyczuwa się wędrówkę górską i czasem głowa paruje bo trochę decyzji do podjęcia jest.
Polecam - Brawo Adam bo dodatek jest naprawdę zacny
Helvetia
Jedna z ;epszych gier Essen 2011,
Z tytułów które wyszły w 2011 roku uważam tą grę za jedną z najlepszych.
Biorę pod uwagę jakość wykonania, klimat, trudność i prostotę zasad.
Jak dla mnie jest to średnio ciężka gra. Natomiast odpada jako pozycja imprezowa. Podczas rozgrywki trzeba być skupionym.
Grafiki są przepiękne co dodaje grze dodatkowego klimatu. Czas rozgrywki na pozimie 90-100 minut.
Akcja rozgrywa się w XIX wiecznej Szwajcarii która ledwo co odzyskała niepodległość - była okupowana przez wojska Napoleona.
Każdy z graczy ma za zadanie odbudowę Wsi poprzez wznoszenie nowych budynków i rozwój społeczności.
W grze występuje interkacja i ciekawe mechanizmy polegające na tym iż możemy doprowadzać do ślubów pomiędzy Wieśniakami różnych graczy (dzięki temu możemy korzystać w właściwości budynków innych graczy) i jednocześnie kontrolować rozwój poprzez narodziny i wysyłanie dzieci do szkoły - może to i brzmi dziwnie ale ten mechanizm sprawdza się bardzo dobrze. Nowi ludzie są nam potrzebni do tego aby korzystać z właściwości nowych budynków
Bardzo dobra gra a ja bardzo polubiłem Matthiasa Cramera. Po Glen More kolejna świetna pozycja tego młodego projektanta gier.
Jedna z ;epszych gier Essen 2011,
Z tytułów które wyszły w 2011 roku uważam tą grę za jedną z najlepszych.
Biorę pod uwagę jakość wykonania, klimat, trudność i prostotę zasad.
Jak dla mnie jest to średnio ciężka gra. Natomiast odpada jako pozycja imprezowa. Podczas rozgrywki trzeba być skupionym.
Grafiki są przepiękne co dodaje grze dodatkowego klimatu. Czas rozgrywki na pozimie 90-100 minut.
Akcja rozgrywa się w XIX wiecznej Szwajcarii która ledwo co odzyskała niepodległość - była okupowana przez wojska Napoleona.
Każdy z graczy ma za zadanie odbudowę Wsi poprzez wznoszenie nowych budynków i rozwój społeczności.
W grze występuje interkacja i ciekawe mechanizmy polegające na tym iż możemy doprowadzać do ślubów pomiędzy Wieśniakami różnych graczy (dzięki temu możemy korzystać w właściwości budynków innych graczy) i jednocześnie kontrolować rozwój poprzez narodziny i wysyłanie dzieci do szkoły - może to i brzmi dziwnie ale ten mechanizm sprawdza się bardzo dobrze. Nowi ludzie są nam potrzebni do tego aby korzystać z właściwości nowych budynków
Bardzo dobra gra a ja bardzo polubiłem Matthiasa Cramera. Po Glen More kolejna świetna pozycja tego młodego projektanta gier.
Comuni
Bardzo dobra eurogra,
Szczerze polecam wszystkim graczom z wyjątkiem tych którzy nie mieli do czynienia z grami planszowymi. Gra ma bardzo ciekawy mechanizm gnębienia najlepszego gracza. Im ktoś ma więcej punktów to z większą zaciekłoscią atakują na niego wrogowie i jest wystawiony na większą próbę.
W grze Gracze są przedstawicielami rodów z różnych włoskich miast, budują budynki, bronią się przed najazdem wrogów poprzez budowanie murów.
W grze jest trochę licytacji (bardzo fajnie osadzonej w grze), trochę ekonomii i trochę strategii. Czasem gracze wspólnie muszą przeciwstawiać się najazdom jeśli siła tego najazdu jest wyjątkowo duża.
W grze budynki są podzielone na katergorie: militarna, religijna, naukowa ....
Gra trwa około 90 minut. W trakcie pierwszej rozgrywki już wiadomo o co chodzi (po kilku ruchach)
Ja w zasadzie tą grę miałem sprzedać zanim w nią zagrałem ale mój kolega mnie zmobilizował i nie żałuję.
Grając dwa razy w tym samym gronie większość osób w tym min. i ja wytypowała ją na grę miesiąca, a to coś świadczy.
Wielce niedoceniana pozycja która w rankingu bgg jest w ósmej setce ale powinna być znacznie wyżej. I to nie jest moje subiektywne zdanie ale zdanie osób które w nią zdecydowały się zagrać.
Jest to typowa eurogra z klimatem. Świetnie się skaluje i mechanizmem oraz tematyką odbiega od innych tym samym jest to niezwykle oryginalna gra osadzona w średniowiecznych włoszech
Polecam
Bardzo dobra eurogra,
Szczerze polecam wszystkim graczom z wyjątkiem tych którzy nie mieli do czynienia z grami planszowymi. Gra ma bardzo ciekawy mechanizm gnębienia najlepszego gracza. Im ktoś ma więcej punktów to z większą zaciekłoscią atakują na niego wrogowie i jest wystawiony na większą próbę.
W grze Gracze są przedstawicielami rodów z różnych włoskich miast, budują budynki, bronią się przed najazdem wrogów poprzez budowanie murów.
W grze jest trochę licytacji (bardzo fajnie osadzonej w grze), trochę ekonomii i trochę strategii. Czasem gracze wspólnie muszą przeciwstawiać się najazdom jeśli siła tego najazdu jest wyjątkowo duża.
W grze budynki są podzielone na katergorie: militarna, religijna, naukowa ....
Gra trwa około 90 minut. W trakcie pierwszej rozgrywki już wiadomo o co chodzi (po kilku ruchach)
Ja w zasadzie tą grę miałem sprzedać zanim w nią zagrałem ale mój kolega mnie zmobilizował i nie żałuję.
Grając dwa razy w tym samym gronie większość osób w tym min. i ja wytypowała ją na grę miesiąca, a to coś świadczy.
Wielce niedoceniana pozycja która w rankingu bgg jest w ósmej setce ale powinna być znacznie wyżej. I to nie jest moje subiektywne zdanie ale zdanie osób które w nią zdecydowały się zagrać.
Jest to typowa eurogra z klimatem. Świetnie się skaluje i mechanizmem oraz tematyką odbiega od innych tym samym jest to niezwykle oryginalna gra osadzona w średniowiecznych włoszech
Polecam
Fauna junior
zabawa dla całej rodziny,
graliśmy całą rodziną. Nawet nasz 3 i pół latek ;) siedział z nami i obstawiał wyniki. Pięciolatek ostro rywalizował a dziewięciolatek szalał na maksa.
Gra we wspaniały zaangażowała wszystkich. Szkoda że jest tylko do max czterech osób. Jest nieco prostsza od zwykłej fauny, ale..... i tak zabawa przy niej jest przednia. Dzieci nie muszą umieć czytać aby dobrze się przy niej bawić.
Jeśli miałbym obstawiać to w tej grupie wiekowej gra nr 1- ZDECYDOWANIE
Ja w każdym bądź razie zamówiłem dla chłopców u Mikołaja tą grę i myślę iż już w Wigilie rozegramy przynajmniej kilka rozgrywek,
W zasadzie gram już od jakiegoś czasu w zdecydowanie cięższe pozycje a tu okazuję się iż przy takich grach jak Fauna, Fauna Junior, Dominion fun i zabawa wcale nie jest mniejsza.
Jeśli nie masz jeszcze tej gry to nie wiesz co tracisz. Obowiązkowa rodzinna pozycja - POLECAMY wszyscy w rodzinie ;)
zabawa dla całej rodziny,
graliśmy całą rodziną. Nawet nasz 3 i pół latek ;) siedział z nami i obstawiał wyniki. Pięciolatek ostro rywalizował a dziewięciolatek szalał na maksa.
Gra we wspaniały zaangażowała wszystkich. Szkoda że jest tylko do max czterech osób. Jest nieco prostsza od zwykłej fauny, ale..... i tak zabawa przy niej jest przednia. Dzieci nie muszą umieć czytać aby dobrze się przy niej bawić.
Jeśli miałbym obstawiać to w tej grupie wiekowej gra nr 1- ZDECYDOWANIE
Ja w każdym bądź razie zamówiłem dla chłopców u Mikołaja tą grę i myślę iż już w Wigilie rozegramy przynajmniej kilka rozgrywek,
W zasadzie gram już od jakiegoś czasu w zdecydowanie cięższe pozycje a tu okazuję się iż przy takich grach jak Fauna, Fauna Junior, Dominion fun i zabawa wcale nie jest mniejsza.
Jeśli nie masz jeszcze tej gry to nie wiesz co tracisz. Obowiązkowa rodzinna pozycja - POLECAMY wszyscy w rodzinie ;)
Vintage
jedna z lepszych winnych,
Gra która ma dwa scenariusze grania. Familijny i normalny. Przy czym uważam iż oba jak dla mnie nie są za skomplikowane.
W zasadzie to mam pewien kłopot z oceną tej gry bo raz jestem na TAK a innym razem na NIE.
W sumie z każdą rozgrywką gra zyskuje w moich oczach. Jest to pozycja która wybacza błędy graczowi. Nie jest tak sucha ja Vinhos. Vintage oceniam wyżej od Grand Cru. Jest to gra o średniej ciężkości. Innowacyjnym pomysłem w stosunku do innych winnych gier jest to iż min. poruszamy się statkiem. Różnice punktowe na koniec gry nie są duże choć karty wydają się być zbyt bardzo zróżnicowane pod kątem \'mocy\', ale nigdy pomimo tego różnica punktowa na koniec nie była duża.
Grę zakupiłe i po dwóch partiach chciałem sprzedać ale......... teraz już chyba definitywnie zrezygnowałem z tego zamiaru. Gra się podoba niedzielnym graczom, oddaje klimat regionu Dauro, ciekawa plansza, tłumaczenie trwa max 15 minut i posiada mój ulubiony mechanizm worker placement.
Jeśli szukasz jakiejś niezbyt ciężkiej gry ale w której stajesz przed wyborami i dodatkowo chcesz oryginalnej tematyki to ta gra jest dla Ciebie.
Gra trwa ok 90 minut - max 2h
W sumie z czystym sumieniem mogę ją polecić z jednym ale...... raczej nie dla GAMERÓW
jedna z lepszych winnych,
Gra która ma dwa scenariusze grania. Familijny i normalny. Przy czym uważam iż oba jak dla mnie nie są za skomplikowane.
W zasadzie to mam pewien kłopot z oceną tej gry bo raz jestem na TAK a innym razem na NIE.
W sumie z każdą rozgrywką gra zyskuje w moich oczach. Jest to pozycja która wybacza błędy graczowi. Nie jest tak sucha ja Vinhos. Vintage oceniam wyżej od Grand Cru. Jest to gra o średniej ciężkości. Innowacyjnym pomysłem w stosunku do innych winnych gier jest to iż min. poruszamy się statkiem. Różnice punktowe na koniec gry nie są duże choć karty wydają się być zbyt bardzo zróżnicowane pod kątem \'mocy\', ale nigdy pomimo tego różnica punktowa na koniec nie była duża.
Grę zakupiłe i po dwóch partiach chciałem sprzedać ale......... teraz już chyba definitywnie zrezygnowałem z tego zamiaru. Gra się podoba niedzielnym graczom, oddaje klimat regionu Dauro, ciekawa plansza, tłumaczenie trwa max 15 minut i posiada mój ulubiony mechanizm worker placement.
Jeśli szukasz jakiejś niezbyt ciężkiej gry ale w której stajesz przed wyborami i dodatkowo chcesz oryginalnej tematyki to ta gra jest dla Ciebie.
Gra trwa ok 90 minut - max 2h
W sumie z czystym sumieniem mogę ją polecić z jednym ale...... raczej nie dla GAMERÓW
Warriors & Traders
oryginalna gra,
Gra jest bardzo ciekawa. W zasadzie wydaje się iż na dwóch graczy będzie słaba. Zabawa zaczyna się dopiero przy grze od 3,4 graczy.
Plansza niezwykle efektowna, ale przy rozmieszczeniu żetonów nie jest zbyt czytelna - tutaj zaczynają się problemy.
Są mechanizmy podobne do tych z Goa - mam tu na myśli planszę z rozwoje w konkretnych dziedzinach. Plansza jest dwustronna
Oceniam iż grywalność gry jest duża i że może to być ciekawa pozycja dla początkujących graczy którzy mają chętkę na wojenne gierki
oryginalna gra,
Gra jest bardzo ciekawa. W zasadzie wydaje się iż na dwóch graczy będzie słaba. Zabawa zaczyna się dopiero przy grze od 3,4 graczy.
Plansza niezwykle efektowna, ale przy rozmieszczeniu żetonów nie jest zbyt czytelna - tutaj zaczynają się problemy.
Są mechanizmy podobne do tych z Goa - mam tu na myśli planszę z rozwoje w konkretnych dziedzinach. Plansza jest dwustronna
Oceniam iż grywalność gry jest duża i że może to być ciekawa pozycja dla początkujących graczy którzy mają chętkę na wojenne gierki
Confusion: Espionage and Deception in the Cold War
,
Absolutny HIT, jeśli nie masz tej gry albo w nią nie grałeś to nie wiesz co tracisz.
Zasady banalne, wykonanie perfekcyjne cena koszmarna
Są dwie strony tj. ZSRR i USA. Każdy gracz ma grupę agentów i ma na celu przetransportowanie teczki \'Top Secret\' - nie jest to proste.
Grę porównałbym do szachów albo warcaby.
Tu nie znajdziesz klimatu - jest sucha jak wiór, ale....... to zdecydowanie najlepsza dedukcyjna i logiczna gra.
Oceniam ją w skali BGG na 10. Najwyższa półka. Można kupować ją w ciemno. Czas trwania rozrywki to max 1h ale zazwyczaj jest krótsza, tyle że potem mózg paruje.
Super super gra. Objawienie tegoroczne.
Mój top five
,
Absolutny HIT, jeśli nie masz tej gry albo w nią nie grałeś to nie wiesz co tracisz.
Zasady banalne, wykonanie perfekcyjne cena koszmarna
Są dwie strony tj. ZSRR i USA. Każdy gracz ma grupę agentów i ma na celu przetransportowanie teczki \'Top Secret\' - nie jest to proste.
Grę porównałbym do szachów albo warcaby.
Tu nie znajdziesz klimatu - jest sucha jak wiór, ale....... to zdecydowanie najlepsza dedukcyjna i logiczna gra.
Oceniam ją w skali BGG na 10. Najwyższa półka. Można kupować ją w ciemno. Czas trwania rozrywki to max 1h ale zazwyczaj jest krótsza, tyle że potem mózg paruje.
Super super gra. Objawienie tegoroczne.
Mój top five
Labyrinth: The War on Terror 5th Printing
Wyśmienita strategia,
Gra bardzo złożona i polecam tylko dla prawdziwych \'Gamerów\'.
Potrafi przytłoczyć zasadami ale potem potrafi się odwdzięczyć. Trzeba mieć dobrego i doświadczonego współgracza. W przecwinym razie każdorazowe tłumaczenie gry przez 45 minut może zniechęcić (tak było w moim przypadku)
Tryb solo słabo się sprawdza. Czas rozgrywki na poziomie minimum 3h w wariancie \'short\'
Gra nie jest symetryczna bo obaj gracze wykonują całkiem inne akcje ze względu na różne role. Jeden gracz jest USA i walczy z teroryzmem a drugi występuje w charakterze Dzihadżystów i ma za zadanie zakładanie i rozwój sieci komórek terorystycznych.
Polecam tylko wyrafinowanym graczom i tym którzy zagrają więcej niż 3 razy ;)
Wyśmienita strategia,
Gra bardzo złożona i polecam tylko dla prawdziwych \'Gamerów\'.
Potrafi przytłoczyć zasadami ale potem potrafi się odwdzięczyć. Trzeba mieć dobrego i doświadczonego współgracza. W przecwinym razie każdorazowe tłumaczenie gry przez 45 minut może zniechęcić (tak było w moim przypadku)
Tryb solo słabo się sprawdza. Czas rozgrywki na poziomie minimum 3h w wariancie \'short\'
Gra nie jest symetryczna bo obaj gracze wykonują całkiem inne akcje ze względu na różne role. Jeden gracz jest USA i walczy z teroryzmem a drugi występuje w charakterze Dzihadżystów i ma za zadanie zakładanie i rozwój sieci komórek terorystycznych.
Polecam tylko wyrafinowanym graczom i tym którzy zagrają więcej niż 3 razy ;)
Walnut Grove
niebanalna familijna gra,
Dla mnie jedna z najlepszych gier z kategorii tych które trwają poniżej 1h.
Jest bardzo łatwa w nauczeniu choć instrukcja pomija wiele elementarnych rzeczy i trzeba ich szukać w faq na bgg.
Każdy z graczy jest farmerem, zatrudnia ludzi rozwija swoją farmę.
Jest dużo wyborów i to jest świetne.
Cała nasza rodzina jest zafascynowana grą.
Wyniki są podobne.
Gra rzeczywiście jest połączeniem Agricoli i Carcassonne i ma też coś z Glen More.
Jeśli szukasz gry lekkiej ale w której wyborów jest mnóstwo i trudno podjąć decyzję, zasady są proste i czas rozgrywki poniżej 1h to ta gra jest dla Ciebie.
Duże zaskoczenie i oceniam ją jako jedną z najlepszych pozycji z Essen 2011.
Powiem więcej, pomimo iż gra nie jest tania a wykonanie pozostawia wiele do życzenia (wyjmowanie kafli z wyprasek to katastrofa) - paradoksalnie jest warta tej ceny. Grywalność dużą i podejrzewam że pobije rekordy w ilości rozgrywek
POLECAM
niebanalna familijna gra,
Dla mnie jedna z najlepszych gier z kategorii tych które trwają poniżej 1h.
Jest bardzo łatwa w nauczeniu choć instrukcja pomija wiele elementarnych rzeczy i trzeba ich szukać w faq na bgg.
Każdy z graczy jest farmerem, zatrudnia ludzi rozwija swoją farmę.
Jest dużo wyborów i to jest świetne.
Cała nasza rodzina jest zafascynowana grą.
Wyniki są podobne.
Gra rzeczywiście jest połączeniem Agricoli i Carcassonne i ma też coś z Glen More.
Jeśli szukasz gry lekkiej ale w której wyborów jest mnóstwo i trudno podjąć decyzję, zasady są proste i czas rozgrywki poniżej 1h to ta gra jest dla Ciebie.
Duże zaskoczenie i oceniam ją jako jedną z najlepszych pozycji z Essen 2011.
Powiem więcej, pomimo iż gra nie jest tania a wykonanie pozostawia wiele do życzenia (wyjmowanie kafli z wyprasek to katastrofa) - paradoksalnie jest warta tej ceny. Grywalność dużą i podejrzewam że pobije rekordy w ilości rozgrywek
POLECAM
Santiago de Cuba (edycja niemiecka)
obowiązkowa pozycja,
Stosunek jakości co do ceny - REWELACYJNY.
Jakość wykonania bardzo dobra - wątpliwości budzą kotarki.
Gra bardzo prosta w zasadach, mająca wielkie możliwości i może być świetną pozycją wprowadzającą w świat ambitnych i cięższych gier takich jak choćby Cuba
Gra niezwykle klimatyczna. Gracze kombinują aby jak najszybciej załadować statek.
W 3 osoby rozgrywka była niezwykle wyrównana i emocjonująca.
Wielkie zaskoczenie i myślę iż obok Walnut Grove to pozycja która bije na głowę wiele innych dobrych gier familijnych. I czas rozgrywki to max 1h
a wytłumaczenie zasad to max 10-15 minut.
W tej cenie mało prawdopodobnym jest znalezienie czegoś równie dobrego.
Wielce zaskoczony zostałem przez Autorów bo myślałem iż to tylko odcinanie kuponów
obowiązkowa pozycja,
Stosunek jakości co do ceny - REWELACYJNY.
Jakość wykonania bardzo dobra - wątpliwości budzą kotarki.
Gra bardzo prosta w zasadach, mająca wielkie możliwości i może być świetną pozycją wprowadzającą w świat ambitnych i cięższych gier takich jak choćby Cuba
Gra niezwykle klimatyczna. Gracze kombinują aby jak najszybciej załadować statek.
W 3 osoby rozgrywka była niezwykle wyrównana i emocjonująca.
Wielkie zaskoczenie i myślę iż obok Walnut Grove to pozycja która bije na głowę wiele innych dobrych gier familijnych. I czas rozgrywki to max 1h
a wytłumaczenie zasad to max 10-15 minut.
W tej cenie mało prawdopodobnym jest znalezienie czegoś równie dobrego.
Wielce zaskoczony zostałem przez Autorów bo myślałem iż to tylko odcinanie kuponów
Peloponnes (3.wydanie)
Gra Cywilizacyjna,
Gra o rozwoju cywilizacji w starożytnej Grecji.
Licytujemy się o kafelki lądów i budynki. Musimy jednocześnie dbać o produkcję surowców:
drewno, zboże, kamienie oraz o mnożenie ludków.
Licytacja nie przeciąga się bo działa podobnie jak w Goa -ale jest pewna nowość.
W trakcie gry wiadomo że będzie kilka kataklizmów i nie wiemy w jakiej kolejności. Można im zapobiegać kupując odpowiednie budynki.
Kafle podzielone są na 3 decki: A, B, C. W decku B i C są kafle które jak będą wylosowane wymuszają tzw żniwa i trzeba wykarmić swoich ludków.
Punktujemy z wartości na naszych kaflach i z ilości ludków x3, przy czym liczy się mniejsza wartość. Wymusza to na graczach aby dbali o wszystko a nie szli w jeden temat.
Oczywiście jest możliwość wylicytowania budynków które pozwolą nam wybrać wyższą z wartości przez nas osiągniętej albo mnożyć ludków x4 etc.
Graliśmy w nią w 2,3,4,5 i z dodatkiem 6 osób i skaluje się super.
REWELACYJNA GRA.
Czas trwania rozgrywki nie przekroczy 60 minut co jest dużą zaletą.
Wykonanie kafli świetne.
To bardzo dobra pozycja dla niedzielnych graczy i zarówno dla gamerów z krwi i kości
Gra Cywilizacyjna,
Gra o rozwoju cywilizacji w starożytnej Grecji.
Licytujemy się o kafelki lądów i budynki. Musimy jednocześnie dbać o produkcję surowców:
drewno, zboże, kamienie oraz o mnożenie ludków.
Licytacja nie przeciąga się bo działa podobnie jak w Goa -ale jest pewna nowość.
W trakcie gry wiadomo że będzie kilka kataklizmów i nie wiemy w jakiej kolejności. Można im zapobiegać kupując odpowiednie budynki.
Kafle podzielone są na 3 decki: A, B, C. W decku B i C są kafle które jak będą wylosowane wymuszają tzw żniwa i trzeba wykarmić swoich ludków.
Punktujemy z wartości na naszych kaflach i z ilości ludków x3, przy czym liczy się mniejsza wartość. Wymusza to na graczach aby dbali o wszystko a nie szli w jeden temat.
Oczywiście jest możliwość wylicytowania budynków które pozwolą nam wybrać wyższą z wartości przez nas osiągniętej albo mnożyć ludków x4 etc.
Graliśmy w nią w 2,3,4,5 i z dodatkiem 6 osób i skaluje się super.
REWELACYJNA GRA.
Czas trwania rozgrywki nie przekroczy 60 minut co jest dużą zaletą.
Wykonanie kafli świetne.
To bardzo dobra pozycja dla niedzielnych graczy i zarówno dla gamerów z krwi i kości
Confucius
pozycja nr 1 w naszej kolekcji,
Moja ulubiona gra, zajadła, mięsista..........
Jest to gra typu Worker Placement. Jest osadzona Chinach z czasów dynastii Ming, panującej od połowy XIV do połowy XVII wieku. Rządził tedy cesarz Hongwu, ustanawiając nowy kodeks prawny podkreślający wagę więzi rodzinnych i oparty na ideologii Confuciusa. Wykorzystując siłę militarną czynił podboje walcząc min. z Mongołami i jednocześnie organizował dalekie wyprawy morskie podczas których dopłyną do Ameryki Płd i Ameryki Płn.
W tej grze zadaniem graczy jest
W grze Confucius każdy z uczestników będzie starał się objąć kontrolę na kilku kluczowych aspektach. Mam tu na myśli kontrolę w Ministerstwach (są 3 - Ministerstwo Militarne; Ministerstwo Finansów, Ministerstwo pracy i żeglugi), ponadto zdobywać punkty biorąc udział w wyprawach wojenych oraz wyprawach morskich. Gracz mają możliwość używania swoich wpływów na Uniwersytecie celem finansowania studentów mogących w przyszłości zostać Ministrami w różnych Ministerstwach. Oczywiście inni również będąc czynić takie podchody. Korumpowanie urzędników jest nieodzowne jeśli chce się uzyskać kontrolę i być może zostać Ministrem , Generałem lub Admirałem.
Ważnym i oryginalnym elementem jest rozdawanie podarunków, tak by rywale czuli się zobowiązani do pomocy waszym rodzinom - to ma ryt historyczny.
Jarzmo zobowiązania można z siebie zrzucić poprzez podarowanie podarunku o większej wartości lub oddaniu części wpływu w jednym z Ministerstw.
Jednocześnie wręczanie i otrzymanie prezentów powoduje że nasza liczba akcji wzrasta (max do 5 akcji na turę - wyjściowo przysługują nam 3 akcje). To też może być istotne. Potrzebujemy również pieniędzy, znaczników do rekrutacji Armii i znaczniki do budowy Dżonek.
Korumpowanie odbywa się dwu-fazowo. Pierwsze przekupienie nie gwarantuje nam tego że do końca gry, Urzędnik będzie dla nas lojalny (może jeszcze zmienić zdanie poprzez pewne wydarzenia), dopiero druga łapówka powoduje że będzie lojalny do końca)
Ciekawym jest to że gdybyśmy chcieli wręczać łapówkę dwukrotnie jednemu Urzędnikowi aby był dla nas wierny do końca to trzeba zużyć na to 3 akcje w jednej turze. Jeżeli zrobimy to w dwóch turach to poświecimy sumarycznie 2 akcje.
Sporo jest niuansów, sporo strategii, zasady się zazębiają aż do bólu. Klimat się czuje nosem...... po prostu świetna pozycja i TYLE
pozycja nr 1 w naszej kolekcji,
Moja ulubiona gra, zajadła, mięsista..........
Jest to gra typu Worker Placement. Jest osadzona Chinach z czasów dynastii Ming, panującej od połowy XIV do połowy XVII wieku. Rządził tedy cesarz Hongwu, ustanawiając nowy kodeks prawny podkreślający wagę więzi rodzinnych i oparty na ideologii Confuciusa. Wykorzystując siłę militarną czynił podboje walcząc min. z Mongołami i jednocześnie organizował dalekie wyprawy morskie podczas których dopłyną do Ameryki Płd i Ameryki Płn.
W tej grze zadaniem graczy jest
W grze Confucius każdy z uczestników będzie starał się objąć kontrolę na kilku kluczowych aspektach. Mam tu na myśli kontrolę w Ministerstwach (są 3 - Ministerstwo Militarne; Ministerstwo Finansów, Ministerstwo pracy i żeglugi), ponadto zdobywać punkty biorąc udział w wyprawach wojenych oraz wyprawach morskich. Gracz mają możliwość używania swoich wpływów na Uniwersytecie celem finansowania studentów mogących w przyszłości zostać Ministrami w różnych Ministerstwach. Oczywiście inni również będąc czynić takie podchody. Korumpowanie urzędników jest nieodzowne jeśli chce się uzyskać kontrolę i być może zostać Ministrem , Generałem lub Admirałem.
Ważnym i oryginalnym elementem jest rozdawanie podarunków, tak by rywale czuli się zobowiązani do pomocy waszym rodzinom - to ma ryt historyczny.
Jarzmo zobowiązania można z siebie zrzucić poprzez podarowanie podarunku o większej wartości lub oddaniu części wpływu w jednym z Ministerstw.
Jednocześnie wręczanie i otrzymanie prezentów powoduje że nasza liczba akcji wzrasta (max do 5 akcji na turę - wyjściowo przysługują nam 3 akcje). To też może być istotne. Potrzebujemy również pieniędzy, znaczników do rekrutacji Armii i znaczniki do budowy Dżonek.
Korumpowanie odbywa się dwu-fazowo. Pierwsze przekupienie nie gwarantuje nam tego że do końca gry, Urzędnik będzie dla nas lojalny (może jeszcze zmienić zdanie poprzez pewne wydarzenia), dopiero druga łapówka powoduje że będzie lojalny do końca)
Ciekawym jest to że gdybyśmy chcieli wręczać łapówkę dwukrotnie jednemu Urzędnikowi aby był dla nas wierny do końca to trzeba zużyć na to 3 akcje w jednej turze. Jeżeli zrobimy to w dwóch turach to poświecimy sumarycznie 2 akcje.
Sporo jest niuansów, sporo strategii, zasady się zazębiają aż do bólu. Klimat się czuje nosem...... po prostu świetna pozycja i TYLE
Zack und Pack
bardzo dobra rodzinna pozycja,
Gra świetnie się sprawdza w gronie rodzinnym.
Pierwsza i druga partia dostarczyła nie lada emocji. Okazało się że oprócz świetnej zabawy trzeba mieć dobry refleks i sporo przewidywać w kontekście wyboru ciężarówki do załadowania klocków.
wykonanie gry jest bardzo dobre, instrukcja mieści się na dwóch stronach.
Czas trwania gry to ok 30 minut.
Wygrywa gracz któremu zostanie najwięcej punktów z początkowej puli.
W międzyczasie punkty tracimy za każdy element niezaładowany na ciężarówkę oraz za każdą niewykorzystaną przestrzeń bagażową.
Naprawdę gra godna polecenia i po grach Maya i Peloponnes to kolejna niezła pozycja tego samego autora.
Jeśli szukasz czegoś oryginalnego ale zarazem nie zbyt złożonego to gra jest dla Ciebie
bardzo dobra rodzinna pozycja,
Gra świetnie się sprawdza w gronie rodzinnym.
Pierwsza i druga partia dostarczyła nie lada emocji. Okazało się że oprócz świetnej zabawy trzeba mieć dobry refleks i sporo przewidywać w kontekście wyboru ciężarówki do załadowania klocków.
wykonanie gry jest bardzo dobre, instrukcja mieści się na dwóch stronach.
Czas trwania gry to ok 30 minut.
Wygrywa gracz któremu zostanie najwięcej punktów z początkowej puli.
W międzyczasie punkty tracimy za każdy element niezaładowany na ciężarówkę oraz za każdą niewykorzystaną przestrzeń bagażową.
Naprawdę gra godna polecenia i po grach Maya i Peloponnes to kolejna niezła pozycja tego samego autora.
Jeśli szukasz czegoś oryginalnego ale zarazem nie zbyt złożonego to gra jest dla Ciebie
Sekigahara 5th Printing
Wyśmienita gra,
Jak dla mnie ta gra to odkrycie miesiąca. W zasadzie to nie spodziewałem się iż może mnie zainteresować jakakolwiek bloczkowa gra.
Zaczynając od początku. Wykonanie gry na najwyższym poziomie. GMT nigdy mnie nie zawiodło w tej kwestii. Zasady do wytłumaczenia w 15 - 20 minut.
Proste i klarowne. I tutaj kończy się prostota gry. Nagle stajemy przed ciągłymi wyborami. Ruszyć się wiekszą armią ale o mniej pól czy też odwrotnie. Czy atakować już bo karty mamy odpowiednie. Czy przeciwnik nie jest zbyt mocny. Czy w danej turze ja mam mieć inicjatywę czy też przeciwnik.
Dwóch wielkich Samurajów staje naprzeciw siebie Tokugawa vs Ishida
Ten pierwszy na planszy powinien być bardziej agresywny i wykorzystać iżma ku temu predyspozycje. Mi się za pierwszym razem nie udało, ale.......... myślę iż niebawem pokonam swoją niemoc bo zamierzam dosyć często grywać w Sekigaharę.
Szczerze polecam nawet graczom, którzy już w trochę gier zagrali ale nigdy nie spróbowali gry wojennej
Wyśmienita gra,
Jak dla mnie ta gra to odkrycie miesiąca. W zasadzie to nie spodziewałem się iż może mnie zainteresować jakakolwiek bloczkowa gra.
Zaczynając od początku. Wykonanie gry na najwyższym poziomie. GMT nigdy mnie nie zawiodło w tej kwestii. Zasady do wytłumaczenia w 15 - 20 minut.
Proste i klarowne. I tutaj kończy się prostota gry. Nagle stajemy przed ciągłymi wyborami. Ruszyć się wiekszą armią ale o mniej pól czy też odwrotnie. Czy atakować już bo karty mamy odpowiednie. Czy przeciwnik nie jest zbyt mocny. Czy w danej turze ja mam mieć inicjatywę czy też przeciwnik.
Dwóch wielkich Samurajów staje naprzeciw siebie Tokugawa vs Ishida
Ten pierwszy na planszy powinien być bardziej agresywny i wykorzystać iżma ku temu predyspozycje. Mi się za pierwszym razem nie udało, ale.......... myślę iż niebawem pokonam swoją niemoc bo zamierzam dosyć często grywać w Sekigaharę.
Szczerze polecam nawet graczom, którzy już w trochę gier zagrali ale nigdy nie spróbowali gry wojennej
Świat Dysku - Ankh Morpork
Dobra gra,
Wykonanie gry na bardzo wysokim poziomie. Dużo drewnianych znaczników, wysokiej jakości plansza i karty. Każdy z graczy wciela się w jedną z postaci. DO postaci przypisane są warunki potrzebne do zwycięstwa w grze. Nie możemy wykonywać zbyt przejrzystych ruchów po to by Współgracze nie rozpoznali na czym nam zależy. W grze jest mnóstwo blefu.
Gra jest przez wielu krytykowana, bo Martin Wallace słynie w cięższych tytułów ale ten jest w miarę prosty. Zasady można wytłumaczyć w 10 minut, ale rozgrywka nie jest już taka banalna. Świat Dysku to pozycja w której występuje pewna losowości (dobieranie kart na rękę). Ilustracje i opis na kartach to mistrzostwo świata. Plansza jest bardzo precyzyjna. Moje dzieci siedziały nad nią i wyłapywały detale typu boisko, port, wieża
Dzieci które w nią grały były bardzo bardzo zaangażowane w rozgrywkę.
Polecam jako grę familijną
Dobra gra,
Wykonanie gry na bardzo wysokim poziomie. Dużo drewnianych znaczników, wysokiej jakości plansza i karty. Każdy z graczy wciela się w jedną z postaci. DO postaci przypisane są warunki potrzebne do zwycięstwa w grze. Nie możemy wykonywać zbyt przejrzystych ruchów po to by Współgracze nie rozpoznali na czym nam zależy. W grze jest mnóstwo blefu.
Gra jest przez wielu krytykowana, bo Martin Wallace słynie w cięższych tytułów ale ten jest w miarę prosty. Zasady można wytłumaczyć w 10 minut, ale rozgrywka nie jest już taka banalna. Świat Dysku to pozycja w której występuje pewna losowości (dobieranie kart na rękę). Ilustracje i opis na kartach to mistrzostwo świata. Plansza jest bardzo precyzyjna. Moje dzieci siedziały nad nią i wyłapywały detale typu boisko, port, wieża
Dzieci które w nią grały były bardzo bardzo zaangażowane w rozgrywkę.
Polecam jako grę familijną
Na chwałę Rzymu
Super karcianka,
Polska wersja Glory to Rome jest zdecydowanie ładniejsza aniżeli inne wersje językowe. Czas rozgrywki jest akceptowalny i przy rozgrywce dwuosobowej mieści się w max 60 minut. Gra bardzo dobrze się skaluje. Gralismy w 2,3 i 5 osób i każda rozgrywka była ciekawa choć przy rozgrywce pięcioosobowej wyczuwałem pewien chaos.
Moja Żona bardzo polubiła grę.
Podczas tłumaczenia można zobaczyć iż zasady nie są proste do wytłumaczenia ale 1, 2 rozgrywki i rozwiewają wątpliwości i gra nabiera rumieńców
Karta w Glory to Rome ma kilka znaczeń: Postać, Materiał, Budynek
Myślę że jest to pozycja jest bardzo grywalna i budzi emocje
Super karcianka,
Polska wersja Glory to Rome jest zdecydowanie ładniejsza aniżeli inne wersje językowe. Czas rozgrywki jest akceptowalny i przy rozgrywce dwuosobowej mieści się w max 60 minut. Gra bardzo dobrze się skaluje. Gralismy w 2,3 i 5 osób i każda rozgrywka była ciekawa choć przy rozgrywce pięcioosobowej wyczuwałem pewien chaos.
Moja Żona bardzo polubiła grę.
Podczas tłumaczenia można zobaczyć iż zasady nie są proste do wytłumaczenia ale 1, 2 rozgrywki i rozwiewają wątpliwości i gra nabiera rumieńców
Karta w Glory to Rome ma kilka znaczeń: Postać, Materiał, Budynek
Myślę że jest to pozycja jest bardzo grywalna i budzi emocje
Acquire
Ekonomia i spryt - najwyższa półka,
Rzeczywiście jest tak iż ta gra łączy elementy: ekonomii, handlu, operacji giełdowych czy też najzwyczajniejszej spekulacji.
Gra została stworzona w 1962r a pomimo tego wciąż jest mechanicznie bardzo dobra. Jest losowa ale ta losowość nie absorbuje mojej uwagi podczas rozgrywek.
Jednakże jeśli płytki nie będą podpasowywać naszej strategii to niestety możemy nic nie ugrać. To jest w zasadzie jedyna wada.
Gra ma bardzo proste zasady. Do wytłumaczenia w max 10 minut. To pozwala delektować się rozgrywką.Rozwijanie sieci hotelowych, powstawanie nowych, fuzje sieci, sprzedawanie i kupowanie udziałów na najważniejsze i jedyne czynności jakie w grze wykonujemy.
Acquire jest 1000% lepsze aniżeli Monopoly.
Zdecydowanie grę polecam.
Szkoda tylko że to najnowsze wydanie jest nienajlepiej zrobione jakościowo. Ten kto posiada wydanie tej gry z 1999r, wie o czym piszę
Polecam do grania nawet dla niedzielnych graczy i wyjadaczy :)
Ekonomia i spryt - najwyższa półka,
Rzeczywiście jest tak iż ta gra łączy elementy: ekonomii, handlu, operacji giełdowych czy też najzwyczajniejszej spekulacji.
Gra została stworzona w 1962r a pomimo tego wciąż jest mechanicznie bardzo dobra. Jest losowa ale ta losowość nie absorbuje mojej uwagi podczas rozgrywek.
Jednakże jeśli płytki nie będą podpasowywać naszej strategii to niestety możemy nic nie ugrać. To jest w zasadzie jedyna wada.
Gra ma bardzo proste zasady. Do wytłumaczenia w max 10 minut. To pozwala delektować się rozgrywką.Rozwijanie sieci hotelowych, powstawanie nowych, fuzje sieci, sprzedawanie i kupowanie udziałów na najważniejsze i jedyne czynności jakie w grze wykonujemy.
Acquire jest 1000% lepsze aniżeli Monopoly.
Zdecydowanie grę polecam.
Szkoda tylko że to najnowsze wydanie jest nienajlepiej zrobione jakościowo. Ten kto posiada wydanie tej gry z 1999r, wie o czym piszę
Polecam do grania nawet dla niedzielnych graczy i wyjadaczy :)
Balloon Cup
Gra z kosmosu,
Balloon Cup sprawdzi się prawie w każdych warunkach.
Gra składa się z 4 kart krajobrazu, na zmianę - niziny z górami. Na każdym z krajobrazów losuje się kostki - kolejno - jedną, dwie, trzy, cztery. Ten kto zdobędzie 3 puchary wygrywa grę.
Czas rozgrywki to ok. 30 minut. Każda z nich jest bardzo emocjonująca. Należy kontrolować jakie karty kładzie przeciwnik i po której stronie.
Ja osobiście grałem kilka partii z brydżystą to nie miałem szans. Zwykli gracze znajdą w tym przednią zabawę z nutą dobrej strategii
Gra spodoba się wszystkim. Dzieci, Kobiety, Starsi - zabawa gwarantowana.
Szkoda tylko że w tej chwili jest niedostępna
Gra z kosmosu,
Balloon Cup sprawdzi się prawie w każdych warunkach.
Gra składa się z 4 kart krajobrazu, na zmianę - niziny z górami. Na każdym z krajobrazów losuje się kostki - kolejno - jedną, dwie, trzy, cztery. Ten kto zdobędzie 3 puchary wygrywa grę.
Czas rozgrywki to ok. 30 minut. Każda z nich jest bardzo emocjonująca. Należy kontrolować jakie karty kładzie przeciwnik i po której stronie.
Ja osobiście grałem kilka partii z brydżystą to nie miałem szans. Zwykli gracze znajdą w tym przednią zabawę z nutą dobrej strategii
Gra spodoba się wszystkim. Dzieci, Kobiety, Starsi - zabawa gwarantowana.
Szkoda tylko że w tej chwili jest niedostępna
Times Square
Familijna na 5,
\"Gra jest rewelacyjna. Przyciąga jak magnes, zarówno rodziny, jak i wytrawnych graczy..............\" - to PRAWDA mnie gra ZACHWYCIŁA. Dla mniej najlepsza z dwosobówek z serii Kosmosu. Prosta mechanika i ciekawy temat to duże atuty tej prostej gry. Czas rozgrywki 20-30 minut. Wszyscy którzy w nią grali czuli się zachwyceni. Mechanika na najwyższym poziomie no ale to przecież..... Reiner Knizia.
Gracze przyciągają Klientów do swojej knajpy, komu się uda ten wygra.
Wykonanie na najwyższym poziomie.
Duże drewniane figurki i twarde karty, oraz przyjazna plansza.
ZDECYDOWANIE POLECAM
Familijna na 5,
\"Gra jest rewelacyjna. Przyciąga jak magnes, zarówno rodziny, jak i wytrawnych graczy..............\" - to PRAWDA mnie gra ZACHWYCIŁA. Dla mniej najlepsza z dwosobówek z serii Kosmosu. Prosta mechanika i ciekawy temat to duże atuty tej prostej gry. Czas rozgrywki 20-30 minut. Wszyscy którzy w nią grali czuli się zachwyceni. Mechanika na najwyższym poziomie no ale to przecież..... Reiner Knizia.
Gracze przyciągają Klientów do swojej knajpy, komu się uda ten wygra.
Wykonanie na najwyższym poziomie.
Duże drewniane figurki i twarde karty, oraz przyjazna plansza.
ZDECYDOWANIE POLECAM
Hazienda
bardzo dobra eurogra,
Gracze zagrywają karty i na planszy ustawiają swoje łańcuchy pól oraz stada zwierząt hodowlanych. Za stada zwierząt, które doprowadzimy do targowisk dostajemy pieniądze. Za nowe karty pól musimy zapłacić. Zasady wytłumaczyłem rodzinie w 10 minut. Wykonanie gry na wysokim poziomie. W zasadzie prostota zasad i wybór możliwości stawiają tą grę w naszym rankingu bardzo wysoko.
Gra w której jest dużo interakcji pomiędzy graczami. Jeśli Ci to nie odpowiada to zakup gry odpuść, jeśli lubisz interakcję to jest to gra dla Ciebie.
Moim zdaniem Hazienda to bardzo dobrze zrobiona eurogra. No wszak Kramer lubuje się w takich grach. Podobnie jak w innych grach Kramera mamy do wyboru kilka akcji na turę gracza, w tym przypadku 3 akcje.
Stawiani jesteśmy przed ciągłym wyborem
POLECAM
bardzo dobra eurogra,
Gracze zagrywają karty i na planszy ustawiają swoje łańcuchy pól oraz stada zwierząt hodowlanych. Za stada zwierząt, które doprowadzimy do targowisk dostajemy pieniądze. Za nowe karty pól musimy zapłacić. Zasady wytłumaczyłem rodzinie w 10 minut. Wykonanie gry na wysokim poziomie. W zasadzie prostota zasad i wybór możliwości stawiają tą grę w naszym rankingu bardzo wysoko.
Gra w której jest dużo interakcji pomiędzy graczami. Jeśli Ci to nie odpowiada to zakup gry odpuść, jeśli lubisz interakcję to jest to gra dla Ciebie.
Moim zdaniem Hazienda to bardzo dobrze zrobiona eurogra. No wszak Kramer lubuje się w takich grach. Podobnie jak w innych grach Kramera mamy do wyboru kilka akcji na turę gracza, w tym przypadku 3 akcje.
Stawiani jesteśmy przed ciągłym wyborem
POLECAM
Keythedral
Świetny worker placement,
Nasza jedna z ulubionych gier. Uwielbiamy w nią grać. Tak naprawdę to ona wprowadziła na salony mechanizm Worker Placement. Gra niezbyt popularna ale bardzo przystępna i moim zdaniem jest dużo lepsza aniżeli Osadnicy z Catanu.
Tytuł gry to taka gra słów. Zadaniem graczy jest budowa/odrestaurowanie katedry. Aby sprostać temu zadaniu, musimy zdobywać odpowiednie surowce.
Muszę smiało powiedzieć że Richard Breese zaczyna wyrastać na naszego jednego z ulubionych autorów gier.
Szkoda tylko że gra jest już niedostępna....no chyba że Planszomania.pl się postara.
ZDECYDOWANIE POLECAM
Aby je zdobyć wysyłamy pracowników na pola. Ilość wysyłanych pracowników na również niebagatelne znaczenie .....itd
Gra do wytłumaczenia w 10 minut, zasady bardzo klarowne i gra jest bardzo klimatyczna
Świetny worker placement,
Nasza jedna z ulubionych gier. Uwielbiamy w nią grać. Tak naprawdę to ona wprowadziła na salony mechanizm Worker Placement. Gra niezbyt popularna ale bardzo przystępna i moim zdaniem jest dużo lepsza aniżeli Osadnicy z Catanu.
Tytuł gry to taka gra słów. Zadaniem graczy jest budowa/odrestaurowanie katedry. Aby sprostać temu zadaniu, musimy zdobywać odpowiednie surowce.
Muszę smiało powiedzieć że Richard Breese zaczyna wyrastać na naszego jednego z ulubionych autorów gier.
Szkoda tylko że gra jest już niedostępna....no chyba że Planszomania.pl się postara.
ZDECYDOWANIE POLECAM
Aby je zdobyć wysyłamy pracowników na pola. Ilość wysyłanych pracowników na również niebagatelne znaczenie .....itd
Gra do wytłumaczenia w 10 minut, zasady bardzo klarowne i gra jest bardzo klimatyczna
Key Harvest
Agricola bez sterydów,
Kolejna świetna gra RichardaBreese . Tematem bardzo przypomina Agricole, ale ma dużo prostsze i klarowniejsze zasady. Nie jest na tak wysokim poziomie wykonania jak Agricola, ale mi to nie przeszkadza.
Każdy z graczy ma swoich pracowników, każdy z nich ma specjalne właściwości.
Każdy z Graczy ma możliwość wybrać dwie z czterech akcji.
Wybór odpowiednich hex\'ów z odpowiednimi polami oraz prawidłowe jest ulokowanie na planszy gracza ma niebagatelny wpływ na dalszą część rozgrywki.
Podczas gry występuje interakcja pomiędzy graczami ale nie jest to szczególnie uciążliwe.
Gra w którą lubi grać moja Żona a nawet i najstarszy syn. Wystrczy aby jedna osoba znała jez. angielski lub niemiecki to wystarczy.
Dla mnie ta gra to obok Confucius\'a, Wars of the Roses (dlaczego nie macie tej w ofercie) to odkrycie roku 2011
ZDECYDOWANIE POLECAM GRĘ choć moim zdaniem jej cena jest trochę za wysoka
Agricola bez sterydów,
Kolejna świetna gra RichardaBreese . Tematem bardzo przypomina Agricole, ale ma dużo prostsze i klarowniejsze zasady. Nie jest na tak wysokim poziomie wykonania jak Agricola, ale mi to nie przeszkadza.
Każdy z graczy ma swoich pracowników, każdy z nich ma specjalne właściwości.
Każdy z Graczy ma możliwość wybrać dwie z czterech akcji.
Wybór odpowiednich hex\'ów z odpowiednimi polami oraz prawidłowe jest ulokowanie na planszy gracza ma niebagatelny wpływ na dalszą część rozgrywki.
Podczas gry występuje interakcja pomiędzy graczami ale nie jest to szczególnie uciążliwe.
Gra w którą lubi grać moja Żona a nawet i najstarszy syn. Wystrczy aby jedna osoba znała jez. angielski lub niemiecki to wystarczy.
Dla mnie ta gra to obok Confucius\'a, Wars of the Roses (dlaczego nie macie tej w ofercie) to odkrycie roku 2011
ZDECYDOWANIE POLECAM GRĘ choć moim zdaniem jej cena jest trochę za wysoka
Odin's Ravens (pierwsze wydanie)
REWELACJA dla dwóch graczy,
Najwyższa, najwyższa półka.
Bardzo interakcyjna gra o bardzo innowacyjnej mechnice
Każdy z graczy swoim krukiem musi pokonać tor jak najszybciej i z jak największą przewagą nad innych graczem. Tor wyznaczają karty które można np. obracać o 180st. albo podmieniać, cofać na torze kruka przeciwnika .......
Jak zagrałem pierwszy raz to ja i współgracz (też grał pierwszy raz) to oboje mieliśmy wielki uśmiech na twarzy.
Apel do Planszomanii .... miejcie ją znowu w swojej ofercie i koniecznie angielską wersję językową
SUPER SUPER SUPER GRA
REWELACJA dla dwóch graczy,
Najwyższa, najwyższa półka.
Bardzo interakcyjna gra o bardzo innowacyjnej mechnice
Każdy z graczy swoim krukiem musi pokonać tor jak najszybciej i z jak największą przewagą nad innych graczem. Tor wyznaczają karty które można np. obracać o 180st. albo podmieniać, cofać na torze kruka przeciwnika .......
Jak zagrałem pierwszy raz to ja i współgracz (też grał pierwszy raz) to oboje mieliśmy wielki uśmiech na twarzy.
Apel do Planszomanii .... miejcie ją znowu w swojej ofercie i koniecznie angielską wersję językową
SUPER SUPER SUPER GRA
Alien Frontiers
Kolonizacja kosmosu,
Jedna z bardziej grywalnych pozycji u nas w domu.
W grze musimy skolonizować planetę. Aby to zrobić musimy budować nowe statki, zdobywać karty Alien Tech, zdobywać surowce - a potem kolonizować poszczególne regiony na planecie.
Gra oparta na mechanizmie Worker Placement - chyba moim ulubionym ;)
Ciekawym rozwiązaniem jest to że nasze kostki są jednocześnie statkami które w zależności od wyrzuconej wartości, możemy dokować na różnych stacjach w kosmosie.
Wartości wyrzuconych kostek można redukować poprzez zdobycie kart Alien Tech albo dzięki bonusom który nam daje każdy skolonizowany region.
Aby mieć ten bonus musimy mieć przewagę kolonii w tym konkretnym regionie
Gra naprawdę super -- hmmm.. mam ostatnio szczęście grać w bardzo dobre gry. Nasz syn ją UWIELBIA, podobnie jak Świat Dysku.
Gra do wytłumaczenia w 15-20 minut.
Po 1/2 rozgrywki już wiadomo o co chodzi i gra robi się szalenie emocjonująca.
A ciekawym jest to że nie lubię gier kosmicznych, ale ta wyjątkowo przypadła mi do gustu... i nie tylko mi :)
Kolonizacja kosmosu,
Jedna z bardziej grywalnych pozycji u nas w domu.
W grze musimy skolonizować planetę. Aby to zrobić musimy budować nowe statki, zdobywać karty Alien Tech, zdobywać surowce - a potem kolonizować poszczególne regiony na planecie.
Gra oparta na mechanizmie Worker Placement - chyba moim ulubionym ;)
Ciekawym rozwiązaniem jest to że nasze kostki są jednocześnie statkami które w zależności od wyrzuconej wartości, możemy dokować na różnych stacjach w kosmosie.
Wartości wyrzuconych kostek można redukować poprzez zdobycie kart Alien Tech albo dzięki bonusom który nam daje każdy skolonizowany region.
Aby mieć ten bonus musimy mieć przewagę kolonii w tym konkretnym regionie
Gra naprawdę super -- hmmm.. mam ostatnio szczęście grać w bardzo dobre gry. Nasz syn ją UWIELBIA, podobnie jak Świat Dysku.
Gra do wytłumaczenia w 15-20 minut.
Po 1/2 rozgrywki już wiadomo o co chodzi i gra robi się szalenie emocjonująca.
A ciekawym jest to że nie lubię gier kosmicznych, ale ta wyjątkowo przypadła mi do gustu... i nie tylko mi :)
A Few Acres of Snow (II edycja)
Świetna wojenna eurogra,
Gra zjawisko. Opowiada o konflikcie zbrojnym w Kanadzie. Chodzi o konflikt Brytyjsko - Francuski.
Strategie dla obu nacji są zupełnie różne choćby na fakt iż posiadają różne karty w swojej talii. Początkowo Brytyjczykom jest łatwiej pozyskiwać pieniądze, ale z czasem kolonizowanie kolejnych miast przez Francuzów pozwala na handel skórami który przekłada się na pozyskiwanie funduszy.
W grze jest ciekawy mechanizm zarządzania kartami jak i duża możliwość wyboru akcji.
W swojej turze Gracz może min. Pobrać kartę, uzupełnić rezerwę, przełożyć kartę imperium do swojego deck\'a który używa do wykonywania akcji, wykonanie akcji związanej z właściwościami danej karty..........
Początkowo może to być ciężkie do ogarnięcia, ale ......... potem to już iskry lecą.
Plansza jest bardzo przejrzysta. Klimat świetny, dobra zabawa. A Few Acres of Snow to połączenie gier wojennych i Eurogier.
Czas rozgrywki to ok 2h
Dla mnie to duże zaskoczenie bo myślałem iż gra mi podpasuje a jest odwrotnie. Myślę że nawet Kobiety mają szansę na rozgrywkę w tą grę
POLECAM
Świetna wojenna eurogra,
Gra zjawisko. Opowiada o konflikcie zbrojnym w Kanadzie. Chodzi o konflikt Brytyjsko - Francuski.
Strategie dla obu nacji są zupełnie różne choćby na fakt iż posiadają różne karty w swojej talii. Początkowo Brytyjczykom jest łatwiej pozyskiwać pieniądze, ale z czasem kolonizowanie kolejnych miast przez Francuzów pozwala na handel skórami który przekłada się na pozyskiwanie funduszy.
W grze jest ciekawy mechanizm zarządzania kartami jak i duża możliwość wyboru akcji.
W swojej turze Gracz może min. Pobrać kartę, uzupełnić rezerwę, przełożyć kartę imperium do swojego deck\'a który używa do wykonywania akcji, wykonanie akcji związanej z właściwościami danej karty..........
Początkowo może to być ciężkie do ogarnięcia, ale ......... potem to już iskry lecą.
Plansza jest bardzo przejrzysta. Klimat świetny, dobra zabawa. A Few Acres of Snow to połączenie gier wojennych i Eurogier.
Czas rozgrywki to ok 2h
Dla mnie to duże zaskoczenie bo myślałem iż gra mi podpasuje a jest odwrotnie. Myślę że nawet Kobiety mają szansę na rozgrywkę w tą grę
POLECAM
Olympos (uszkodzony)
średnia gra,
Jak dla mnie temat mocno wyświechtany. Gra początkowo mocno mnie zainteresowała, ale po pierwszej rozgrywce zapał mi spadł a podczas drugiej uznałem że Olympos to gra ani ciężka ani lekka. Wyszło że nijaka.
Tak naprawdę nie jest to zła pozycja, ale jak już się zna inne bardzie ciekawe pozycje z taką tematyką to zawsze wybiorę te inne. Panteon wydaje mi się znacznie ciekawszą grą o tematyce podobnej, choć mechanika inna.
Paradoksalnie Olympos to może być dobra pozycja dla początkujących graczy.
Dla mnie to to przyzwoita gra a na takie brak mi czasu.
Myślę że jednak warto spróbować u kolegi przez kupnem jej
średnia gra,
Jak dla mnie temat mocno wyświechtany. Gra początkowo mocno mnie zainteresowała, ale po pierwszej rozgrywce zapał mi spadł a podczas drugiej uznałem że Olympos to gra ani ciężka ani lekka. Wyszło że nijaka.
Tak naprawdę nie jest to zła pozycja, ale jak już się zna inne bardzie ciekawe pozycje z taką tematyką to zawsze wybiorę te inne. Panteon wydaje mi się znacznie ciekawszą grą o tematyce podobnej, choć mechanika inna.
Paradoksalnie Olympos to może być dobra pozycja dla początkujących graczy.
Dla mnie to to przyzwoita gra a na takie brak mi czasu.
Myślę że jednak warto spróbować u kolegi przez kupnem jej
Samuraj
strategia dla początkujących,
Samuraj to gra o dość prostych zasadach i wielu możliwościach. Każda rozgrywka jest inna. Gracze trzymają swoje żetony w tajemnicy za parawanami a podczas przygotowania wybierają je świadomie. Bra bardzo nieprzewidywalna. Plansza i żetony mi się nie podobają ale mechanika wyśmienita. Samuraj to gra która spokojnie może wprowadzić graczy w świat gier strategicznych. Natomiast wykonanie figurek jest niesamowite. Chyba jest to bakelit. Istotą jest zebranie jak największej ilości figurek ale każdego rodzaju. Tylko to nas może doprowadzić do zwycięstwa w rozgrywce.
Czas rozgrywki jest na poziomie 45 minut a zasady wytłumaczyłem w 5 minut.
JEst to typowa gra na przewagi i sporo trzeba przewidzieć a czasem gdzieś odpuścić aby w innym miejscu zdobyć figurkę jak najmniejszym kosztem.
Pomimo tego że jest świetna mam do niej mieszane uczucia ale dostaje i tak 5 z małym minusem
strategia dla początkujących,
Samuraj to gra o dość prostych zasadach i wielu możliwościach. Każda rozgrywka jest inna. Gracze trzymają swoje żetony w tajemnicy za parawanami a podczas przygotowania wybierają je świadomie. Bra bardzo nieprzewidywalna. Plansza i żetony mi się nie podobają ale mechanika wyśmienita. Samuraj to gra która spokojnie może wprowadzić graczy w świat gier strategicznych. Natomiast wykonanie figurek jest niesamowite. Chyba jest to bakelit. Istotą jest zebranie jak największej ilości figurek ale każdego rodzaju. Tylko to nas może doprowadzić do zwycięstwa w rozgrywce.
Czas rozgrywki jest na poziomie 45 minut a zasady wytłumaczyłem w 5 minut.
JEst to typowa gra na przewagi i sporo trzeba przewidzieć a czasem gdzieś odpuścić aby w innym miejscu zdobyć figurkę jak najmniejszym kosztem.
Pomimo tego że jest świetna mam do niej mieszane uczucia ale dostaje i tak 5 z małym minusem
Furstenfeld (edycja niemiecka)
średniak pospolity ;),
Akcja gry toczy się w 1516 roku. Gracze rozwijają swoje gospodarstwa i zaopatrują tamtejsze lokalne browary w chmiel, jęczmień oraz wodę źródlaną. Pozyskane z tego fundusze Gracze przeznaczają na wzniesienie nowych budynków które pozwolą na zwiększenie wydajności produkcyjnej.
Celem gry jest zbudowanie Pałacu.
Jest to gra ekonomiczna o prostych regułach.
Tematyka niezwykle ciekawa, drewniane znaczniki starannie wykonane, herby browarów, plansze graczy, karty - wykonanie na wysokim poziomie, ale......
Cztery razy podchodziłem do tej gry i nigdy nie poczułem satysfakcji ale też nie byłem zawiedziony.
Warta pochylenia się, jest specyficzna. Jeśli nie pasuje Ci tematyka to szerokim łukiem od tej gry.
Warto zagrać na jakimś konwencie, czy u kolegi a dopiero potem zakupić. Ja ją miałem ale z dużej chmury mały deszcz
średniak pospolity ;),
Akcja gry toczy się w 1516 roku. Gracze rozwijają swoje gospodarstwa i zaopatrują tamtejsze lokalne browary w chmiel, jęczmień oraz wodę źródlaną. Pozyskane z tego fundusze Gracze przeznaczają na wzniesienie nowych budynków które pozwolą na zwiększenie wydajności produkcyjnej.
Celem gry jest zbudowanie Pałacu.
Jest to gra ekonomiczna o prostych regułach.
Tematyka niezwykle ciekawa, drewniane znaczniki starannie wykonane, herby browarów, plansze graczy, karty - wykonanie na wysokim poziomie, ale......
Cztery razy podchodziłem do tej gry i nigdy nie poczułem satysfakcji ale też nie byłem zawiedziony.
Warta pochylenia się, jest specyficzna. Jeśli nie pasuje Ci tematyka to szerokim łukiem od tej gry.
Warto zagrać na jakimś konwencie, czy u kolegi a dopiero potem zakupić. Ja ją miałem ale z dużej chmury mały deszcz
At the Gates of Loyang
super farmer na sterydach,
Świetna gra. W zasadzie najlepiej sprawdza się gdy grają w nią dwie osoby, wtedy oczekiwanie na koniec ruchów innego gracza nie jest uciążliwe.
W swojej turze gracz ma dużo do zrobienia i czasem może się przedłużać moment gdy zostanie zrobione wszystko. Można pobrać zestaw kart, można realizować oczekiwania Kupców, wymieniać w kantorkach warzywka, zasiewać pola etc.
Gra która bardzo wciąga i wymaga ciągłego kombinowania i tutaj pojawia się interakcja, Czasem trzeba coś podwędzić Współgraczowi, zamienić stragany/kantorki, zagrać kartę Pomocnika który pokrzyżuje plany innych graczy.
Przednia zabawa i rzeczywiście gra jest najlżejsza z całej trylogii Uwe Rosenberga. Agricola i Le Havre są dużo bardziej złożone
Szczerze polecam. Kobiety bardzo lubią rozgrywki w tą pozycję
super farmer na sterydach,
Świetna gra. W zasadzie najlepiej sprawdza się gdy grają w nią dwie osoby, wtedy oczekiwanie na koniec ruchów innego gracza nie jest uciążliwe.
W swojej turze gracz ma dużo do zrobienia i czasem może się przedłużać moment gdy zostanie zrobione wszystko. Można pobrać zestaw kart, można realizować oczekiwania Kupców, wymieniać w kantorkach warzywka, zasiewać pola etc.
Gra która bardzo wciąga i wymaga ciągłego kombinowania i tutaj pojawia się interakcja, Czasem trzeba coś podwędzić Współgraczowi, zamienić stragany/kantorki, zagrać kartę Pomocnika który pokrzyżuje plany innych graczy.
Przednia zabawa i rzeczywiście gra jest najlżejsza z całej trylogii Uwe Rosenberga. Agricola i Le Havre są dużo bardziej złożone
Szczerze polecam. Kobiety bardzo lubią rozgrywki w tą pozycję
Maya
Licytacyjna przyjemna gra,
Każda rozgrywka przebiegała bardzo sprawnie i szybko. Gra ma bardzo proste zasady. Gra wyśmienicie sprawdza się zarówno w gronie rodzinnym jak i wśród bardziej zaawansowanych graczy - w tym przypadku jest dobrym filerkiem przed poważniejszym graniem. Gdy zasiądą wyrafinowani gracze to rozgrywka wymaga wtedy dużo kombinowania. Kolejność stawiania kamieni w piramidach ma duże znaczenie. Bonusy jakie zdobędziemy również mają duże znaczenie. Licytacja to jedno. Jeśli w kamieniołomach zdobędziemy kamienie to musimy zadbać o to aby je przetransportować do piramid.
Jestem mile zaskoczony tą grą i szczerze polecam bo nie zajmuje dużo miejsca, czasu a fun jest duży.
Gra zdecydowanie niepopularna i tak jakby zapomniana. A jej autor od niej zaczynał swoją autorską karierę, potem było wspaniałe Peloponnes
Licytacyjna przyjemna gra,
Każda rozgrywka przebiegała bardzo sprawnie i szybko. Gra ma bardzo proste zasady. Gra wyśmienicie sprawdza się zarówno w gronie rodzinnym jak i wśród bardziej zaawansowanych graczy - w tym przypadku jest dobrym filerkiem przed poważniejszym graniem. Gdy zasiądą wyrafinowani gracze to rozgrywka wymaga wtedy dużo kombinowania. Kolejność stawiania kamieni w piramidach ma duże znaczenie. Bonusy jakie zdobędziemy również mają duże znaczenie. Licytacja to jedno. Jeśli w kamieniołomach zdobędziemy kamienie to musimy zadbać o to aby je przetransportować do piramid.
Jestem mile zaskoczony tą grą i szczerze polecam bo nie zajmuje dużo miejsca, czasu a fun jest duży.
Gra zdecydowanie niepopularna i tak jakby zapomniana. A jej autor od niej zaczynał swoją autorską karierę, potem było wspaniałe Peloponnes
Merchants & Marauders
Wspaniała przygoda na Karaibach,
Jak dla mnie gra niesamowita. Wadą jest czas rozgrywki, który w rozgrywce czteroosobowej to nieco ponad 3h jak się gra sprawnie.
Gra jest warta ceny. Jakość wykonania komponentów i ich ilość bronią ceny. Pudełki jest niemalże pancerne.
Prosta mechanika ale jest multum zależności o których trzeba pamiętać.
W zasadzie dopiero teraz zaczynam ogarniać wszystko i zaczyna to iść w miarę sprawnie.
Grałem raz w 4 osoby i dwa razy w 2 osoby. Gra skaluje się idealnie.
Ciekawym w tej grze jest to że statki NPC \'żyją na planszy\' poruszają się - wszystko się zazębia i życie toczy się jak naprawdę. Jedna z bardziej klimatycznych gier. Plotki, wyszukiwanie statków w tym samym obszarze - i szukanie mnie przez inne statki potęguje dreszczyk emocji.
W zasadzie czas rozgrywki to jedyny minus który dostrzegam w tej grze.
Gra z rozgrywki na rozgrywkę zyskuje w moich oczach. Po pierwszej partii dałem 7.5 na BGG, po drugiej 8, a teraz ma już 9.
Jest wiele sposobów na zdobywanie punktów Chwały. Mi wydawało się że będąc piratem szybciej je zdobędę ale pływające wojskowe jednostki Hiszpanii, Holandii, Francji, Anglii ścigają Piratów i łatwo nie jest a dramatem może być trafienie na jednostkę Man-o-War o potężnej sile militarnej .
ZDECYDOWANIE POLECAM
Wspaniała przygoda na Karaibach,
Jak dla mnie gra niesamowita. Wadą jest czas rozgrywki, który w rozgrywce czteroosobowej to nieco ponad 3h jak się gra sprawnie.
Gra jest warta ceny. Jakość wykonania komponentów i ich ilość bronią ceny. Pudełki jest niemalże pancerne.
Prosta mechanika ale jest multum zależności o których trzeba pamiętać.
W zasadzie dopiero teraz zaczynam ogarniać wszystko i zaczyna to iść w miarę sprawnie.
Grałem raz w 4 osoby i dwa razy w 2 osoby. Gra skaluje się idealnie.
Ciekawym w tej grze jest to że statki NPC \'żyją na planszy\' poruszają się - wszystko się zazębia i życie toczy się jak naprawdę. Jedna z bardziej klimatycznych gier. Plotki, wyszukiwanie statków w tym samym obszarze - i szukanie mnie przez inne statki potęguje dreszczyk emocji.
W zasadzie czas rozgrywki to jedyny minus który dostrzegam w tej grze.
Gra z rozgrywki na rozgrywkę zyskuje w moich oczach. Po pierwszej partii dałem 7.5 na BGG, po drugiej 8, a teraz ma już 9.
Jest wiele sposobów na zdobywanie punktów Chwały. Mi wydawało się że będąc piratem szybciej je zdobędę ale pływające wojskowe jednostki Hiszpanii, Holandii, Francji, Anglii ścigają Piratów i łatwo nie jest a dramatem może być trafienie na jednostkę Man-o-War o potężnej sile militarnej .
ZDECYDOWANIE POLECAM
Glen More (edycja angielska)
Super gra,
REWELACYJNA gra z jednym ale..... wykonanie elementów - mam tu na myśli kafelki jest na średnim poziome, co do reszty mogę się wypowiadać w samych superlatywach. Gra dla początkujących i tych doświadczonych. Nieczęsto sie zdarza aby gra spełniała wymogi obu tych grup.
Zaletą jej jest to iż gabarytowo nie jest olbrzymiasta. Dodatkowo mechanizm tzw. rondla jest jej atutem. Uważam ją za wymagającą, ale jednocześnie dość prostą w tłumaczeniu mechaniki i zasad. Oprócz planszy głównej każdy z graczy rozbudowuje swoje tereny poprzez odpowiednie łączenie kafli. Gra polega na pozyskiwaniu surowców takich jak: drewno, kamień, zboże, krowy, owce. Ponadto produkujemy beczki whisky, które nie są jednak traktowane jako surowiec.
Istotnym jest zwiększanie ilości członków klanu ;) czyli kolejnych figurek
Wszystkie znaczniki są drewniane, kafle zrobione z twardej tektury.
Ten kto zdobędzie najwięcej punktów zwycięstwa wygra.
Gra podzielona jest na 3 kolejki, które składają się z kilku tur
To jedna z moich/naszych ulubionych gier
Super gra,
REWELACYJNA gra z jednym ale..... wykonanie elementów - mam tu na myśli kafelki jest na średnim poziome, co do reszty mogę się wypowiadać w samych superlatywach. Gra dla początkujących i tych doświadczonych. Nieczęsto sie zdarza aby gra spełniała wymogi obu tych grup.
Zaletą jej jest to iż gabarytowo nie jest olbrzymiasta. Dodatkowo mechanizm tzw. rondla jest jej atutem. Uważam ją za wymagającą, ale jednocześnie dość prostą w tłumaczeniu mechaniki i zasad. Oprócz planszy głównej każdy z graczy rozbudowuje swoje tereny poprzez odpowiednie łączenie kafli. Gra polega na pozyskiwaniu surowców takich jak: drewno, kamień, zboże, krowy, owce. Ponadto produkujemy beczki whisky, które nie są jednak traktowane jako surowiec.
Istotnym jest zwiększanie ilości członków klanu ;) czyli kolejnych figurek
Wszystkie znaczniki są drewniane, kafle zrobione z twardej tektury.
Ten kto zdobędzie najwięcej punktów zwycięstwa wygra.
Gra podzielona jest na 3 kolejki, które składają się z kilku tur
To jedna z moich/naszych ulubionych gier
Struggle of Empires
Wyśmienita strategia,
Jest to wyśmienita pozycja o prostej mechanice, dużej ilości żetonów, które powinno się ogarnąć przed rozegraniem pierwszej partii.
W grze występuje bardzo dużo interakcji - tej negatywnej. Trzeba zawierać sojusze z tymi co nam zagrażają a z pozostałymi toczyć wojenki o wpływy w danym regionie.
Jak w prawie każdej grze Wallace trzeba wybrać dwie z kilku akcji (dokładnie sześciu).
Gra najlepiej zaczyna chodzić w trybie pięcioosobowym. Nieparzystość graczy dodaje rozgrywce dodatkowego smaczku w postaci zażartej licytacji przed rozpoczęcie wojenki. Ta licytacja ma na celu ukształtowanie się dwóch obozów sojuszniczych.
Ta gra jest raczej skierowana dla doświadczonych gracz a czas rozgrywki to minimum 3 godziny
Wyśmienita strategia,
Jest to wyśmienita pozycja o prostej mechanice, dużej ilości żetonów, które powinno się ogarnąć przed rozegraniem pierwszej partii.
W grze występuje bardzo dużo interakcji - tej negatywnej. Trzeba zawierać sojusze z tymi co nam zagrażają a z pozostałymi toczyć wojenki o wpływy w danym regionie.
Jak w prawie każdej grze Wallace trzeba wybrać dwie z kilku akcji (dokładnie sześciu).
Gra najlepiej zaczyna chodzić w trybie pięcioosobowym. Nieparzystość graczy dodaje rozgrywce dodatkowego smaczku w postaci zażartej licytacji przed rozpoczęcie wojenki. Ta licytacja ma na celu ukształtowanie się dwóch obozów sojuszniczych.
Ta gra jest raczej skierowana dla doświadczonych gracz a czas rozgrywki to minimum 3 godziny
Asara
Super familijna gra ,
Asara to typowa gra familijna, w której zadaniem nadwornych Architektów jest budowa najwspanialszych wież.
Gracze wcielają się w role rywalizujących ze sobą architektów. W grze istotnym jest zbudowanie jak najwięcej wież, z różnych materiałów/kolorów i jednocześnie najlepiej gdyby były jak najwyższe i zawierały jak najwięcej złotych elementów.
Gra ma dużo możliwości i byłem zaskoczony tym iż tak mnie wciągnęła. Graliśmy trzy rozgrywki - jedna po drugiej i nie wyczuwało się znużenia.
W grze paradoksalnie występuje negatywna interakcja poprzez wysyłanie odpowiednich pracowników (liczy się ich kolor) na konkretne rynki.
Zajęcie pola na kole budowy czy też uniemożliwienie podjęcia przez innego gracza części wieży ważnej dla niego to dodatkowe smaczki.
Graficznie wszystko wygląda bardzo dobrze. Mechanizmy się zazębiają.
Zdecydowanie polecam tą grę w kategorii familijnych.
Jedna z najlepszych w swojej kategorii - z tych w które ostatnio graliśmy.
Rozgrywka w dwie i trzy osoby była super
Super familijna gra ,
Asara to typowa gra familijna, w której zadaniem nadwornych Architektów jest budowa najwspanialszych wież.
Gracze wcielają się w role rywalizujących ze sobą architektów. W grze istotnym jest zbudowanie jak najwięcej wież, z różnych materiałów/kolorów i jednocześnie najlepiej gdyby były jak najwyższe i zawierały jak najwięcej złotych elementów.
Gra ma dużo możliwości i byłem zaskoczony tym iż tak mnie wciągnęła. Graliśmy trzy rozgrywki - jedna po drugiej i nie wyczuwało się znużenia.
W grze paradoksalnie występuje negatywna interakcja poprzez wysyłanie odpowiednich pracowników (liczy się ich kolor) na konkretne rynki.
Zajęcie pola na kole budowy czy też uniemożliwienie podjęcia przez innego gracza części wieży ważnej dla niego to dodatkowe smaczki.
Graficznie wszystko wygląda bardzo dobrze. Mechanizmy się zazębiają.
Zdecydowanie polecam tą grę w kategorii familijnych.
Jedna z najlepszych w swojej kategorii - z tych w które ostatnio graliśmy.
Rozgrywka w dwie i trzy osoby była super
De Vulgari Eloquentia (stara edycja)
Wulgarna, Elokwentna,
Gra bardzo złożona, zawiera bardzo dużo mechanizmów.
W grze można zdobywać punkty poprzez czytanie manuskryptów, zabieganie o wpływy Skrybów, Sióstr Zakonnych, Polityków i Szlachtę.
Dodatkowo możemy zdobywać punkty poprzez poznawanie Kantyku Słońca, rozwiązywanie zagadki z Werony......
Możliwości zdobywania punktów jest bardzo dużo.
Manuskrypty mają wartość 1-4 + Lingua Volgare 8. Dają właśnie tyle pkt ile przedstawiają, ale aby je studiować trzeba posiadać wiedzę równą wartości na manuskrypcie. Ponadto manuskrypty możemy studiować jeżeli przebywamy w regionach które odpowiadają ich kolorom.
Interakcja w rozgrywce w dwie osoby nie była duża i przejawiała się poprzez rywalizację w kontekście kolejności rozpoczynania tury.
Gracz w swoim ruchu może wykonać od 1 do 5 akcji. Każdy w zasadzie podróżuje jak wolny strzelec.
W grze istnieją dwie możliwe drogi:
1) Świecka
2) Duchowa
Postanowiliśmy zbadać oba przypadki
Mi udało się zostać Kardynałem - na Papierza nie miałem siły przebicia. Początkowo oczywiście wstąpiłem do Zakonu i zostałem Braciszkiem. Braciszkowie i Kardynałowie są różni i jest prawo wyboru i każdy ma jakieś inne właściwości.
Od 12 tury umieszcza się kafle losowo tzn gra może się skończyć w 13 lub 16 - nigdy tego nie wiemy.
Gra kończy się jak Papież umiera.
Ostanie 5 fali jest zasłoniętych i 3 z nich są neutralne a dwa przedstawiają Papieża - umierającego. Jak losowo np w 12 turze odsłonimy płytkę Papieża umierającego to oznacza że zachorował i jeśli trafimy na drugą taką płytkę to następuje koniec gry.
Po wylosowaniu drugiej płytki Papieża - i tu UWAGA! wszyscy wracają do Rzymu, bez względu na dotychczasowe miejsce przebywania (chyba chodzi o Pogrzeb)i rozgrywa się ostatnia tura. Każdy ma 5 akcji i będzie się starał jeszcze w czymś zapunktować.
Gra ma niesamowity klimat, grafika na planszy przepiękna ale sama plansza nie jest intuicyjna. W grze początkowo ciężko ogarnąć to co możemy zrobić.
Myślę że w rozgrywce 3-5 osób może być bardzo bardzo fajnie.
Rozgrywka dwuosobowa z podglądaniem w reguły trwała 2h
Ważna informacja: Jeśli nie przeraża Ciebie mnogość zasad, jeśli czujesz temat w którym osadzona jest gra - to gra dla Ciebie.
Jeśli oba powyższe warunki nie są spełnione to omijaj ją szerokim łukiem
Ja osobiście liczyłem na coś więcej, ale gra mi się podoba bo jest inna aniżeli pozostałe w naszej kolekcji i na tą chwilę mam ochotę na kolejne rozgrywki
Wulgarna, Elokwentna,
Gra bardzo złożona, zawiera bardzo dużo mechanizmów.
W grze można zdobywać punkty poprzez czytanie manuskryptów, zabieganie o wpływy Skrybów, Sióstr Zakonnych, Polityków i Szlachtę.
Dodatkowo możemy zdobywać punkty poprzez poznawanie Kantyku Słońca, rozwiązywanie zagadki z Werony......
Możliwości zdobywania punktów jest bardzo dużo.
Manuskrypty mają wartość 1-4 + Lingua Volgare 8. Dają właśnie tyle pkt ile przedstawiają, ale aby je studiować trzeba posiadać wiedzę równą wartości na manuskrypcie. Ponadto manuskrypty możemy studiować jeżeli przebywamy w regionach które odpowiadają ich kolorom.
Interakcja w rozgrywce w dwie osoby nie była duża i przejawiała się poprzez rywalizację w kontekście kolejności rozpoczynania tury.
Gracz w swoim ruchu może wykonać od 1 do 5 akcji. Każdy w zasadzie podróżuje jak wolny strzelec.
W grze istnieją dwie możliwe drogi:
1) Świecka
2) Duchowa
Postanowiliśmy zbadać oba przypadki
Mi udało się zostać Kardynałem - na Papierza nie miałem siły przebicia. Początkowo oczywiście wstąpiłem do Zakonu i zostałem Braciszkiem. Braciszkowie i Kardynałowie są różni i jest prawo wyboru i każdy ma jakieś inne właściwości.
Od 12 tury umieszcza się kafle losowo tzn gra może się skończyć w 13 lub 16 - nigdy tego nie wiemy.
Gra kończy się jak Papież umiera.
Ostanie 5 fali jest zasłoniętych i 3 z nich są neutralne a dwa przedstawiają Papieża - umierającego. Jak losowo np w 12 turze odsłonimy płytkę Papieża umierającego to oznacza że zachorował i jeśli trafimy na drugą taką płytkę to następuje koniec gry.
Po wylosowaniu drugiej płytki Papieża - i tu UWAGA! wszyscy wracają do Rzymu, bez względu na dotychczasowe miejsce przebywania (chyba chodzi o Pogrzeb)i rozgrywa się ostatnia tura. Każdy ma 5 akcji i będzie się starał jeszcze w czymś zapunktować.
Gra ma niesamowity klimat, grafika na planszy przepiękna ale sama plansza nie jest intuicyjna. W grze początkowo ciężko ogarnąć to co możemy zrobić.
Myślę że w rozgrywce 3-5 osób może być bardzo bardzo fajnie.
Rozgrywka dwuosobowa z podglądaniem w reguły trwała 2h
Ważna informacja: Jeśli nie przeraża Ciebie mnogość zasad, jeśli czujesz temat w którym osadzona jest gra - to gra dla Ciebie.
Jeśli oba powyższe warunki nie są spełnione to omijaj ją szerokim łukiem
Ja osobiście liczyłem na coś więcej, ale gra mi się podoba bo jest inna aniżeli pozostałe w naszej kolekcji i na tą chwilę mam ochotę na kolejne rozgrywki
Goa (edycja angielska)
Perfekcyjna gra,
Świetna gra w zasadzie bez elementów losowości. Daje wiele możliwych strategii i tym samym sporo dróg prowadzących do wygranej. Zasady są proste i dają dużo możliwości. W zasadzie już po pierwszej po pierwszej grze wiadomo o co w tym wszystkim chodzi. Dobrze wyważona licytacja i planowanie kolejnych zagrań daje bardzo dużo frajdy. Gra jest dla 2-4 osób. W dwie chodzi wyśmienicie.
Interakcja między graczami występuje dzięki licytacji
Do wygranej trzeba się rozwijać na karcie rozwoju. To istotny element gry.
Najlepiej aby rozwój był w miarę równomierny na wszystkich torach postępów.
Dodatkowo Imbir,Gałka muszkatałowa, Goździki, Cynamon, Zielony pieprz .... klimat w grze jaki się wytwarza jest niesamowity.
Na pierwszy rzut oka gra nie powala na kolana, ale to złudne odczucie.
Czas rozgrywki w dwie osoby z tłumaczeniem zasad wyniósł nieco ponad 1h co uważam za kolejny Atut gry. Myślę że rozgrywka czteroosobowa powinna się zmieścić w 90 minutach.
Absolutnie HIT i na chwilę obecną to Biały Kruk
Pozdrawiam
Perfekcyjna gra,
Świetna gra w zasadzie bez elementów losowości. Daje wiele możliwych strategii i tym samym sporo dróg prowadzących do wygranej. Zasady są proste i dają dużo możliwości. W zasadzie już po pierwszej po pierwszej grze wiadomo o co w tym wszystkim chodzi. Dobrze wyważona licytacja i planowanie kolejnych zagrań daje bardzo dużo frajdy. Gra jest dla 2-4 osób. W dwie chodzi wyśmienicie.
Interakcja między graczami występuje dzięki licytacji
Do wygranej trzeba się rozwijać na karcie rozwoju. To istotny element gry.
Najlepiej aby rozwój był w miarę równomierny na wszystkich torach postępów.
Dodatkowo Imbir,Gałka muszkatałowa, Goździki, Cynamon, Zielony pieprz .... klimat w grze jaki się wytwarza jest niesamowity.
Na pierwszy rzut oka gra nie powala na kolana, ale to złudne odczucie.
Czas rozgrywki w dwie osoby z tłumaczeniem zasad wyniósł nieco ponad 1h co uważam za kolejny Atut gry. Myślę że rozgrywka czteroosobowa powinna się zmieścić w 90 minutach.
Absolutnie HIT i na chwilę obecną to Biały Kruk
Pozdrawiam
Hawana
Dobra pozycja dla dwóch osób,
Początkowo byłem tą grą zachwycony. Z każdą rozgrywką moja euforia opadała.
Być może błędem była zbyt częsta gra w Hawanę. Rodzina bardzo lubiła/lubi ją.
Niestety dużym mankamentem jest jej skalowalność.
W dwie osoby gra się rewelacyjnie, w trzy bardzo dobrze, w cztery moim zdaniem słabo. W rozgrywce czteroosobowej chaos jest na tyle duży iż zabija przyjemność z gry.
Hawana to klimatyczna gra która jest bardzo ładnie wykonana.
Posiada proste zasady i trywialną mechanikę.
Jednak po zagraniu w Cubę już nie mam większej ochoty aby powracać do Hawany która tematycznie jest bliźniaczo podobna.
Dla początkujących graczy to bardzo dobra pozycja - dla tych bardziej zaawansowanych to tylko średniak
Dobra pozycja dla dwóch osób,
Początkowo byłem tą grą zachwycony. Z każdą rozgrywką moja euforia opadała.
Być może błędem była zbyt częsta gra w Hawanę. Rodzina bardzo lubiła/lubi ją.
Niestety dużym mankamentem jest jej skalowalność.
W dwie osoby gra się rewelacyjnie, w trzy bardzo dobrze, w cztery moim zdaniem słabo. W rozgrywce czteroosobowej chaos jest na tyle duży iż zabija przyjemność z gry.
Hawana to klimatyczna gra która jest bardzo ładnie wykonana.
Posiada proste zasady i trywialną mechanikę.
Jednak po zagraniu w Cubę już nie mam większej ochoty aby powracać do Hawany która tematycznie jest bliźniaczo podobna.
Dla początkujących graczy to bardzo dobra pozycja - dla tych bardziej zaawansowanych to tylko średniak
Age of Industry
lekki Brass,
Akcja rozgrywa się w XIX wieku. Tematyka nawiązuje do rewolucji przemysłowej Europy. Gracze są przedsiębiorcami, którzy zdobywają majątek poprzez rozwój przemysłu.
Każdy Gracz zaczyna od zera i jest zmuszony za zaciągnięcia pożyczek potrzebnych na rozwój inwestycji. Mam tu na myśli rozwój fabryk, hut, kopalń i stoczni.
Dodatkowo ważnym elementem jest rozwój sieci kolejowych w celu sprzedawania ii zdobywania surowców potrzebnych do zdobywania pieniędzy i budowania nowych inwestycji.
Plansza jest dwustronna i przedstawia Niemcy lub Anglię. Niemcy wydają się być prostszą planszą
Zwycięzca rywalizacji jest osoba która będzie miała najbardziej rozwiniętą sieć fabryk, portów, hut i przy tym rozbudowaną sieć kolejową.
Końcowe podliczanie nie jest proste i często bywa że różnice punktowe nie są duże.
Gra ma dużo jaśniejsze zasady aniżeli Brass. Czas rozgrywki jest krótszy i na 3 osoby wyszło 90 minut.
Ta gra to taki lekki Brasik co dla mnie jest niewątpliwym atutem bo gra jest dla normalnych śmiertelników
Najwyższa półka i tyle co mam do powiedzenia
lekki Brass,
Akcja rozgrywa się w XIX wieku. Tematyka nawiązuje do rewolucji przemysłowej Europy. Gracze są przedsiębiorcami, którzy zdobywają majątek poprzez rozwój przemysłu.
Każdy Gracz zaczyna od zera i jest zmuszony za zaciągnięcia pożyczek potrzebnych na rozwój inwestycji. Mam tu na myśli rozwój fabryk, hut, kopalń i stoczni.
Dodatkowo ważnym elementem jest rozwój sieci kolejowych w celu sprzedawania ii zdobywania surowców potrzebnych do zdobywania pieniędzy i budowania nowych inwestycji.
Plansza jest dwustronna i przedstawia Niemcy lub Anglię. Niemcy wydają się być prostszą planszą
Zwycięzca rywalizacji jest osoba która będzie miała najbardziej rozwiniętą sieć fabryk, portów, hut i przy tym rozbudowaną sieć kolejową.
Końcowe podliczanie nie jest proste i często bywa że różnice punktowe nie są duże.
Gra ma dużo jaśniejsze zasady aniżeli Brass. Czas rozgrywki jest krótszy i na 3 osoby wyszło 90 minut.
Ta gra to taki lekki Brasik co dla mnie jest niewątpliwym atutem bo gra jest dla normalnych śmiertelników
Najwyższa półka i tyle co mam do powiedzenia
Dzieci z Carcassonne (wydanie niemieckie)
Carcassonne dla maluchów,
Wydanie jest bardzo kolorowe i przejrzyste. Nasz \'pięciolatek\' zagrał wczoraj i był zachwycony. Tata...jaka super ta gra, zagrajmy jeszcze raz.....
Rozgrywka wpradzie przekraczała czas podany przez producenta, ale niewiele.
Autor gry Klaus-Jürgen Wrede jeszcze raz pokazał że może grę zrobić pod różnymi formami i dla różnej grupy osób.
Akurat ta jest skierowana dla najmłodszych dzieci. Sprawdza się rewelacyjnie - grafika na kafelkach jest większa i klimatyczna. Zasady bardzo zbliżone do tych z normalnego Carcassonne.
Rzeczywiście gra może być idealna do wprowadzenia w świat gier planszowych.
Myślę że jej grywalność będzie wysoka.
Jedna z lepszych pozycji sla dzieci w wieku 4-6 lat
Carcassonne dla maluchów,
Wydanie jest bardzo kolorowe i przejrzyste. Nasz \'pięciolatek\' zagrał wczoraj i był zachwycony. Tata...jaka super ta gra, zagrajmy jeszcze raz.....
Rozgrywka wpradzie przekraczała czas podany przez producenta, ale niewiele.
Autor gry Klaus-Jürgen Wrede jeszcze raz pokazał że może grę zrobić pod różnymi formami i dla różnej grupy osób.
Akurat ta jest skierowana dla najmłodszych dzieci. Sprawdza się rewelacyjnie - grafika na kafelkach jest większa i klimatyczna. Zasady bardzo zbliżone do tych z normalnego Carcassonne.
Rzeczywiście gra może być idealna do wprowadzenia w świat gier planszowych.
Myślę że jej grywalność będzie wysoka.
Jedna z lepszych pozycji sla dzieci w wieku 4-6 lat
Strasbourg
Francuski rogalik - Felda,
Gra różni się od poprzednich pozycji Stefana Felda. Nie ma w sobie typowej zębatkowej mechaniki. Jest za to licytacja za pomocą kart. Na całe szczęście forma licytacji jest bardzo przejrzysta i nie wpływa do downtime. Byliśmy zaskoczeni tym że przebieg jej był sprawny i ciekawy.
Gracze bowiem mogą wykorzystywać dobra do tego aby scedować pierwszeństwo decyzji odsłonięcia kart na innego gracza. Inny gracz może zrobić to samo także poświęcając dobro. To ważny moment w grze.
Może się zdarzyć że wróci do nas prawo pierwszeństwa. Poświęcanie dóbr należy dokonywać roztropnie bo możemy je także sprzedawać dostając za nie godziwe pieniądze. Tutaj mamy rzecz niezwykle charakterystyczną dla Stefana Felda tj. coś za coś i związane z tym wybory które Gracze muszą dokonywać.
Instrukcja i reguły są bardzo bardzo przejrzyste i łatwe. Mnogość wyborów duża.
Generalnie gra polega na tym iż Gracze są przedstawicielami bogatych Rodzin i walczą o wpływy w XV-to wiecznym Strabourgu
Przez całą grę walczymy o wpływy:
Szlachty
Kościoła
Glidii (Kowali, Szewców, Handlarzy, Rzeźników, Szewców i Piekarzy)
Kupców.
Tematyka podobna do tej z gry Norenberc ale SETUP krótszy.
Obie gry bardzo sobie cenimy ale Strasbourg jest naszym zdaniem lepszy. Natomiast Norenberc wykonany jest perfekcyjnie (pod względem jakości)
Cena gry jest bardzo dobra a poza tym nie zdziwiłbym się ani trochę jest ta gra zdobędzie nagrodę Spiel des Jahres.
Francuski rogalik - Felda,
Gra różni się od poprzednich pozycji Stefana Felda. Nie ma w sobie typowej zębatkowej mechaniki. Jest za to licytacja za pomocą kart. Na całe szczęście forma licytacji jest bardzo przejrzysta i nie wpływa do downtime. Byliśmy zaskoczeni tym że przebieg jej był sprawny i ciekawy.
Gracze bowiem mogą wykorzystywać dobra do tego aby scedować pierwszeństwo decyzji odsłonięcia kart na innego gracza. Inny gracz może zrobić to samo także poświęcając dobro. To ważny moment w grze.
Może się zdarzyć że wróci do nas prawo pierwszeństwa. Poświęcanie dóbr należy dokonywać roztropnie bo możemy je także sprzedawać dostając za nie godziwe pieniądze. Tutaj mamy rzecz niezwykle charakterystyczną dla Stefana Felda tj. coś za coś i związane z tym wybory które Gracze muszą dokonywać.
Instrukcja i reguły są bardzo bardzo przejrzyste i łatwe. Mnogość wyborów duża.
Generalnie gra polega na tym iż Gracze są przedstawicielami bogatych Rodzin i walczą o wpływy w XV-to wiecznym Strabourgu
Przez całą grę walczymy o wpływy:
Szlachty
Kościoła
Glidii (Kowali, Szewców, Handlarzy, Rzeźników, Szewców i Piekarzy)
Kupców.
Tematyka podobna do tej z gry Norenberc ale SETUP krótszy.
Obie gry bardzo sobie cenimy ale Strasbourg jest naszym zdaniem lepszy. Natomiast Norenberc wykonany jest perfekcyjnie (pod względem jakości)
Cena gry jest bardzo dobra a poza tym nie zdziwiłbym się ani trochę jest ta gra zdobędzie nagrodę Spiel des Jahres.
Hansa Teutonica - Die Ost Erweiterung
Piękna plansza,
Plansza będąca dodatkiem potrafi zauroczyć każdego Planszomaniaka. Z jednej strony piękny obraz z drugiej bardziej kolorowa plansza i trochę ciekawsza graficznie
Plansza przeznaczona od 3 do 5 graczy.
Ponadto na planszy są namalowane na stałe 4 nowe bonus markery które urozmaicają rozgrywkę. Dodatkowo w dodatku są karty. Po jednej z nich otrzyma na początku gry każdy z Graczy. Ich realizacja pozwala na dodatkowe punktowanie (dotyczą rozwoju szlaków handlowych poprzez umieszczanie Kantorów na mapie)
Każdemu kto chce złapać drugi oddech grając w Hansa Teutonica -POLECAM ten dodatek.
Sama gra to w naszej kolekcji jest jedną z najlepszych. I szybko naszych zasobów zapewne nie opuści
Piękna plansza,
Plansza będąca dodatkiem potrafi zauroczyć każdego Planszomaniaka. Z jednej strony piękny obraz z drugiej bardziej kolorowa plansza i trochę ciekawsza graficznie
Plansza przeznaczona od 3 do 5 graczy.
Ponadto na planszy są namalowane na stałe 4 nowe bonus markery które urozmaicają rozgrywkę. Dodatkowo w dodatku są karty. Po jednej z nich otrzyma na początku gry każdy z Graczy. Ich realizacja pozwala na dodatkowe punktowanie (dotyczą rozwoju szlaków handlowych poprzez umieszczanie Kantorów na mapie)
Każdemu kto chce złapać drugi oddech grając w Hansa Teutonica -POLECAM ten dodatek.
Sama gra to w naszej kolekcji jest jedną z najlepszych. I szybko naszych zasobów zapewne nie opuści
Vinhos
Jeden z lepszych ekonomów o oryginalnej tematyce,
Gra kiedyś wydawała mi się nie do przebrnięcia. Czas pokazał że się myliłem.
Wadą gry jest to że nie jest prosta do wytłumaczenia. Zdecydowanie nie polecam graczom którzy stawiają pierwsze kroki w świecie gier planszowych. Tak było z nami. Teraz po wielu rozgrywkach w inne cięższe i mniej cięższe tytuły inaczej patrzę na tę grę.
Graficznie plansza powala. Drewniane znaczniki również na najwyższym poziomie. Instrukcja jak dla mnie napisana jest niemalże perfekcyjnie choć ze względu na ilość zasad do prostych nie należy.
Dla początkujących polecam grę Grand Cru (ta sama tematyka) ale zakupi gry Vinhos możemy traktować jako dobrą inwestycję na przyszłość.
Plansza bardzo dobrze odzwierciedla to co mamy do wykonania.
Po Agricoli, Le Havre to pozycja nr 3 z tych ambitniejszych.
Zaletą gry jest czas trwania rozgrywki, który nie jest dłuuugi.
Ponadto rozgrywka dwuosobowa wydała nam się ciekawa, co także należy uznać za zaletę
Jeden z lepszych ekonomów o oryginalnej tematyce,
Gra kiedyś wydawała mi się nie do przebrnięcia. Czas pokazał że się myliłem.
Wadą gry jest to że nie jest prosta do wytłumaczenia. Zdecydowanie nie polecam graczom którzy stawiają pierwsze kroki w świecie gier planszowych. Tak było z nami. Teraz po wielu rozgrywkach w inne cięższe i mniej cięższe tytuły inaczej patrzę na tę grę.
Graficznie plansza powala. Drewniane znaczniki również na najwyższym poziomie. Instrukcja jak dla mnie napisana jest niemalże perfekcyjnie choć ze względu na ilość zasad do prostych nie należy.
Dla początkujących polecam grę Grand Cru (ta sama tematyka) ale zakupi gry Vinhos możemy traktować jako dobrą inwestycję na przyszłość.
Plansza bardzo dobrze odzwierciedla to co mamy do wykonania.
Po Agricoli, Le Havre to pozycja nr 3 z tych ambitniejszych.
Zaletą gry jest czas trwania rozgrywki, który nie jest dłuuugi.
Ponadto rozgrywka dwuosobowa wydała nam się ciekawa, co także należy uznać za zaletę
Ludwik XIV (Louis XIV)
Dworskie intrygi,
Gra bardzo ciekawa, rozgrywka podzielona jest na 4 rundy. Każda runda składa się z 4 faz.
1) Gracze otrzymują gotówkę i nowe karty wpływu.
2) Gracze próbują umieścić swoje klocki wpływu na kafelkach różnych
osób z otoczenia króla w sposób dający najwięcej korzyści
3) Podliczanie klocków wpływu i otrzymywanie żetonów misji
4) Realizowanie otrzymanych kart misji
Gra ma ciekawą mechanikę. Mi zabawę popsuło to że była w wersji niemieckiej, a na kartach jest trochę napisów i to może przeszkadzać.
Gra zapewne nie spodoba się wszystkim ale...... nam się podobała.
Dworskie intrygi,
Gra bardzo ciekawa, rozgrywka podzielona jest na 4 rundy. Każda runda składa się z 4 faz.
1) Gracze otrzymują gotówkę i nowe karty wpływu.
2) Gracze próbują umieścić swoje klocki wpływu na kafelkach różnych
osób z otoczenia króla w sposób dający najwięcej korzyści
3) Podliczanie klocków wpływu i otrzymywanie żetonów misji
4) Realizowanie otrzymanych kart misji
Gra ma ciekawą mechanikę. Mi zabawę popsuło to że była w wersji niemieckiej, a na kartach jest trochę napisów i to może przeszkadzać.
Gra zapewne nie spodoba się wszystkim ale...... nam się podobała.
Die Werft (Shipyard)
Stocznia,
Gra wydawała mi się Sucha ;) - Może to zamysł jej autora Vladmira Suchego.
Tak naprawdę to bardzo pozycja. Mnie zniechęcał SETUP gry oraz to że nie czułem jej w rozgrywce na dwie osoby. Denerwował mnie moment wodowania w kanale itp rzeczy. Moim zdaniem wykonanie gry też nie należy do tych najlepszych.
W moim rankingu gier V. Suchy\'ego
1) League of Six
2) 20th Century
3) Shipyard
Shipyard to ciekawa eurogra, ale nie każdemu przypadnie gustu. Jeśli tematyka cię nie interesuje porzuć pomysł zakupu tej gry.
Mechanizmy wykorzystane w tej grze opierają się na kilku \'Rondlach\' pomysł z budowaniem statków jest niezwykle ciekawy i przedstawiony z oryginalny sposób. Gra jest niezależna językowo.
Instrukcja nie jest szczególnie przejrzysta.
Ilość zależności powoduje że pierwsza rozgrywka nie jest intuicyjna. Potem jest już dużo lepiej i żeby ocenić w pełni sprawiedliwie tą grę 3 partie są niewyjęte ;)
Warto spróbować u Kolegi zanim przyjdzie pomysł kupna w ciemno
Stocznia,
Gra wydawała mi się Sucha ;) - Może to zamysł jej autora Vladmira Suchego.
Tak naprawdę to bardzo pozycja. Mnie zniechęcał SETUP gry oraz to że nie czułem jej w rozgrywce na dwie osoby. Denerwował mnie moment wodowania w kanale itp rzeczy. Moim zdaniem wykonanie gry też nie należy do tych najlepszych.
W moim rankingu gier V. Suchy\'ego
1) League of Six
2) 20th Century
3) Shipyard
Shipyard to ciekawa eurogra, ale nie każdemu przypadnie gustu. Jeśli tematyka cię nie interesuje porzuć pomysł zakupu tej gry.
Mechanizmy wykorzystane w tej grze opierają się na kilku \'Rondlach\' pomysł z budowaniem statków jest niezwykle ciekawy i przedstawiony z oryginalny sposób. Gra jest niezależna językowo.
Instrukcja nie jest szczególnie przejrzysta.
Ilość zależności powoduje że pierwsza rozgrywka nie jest intuicyjna. Potem jest już dużo lepiej i żeby ocenić w pełni sprawiedliwie tą grę 3 partie są niewyjęte ;)
Warto spróbować u Kolegi zanim przyjdzie pomysł kupna w ciemno
Tinner's Trail
lekki Wallace,
Bardzo pozytywnie oceniam tą pozycję. Cała akcja dzieje się w Kornawalii - początek XIX wieku. Każdy z graczy reprezentuje koncern wydobywczy.
Gra toczy się przez 4 Tury, które dzielą się na siedem Faz.
Wygra gracz który zdobędzie najwięcej punktów zwycięstwa.
Ważnym elementem jest inwestowanie pieniędzy w tabeli inwestycji. Pieniądze samego splendoru nie przynoszą ale w to co je zainwestujemy to już zdecydowanie TAK.
W grze używamy kości. Losowość przejawia się poprzez ustalanie cen Cyny i Miedzi poprzez rzucanie kostkami. Uniemożliwia to Graczom możliwości długofalowego planowania. Natomiast samą zmianę cen poprzez rzucanie kostkami oceniam bardzo pozytywnie. Obejmuje ona wszystkich graczy więc na równi wszystkim zabiera/daje.
Mogę zaryzykować stwierdzenie że Wallace stworzył tutuł który można doczepić do ambitniejszych pozycji Rodzinnych. Nie jest to ciężka ekonomiczna gra jak większość u Wallace.
Steel Driver uznałem za lekką grę tak jest jeszcze lżejsza i sympatyczniejsza. Zasady są bardza przejrzyste. Plansza bardzo ładie wykonana. Drewniane znaczniki też są bardzo dobre a cena REWELACYJNA.
W tej ciężko jest znaleźć coś równie dobrego i tak dobrze wykonanego
Szczerze polecam
lekki Wallace,
Bardzo pozytywnie oceniam tą pozycję. Cała akcja dzieje się w Kornawalii - początek XIX wieku. Każdy z graczy reprezentuje koncern wydobywczy.
Gra toczy się przez 4 Tury, które dzielą się na siedem Faz.
Wygra gracz który zdobędzie najwięcej punktów zwycięstwa.
Ważnym elementem jest inwestowanie pieniędzy w tabeli inwestycji. Pieniądze samego splendoru nie przynoszą ale w to co je zainwestujemy to już zdecydowanie TAK.
W grze używamy kości. Losowość przejawia się poprzez ustalanie cen Cyny i Miedzi poprzez rzucanie kostkami. Uniemożliwia to Graczom możliwości długofalowego planowania. Natomiast samą zmianę cen poprzez rzucanie kostkami oceniam bardzo pozytywnie. Obejmuje ona wszystkich graczy więc na równi wszystkim zabiera/daje.
Mogę zaryzykować stwierdzenie że Wallace stworzył tutuł który można doczepić do ambitniejszych pozycji Rodzinnych. Nie jest to ciężka ekonomiczna gra jak większość u Wallace.
Steel Driver uznałem za lekką grę tak jest jeszcze lżejsza i sympatyczniejsza. Zasady są bardza przejrzyste. Plansza bardzo ładie wykonana. Drewniane znaczniki też są bardzo dobre a cena REWELACYJNA.
W tej ciężko jest znaleźć coś równie dobrego i tak dobrze wykonanego
Szczerze polecam
W roku smoka
Świetny Feld,
To pierwsza gra Stefana Felda w którą zagraliśmy. Wydawało się na początku że mnogość zasad zabije rozgrywkę. Jednak wszystko rozwiało się w praniu. Gra w niesamowity sposób wciąga i jest to zasługa tego iż musimy planować na \'zaś\' kilka rund do przodu. W przeciwnym razie będziemy tracić ryż, a jeśli go nie będziemy mieli to osobistości. Podobnie jest w przypadku moździerza i epidemii. Zastanawiam się na grywalnością tej pozycji. Po kilku razach stwierdzamy że z tym jest bardzo dobrze. Grę można szybko ogarnąć i skupić się tylko na planowaniu i korzystać do woli z przyjemności rozgrywki.
Ciekawy element stawiania Smoków na karty akcji i ew. płacenie 1 juana na jeśli akcję tą samą wybrał wcześniej inny gracz. Tor kolejności jest niezwykle istotny do tego aby mieć pierwszeństwo w ruchu, ale odbywa się to kosztem innych rzeczy - tutaj jest najważniejszy dylemat.
Plansza wprawdzie jest surowa ale żetony, postacie na nich i szkice nadają klimat grze.
Szczerze polecamy tą pozycję
Świetny Feld,
To pierwsza gra Stefana Felda w którą zagraliśmy. Wydawało się na początku że mnogość zasad zabije rozgrywkę. Jednak wszystko rozwiało się w praniu. Gra w niesamowity sposób wciąga i jest to zasługa tego iż musimy planować na \'zaś\' kilka rund do przodu. W przeciwnym razie będziemy tracić ryż, a jeśli go nie będziemy mieli to osobistości. Podobnie jest w przypadku moździerza i epidemii. Zastanawiam się na grywalnością tej pozycji. Po kilku razach stwierdzamy że z tym jest bardzo dobrze. Grę można szybko ogarnąć i skupić się tylko na planowaniu i korzystać do woli z przyjemności rozgrywki.
Ciekawy element stawiania Smoków na karty akcji i ew. płacenie 1 juana na jeśli akcję tą samą wybrał wcześniej inny gracz. Tor kolejności jest niezwykle istotny do tego aby mieć pierwszeństwo w ruchu, ale odbywa się to kosztem innych rzeczy - tutaj jest najważniejszy dylemat.
Plansza wprawdzie jest surowa ale żetony, postacie na nich i szkice nadają klimat grze.
Szczerze polecamy tą pozycję
Letters from Whitechapel
Sombras sobre Londres,
Niesamowicie wykonana gra/plansza/znaczniki, która odwołuje się do prawdziwych wydarzeń z 1888 roku. Na planszy mamy przedstawioną dzielnicę Whitechapel. Na tej mapie są wskazane miejsca w których była dokonana zbroidnia na Paniach lekkich obyczajów. Trzeba pamiętać o tym iż wszystkie zbrodnie były dokonane w nocy.
Mechanika jest bardzo ciekawa choćby za sprawą tego że Policjanci poruszają się po innych polach aniżeli Jack the Ripper.
Rozgrywka nie jest lekka, aczkolwiek zasady są proste. Podczas rozgrywki należy zachować kamienną twarz i ukrywać swój wzrok tak aby Gracze którzy kierują Policjantami nie mogli po wzroku rozpoznać rewir którym działa Jack the Ripper. Pościgi, ucieczki, fortele, fałszywe ślady, fałszywe Patrole budują klimat trwogi i napięcia.
Graliśmy w 2 i 3 ososby i w obu wariantach gra spisała się bez zarzutu.
Kupno jej to był strzał w 10!!!
Trywialność zasad i ciekawa tematyka zachęca początkowych graczy do zainteresowania się i może być dobrym tytułem do wciągnięcia w świat planszówkowy.
Gra jednak nie jest chyba dla młodszych dzieci ze względu na kwestię zabijania i morderstw
W tej chwili to nasza najlepsza i najbardziej grywalna pozycja.
Jeśli nie masz jeszcze tej gry i się zastanawiasz czy warto to radzę abyś biegł w te pędy po jej zakup bo takich perełek jak ta gra niewiele jest na rynku. Jesteśmy zalewani mnóstwem nic nie wnoszących pozycji i wyłowić coś takiego nie jest proste.
SZCZERZE POLECAMY
Sombras sobre Londres,
Niesamowicie wykonana gra/plansza/znaczniki, która odwołuje się do prawdziwych wydarzeń z 1888 roku. Na planszy mamy przedstawioną dzielnicę Whitechapel. Na tej mapie są wskazane miejsca w których była dokonana zbroidnia na Paniach lekkich obyczajów. Trzeba pamiętać o tym iż wszystkie zbrodnie były dokonane w nocy.
Mechanika jest bardzo ciekawa choćby za sprawą tego że Policjanci poruszają się po innych polach aniżeli Jack the Ripper.
Rozgrywka nie jest lekka, aczkolwiek zasady są proste. Podczas rozgrywki należy zachować kamienną twarz i ukrywać swój wzrok tak aby Gracze którzy kierują Policjantami nie mogli po wzroku rozpoznać rewir którym działa Jack the Ripper. Pościgi, ucieczki, fortele, fałszywe ślady, fałszywe Patrole budują klimat trwogi i napięcia.
Graliśmy w 2 i 3 ososby i w obu wariantach gra spisała się bez zarzutu.
Kupno jej to był strzał w 10!!!
Trywialność zasad i ciekawa tematyka zachęca początkowych graczy do zainteresowania się i może być dobrym tytułem do wciągnięcia w świat planszówkowy.
Gra jednak nie jest chyba dla młodszych dzieci ze względu na kwestię zabijania i morderstw
W tej chwili to nasza najlepsza i najbardziej grywalna pozycja.
Jeśli nie masz jeszcze tej gry i się zastanawiasz czy warto to radzę abyś biegł w te pędy po jej zakup bo takich perełek jak ta gra niewiele jest na rynku. Jesteśmy zalewani mnóstwem nic nie wnoszących pozycji i wyłowić coś takiego nie jest proste.
SZCZERZE POLECAMY
Steel Driver
lekka jak na Wallace'a,
Gra bardzo dobrze wyważona. Okazuje się że nie jest to cieżka pozycja jakiej można by spodziewać patrząc na Autora gry. Prostota reguł i mechanika oraz rywalizacja i częściowo nawet kooperacja - składają się na klasę gry. Dla mnie to pozycja z górnej półki. Zdecydowanie nie zawiodłem się na niej. Gra przebiega w miarę sprawnie. Wykonanie jest na bardzo dobrym poziomie.
W grze wcielamy się w Przedsiębiorcę, który inwestuje w odpowiednie koncerny tak aby zbierać największe profity na koniec rund.
Najpierw licytujemy się o konkretne Kompanie, potem zaczynamy budowę. W kolejnym kroku liczymy zyski Kompanii w danej turze i zbieramy dywidendy.
W zasadzie trzeba uważnie obserwować jak rozwijają się koncerny i inwestować w odpowiednie. Czasem wymaga to kooperacji z przeciwnikiem a czasem ze skutecznym przeszkadzaniem innym graczom tak aby nie rozwijali za bardzo Koncernów w których mają największe udziały.
Ustawienie firm na torze kolejności ma niebagatelne znaczenie. Szczególnie na koniec 5-tej tury ustawienie ma charakter strategiczny.
Gra warta świeczki a już przy tej promocji to już z całą pewnościa
lekka jak na Wallace'a,
Gra bardzo dobrze wyważona. Okazuje się że nie jest to cieżka pozycja jakiej można by spodziewać patrząc na Autora gry. Prostota reguł i mechanika oraz rywalizacja i częściowo nawet kooperacja - składają się na klasę gry. Dla mnie to pozycja z górnej półki. Zdecydowanie nie zawiodłem się na niej. Gra przebiega w miarę sprawnie. Wykonanie jest na bardzo dobrym poziomie.
W grze wcielamy się w Przedsiębiorcę, który inwestuje w odpowiednie koncerny tak aby zbierać największe profity na koniec rund.
Najpierw licytujemy się o konkretne Kompanie, potem zaczynamy budowę. W kolejnym kroku liczymy zyski Kompanii w danej turze i zbieramy dywidendy.
W zasadzie trzeba uważnie obserwować jak rozwijają się koncerny i inwestować w odpowiednie. Czasem wymaga to kooperacji z przeciwnikiem a czasem ze skutecznym przeszkadzaniem innym graczom tak aby nie rozwijali za bardzo Koncernów w których mają największe udziały.
Ustawienie firm na torze kolejności ma niebagatelne znaczenie. Szczególnie na koniec 5-tej tury ustawienie ma charakter strategiczny.
Gra warta świeczki a już przy tej promocji to już z całą pewnościa
Battle Line
,
Jest to bardzo dobra gra karciana - dwuosobowa.
W komplecie są karty wysokiej jakości, drewniane znaczniki. Gra przypomina trochę rozgrywkę w pokera. Trzeba układać karty tak jak w pokerze i wygrywać z przeciwnikiem poszczególne rozgrywki. Karty formuje się w odpowiednie formacie np. Batalion, Falanga, Horda. Wygrywa silniejsza formacja. Możemy używać dodatkowych kart specjalnych, które sieją zamieszanie w kartach przeciwnika, są to min. Zdrajca, Dezerter, Mgła etc. Każda z nich ma specjalne właściwości pomagające przeszkodzić przeciwnikowi. Bardzo uatrakcyjniają rozgrywkę.
Czas gry nie powinien przekroczyć 40 min., zazwyczaj 30 minut wystarcza aby zakończyć rozgrywkę.
Gra bardzo ciekawa aczkolwiek brakuje jej klimatu. Niestety to jest problem większości gier Pana Knizi. Mechanika natomiast w zupełności nagradza wszystko.
Bardzo dobra pozycja dla dwóch osób, do pociągu i na jakąkolwiek podróż ;)
,
Jest to bardzo dobra gra karciana - dwuosobowa.
W komplecie są karty wysokiej jakości, drewniane znaczniki. Gra przypomina trochę rozgrywkę w pokera. Trzeba układać karty tak jak w pokerze i wygrywać z przeciwnikiem poszczególne rozgrywki. Karty formuje się w odpowiednie formacie np. Batalion, Falanga, Horda. Wygrywa silniejsza formacja. Możemy używać dodatkowych kart specjalnych, które sieją zamieszanie w kartach przeciwnika, są to min. Zdrajca, Dezerter, Mgła etc. Każda z nich ma specjalne właściwości pomagające przeszkodzić przeciwnikowi. Bardzo uatrakcyjniają rozgrywkę.
Czas gry nie powinien przekroczyć 40 min., zazwyczaj 30 minut wystarcza aby zakończyć rozgrywkę.
Gra bardzo ciekawa aczkolwiek brakuje jej klimatu. Niestety to jest problem większości gier Pana Knizi. Mechanika natomiast w zupełności nagradza wszystko.
Bardzo dobra pozycja dla dwóch osób, do pociągu i na jakąkolwiek podróż ;)
Hansa Teutonica (niemieckie wydanie)
Najwyższa klasa ;),
Pierwszą rozgrywkę rozegrałem z pełnym składzie czyli Pięcioosobowym.
Plansza jest dwustronna z zachowanym podziału na ilość graczy. Jenda strona jest przeznaczona dla 2-3 graczy, druga zaś dla 3-5 graczy. Świetnie wykonane sekretarzyki. Jak zapoznawałem się z grą to byłem pełen obaw że będzie sucha aż do bólu i nawet mechanika tego nie wybroni. Okazało się że nie było tak źle. Po pewnym czasie okazało się że jest dobrze, a teraz stwierdzam że jest REWELACYJNA. Gra ma wiele możliwości choć jej słabym punktem są żetony a mianowicie strategia aby jak najszybciej je zebrać aby zakończyć grę.
Na pierwszy rzut oka gra może zniechęcić ale pozory często mylą. Czas rozgrywki nie jest przesadnie rozwleczony.
Jest to świetna strategiczna pozycja i tak jak Przedmówca stwierdził: NAJWYŻSZA KLASA!!
Ta gra często gościć będzie na naszym stole
POLECAM
Najwyższa klasa ;),
Pierwszą rozgrywkę rozegrałem z pełnym składzie czyli Pięcioosobowym.
Plansza jest dwustronna z zachowanym podziału na ilość graczy. Jenda strona jest przeznaczona dla 2-3 graczy, druga zaś dla 3-5 graczy. Świetnie wykonane sekretarzyki. Jak zapoznawałem się z grą to byłem pełen obaw że będzie sucha aż do bólu i nawet mechanika tego nie wybroni. Okazało się że nie było tak źle. Po pewnym czasie okazało się że jest dobrze, a teraz stwierdzam że jest REWELACYJNA. Gra ma wiele możliwości choć jej słabym punktem są żetony a mianowicie strategia aby jak najszybciej je zebrać aby zakończyć grę.
Na pierwszy rzut oka gra może zniechęcić ale pozory często mylą. Czas rozgrywki nie jest przesadnie rozwleczony.
Jest to świetna strategiczna pozycja i tak jak Przedmówca stwierdził: NAJWYŻSZA KLASA!!
Ta gra często gościć będzie na naszym stole
POLECAM
Grand Cru (edycja niemiecka)
Najlepsza o tematyce Win,
Gran Cru i Vinhos to gry które lądowały na naszych stołach. Mi zdecydowanie początkowo przypadł do gustu Vinhos. Jednak po przeczytaniu instrukcji zmieniłem zdanie. Vingho to gra TYLKO dla wytrawnych i doświadczonych graczy, tam rządzi ekonomia i mnóstwo zasad. W Grand Cru paradoksalnie znajdziemy więcej tematu dot. Win, pewnie dlatego że są bardziej przyswajalne. Uważam tą pozycję za w miarę lekką EURO GRĘ. Możemy w niej odnaleźć ciekawostki np. branie kredytu na początku gry czy też kończenie gry w momencie spłacenia kredytu lub zbyt dużego zadłużenia.
Te dwa elementy są ciekawe ale mogą przeszkadzać. Mając jakąś strategię musimy bacznie obserwować czy nasi Przeciwnicy nie są o krok od spełnienia powyższych założeń i nasze plany wtedy biorą w łeb. Gra dostaje 5- bo sąpo prostu lepsze gry, ale ta jest najlepsza w kontekście tematyki Winnic. Fajny mechanizm starzenia się wina. POLECAM WSZYSTKIM GRAND CRU
Najlepsza o tematyce Win,
Gran Cru i Vinhos to gry które lądowały na naszych stołach. Mi zdecydowanie początkowo przypadł do gustu Vinhos. Jednak po przeczytaniu instrukcji zmieniłem zdanie. Vingho to gra TYLKO dla wytrawnych i doświadczonych graczy, tam rządzi ekonomia i mnóstwo zasad. W Grand Cru paradoksalnie znajdziemy więcej tematu dot. Win, pewnie dlatego że są bardziej przyswajalne. Uważam tą pozycję za w miarę lekką EURO GRĘ. Możemy w niej odnaleźć ciekawostki np. branie kredytu na początku gry czy też kończenie gry w momencie spłacenia kredytu lub zbyt dużego zadłużenia.
Te dwa elementy są ciekawe ale mogą przeszkadzać. Mając jakąś strategię musimy bacznie obserwować czy nasi Przeciwnicy nie są o krok od spełnienia powyższych założeń i nasze plany wtedy biorą w łeb. Gra dostaje 5- bo sąpo prostu lepsze gry, ale ta jest najlepsza w kontekście tematyki Winnic. Fajny mechanizm starzenia się wina. POLECAM WSZYSTKIM GRAND CRU
Saint Petersburg
Super strategia,
Gra składa się z planszy i kart podzielonych na decki.
W taliach kart znajdziemy Rzemieślników, Budynki, Szlachtę i Karty wymiany.
Już to pokazuje że mamy do czynienia z 4 turami. Podczas każdej sumujemy wartości z poszczególnej grupy kart i dostajemy w zamian za to Ruble i VP (victory points). Mi szczególnie do gustu przypadła grafika na kartach. Przypomina do złudzenia ikonografię. Zresztą budynki na kartach wiernie oddają ich stan w rzeczywistości.
Wracając do gry- należy wyważyć i kupować z każdej grupy karty. Wykorzystywać przy tym możliwe zniżki które dają nam posiadane karty albo fakt że karta lada chwilę \'zjedzie\' z planszy i przez to jeszcze nieco tańsza od pierwotnej wartości.
Często do samego końca nie widać zwycięzcy. Zasady są proste, ale mnogość kart daje dużo możliwości do kombinowania by stale zwiększać zasób pieniędzy, których notorycznie brakuje. Występuje niewielka interakcja pomiędzy graczami ale ogranicza się ona do zabierania kart które mogą być potrzebne przeciwnikom.
Gra warta swojej ceny. Grywalność wysoka
Super strategia,
Gra składa się z planszy i kart podzielonych na decki.
W taliach kart znajdziemy Rzemieślników, Budynki, Szlachtę i Karty wymiany.
Już to pokazuje że mamy do czynienia z 4 turami. Podczas każdej sumujemy wartości z poszczególnej grupy kart i dostajemy w zamian za to Ruble i VP (victory points). Mi szczególnie do gustu przypadła grafika na kartach. Przypomina do złudzenia ikonografię. Zresztą budynki na kartach wiernie oddają ich stan w rzeczywistości.
Wracając do gry- należy wyważyć i kupować z każdej grupy karty. Wykorzystywać przy tym możliwe zniżki które dają nam posiadane karty albo fakt że karta lada chwilę \'zjedzie\' z planszy i przez to jeszcze nieco tańsza od pierwotnej wartości.
Często do samego końca nie widać zwycięzcy. Zasady są proste, ale mnogość kart daje dużo możliwości do kombinowania by stale zwiększać zasób pieniędzy, których notorycznie brakuje. Występuje niewielka interakcja pomiędzy graczami ale ogranicza się ona do zabierania kart które mogą być potrzebne przeciwnikom.
Gra warta swojej ceny. Grywalność wysoka
Fresco: Revised edition
Piękna graficzna oprawa i niesamowity klimat ,
Dla nas to gra z najwyższej półki biorąc pod uwagę kategorię gier familijnych.
Zdecydowanie bardziej lubimy ją aniżeli Wsiąść do Pociągu.
W podstawowy wariant rozgrywki mogą grać spokojnie i 6-7 latkowie. Z dodatkami dzieci 8+.
Gra polega na odtworzeniu fresk i jednocześnie handlowaniu farbami. Każdy z graczy ustala o jakiej godzinie wstają pracownicy i jakie akcje podejmą. Wszystko dzieje się (z wyłączeniem ustalenia pory pobudki) za osobistymi parawanikami tak aby inni gracze nie mogli zobaczyć i rozpracować naszej strategii na konkretny dzień.
Wczesne wstawanie zwiększa szanse na kupno (na tagowisku) farb w kolorze który chcemy, ale po niekorzystnej cenie.
Późniejsze wstawanie daje możliwość kupienia tego co zostało po cenach preferencyjnych - ale może się zdarzyć że nic tam nie dostaniemy.
Inną kwestią jest morale. Jak wiadomo wcześniejsze wstawanie zmniejsza morale przez co możemy stracić pracownika i odwrotnie kiedy śpią do południa ;)
Mechanizm i klimat zazębiają się.
Graficznie ta gra to nr 1 wśród wszystkich gier
Piękna graficzna oprawa i niesamowity klimat ,
Dla nas to gra z najwyższej półki biorąc pod uwagę kategorię gier familijnych.
Zdecydowanie bardziej lubimy ją aniżeli Wsiąść do Pociągu.
W podstawowy wariant rozgrywki mogą grać spokojnie i 6-7 latkowie. Z dodatkami dzieci 8+.
Gra polega na odtworzeniu fresk i jednocześnie handlowaniu farbami. Każdy z graczy ustala o jakiej godzinie wstają pracownicy i jakie akcje podejmą. Wszystko dzieje się (z wyłączeniem ustalenia pory pobudki) za osobistymi parawanikami tak aby inni gracze nie mogli zobaczyć i rozpracować naszej strategii na konkretny dzień.
Wczesne wstawanie zwiększa szanse na kupno (na tagowisku) farb w kolorze który chcemy, ale po niekorzystnej cenie.
Późniejsze wstawanie daje możliwość kupienia tego co zostało po cenach preferencyjnych - ale może się zdarzyć że nic tam nie dostaniemy.
Inną kwestią jest morale. Jak wiadomo wcześniejsze wstawanie zmniejsza morale przez co możemy stracić pracownika i odwrotnie kiedy śpią do południa ;)
Mechanizm i klimat zazębiają się.
Graficznie ta gra to nr 1 wśród wszystkich gier
Roborally
Planszowy komputer,
Ta gra jest namiastką komputera. Niesamowity pomysł autorów powoduje że czuję się jakbym sterował tym robotem z wykorzystaniem elektroniki a nie kart ruchu. Plansze mogłyby być trochę grubsze, ale Roboty nagradzają te ułomności.
Dzieci polubiły tą grę od samego początku. Jej zaletą jest niesamowita skalowalność. W dwie osoby gra się super i w 8 też. Plansze dostosowywujemy do poziomu zaawansowania graczy jak i ilości robocików.
Gra kręci na maxa. Wybieramy karty ruchu, programujemy naszego robota, dązymy do celu którym są flagi. Musimy je dotknąć z zachowaniem odpowiedniej kolejności.
Wyjątkowa strategiczna i familijna gra.
Polecamy
Planszowy komputer,
Ta gra jest namiastką komputera. Niesamowity pomysł autorów powoduje że czuję się jakbym sterował tym robotem z wykorzystaniem elektroniki a nie kart ruchu. Plansze mogłyby być trochę grubsze, ale Roboty nagradzają te ułomności.
Dzieci polubiły tą grę od samego początku. Jej zaletą jest niesamowita skalowalność. W dwie osoby gra się super i w 8 też. Plansze dostosowywujemy do poziomu zaawansowania graczy jak i ilości robocików.
Gra kręci na maxa. Wybieramy karty ruchu, programujemy naszego robota, dązymy do celu którym są flagi. Musimy je dotknąć z zachowaniem odpowiedniej kolejności.
Wyjątkowa strategiczna i familijna gra.
Polecamy
Luna
Renegat i inni,
Czas gry jest zdecydowanie dłuższy aniżeli informacja podana na stronie. W rozgrywce dwuosobowej trzeba liczyć 1h. Gra bardzo ciekawie skaluje się. Owe skalowanie polega na układaniu elementów pod konkretną ilość graczy.
Elementy gry wykonane są z największą starannością. Pomysł z wyspami dodaje niesamowitego klimatu. Hmmm w zasadzie to z tym klimatem jest pewien problem. Tematyka osadzona jakby w cyber-przestrzeni. Jest mocno abstrakcyjna. Natomiast mechanika gry potrafi powalić. Wszystko się zazębia. Już podczas pierwszej testowej rozgrywki nie zauważyłem aby cokolwiek się dłużyło choć może podczas pierwszej rozgrywki wyniknąć pewnego rodzaju paraliż w związku z tym że trzeba wybrać jedną z kilkunastu dostępnych akcji. Jednakże bardzo czytelna jest karta podpowiedzi i pomaga w podjęciu decyzji.
W grze chodzi o to aby zdobyć jak największą liczbę punktów wpływu i zostać wskazanym przez Kapłankę Lunę jako następca.
Interakcja negatywna jest w niewielkim stopniu i następuje dzięki akcjom w świątyni lub na wyspie gdzie jest Renegat.
To bardzo dobra pozycja dla dzieci i dorosłych
Renegat i inni,
Czas gry jest zdecydowanie dłuższy aniżeli informacja podana na stronie. W rozgrywce dwuosobowej trzeba liczyć 1h. Gra bardzo ciekawie skaluje się. Owe skalowanie polega na układaniu elementów pod konkretną ilość graczy.
Elementy gry wykonane są z największą starannością. Pomysł z wyspami dodaje niesamowitego klimatu. Hmmm w zasadzie to z tym klimatem jest pewien problem. Tematyka osadzona jakby w cyber-przestrzeni. Jest mocno abstrakcyjna. Natomiast mechanika gry potrafi powalić. Wszystko się zazębia. Już podczas pierwszej testowej rozgrywki nie zauważyłem aby cokolwiek się dłużyło choć może podczas pierwszej rozgrywki wyniknąć pewnego rodzaju paraliż w związku z tym że trzeba wybrać jedną z kilkunastu dostępnych akcji. Jednakże bardzo czytelna jest karta podpowiedzi i pomaga w podjęciu decyzji.
W grze chodzi o to aby zdobyć jak największą liczbę punktów wpływu i zostać wskazanym przez Kapłankę Lunę jako następca.
Interakcja negatywna jest w niewielkim stopniu i następuje dzięki akcjom w świątyni lub na wyspie gdzie jest Renegat.
To bardzo dobra pozycja dla dzieci i dorosłych
2 de Mayo
2 maja 1808 - Powstanie,
Gra 2 de Mayo jest strategiczną grą któa odwołuje się do wydarzeń historycznych, gdzie Oddziały hiszpańskie wznieciły powstanie i weszły w konfrontację z oddziałami Napoleona. Wszystko miało miejsce w Madrycie - 1808r.
2 de Mayo jest grą dla dwóch graczy. Jeden z nich kontroluje siły hiszpańskie, drugi zaś znacznie przeważające liczebnie siły francuskie. Gra toczy się przez 10 tur.
To jest pozycja która może być fajnym przerywnikiem dla cięższych tytułów.
Potrzeba tylko kartki papieru, ołówek i chęć do gry, która potrafi wciągnąć i jest pozycją dosyć grywalną
2 maja 1808 - Powstanie,
Gra 2 de Mayo jest strategiczną grą któa odwołuje się do wydarzeń historycznych, gdzie Oddziały hiszpańskie wznieciły powstanie i weszły w konfrontację z oddziałami Napoleona. Wszystko miało miejsce w Madrycie - 1808r.
2 de Mayo jest grą dla dwóch graczy. Jeden z nich kontroluje siły hiszpańskie, drugi zaś znacznie przeważające liczebnie siły francuskie. Gra toczy się przez 10 tur.
To jest pozycja która może być fajnym przerywnikiem dla cięższych tytułów.
Potrzeba tylko kartki papieru, ołówek i chęć do gry, która potrafi wciągnąć i jest pozycją dosyć grywalną
Biblios
Szybka karcianka,
Gra pokazuje pazur przy maksymalnej liczbie graczy, choć w układzie 1+1 też rewelacyjnie mi się grało. Wykonanie gry jest na wysokim poziomie, wykonanie pudełka również. Biblios to szybka i jednocześnie średnio wymagająca gra. Budzi wiele emocji. Podbijanie wartości poszczególnych kategorii, wykonywanie ruchów mających na celu zbijanie wartości,licytację kart za karty złota i odwrotnie tj licytacje kart złota za karty powodują że niejednokrotnie najlepsze karty są warte minimum.
Polecam tą grę tym którzy nie lubią jak czas dłuży i szybko chcą podejmować decyzję doprowadzające do triumfu - w tym przypadku zebranie manuskryptów w kolorze takim aby jego wartość była na końcu najwyższa
Fajna, bardzo fajna gra w dobrej cenie
Szybka karcianka,
Gra pokazuje pazur przy maksymalnej liczbie graczy, choć w układzie 1+1 też rewelacyjnie mi się grało. Wykonanie gry jest na wysokim poziomie, wykonanie pudełka również. Biblios to szybka i jednocześnie średnio wymagająca gra. Budzi wiele emocji. Podbijanie wartości poszczególnych kategorii, wykonywanie ruchów mających na celu zbijanie wartości,licytację kart za karty złota i odwrotnie tj licytacje kart złota za karty powodują że niejednokrotnie najlepsze karty są warte minimum.
Polecam tą grę tym którzy nie lubią jak czas dłuży i szybko chcą podejmować decyzję doprowadzające do triumfu - w tym przypadku zebranie manuskryptów w kolorze takim aby jego wartość była na końcu najwyższa
Fajna, bardzo fajna gra w dobrej cenie
League of Six
Vladimir Suchy - nowa jakość,
To była chyba jedna z pierwszych gier Vladimira Suchego. Dla mnie to taka mini trylogia League of Six/ Shipyard/ 20th Century. Oprócz Shipyarda którego teraz rozkładamy na łopatki, wszystkie gry nam bardzo podeszły. Niby nie ma w nich nic nowego ale tamatyka i klimat powodują że z wielką przyjemnością gra się w te pozycje. W grze walczymy o punkty wpływów pełniąc rolę Nadzorcy Podatkowego. Niestety Husyci nękają miasta i nie we wszystkich możemy zbierać daninę. Jednocześnie licytujemy się z kolegami po fach o to by móc ściągać podatki w mieście przez nas wybranym. Karty Strażników są naszym asem w rękawie. Grafika bardzo fajna. Plansza niezwykle oryginalna, pomysł z powozami, plansza magazynów oraz drewniane figurki Powozów dają duży smaczek i pozwalają się delektować grą. Można dokupić rozszerzenie aby grać w 6 osób.
Rozgrywka przekracza nieco ponad godzinę pełnych emocji. Gra jest dobrze zbalansowana. Mogę śmiało powiedzieć że to nasze odkrycie w miesiącu Marzec.
Zasady są proste i łatwe do przyswojenia a możliwości bardzo dużo.
Dzieci świetnie sobie radzą w tej grze
Vladimir Suchy - nowa jakość,
To była chyba jedna z pierwszych gier Vladimira Suchego. Dla mnie to taka mini trylogia League of Six/ Shipyard/ 20th Century. Oprócz Shipyarda którego teraz rozkładamy na łopatki, wszystkie gry nam bardzo podeszły. Niby nie ma w nich nic nowego ale tamatyka i klimat powodują że z wielką przyjemnością gra się w te pozycje. W grze walczymy o punkty wpływów pełniąc rolę Nadzorcy Podatkowego. Niestety Husyci nękają miasta i nie we wszystkich możemy zbierać daninę. Jednocześnie licytujemy się z kolegami po fach o to by móc ściągać podatki w mieście przez nas wybranym. Karty Strażników są naszym asem w rękawie. Grafika bardzo fajna. Plansza niezwykle oryginalna, pomysł z powozami, plansza magazynów oraz drewniane figurki Powozów dają duży smaczek i pozwalają się delektować grą. Można dokupić rozszerzenie aby grać w 6 osób.
Rozgrywka przekracza nieco ponad godzinę pełnych emocji. Gra jest dobrze zbalansowana. Mogę śmiało powiedzieć że to nasze odkrycie w miesiącu Marzec.
Zasady są proste i łatwe do przyswojenia a możliwości bardzo dużo.
Dzieci świetnie sobie radzą w tej grze
London
Budowa na zgliszczach,
Gra odnosi się do wydarzeń z 2 Września 1666r kiedy to 2/3 Londynu poszło z dymem.
Gra ma bardzo prostą mechanikę.
Karty przedstawiają ówczesne budowle i postacie historyczne związane z tym wydarzeniem
W swojej turze gracz obowiązkowo pobiera 1 kartę z deck\'a
Następnie wybiera jedną z czterech możliwości.
Wykłada karty na Building Display i Display Card (na planszy) lub aktywuje karty na Building Display lub pobiera 3 karty lub kupuje Dzielnicę.
Podczas aktywacji miasta (stworzonego na Building Display) na koniec tury - - każdorazowo, są rozliczane Poverty point tzn. punkty biedoty. Ilość kart na ręku +ilość kart na Building Display (minus to co dają karty po zaktywowaniu) - ilość posiadanych Dzielnic = ilość pobieranych Poverty points.
Ideą jest odbudowa Londynu przy jednoczesnym redukowaniu biedoty.
Nie spłacone poczyczki które w trakcie gry trzeba pobierać na końcu gry dadzą nam minusowe 7 PVs za każde 10 Funtów.
Nasze pierwsze 1,5 parti było ciężkie, ale gra nas zafascynowała możliwościami.
To nasza pierwsza gra Martina Wallace i naprawdę nie żałujemy wyboru.
Graficznie gra nie rzuca na kolana, ale ma w sobie to coś.
Po grze już rodziła się myśl aby zagrać jak najszybciej następną partyjkę - a to dobry znak
POLECAMY
Budowa na zgliszczach,
Gra odnosi się do wydarzeń z 2 Września 1666r kiedy to 2/3 Londynu poszło z dymem.
Gra ma bardzo prostą mechanikę.
Karty przedstawiają ówczesne budowle i postacie historyczne związane z tym wydarzeniem
W swojej turze gracz obowiązkowo pobiera 1 kartę z deck\'a
Następnie wybiera jedną z czterech możliwości.
Wykłada karty na Building Display i Display Card (na planszy) lub aktywuje karty na Building Display lub pobiera 3 karty lub kupuje Dzielnicę.
Podczas aktywacji miasta (stworzonego na Building Display) na koniec tury - - każdorazowo, są rozliczane Poverty point tzn. punkty biedoty. Ilość kart na ręku +ilość kart na Building Display (minus to co dają karty po zaktywowaniu) - ilość posiadanych Dzielnic = ilość pobieranych Poverty points.
Ideą jest odbudowa Londynu przy jednoczesnym redukowaniu biedoty.
Nie spłacone poczyczki które w trakcie gry trzeba pobierać na końcu gry dadzą nam minusowe 7 PVs za każde 10 Funtów.
Nasze pierwsze 1,5 parti było ciężkie, ale gra nas zafascynowała możliwościami.
To nasza pierwsza gra Martina Wallace i naprawdę nie żałujemy wyboru.
Graficznie gra nie rzuca na kolana, ale ma w sobie to coś.
Po grze już rodziła się myśl aby zagrać jak najszybciej następną partyjkę - a to dobry znak
POLECAMY
Norenberc
Familijno ekonomiczna gra,
Familijna ze względu na łatwość zrozumienia zasad oraz wykonanie przyjazne dla młodszych graczy.
W grze kupujemy surowce/sprzedajemy surowce. Walczymy o poparcie Mistrzów poszczególnych Gildii, zatrudniamy Gości etc.
Gra praktycznie od razu zdobyła nasze uznanie choć kupowaliśmy ją z pewnymi obawami czy to będzie aby na pewno to coś.
Gierka wypaliła do tego stopnia że w weekend zagraliśmy 4 partie co jest niezłym wynikiem.
Dobrze chodzi zarówno na dwie, trzy jak i na cztery osoby.
Znaczniki produktów są niesamowite. Jakość wykonania na najwyższym poziomie. Pudełko niemalże pancerne. Chylę czoła przed wydawnictwem White Goblin Games.
Moje zastrzeżenia budzi końcowe podliczanie, które nie jest intuicyjne i mocno skomplikowane. Dopiero po pierwszej rozgrywce zobaczyliśmy co było istotne.
Kolejnym minusem jest to iż punktacja za herby Gildii (zebranie jak najwięcej różnych) gwarantuje zwycięstwo i choćby inni gracze mieli multum innych rzeczy to i tak poniosą porażkę.
Ocena jest pomiędzy 4 i 5. Wskazałem na widząc jak dzieci cieszą się grając w tą gre :))
Familijno ekonomiczna gra,
Familijna ze względu na łatwość zrozumienia zasad oraz wykonanie przyjazne dla młodszych graczy.
W grze kupujemy surowce/sprzedajemy surowce. Walczymy o poparcie Mistrzów poszczególnych Gildii, zatrudniamy Gości etc.
Gra praktycznie od razu zdobyła nasze uznanie choć kupowaliśmy ją z pewnymi obawami czy to będzie aby na pewno to coś.
Gierka wypaliła do tego stopnia że w weekend zagraliśmy 4 partie co jest niezłym wynikiem.
Dobrze chodzi zarówno na dwie, trzy jak i na cztery osoby.
Znaczniki produktów są niesamowite. Jakość wykonania na najwyższym poziomie. Pudełko niemalże pancerne. Chylę czoła przed wydawnictwem White Goblin Games.
Moje zastrzeżenia budzi końcowe podliczanie, które nie jest intuicyjne i mocno skomplikowane. Dopiero po pierwszej rozgrywce zobaczyliśmy co było istotne.
Kolejnym minusem jest to iż punktacja za herby Gildii (zebranie jak najwięcej różnych) gwarantuje zwycięstwo i choćby inni gracze mieli multum innych rzeczy to i tak poniosą porażkę.
Ocena jest pomiędzy 4 i 5. Wskazałem na widząc jak dzieci cieszą się grając w tą gre :))
20th Jahrhundert
Świat bez brudu,
Grę oceniam bardzo wysoko. Wprawdzie jest przeznaczona dla graczy powyżej 13 lat ale ja nie do końca się z tym zgadzam. Ci którzy grali wcześniej w Carcassonne mają lepiej na starcie.
Tutaj tej jest mechanizm układania kafelków które powinny się łączyć ze sobą.
Buduje się jakby swój świat w którym będzie wiele miast produkujących pieniądze, punkty nauki i ...... śmieci (czarne kostki)
Oczywiście trzeba je usuwać ale nie za wszelką cenę. Dla gracza najlepszym byłoby aby gdzie zbalansować to co wydajemy na usuwanie śmieci.
W grze występuje faza licytacji, która jest niezwykle ekscytująca. Podczas niej zakupujemy technologie które pomagają w utrzymaniu czystości,rozwoju światów jak i możliwością połączenia kafelków z wykorzystaniem odpowiedniego kafelka.
Mi gra spodobała się ze względu na temat. Jeśli interesuje Ciebie ta tematyka polecam w ciemno.
Gra moim zdaniem łatwiejsza niż Shipyard/Die Werft (tego samego autora - choć Shipyard jest niby od 11 lat )
Świat bez brudu,
Grę oceniam bardzo wysoko. Wprawdzie jest przeznaczona dla graczy powyżej 13 lat ale ja nie do końca się z tym zgadzam. Ci którzy grali wcześniej w Carcassonne mają lepiej na starcie.
Tutaj tej jest mechanizm układania kafelków które powinny się łączyć ze sobą.
Buduje się jakby swój świat w którym będzie wiele miast produkujących pieniądze, punkty nauki i ...... śmieci (czarne kostki)
Oczywiście trzeba je usuwać ale nie za wszelką cenę. Dla gracza najlepszym byłoby aby gdzie zbalansować to co wydajemy na usuwanie śmieci.
W grze występuje faza licytacji, która jest niezwykle ekscytująca. Podczas niej zakupujemy technologie które pomagają w utrzymaniu czystości,rozwoju światów jak i możliwością połączenia kafelków z wykorzystaniem odpowiedniego kafelka.
Mi gra spodobała się ze względu na temat. Jeśli interesuje Ciebie ta tematyka polecam w ciemno.
Gra moim zdaniem łatwiejsza niż Shipyard/Die Werft (tego samego autora - choć Shipyard jest niby od 11 lat )
Antike
Świetna strategia,
Wszystko polega na tym aby zebrać jak największą ilość postaci.
Aby tego dokonać należy w odpowiedni sposób balansować pomiędzy atakowaniem przeciwników a rozwojem naukowym swojej nacji.
Gra jest oparta na mechanizmie rondla. Mac Gerdts ma to opracowane perfekcyjnie. Rozgrywki są niezwykle dynamiczne, zasady naprawdę proste w przyswojeniu. Ośmiolatek da radę (ale nie nowicjusz).
Zauważyłem że dużo opiera się na kombinacji 1 i 3
przykład: jeśli na rondlu wybierzesz pole złoto to - wszystkie miasta które posiadasz i które mają złoto będą produkować 1 złoto jesli miasto jest bez Świątyni i 3 złota jeśli w danym mieście jest Świątynia. I tak samo w przypadku marmuru oraz żelaza.
Idąc dalej tym tropem. Jeśli atakujesz obcą prowincję to oprócz liczenia jednostek w niej obecnych liczy się że obronność jest +1 gdy jest miasto bez Świątyni i +3 dla miasta ze Świątynią.
To jest naprawdę świetna pozycja. U nas Inca Empire nie wytrzymuje konkurencji przy Antike.
POLECAM
Świetna strategia,
Wszystko polega na tym aby zebrać jak największą ilość postaci.
Aby tego dokonać należy w odpowiedni sposób balansować pomiędzy atakowaniem przeciwników a rozwojem naukowym swojej nacji.
Gra jest oparta na mechanizmie rondla. Mac Gerdts ma to opracowane perfekcyjnie. Rozgrywki są niezwykle dynamiczne, zasady naprawdę proste w przyswojeniu. Ośmiolatek da radę (ale nie nowicjusz).
Zauważyłem że dużo opiera się na kombinacji 1 i 3
przykład: jeśli na rondlu wybierzesz pole złoto to - wszystkie miasta które posiadasz i które mają złoto będą produkować 1 złoto jesli miasto jest bez Świątyni i 3 złota jeśli w danym mieście jest Świątynia. I tak samo w przypadku marmuru oraz żelaza.
Idąc dalej tym tropem. Jeśli atakujesz obcą prowincję to oprócz liczenia jednostek w niej obecnych liczy się że obronność jest +1 gdy jest miasto bez Świątyni i +3 dla miasta ze Świątynią.
To jest naprawdę świetna pozycja. U nas Inca Empire nie wytrzymuje konkurencji przy Antike.
POLECAM
Troyes (edycja angielska)
TOP 10,
Gra należy do naszego TOP 10. I to niesamowite jest to że po pierwszej grze zasłużyła na to. Mam tylko nadzieję że mechanizmy które zawiera nie pozwolą na szybkie znudzenie się tą pozycją.
Po trochu przypomina mi Stone Age ale w wersji troszkę bardziej zaawansowanej i pozwalającej w jakimś stopniu niwelować losowość spowodowaną wyrzuconymi oczkami na kostkach.
W grze budujemy Katedrę i mamy do dyspozycji Duchowieństwo/Szlachtę/Rzemieślników. Dla każdej grypy ludzi są odpowiedniego koloru kostki.
W grze występuje mechanizm Worker Placement - rozmieszczamy odpowiednich ludzi do konkretnych miejsc.
Bardzo ciekawą rzeczą są Karty Ososbistości jak i karty akcji. AKtywyjemy je podobnie jak w Stone Age.
Mnogość symboli może przerażać ale.......... dla mnie są one bardzo intuicyjne.
Myślę że po pierwszej partii druga będzie grana już z pełną swobodą
POLECAM
TOP 10,
Gra należy do naszego TOP 10. I to niesamowite jest to że po pierwszej grze zasłużyła na to. Mam tylko nadzieję że mechanizmy które zawiera nie pozwolą na szybkie znudzenie się tą pozycją.
Po trochu przypomina mi Stone Age ale w wersji troszkę bardziej zaawansowanej i pozwalającej w jakimś stopniu niwelować losowość spowodowaną wyrzuconymi oczkami na kostkach.
W grze budujemy Katedrę i mamy do dyspozycji Duchowieństwo/Szlachtę/Rzemieślników. Dla każdej grypy ludzi są odpowiedniego koloru kostki.
W grze występuje mechanizm Worker Placement - rozmieszczamy odpowiednich ludzi do konkretnych miejsc.
Bardzo ciekawą rzeczą są Karty Ososbistości jak i karty akcji. AKtywyjemy je podobnie jak w Stone Age.
Mnogość symboli może przerażać ale.......... dla mnie są one bardzo intuicyjne.
Myślę że po pierwszej partii druga będzie grana już z pełną swobodą
POLECAM
Hands Up
Mnóstwo śmiechu i pomyłek,
Gra jest niezwykle ciekawa dla maluchów. W zasadzie mechanizm wykładania i wykonywania figur z dłoni jest niezwykle emocjonujący. Dzieci robią mnóstwo pomyłek, zresztą dorośli również ;))
Najwolniejszy gracz w danej turze zostaje wybrany na Arbitra i w nestępnej turze jego rola ogranicza się do rozstrzygania sporów. Potem kolejny przegrany zostaje arbitrem itd.
Na kaflach są figury które ciężko powtórzyć i wtedy trzeba odpowiednio układać ręce na swoim ciele.
Kombinacje są dwie. Wszystko jest zawarte w instrukcji na 1 stronie.
Instrukcja jest bardzo prosta i czytelna.
Nasz czterolatek super sobie w nią radzi
Jest to bardzo dobra gra dla maluchów - rozwija bystrość i manualne zdolności
Dla Dorosłych po jakimś czasie może być nudna, ale patrząc jak dzieci się w nią bawią to serce się zaczyna radować
Mnóstwo śmiechu i pomyłek,
Gra jest niezwykle ciekawa dla maluchów. W zasadzie mechanizm wykładania i wykonywania figur z dłoni jest niezwykle emocjonujący. Dzieci robią mnóstwo pomyłek, zresztą dorośli również ;))
Najwolniejszy gracz w danej turze zostaje wybrany na Arbitra i w nestępnej turze jego rola ogranicza się do rozstrzygania sporów. Potem kolejny przegrany zostaje arbitrem itd.
Na kaflach są figury które ciężko powtórzyć i wtedy trzeba odpowiednio układać ręce na swoim ciele.
Kombinacje są dwie. Wszystko jest zawarte w instrukcji na 1 stronie.
Instrukcja jest bardzo prosta i czytelna.
Nasz czterolatek super sobie w nią radzi
Jest to bardzo dobra gra dla maluchów - rozwija bystrość i manualne zdolności
Dla Dorosłych po jakimś czasie może być nudna, ale patrząc jak dzieci się w nią bawią to serce się zaczyna radować
Pitchcar Mini
kapsle i wyścig pokoju,
Pierwszy raz grając w tą grę moje myśli wróciły do czasów dzieciństwa i grywaniu w kapsle, robieniu tras i symulacji Wyścigu Pokoju.
Wszystko na betonie i trasach malowanych kredą. Też były serpentyny i inne podobne jak Pitch Car skrzyżowania.
Niesamowita frajda.
W zasadzie mogę tej grze zarzucić to że jest bardzo droga i moim zdaniem za droga. Każdy dodatek to też spory wydatek a elementów mało.
Natomiast wykonanie to już pierwsza klasa.
Moje dzieci często mnie namawiają do gry z nimi.
To jedna z lepszych gier zręcznościowych
POLECAM
kapsle i wyścig pokoju,
Pierwszy raz grając w tą grę moje myśli wróciły do czasów dzieciństwa i grywaniu w kapsle, robieniu tras i symulacji Wyścigu Pokoju.
Wszystko na betonie i trasach malowanych kredą. Też były serpentyny i inne podobne jak Pitch Car skrzyżowania.
Niesamowita frajda.
W zasadzie mogę tej grze zarzucić to że jest bardzo droga i moim zdaniem za droga. Każdy dodatek to też spory wydatek a elementów mało.
Natomiast wykonanie to już pierwsza klasa.
Moje dzieci często mnie namawiają do gry z nimi.
To jedna z lepszych gier zręcznościowych
POLECAM
Cavum
fedrowanie i handel,
Dla mnie to gra z gatunku tych z najwyższej półki. Aż dziw mnie bierze widząc że nie jest kilka setek wyżej na BGG. Wykonanie jest bez przesadnego przepychu, ale mechanika i klimat oddają to co oddać powinny.
Gra polega na kopaniu tuneli i zdobywaniu drogocennych kamieni potrzebnych do realizacji zamówień. Są to naszyjniki z kamieniami o różnych kolorach.
Jednocześnie budujemy stacje oraz używamy dynamitu tak aby po wybuchu utrudnił wydobycie surowców innym graczom.
Gra składa się z trzech tur.
Licytacja podobna do tej z Tikal, hexy także, a jednak gra jest inna. Miłosnicy Tika/Mexica znajdą tutaj świeży powiew i szybko odnajdą się w grze.
W sumie to nie dziwne bo wszystkie te gry opracował duet W. Kramer/M. Kiesling
fedrowanie i handel,
Dla mnie to gra z gatunku tych z najwyższej półki. Aż dziw mnie bierze widząc że nie jest kilka setek wyżej na BGG. Wykonanie jest bez przesadnego przepychu, ale mechanika i klimat oddają to co oddać powinny.
Gra polega na kopaniu tuneli i zdobywaniu drogocennych kamieni potrzebnych do realizacji zamówień. Są to naszyjniki z kamieniami o różnych kolorach.
Jednocześnie budujemy stacje oraz używamy dynamitu tak aby po wybuchu utrudnił wydobycie surowców innym graczom.
Gra składa się z trzech tur.
Licytacja podobna do tej z Tikal, hexy także, a jednak gra jest inna. Miłosnicy Tika/Mexica znajdą tutaj świeży powiew i szybko odnajdą się w grze.
W sumie to nie dziwne bo wszystkie te gry opracował duet W. Kramer/M. Kiesling
Agricola
Wieśniaki do boju,
Co tutaj dużo pisać. Fenomenalna gra. Poprzednicy napisali o niej wszystko.
Jakość wykonania, mnogość rzeczy do wykonania, jednocześnie w wersji familijnej prostota - przemawia za tą grą. Grałem w układzie dwuososbowym z ośmiolatkiem i kawał dobrej roboty odwalał. Gra ma szansę przebić Puerto Rico, które już ograliśmy.
Cena jest adekwatna do zawartości pudełka. Myślę że każdy Planszomaniak powinien mieć na półce taką gre.
Rozgrywki nie są powtarzalne choć może wrażenie być inne.
Szczerze polecam tą grę dla wytrawnych graczy jak i w wariancie familijnym jako bardzo dobrą pozycję familijną dla bardziej zaawansowanych rodzin
Wieśniaki do boju,
Co tutaj dużo pisać. Fenomenalna gra. Poprzednicy napisali o niej wszystko.
Jakość wykonania, mnogość rzeczy do wykonania, jednocześnie w wersji familijnej prostota - przemawia za tą grą. Grałem w układzie dwuososbowym z ośmiolatkiem i kawał dobrej roboty odwalał. Gra ma szansę przebić Puerto Rico, które już ograliśmy.
Cena jest adekwatna do zawartości pudełka. Myślę że każdy Planszomaniak powinien mieć na półce taką gre.
Rozgrywki nie są powtarzalne choć może wrażenie być inne.
Szczerze polecam tą grę dla wytrawnych graczy jak i w wariancie familijnym jako bardzo dobrą pozycję familijną dla bardziej zaawansowanych rodzin
The Princes of Machu Picchu
Przyzwoita pozycja,
Moje odczucia co do tej gry są mieszane. Tematyka jest niezwykle ciekawa. Surowce wykonane są wspaniale. Koka bije na głowę każde inne znaczniki ;)
Podobnie jest z Lamami (zwierzątko Lama).
Ścieżka dla Inków jest niezwykle ciekawym rozwiązaniem. W zasadzie na tym mój zachwyt się kończy.
Bardzo zawiodłem się na planszy, która wykonana niezwykle niestarannie. Jest jakby rozmyta, to powoduję że klimat nie udzielał się nam prawie wcale.
Ot taka sucha gra. Niby fajna ale wiele jej brakowało np. do Navegadora który jest grą tego samego autora. Gra zasługuje na 3-
Dla tych co są zainteresowani historią Inków dodałbym max 1 w punktacji. Dla pozostałych ta gra może się okazać rozczarowaniem.
U nas niestety po zakupieniu kilku innych pozycji które okazały się przysłowiowym strzałem w 10 The Princes of Machu Picchu nie miało szans na sprostanie rywalizacji.
Gry nie skreślałbym zupełnie ale proponuję zagrać u kolegi lub przeczytać instrukcję zanim się ją zakupi.
Nas ta gra zupełnie nie przekonała - po takim projektancie jakim jest Mac Gerdts moje oczekiwania były większe, zresztą innych członków rodziny również
Przyzwoita pozycja,
Moje odczucia co do tej gry są mieszane. Tematyka jest niezwykle ciekawa. Surowce wykonane są wspaniale. Koka bije na głowę każde inne znaczniki ;)
Podobnie jest z Lamami (zwierzątko Lama).
Ścieżka dla Inków jest niezwykle ciekawym rozwiązaniem. W zasadzie na tym mój zachwyt się kończy.
Bardzo zawiodłem się na planszy, która wykonana niezwykle niestarannie. Jest jakby rozmyta, to powoduję że klimat nie udzielał się nam prawie wcale.
Ot taka sucha gra. Niby fajna ale wiele jej brakowało np. do Navegadora który jest grą tego samego autora. Gra zasługuje na 3-
Dla tych co są zainteresowani historią Inków dodałbym max 1 w punktacji. Dla pozostałych ta gra może się okazać rozczarowaniem.
U nas niestety po zakupieniu kilku innych pozycji które okazały się przysłowiowym strzałem w 10 The Princes of Machu Picchu nie miało szans na sprostanie rywalizacji.
Gry nie skreślałbym zupełnie ale proponuję zagrać u kolegi lub przeczytać instrukcję zanim się ją zakupi.
Nas ta gra zupełnie nie przekonała - po takim projektancie jakim jest Mac Gerdts moje oczekiwania były większe, zresztą innych członków rodziny również
Inca Empire
Imperium Inków,
Dokładną mechanikę rozpisał Przedmówca. Gra wykonana jest niezwykle starannie. Plansza jest bardzo długa i nieco węższa przez co tworzy duży prostokąt. Jest gruba i jak dla mnie czytelna. Pokazuje Imperium Inków z czasów świetności. Mechanika gry jest niezwykle ciekawa. Pierwsza rozgrywka może być nieco toporna, ale nie należy tym się zrażać. W zasadzie chyba dobrym rozwiązaniem jest aby nie być najlepszym punktującym na torze punktacji. Jest to związane z mechanizmem wspomagania innych graczy Pracownikami. Jednakże oni są bardzo potrzebni do budowy Miast/Garnizonów/Świątyń/Tarasów/Dodatkowych dróg.
Niezwykle ciekawym elementem jest stosowanie kart w Fazie Słońca (oddzielna mini plansza). Karty mogą być pozytywne/negatywne i oddziaływują na dwóch wybranych graczy. Są zagrywane w odwrotnej kolejności niż ta która jest na torze punktacji tj. Trzeci gracz zagrywa pierwszy wybraną kartę.....itd.
Gra już w trakcie pierwszej rozgrywki zaczyna niesamowicie wciągać. Uważam że nie jest jakoś specjalnie skomplikowana. Nasz \'ośmiolatek\' daje radę, ale faktem jest iż w grach planszowych jest ograny.
Istotną rzeczą aby przed rozpoczęciem gry poznać karty które mogą do nas trafić. Znajomość kart zagrywanych w fazie słońca daje większe możliwości w trakcie gry. W najgorszym przypadku trzeba zrobić ściągawkę.
POLECAM
Imperium Inków,
Dokładną mechanikę rozpisał Przedmówca. Gra wykonana jest niezwykle starannie. Plansza jest bardzo długa i nieco węższa przez co tworzy duży prostokąt. Jest gruba i jak dla mnie czytelna. Pokazuje Imperium Inków z czasów świetności. Mechanika gry jest niezwykle ciekawa. Pierwsza rozgrywka może być nieco toporna, ale nie należy tym się zrażać. W zasadzie chyba dobrym rozwiązaniem jest aby nie być najlepszym punktującym na torze punktacji. Jest to związane z mechanizmem wspomagania innych graczy Pracownikami. Jednakże oni są bardzo potrzebni do budowy Miast/Garnizonów/Świątyń/Tarasów/Dodatkowych dróg.
Niezwykle ciekawym elementem jest stosowanie kart w Fazie Słońca (oddzielna mini plansza). Karty mogą być pozytywne/negatywne i oddziaływują na dwóch wybranych graczy. Są zagrywane w odwrotnej kolejności niż ta która jest na torze punktacji tj. Trzeci gracz zagrywa pierwszy wybraną kartę.....itd.
Gra już w trakcie pierwszej rozgrywki zaczyna niesamowicie wciągać. Uważam że nie jest jakoś specjalnie skomplikowana. Nasz \'ośmiolatek\' daje radę, ale faktem jest iż w grach planszowych jest ograny.
Istotną rzeczą aby przed rozpoczęciem gry poznać karty które mogą do nas trafić. Znajomość kart zagrywanych w fazie słońca daje większe możliwości w trakcie gry. W najgorszym przypadku trzeba zrobić ściągawkę.
POLECAM
Navegador
Kolonizacja przez duże K,
Gra w zasadzie zakupiona po wielkich bólach. Przychodziłem, oglądałem i nie byłem zdecydowany czy warto i czy się przyjmie w gronie rodzinnym. W końcu grę nabyłem. Dodatkowo miałem obawy jak będzie funkcjonować w rozgrywce dwuosobowej jak i co do ciężkości zasad.
Już pierwsza rozgrywka rozwiała wszelkie obawy. Gra oparta na mechanice \'rondla\' dość szybko została zaakceptowana przez domowników.
Gra polega na zbieraniu kolonii: Kawy/Cukru/Złota i jednocześnie odkrywaniu nowych akwenów morskich. Dodatkowo jesteśmy zmuszeni sprzedawać produkty z kolonii lub przetwarzać te produkty w zakupionych przez nas faktoriach i również sprzedawać. Możemy mieć wpływ na ustalanie kursu sprzedaży. Możemy produkować ludzi za pomocą wybudowanych Kościołów i budować Statki za pomocą wybudowanych Stoczni.
Każdy nowo odkryty region powoduje utratę jednego lub dwóch statków.
Myślicie że to co napisałem jest skomplikowane - nic bardziej mylnego. Zasady są proste i przejrzyste. Plansza posiada dwie strony niemieckojęzyczną/anglojęzyczną
Wszystkie elementy wykonane są z wielką starannością.
Gra przenosi nas w świat odkrywców i nieznanych wód. Moja Żona zaczynając grać w pierwszą rozgrywkę zaznaczyła że jest zmęczona i chce tylko się zapoznać z regułami gry i koniec na dziś. W trakcie symulacji gra okazała się na tyle przyjazna że postanowiliśmy jednak zagrać partyjkę. Mechanizm rondla szybko można poznać i Navegador okazała się lekką grą ekonomiczną w której jednak trzeba pomyśleć. Tą grę można polecić jako pozycję ekonomiczną i familijną. Gra dla szerokiego spectrum graczy.
Dla nas to jedna z lepszych gier jakie mamy w swojej kolekcji.
Dostaje 5++
Kolonizacja przez duże K,
Gra w zasadzie zakupiona po wielkich bólach. Przychodziłem, oglądałem i nie byłem zdecydowany czy warto i czy się przyjmie w gronie rodzinnym. W końcu grę nabyłem. Dodatkowo miałem obawy jak będzie funkcjonować w rozgrywce dwuosobowej jak i co do ciężkości zasad.
Już pierwsza rozgrywka rozwiała wszelkie obawy. Gra oparta na mechanice \'rondla\' dość szybko została zaakceptowana przez domowników.
Gra polega na zbieraniu kolonii: Kawy/Cukru/Złota i jednocześnie odkrywaniu nowych akwenów morskich. Dodatkowo jesteśmy zmuszeni sprzedawać produkty z kolonii lub przetwarzać te produkty w zakupionych przez nas faktoriach i również sprzedawać. Możemy mieć wpływ na ustalanie kursu sprzedaży. Możemy produkować ludzi za pomocą wybudowanych Kościołów i budować Statki za pomocą wybudowanych Stoczni.
Każdy nowo odkryty region powoduje utratę jednego lub dwóch statków.
Myślicie że to co napisałem jest skomplikowane - nic bardziej mylnego. Zasady są proste i przejrzyste. Plansza posiada dwie strony niemieckojęzyczną/anglojęzyczną
Wszystkie elementy wykonane są z wielką starannością.
Gra przenosi nas w świat odkrywców i nieznanych wód. Moja Żona zaczynając grać w pierwszą rozgrywkę zaznaczyła że jest zmęczona i chce tylko się zapoznać z regułami gry i koniec na dziś. W trakcie symulacji gra okazała się na tyle przyjazna że postanowiliśmy jednak zagrać partyjkę. Mechanizm rondla szybko można poznać i Navegador okazała się lekką grą ekonomiczną w której jednak trzeba pomyśleć. Tą grę można polecić jako pozycję ekonomiczną i familijną. Gra dla szerokiego spectrum graczy.
Dla nas to jedna z lepszych gier jakie mamy w swojej kolekcji.
Dostaje 5++
Carson City
Dziki dziki dziki zachód...,
Gra o której mogę napisać dużo złego i dużo dobrego.
Uważam że to pozycja dla wyrafinowanych graczy. U mnie się nie przyjęła z kilku powodów.
Pierwszym jest nietuzinkowy mechanizm rozmieszczania Kowboi jednocześnie przez wszystkich graczy. W duch fair play nie powinno się czekać co zrobią inni i dopiero wtedy reagować rozmieszczając swoich Kowboi.
Dałem szanse grze trzykrotnie i nie przekonała Nas do siebie.
Wiem że być może gdybym zagrał z doświadczonymi graczami to mogłaby zaskoczyć, ale w natłoku wielu innych fajnych tytułów gra nie wytrzymała rywalizacji.
Carson City jest klimatyczną grą wykonana na najwyższym poziomie . Drewniane Kowboje to mistrzostwo świata. Plansza bardzo czytelna
Dziki dziki dziki zachód...,
Gra o której mogę napisać dużo złego i dużo dobrego.
Uważam że to pozycja dla wyrafinowanych graczy. U mnie się nie przyjęła z kilku powodów.
Pierwszym jest nietuzinkowy mechanizm rozmieszczania Kowboi jednocześnie przez wszystkich graczy. W duch fair play nie powinno się czekać co zrobią inni i dopiero wtedy reagować rozmieszczając swoich Kowboi.
Dałem szanse grze trzykrotnie i nie przekonała Nas do siebie.
Wiem że być może gdybym zagrał z doświadczonymi graczami to mogłaby zaskoczyć, ale w natłoku wielu innych fajnych tytułów gra nie wytrzymała rywalizacji.
Carson City jest klimatyczną grą wykonana na najwyższym poziomie . Drewniane Kowboje to mistrzostwo świata. Plansza bardzo czytelna
Magnum Sal
Żupa w Wieliczce,
Gra dostaje ode mnie 4++. To jest jeden z moich ulubionych tytułów. Gra rzeczywiście nie każdemu podchodzi i dlatego nie dostaje noty 5.
Magnum Sal znakomicie odzwierciedla klimat wydobywania soli. Gra daje wiele możliwości akcji.
Szyb górniczy i komnaty z solą każą mi chylić czoło przez autorami gry.
Gra wydana bardzo ładnie, jednakże elementy w postaci kafli i żetonów jakby źle prasa przycieła.
W tą grę mogą rywalizować młodzi i starsi. Grałem w nią już z ośmiolatkiem i siedemdziesięciolatkiem, który stwierdził że gra bardzo niebanalna. Jest chętny na kolejne partyjki.
Zasady uważam za średnio skomplikowane ale trzeba się z nimi dobrze zapoznać. Instrukcję uważam za napisaną prawie perfekcyjnie.
Ja osobiście polecam tą grę. Stosunek ceny do jakości powoduje że powinniście ją nabyć
POLECAM
Żupa w Wieliczce,
Gra dostaje ode mnie 4++. To jest jeden z moich ulubionych tytułów. Gra rzeczywiście nie każdemu podchodzi i dlatego nie dostaje noty 5.
Magnum Sal znakomicie odzwierciedla klimat wydobywania soli. Gra daje wiele możliwości akcji.
Szyb górniczy i komnaty z solą każą mi chylić czoło przez autorami gry.
Gra wydana bardzo ładnie, jednakże elementy w postaci kafli i żetonów jakby źle prasa przycieła.
W tą grę mogą rywalizować młodzi i starsi. Grałem w nią już z ośmiolatkiem i siedemdziesięciolatkiem, który stwierdził że gra bardzo niebanalna. Jest chętny na kolejne partyjki.
Zasady uważam za średnio skomplikowane ale trzeba się z nimi dobrze zapoznać. Instrukcję uważam za napisaną prawie perfekcyjnie.
Ja osobiście polecam tą grę. Stosunek ceny do jakości powoduje że powinniście ją nabyć
POLECAM
Mexica
Druga część trylogii Tikal/Mexica/Java,
Gra oparta na tej samej mechanice co Tikal. I to przeważyło o jej kupnie. Gra która jest w tej chwili ciężko dostępna. Zachęcam do jej kupna bo po zagraniu w Tikal na nowo rozpoczniecie kolejną przygodę grając w Mexice.
Mexica oparta jest 6 punktów akcji. Wykonanie konkretnego ruchu/budowy kosztuje nas od 1 do 6 PA. W Tikalu to było 10 PA. W Tikalu najważniejszymi elementami były \'hexy\'. Tutaj mamy kafle wody prostokątne/kwadratowe. Tworzymy dystrykty wodne w których umieszczamy specjalne żetony Callipuli oraz budujemy budowle przypominające Świątynie. Początkowo z jednego wielkiego terytorium powstaje wiele dystryktów które odzielone są kanałami wodnymi. Stawiamy mosty, poruszamy się pionkami zwanymi Mexicą. Mexica kanałami może pokonywać dużo większe odległości wykorzystują 6 PA, aniżeli gdyby to czyniła poruszając się po lądzie.
To jest bardzo dobra pozycja strategiczna i familijna.
Jeśli ktoś skosztował Tikal\'a to gorąco zachęcam do zagrania w grę MEXICA
Druga część trylogii Tikal/Mexica/Java,
Gra oparta na tej samej mechanice co Tikal. I to przeważyło o jej kupnie. Gra która jest w tej chwili ciężko dostępna. Zachęcam do jej kupna bo po zagraniu w Tikal na nowo rozpoczniecie kolejną przygodę grając w Mexice.
Mexica oparta jest 6 punktów akcji. Wykonanie konkretnego ruchu/budowy kosztuje nas od 1 do 6 PA. W Tikalu to było 10 PA. W Tikalu najważniejszymi elementami były \'hexy\'. Tutaj mamy kafle wody prostokątne/kwadratowe. Tworzymy dystrykty wodne w których umieszczamy specjalne żetony Callipuli oraz budujemy budowle przypominające Świątynie. Początkowo z jednego wielkiego terytorium powstaje wiele dystryktów które odzielone są kanałami wodnymi. Stawiamy mosty, poruszamy się pionkami zwanymi Mexicą. Mexica kanałami może pokonywać dużo większe odległości wykorzystują 6 PA, aniżeli gdyby to czyniła poruszając się po lądzie.
To jest bardzo dobra pozycja strategiczna i familijna.
Jeśli ktoś skosztował Tikal\'a to gorąco zachęcam do zagrania w grę MEXICA
7 cudów świata
Jaka fajna karcianka,
Pierwsza rozgrywka na dwie osoby wprowadziła mnie w osłupienie. Rany jaka to przereklamowana gra - pomyślałem sobie. W instrukcji autor przestrzegał że w wariant dwuosobowy powinno się zagrać po rozegraniu kilku partyjek w gronie od min. 3 graczy.
Potem tłumaczenie zasad Żonie i jak widziałem jej minę to zwątpiłem. W trakcie pierwszej rozgrywki powoli powoli łapała oddech.
Teraz gramy w tą karciankę często. Jest prosta ale niebanalna. Rozgrywki nie są powtarzalne, wywołują mnóstwo emocji. Gra wymusza główkowanie i obserwowanie co robią inni gracze
W grze występują 3 talie kart - gra dzieli się na III ERY i podczas końca każdej liczone są pkt z pojedynków militarnych.
Na koniec III Ery następuje podliczanie końcowe, które jest niezwykle emocjonujące.
W tej chwili to pozycja po którą najczęściej sięgamy. Inną kwestią jest to iż czas rozgrywki nie jest długi a dodatkowym atutem jest to że po rozegraniu jednej partii chce się grać w kolejną i kolejną.
POLECAM
Jaka fajna karcianka,
Pierwsza rozgrywka na dwie osoby wprowadziła mnie w osłupienie. Rany jaka to przereklamowana gra - pomyślałem sobie. W instrukcji autor przestrzegał że w wariant dwuosobowy powinno się zagrać po rozegraniu kilku partyjek w gronie od min. 3 graczy.
Potem tłumaczenie zasad Żonie i jak widziałem jej minę to zwątpiłem. W trakcie pierwszej rozgrywki powoli powoli łapała oddech.
Teraz gramy w tą karciankę często. Jest prosta ale niebanalna. Rozgrywki nie są powtarzalne, wywołują mnóstwo emocji. Gra wymusza główkowanie i obserwowanie co robią inni gracze
W grze występują 3 talie kart - gra dzieli się na III ERY i podczas końca każdej liczone są pkt z pojedynków militarnych.
Na koniec III Ery następuje podliczanie końcowe, które jest niezwykle emocjonujące.
W tej chwili to pozycja po którą najczęściej sięgamy. Inną kwestią jest to iż czas rozgrywki nie jest długi a dodatkowym atutem jest to że po rozegraniu jednej partii chce się grać w kolejną i kolejną.
POLECAM
Ubongo (edycja niemiecka)
ubongo zabawa,
Wczoraj zakup i od razu 3 partyjki. Koledzy mi mówili że zakup tej gry to gwarantowany sukces.
Tak jest w rzeczywistości. Gra od razu zjednała sobie nas. Ja już nie mogę doczekać się następnej rozgrywki. Wykonanie oceniam bardzo wysoko. To pozycja która skierowana może być dla początkujących i zaawansowanych graczy.
W zasadzie to nie zawsze wyrabiałem się przed przesypaniem klepsydry. Mnogość plansz, elementów do układania wskazują na dużą grywalność w Ubongo.
Bez klepsydry to w Ubongo grał nasz pięciolatek.
Cała radocha potem w krzyku Ubongooooooo.
Cóż mogę powiedzieć więcej. Jeśli macie możliwość to kupić Ubongo powinniście obowiązkowo.
Kamyczki wykonane niezwykle starannie i tor dla kamyczków. Moje dzieci zaczęły mówić coś o Afryce i to było ubongooo bo na tym torze jakiś afrykański folklor jest przedstawiony :))
ubongo zabawa,
Wczoraj zakup i od razu 3 partyjki. Koledzy mi mówili że zakup tej gry to gwarantowany sukces.
Tak jest w rzeczywistości. Gra od razu zjednała sobie nas. Ja już nie mogę doczekać się następnej rozgrywki. Wykonanie oceniam bardzo wysoko. To pozycja która skierowana może być dla początkujących i zaawansowanych graczy.
W zasadzie to nie zawsze wyrabiałem się przed przesypaniem klepsydry. Mnogość plansz, elementów do układania wskazują na dużą grywalność w Ubongo.
Bez klepsydry to w Ubongo grał nasz pięciolatek.
Cała radocha potem w krzyku Ubongooooooo.
Cóż mogę powiedzieć więcej. Jeśli macie możliwość to kupić Ubongo powinniście obowiązkowo.
Kamyczki wykonane niezwykle starannie i tor dla kamyczków. Moje dzieci zaczęły mówić coś o Afryce i to było ubongooo bo na tym torze jakiś afrykański folklor jest przedstawiony :))
Palais Royal
Niesamowity dwór,
To jest bardzo dobra gra. Jest lekka i dodatkowo familijna. Brak większych znaczących interakcji może być zaletą. U mnie rodzina nie zawsze ma ochotę na twardą rywalizację. Gra zachwyca grafiką i jakością wykonania. Nasz najstarszy syn mocno angażuje się w rozgrywkę.
Wykonanie pomocników jest bardzo efektowne. Mechanika bardzo dobrze oddaje to co w tej grze należy robić. Najważniejszym elementem jest pozyskiwanie arystokratów. Aby to zrobić należy mieć pieniądze, oraz odpowiednie pieczęcie. Te zdobywają nasi pomocnicy. Należy się przemieszczać w zamku w celu zdobywania tych rzeczy i potem werbowania Arystokratów którzy przebywają w królewskim ogrodzie.
POLECAM jako bardzo dobrą lekką strategię (o małej losowości) i jako grę familijną
Niesamowity dwór,
To jest bardzo dobra gra. Jest lekka i dodatkowo familijna. Brak większych znaczących interakcji może być zaletą. U mnie rodzina nie zawsze ma ochotę na twardą rywalizację. Gra zachwyca grafiką i jakością wykonania. Nasz najstarszy syn mocno angażuje się w rozgrywkę.
Wykonanie pomocników jest bardzo efektowne. Mechanika bardzo dobrze oddaje to co w tej grze należy robić. Najważniejszym elementem jest pozyskiwanie arystokratów. Aby to zrobić należy mieć pieniądze, oraz odpowiednie pieczęcie. Te zdobywają nasi pomocnicy. Należy się przemieszczać w zamku w celu zdobywania tych rzeczy i potem werbowania Arystokratów którzy przebywają w królewskim ogrodzie.
POLECAM jako bardzo dobrą lekką strategię (o małej losowości) i jako grę familijną
Glen More (edycja niemiecka)
Szkocki dzień po dniu,
REWELACYJNA gra. Zaletą jej jest to iż gabarytowo nie jest olbrzymiasta. Dodatkowo mechanizm tzw. rondla jest jej atutem. Uważam ją za wymagającą, ale jednocześnie dość prostą w tłumaczeniu mechaniki i zasad. Oprócz planszy głównej każdy z graczy rozbudowuje swoje tereny poprzez odpowiednie łączenie kafli. Gra polega na pozyskiwaniu surowców takich jak: drewno, kamień, zboże, krowy, owce. Ponadto produkujemy beczki whisky, które nie są jednak traktowane jako surowiec.
Istotnym jest zwiększanie ilości członków klanu ;) czyli kolejnych figurek
Wszystkie znaczniki są drewniane, kafle zrobione z twardej tektury.
Ten kto zdobędzie najwięcej punktów zwycięstwa wygra.
Gra podzielona jest na 3 kolejki, które składają się z kilku tur
Naprawdę polecam - REWELACYJNA GRA
Szkocki dzień po dniu,
REWELACYJNA gra. Zaletą jej jest to iż gabarytowo nie jest olbrzymiasta. Dodatkowo mechanizm tzw. rondla jest jej atutem. Uważam ją za wymagającą, ale jednocześnie dość prostą w tłumaczeniu mechaniki i zasad. Oprócz planszy głównej każdy z graczy rozbudowuje swoje tereny poprzez odpowiednie łączenie kafli. Gra polega na pozyskiwaniu surowców takich jak: drewno, kamień, zboże, krowy, owce. Ponadto produkujemy beczki whisky, które nie są jednak traktowane jako surowiec.
Istotnym jest zwiększanie ilości członków klanu ;) czyli kolejnych figurek
Wszystkie znaczniki są drewniane, kafle zrobione z twardej tektury.
Ten kto zdobędzie najwięcej punktów zwycięstwa wygra.
Gra podzielona jest na 3 kolejki, które składają się z kilku tur
Naprawdę polecam - REWELACYJNA GRA
Le Havre (edycja angielska)
Perełka wśród gier planszowych,
Nie polecma tej gry dla początkujących graczy, chyba że są po wydziale Ekonomii lub Matematyki :))
Tak na poważnie to niezwykle złożona gra bardzo realistycznie przedstawiającą handel w portowym klimacie. Trzeba wiele rzeczy ogarnąć. Jeśli ktoś wcześniej grał w Agricole to przynajmniej będzie miał pojęcie co to są te żniwa i co należy wtedy robić.
Ważnym elementem jest znajomość budynków tj. jakie profity nam dają. Posiadanie statków jest wręcz obowiązkowe - bez tego nie przetrwamy próby czasu. Grafiki są wręcz cudowne. Mechanika bardzo ciekawa. Gra wciąga do końca.
Rozgrywka jest dosyć długa. Plusem jest możliwość gry solo oraz wybór wariantu skróconego (nie zawiera specjalnych budynków).
To ważne elementy w kontekście pierwszej czy drugiej rozgrywki i przy przedstawianiu zasad osobie która nie miała styczności z takim tytułem.
Karty budynków mogłyby być trochę grubsze, ale rysunki niwelują ten mankament.
Istotną rzeczą jest zrobienie/zakup pudełak w którym trzymać będziemy żetony np. żywności/surowców.
Odpowiednia organizacja znacznie skróci \'setup\'. Rozkładanie tego wszystkiego to coś co mi osobiście bardzo bardzo nie odpowiada.
Kupno tej gry to sukces niemal gwarantowany. POLECAM!!
Perełka wśród gier planszowych,
Nie polecma tej gry dla początkujących graczy, chyba że są po wydziale Ekonomii lub Matematyki :))
Tak na poważnie to niezwykle złożona gra bardzo realistycznie przedstawiającą handel w portowym klimacie. Trzeba wiele rzeczy ogarnąć. Jeśli ktoś wcześniej grał w Agricole to przynajmniej będzie miał pojęcie co to są te żniwa i co należy wtedy robić.
Ważnym elementem jest znajomość budynków tj. jakie profity nam dają. Posiadanie statków jest wręcz obowiązkowe - bez tego nie przetrwamy próby czasu. Grafiki są wręcz cudowne. Mechanika bardzo ciekawa. Gra wciąga do końca.
Rozgrywka jest dosyć długa. Plusem jest możliwość gry solo oraz wybór wariantu skróconego (nie zawiera specjalnych budynków).
To ważne elementy w kontekście pierwszej czy drugiej rozgrywki i przy przedstawianiu zasad osobie która nie miała styczności z takim tytułem.
Karty budynków mogłyby być trochę grubsze, ale rysunki niwelują ten mankament.
Istotną rzeczą jest zrobienie/zakup pudełak w którym trzymać będziemy żetony np. żywności/surowców.
Odpowiednia organizacja znacznie skróci \'setup\'. Rozkładanie tego wszystkiego to coś co mi osobiście bardzo bardzo nie odpowiada.
Kupno tej gry to sukces niemal gwarantowany. POLECAM!!
Wikingowie
Niebezpieczna wyprawa po łupy,
Moim zdaniem to gra przeciętna, czegoś w niej brakuje. Wykonanie jest całkiem niezłe, tematyka zachęcająca. W swojej cenie to jedna z najlepszych gier. Problemem jest że jak się posmakuje pozycji kultowych to ciężko się przesiąść na te z półki niżej. Pomimo wszystko polecam tą grę rodzinno-strategiczną
Niebezpieczna wyprawa po łupy,
Moim zdaniem to gra przeciętna, czegoś w niej brakuje. Wykonanie jest całkiem niezłe, tematyka zachęcająca. W swojej cenie to jedna z najlepszych gier. Problemem jest że jak się posmakuje pozycji kultowych to ciężko się przesiąść na te z półki niżej. Pomimo wszystko polecam tą grę rodzinno-strategiczną
K2
Trudna wspinaczka górska z rodziną u boku,
Grę zakupiłem widząc wiele pochlebnym opinii a dodatkowo Maras na Planszolanda.pl rozwiał moje wszelkie wątpliwości. Udało mi się zdobyć ostatni dostępny egzemplarz i nie żałuję w żadnym calu.
Wykonanie elementów bardzo dobre, drewniane figurki himalaistów, znaczniki etc. Tak jak pisał poprzednik zakupiłem od razu koszulki na karty gracza bo są rzeczywiście cienkie. Teraz lepiej się tasują. Gra jest strategiczna i familijna, wciąga niesamowicie i budzi niesamowite emocje.
grywalność jest ogromna. Jeszcze nie próbowałem wejścia zimowego na K2 (jest ono na odwrocie planszy.
Do pełni szczęścia brakuje wypraski. Tutaj Rebel zachował się jak nowicjusz i śmiało wnętrze pudełka można porównać do tego które miałem w Chińczyku 20 lat temu za czasów Komuny. Normalnie szok in minus. Ta gra zasługuje na dobrą wypraske i wróżę jej niesamowite sukcesy. POLECAM Wam K2
Trudna wspinaczka górska z rodziną u boku,
Grę zakupiłem widząc wiele pochlebnym opinii a dodatkowo Maras na Planszolanda.pl rozwiał moje wszelkie wątpliwości. Udało mi się zdobyć ostatni dostępny egzemplarz i nie żałuję w żadnym calu.
Wykonanie elementów bardzo dobre, drewniane figurki himalaistów, znaczniki etc. Tak jak pisał poprzednik zakupiłem od razu koszulki na karty gracza bo są rzeczywiście cienkie. Teraz lepiej się tasują. Gra jest strategiczna i familijna, wciąga niesamowicie i budzi niesamowite emocje.
grywalność jest ogromna. Jeszcze nie próbowałem wejścia zimowego na K2 (jest ono na odwrocie planszy.
Do pełni szczęścia brakuje wypraski. Tutaj Rebel zachował się jak nowicjusz i śmiało wnętrze pudełka można porównać do tego które miałem w Chińczyku 20 lat temu za czasów Komuny. Normalnie szok in minus. Ta gra zasługuje na dobrą wypraske i wróżę jej niesamowite sukcesy. POLECAM Wam K2
Puerto Rico (stare wydanie)
Handelkowo pełną parą,
Zdecydowanie gra zasługuje na 10 a nie 5.
Pierwsza nasza strategiczna gra. To że ją mamy to znowu zasługa Marasa z Planszolandia.pl
Właśnie dzisiaj będziemy grać rodzinnie w tą gre.
Budzi niesamowite emocje i zawsze jest niedosyt że kończy się w najmniej odpowiednim momencie. Chęć odegrania się jest ogromna To kultowa gra i nie dziwię się ze w rankingu BGG już od dawna okupuje miejsca w pierwszej trójce.
Polecam Wszystkim. To dobra gra która wprowadzi w niuanse gier strategicznych/ekonomicznych
Handelkowo pełną parą,
Zdecydowanie gra zasługuje na 10 a nie 5.
Pierwsza nasza strategiczna gra. To że ją mamy to znowu zasługa Marasa z Planszolandia.pl
Właśnie dzisiaj będziemy grać rodzinnie w tą gre.
Budzi niesamowite emocje i zawsze jest niedosyt że kończy się w najmniej odpowiednim momencie. Chęć odegrania się jest ogromna To kultowa gra i nie dziwię się ze w rankingu BGG już od dawna okupuje miejsca w pierwszej trójce.
Polecam Wszystkim. To dobra gra która wprowadzi w niuanse gier strategicznych/ekonomicznych
Super Farmer De Lux
Świetna........pozycja rodzinna,
Napisane jest że od la 7, nieprawda. Teraz każdy przedszkolak uczy się liczyć do 10 w przedszkolu. Nasz czterolatek rozpoznaje zwierzątka, umie liczyć do kilku i........uwielbia grać w tą grę. Zresztą nasz ośmilatek pomimo kilki innych wytrawnych pozycji z wielką satysfakcją i energią sięga po Farmera. Polecam to konkretne wydanie bo jego wykonanie jest bardzo bardzo dobre i dodatkowo nakręca dzieciaki. Warto trochę więcej wydać i mieć De Lux. Ja też grając w to z nimi i widząc jak się cieszą to się nakręcam i gram z nimi
Świetna........pozycja rodzinna,
Napisane jest że od la 7, nieprawda. Teraz każdy przedszkolak uczy się liczyć do 10 w przedszkolu. Nasz czterolatek rozpoznaje zwierzątka, umie liczyć do kilku i........uwielbia grać w tą grę. Zresztą nasz ośmilatek pomimo kilki innych wytrawnych pozycji z wielką satysfakcją i energią sięga po Farmera. Polecam to konkretne wydanie bo jego wykonanie jest bardzo bardzo dobre i dodatkowo nakręca dzieciaki. Warto trochę więcej wydać i mieć De Lux. Ja też grając w to z nimi i widząc jak się cieszą to się nakręcam i gram z nimi
Cesarski Kurier
Ciekawa i emocjonująca gra,
To bardzo dobra pozycja dla początkujących graczy. Wadą wydania polskiego jest to że to w rzeczywistości wydanie czeskie ale na wierz pudełka jest naklejona niezdarnie naklejka z polskimi napisami. Na boku mamy już czysty czeski język. Gra jest niezależna językowo więc gdybym miał teraz wybrać to zdecydowałbym się na wydanie angielskie.
Przejrzyste zasady, wspaniała plansza, drewniane domki i super grafika podnosi klimat. Polecam jako familijną grę. Dostaje 3 gwiazdki tylko dlatego że jakoś muszę ją spozycjonować względem tych gier które mamy.
Ciekawa i emocjonująca gra,
To bardzo dobra pozycja dla początkujących graczy. Wadą wydania polskiego jest to że to w rzeczywistości wydanie czeskie ale na wierz pudełka jest naklejona niezdarnie naklejka z polskimi napisami. Na boku mamy już czysty czeski język. Gra jest niezależna językowo więc gdybym miał teraz wybrać to zdecydowałbym się na wydanie angielskie.
Przejrzyste zasady, wspaniała plansza, drewniane domki i super grafika podnosi klimat. Polecam jako familijną grę. Dostaje 3 gwiazdki tylko dlatego że jakoś muszę ją spozycjonować względem tych gier które mamy.
Kajko i Kokosz Wielki wyścig
Uśmiech malucha,
Mnie gra nie przekonała. Jeśli mam wybór sięgam po Super Farmera lub Pędzące żółwie. Dzieci natomiast wciągają się w tą gre.
To naprawdę dobra pozycja która potrafi nakręcić początkującego małego gracza na inne następne planszówki. Dostaje 3 gwiazdki ze wskazaniem na 4
Uśmiech malucha,
Mnie gra nie przekonała. Jeśli mam wybór sięgam po Super Farmera lub Pędzące żółwie. Dzieci natomiast wciągają się w tą gre.
To naprawdę dobra pozycja która potrafi nakręcić początkującego małego gracza na inne następne planszówki. Dostaje 3 gwiazdki ze wskazaniem na 4
Tikal 2: The Lost Temple
Familija wyprawa w czasie ,
Skoro Tikal dostał 5 to Tikal II nie może mieć tyle samo bo moim zdaniem jest nieco słabszy. Słabszy to jedna niezbyt dobre określenie - może INNY.
Gracz który chce kupić ta grę musi mieć świadomość że nie ma zbyt dużo powiązań z poprzednikiem.
Mnie denerwują plastikowe figurki. Są bardzo starannie zrobione ale drewniane cenię sobie dużo bardziej.
Gra bardzo klimatyczna i podzielona na dwie części: podróżowanie pirogą i jednocześnie penetrowanie świątyni za pomocą Odkrywcy.
Gra bardzo złożona i najtrudniej jest zacząć i wytłumaczyć bo zasad jest bardzo dużo - dla mnie za dużo jak na taką familijną grę. Interakcji pomiędzy graczami nie jest zbyt dużo. Zasada kto pierwszy ten lepszy jest najważniejsza.
Jeśli jesteś cierpliwy i szukasz klimatycznej gry na bardzo dobrym poziomie to jest o pozycja dla Ciebie
Familija wyprawa w czasie ,
Skoro Tikal dostał 5 to Tikal II nie może mieć tyle samo bo moim zdaniem jest nieco słabszy. Słabszy to jedna niezbyt dobre określenie - może INNY.
Gracz który chce kupić ta grę musi mieć świadomość że nie ma zbyt dużo powiązań z poprzednikiem.
Mnie denerwują plastikowe figurki. Są bardzo starannie zrobione ale drewniane cenię sobie dużo bardziej.
Gra bardzo klimatyczna i podzielona na dwie części: podróżowanie pirogą i jednocześnie penetrowanie świątyni za pomocą Odkrywcy.
Gra bardzo złożona i najtrudniej jest zacząć i wytłumaczyć bo zasad jest bardzo dużo - dla mnie za dużo jak na taką familijną grę. Interakcji pomiędzy graczami nie jest zbyt dużo. Zasada kto pierwszy ten lepszy jest najważniejsza.
Jeśli jesteś cierpliwy i szukasz klimatycznej gry na bardzo dobrym poziomie to jest o pozycja dla Ciebie
Opowiem Ci, Mamo
Historyjki z życia wzięte,
Jakość wykonania jest bardzo wysoka, grafika niebanalna.
Dzieci wybierają odpowiednie obrazki i układają je chronologicznie tak aby powstała historyjka. Następnie własnymi słowami opowiadają to co ułożyli. I tak naprawdę tutaj zaczyna się niesamowita zabawa. Zauważyliśmy że dzieci niesamowicie się wciągają w tą formę zabawy.
Uważamy że jeśli ktoś ma małe maluchy to koniecznie powinien się zaopatrzyć w tą pozycję bo rozwija dzieci i zmusza do fantazji i przelewania to na słowa.
Gra idealna na tani i superaśny, oryginalny prezent
Historyjki z życia wzięte,
Jakość wykonania jest bardzo wysoka, grafika niebanalna.
Dzieci wybierają odpowiednie obrazki i układają je chronologicznie tak aby powstała historyjka. Następnie własnymi słowami opowiadają to co ułożyli. I tak naprawdę tutaj zaczyna się niesamowita zabawa. Zauważyliśmy że dzieci niesamowicie się wciągają w tą formę zabawy.
Uważamy że jeśli ktoś ma małe maluchy to koniecznie powinien się zaopatrzyć w tą pozycję bo rozwija dzieci i zmusza do fantazji i przelewania to na słowa.
Gra idealna na tani i superaśny, oryginalny prezent
Kakerlakensuppe
przyzwoita imprezowa karcianka,
Mnie ta gra nie zaimponowała, ale...... po zagraniu w Tikal i K2 - nie miała pewnie szans. Zagrałem ze swoim Chrześniakiem i obserwując go widziałem że jednak był zaangażowany. Jeżeli Metro oceniłem na 4 to nie mogłem przyznać takiej samej noty tej karciance więc dostała mocne 3 gwiazdki. Grafika naprawdę przyzwoita. Warzywka do dzieci przemawiają. Napewno bardziej aniżeli do dorosłych. Myślę że warto w plecaku trzymać taką grę aby okiełznać dzieci gdy zaczynają im przychodził głupotki do głowy :))
przyzwoita imprezowa karcianka,
Mnie ta gra nie zaimponowała, ale...... po zagraniu w Tikal i K2 - nie miała pewnie szans. Zagrałem ze swoim Chrześniakiem i obserwując go widziałem że jednak był zaangażowany. Jeżeli Metro oceniłem na 4 to nie mogłem przyznać takiej samej noty tej karciance więc dostała mocne 3 gwiazdki. Grafika naprawdę przyzwoita. Warzywka do dzieci przemawiają. Napewno bardziej aniżeli do dorosłych. Myślę że warto w plecaku trzymać taką grę aby okiełznać dzieci gdy zaczynają im przychodził głupotki do głowy :))
Podróż do wnętrza Ziemi
Odkrywanie wnętrza Ziemi,
Książki wprawdzie nie czytałem ale jeśli ta gra jest na podstawie tej powieści to musi być niezwykle ekscytująca. Gra dzieli się na trzy etapy:
Podróż wgłąb ziemi, podróż na tratwie, wyjście przez Wulkan na powierzchnię ziemi. Interakcja pomiędzy graczami nie jest zbyt wielka, ale ma to swoją zaletę bo Familia nie będzie się czuć pokrzywdzona.
Jakość wykonania wysoka. Dla mnie kropelki wody wymiatają wszystko, grafika bezbłędna. Wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat.
POLECAMY jako grę rodzinną
Odkrywanie wnętrza Ziemi,
Książki wprawdzie nie czytałem ale jeśli ta gra jest na podstawie tej powieści to musi być niezwykle ekscytująca. Gra dzieli się na trzy etapy:
Podróż wgłąb ziemi, podróż na tratwie, wyjście przez Wulkan na powierzchnię ziemi. Interakcja pomiędzy graczami nie jest zbyt wielka, ale ma to swoją zaletę bo Familia nie będzie się czuć pokrzywdzona.
Jakość wykonania wysoka. Dla mnie kropelki wody wymiatają wszystko, grafika bezbłędna. Wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat.
POLECAMY jako grę rodzinną
Tikal (edycja angielska)
Niesamowita przygoda - TIKAL,
Po Wigilijnej wieczerzy postanowiliśmy zasiąść do gry. Padł wybór na TIKAL. Początkowo były opory bo wydawało się iż jest ona trudna do opanowania. Nic bardziej mylnego. Szybko wgryźliśmy się w tematykę i zasady gry. Podczas gry zapytałem się Żony jak ocenia klimat w tej grze. Powiedziała iż jest lepsza od Ticket to Ride bo mniej losowa i wymaga więcej kombinowania. Podzielam tą opinię. W tej chwili obok Wsiąść do Pociągu to najlepsza gra w jaką graliśmy. Niesamowite wykonanie i grafika. Jestem pod wrażeniem pudełka i segregacji żetonów, pionków, instrukcji etc. Niby gra z 1999 roku a bije na głowę nie jedną z tych nowych. Dobrze że dałem się na nią skusić. I jeszcze jedno ... nasz Ośmiolatek daje radę. To informacją dla Rodziców ;)
Rozgrywka jest super już od dwóch osób.
NAPRAWDĘ POLECAMY POCZĄTKUJĄCYM I TYM BARDZIEJ WYRAFINOWANYM GRACZOM. super super i jeszcze raz SUPER
Niesamowita przygoda - TIKAL,
Po Wigilijnej wieczerzy postanowiliśmy zasiąść do gry. Padł wybór na TIKAL. Początkowo były opory bo wydawało się iż jest ona trudna do opanowania. Nic bardziej mylnego. Szybko wgryźliśmy się w tematykę i zasady gry. Podczas gry zapytałem się Żony jak ocenia klimat w tej grze. Powiedziała iż jest lepsza od Ticket to Ride bo mniej losowa i wymaga więcej kombinowania. Podzielam tą opinię. W tej chwili obok Wsiąść do Pociągu to najlepsza gra w jaką graliśmy. Niesamowite wykonanie i grafika. Jestem pod wrażeniem pudełka i segregacji żetonów, pionków, instrukcji etc. Niby gra z 1999 roku a bije na głowę nie jedną z tych nowych. Dobrze że dałem się na nią skusić. I jeszcze jedno ... nasz Ośmiolatek daje radę. To informacją dla Rodziców ;)
Rozgrywka jest super już od dwóch osób.
NAPRAWDĘ POLECAMY POCZĄTKUJĄCYM I TYM BARDZIEJ WYRAFINOWANYM GRACZOM. super super i jeszcze raz SUPER
Kot i Mysz GoGetter
Labirynt wrażeń,
Gra w którą gramy całą rodziną i to dosłownie. Ja z Żoną, nasz syn 8 lat, młodszy 4 lata i najmłodszy 2 lata (przestawia bez składu i ładu kafelki a i tak się cieszy!!)
Zróżnicowanie poziomów, chęć rywalizacji przy dostosowaniu trudności do umiejętności sprawia że gra jest niesamowicie emocjonująca. Książeczka z zadaniami i jakość planszy jest dużym atutem tej gry. To oprócz Pędzących żółwików, ulubiona pozycja naszego 4-ro letniego Synka.
POLECAMY
Labirynt wrażeń,
Gra w którą gramy całą rodziną i to dosłownie. Ja z Żoną, nasz syn 8 lat, młodszy 4 lata i najmłodszy 2 lata (przestawia bez składu i ładu kafelki a i tak się cieszy!!)
Zróżnicowanie poziomów, chęć rywalizacji przy dostosowaniu trudności do umiejętności sprawia że gra jest niesamowicie emocjonująca. Książeczka z zadaniami i jakość planszy jest dużym atutem tej gry. To oprócz Pędzących żółwików, ulubiona pozycja naszego 4-ro letniego Synka.
POLECAMY
Stone Age (edycja angielska)
Warto spróbować,
Naprawdę świetna gra. Na początku wydaje się być skomplikowana, ale dość szybko po 2,3 rozgrywkach można zorientować się o co w tym wszystkim chodzi. Niesamowite precyzyjne wykonanie, super grafika.
Gra która ma w sobie trochę losowości, ale....... pomyśleć trzeba bo inaczej będzie się zawsze przegranym. Nasz najstarszy syn ma 8 lat i całkiem całkiem sobie radzi podczas rozgrywek.
Jedna z lepszych planszówek jakie mamy. Jest to bardzo dobra pozycja już dla dwóch osób.
POLECAM!!
Warto spróbować,
Naprawdę świetna gra. Na początku wydaje się być skomplikowana, ale dość szybko po 2,3 rozgrywkach można zorientować się o co w tym wszystkim chodzi. Niesamowite precyzyjne wykonanie, super grafika.
Gra która ma w sobie trochę losowości, ale....... pomyśleć trzeba bo inaczej będzie się zawsze przegranym. Nasz najstarszy syn ma 8 lat i całkiem całkiem sobie radzi podczas rozgrywek.
Jedna z lepszych planszówek jakie mamy. Jest to bardzo dobra pozycja już dla dwóch osób.
POLECAM!!
Pędzące Żółwie
SUPER,
Prosta wspaniała gra. Nawet dorośli znajdują wiele radości grając w tą nieskomplikowaną grę.
Grałem w nią z Dorosłymi, z Dziećmi no i Dzieci często zamykają się prze naszym najmłodszym smykiem i grają razem. Mają odpowiednio 4,5 roku i 8 lat.
POLECAM
SUPER,
Prosta wspaniała gra. Nawet dorośli znajdują wiele radości grając w tą nieskomplikowaną grę.
Grałem w nią z Dorosłymi, z Dziećmi no i Dzieci często zamykają się prze naszym najmłodszym smykiem i grają razem. Mają odpowiednio 4,5 roku i 8 lat.
POLECAM
Metro (edycja polska)
BARDZO DOBRA POZYCJA,
Gra bardzo PROSTA. Uważam że to bardzo dobra pozycja na wyjazdy. Tematyka Metra, przypomina układankę. Gra która powoduje bardzo dużo interakcji pomiędzy Graczami. Nie żałujemy wydanych pieniędzy na tą bardzo fajną grę
BARDZO DOBRA POZYCJA,
Gra bardzo PROSTA. Uważam że to bardzo dobra pozycja na wyjazdy. Tematyka Metra, przypomina układankę. Gra która powoduje bardzo dużo interakcji pomiędzy Graczami. Nie żałujemy wydanych pieniędzy na tą bardzo fajną grę
Prawo dżungli (stare wydanie)
BARDZO DOBRA POZYCJA,
Jak na karciankę to niezwykle fajna pozycja.
Zabieraliśmy ją nawet na plaże i graliśmy. Wieczorami także była \'katowana\'
Razem z dziećmi i sąsiadami mieliśmy kupę śmiechu. Rewelacyjna na wyjazdy
BARDZO DOBRA POZYCJA,
Jak na karciankę to niezwykle fajna pozycja.
Zabieraliśmy ją nawet na plaże i graliśmy. Wieczorami także była \'katowana\'
Razem z dziećmi i sąsiadami mieliśmy kupę śmiechu. Rewelacyjna na wyjazdy
Ticket to Ride Nordic Countries
REWELACJA,
Nasza ulubiona gra. Mojej Żonie i najstarszemu Synowi wersja Nordycka podoba się zdecydowanie bardziej aniżeli Europa.
Jest to związane z większą liczbą interakcji między graczami. Niesamowita grafika, która jest na czasie (ośnieżone wagoniki) daje dodatkowy przedświąteczny i zimowy klimat. Gdybyśmy mogli dać 10 to taką ocenę bym wystawił. Polecam na 2, 3 osoby
REWELACJA,
Nasza ulubiona gra. Mojej Żonie i najstarszemu Synowi wersja Nordycka podoba się zdecydowanie bardziej aniżeli Europa.
Jest to związane z większą liczbą interakcji między graczami. Niesamowita grafika, która jest na czasie (ośnieżone wagoniki) daje dodatkowy przedświąteczny i zimowy klimat. Gdybyśmy mogli dać 10 to taką ocenę bym wystawił. Polecam na 2, 3 osoby
Wsiąść do Pociągu: Europa
SUPER,
To wspaniała gra, dzięki której rozpocząłem na nowo przygodę z planszówkami.
Gramy całą rodziną, sąsiadami.
Dzieci mające 7 lat już po dwóch, trzech rozgrywkach zaczynają wgryzać się w klimaty.
Ta gra to nieodłączny element wielu naszych wspólnych wieczorów. Następnie nabyliśmy wersję Nordycką, która jest również wspaniała i pozwala na większą interakcję gdy grają dwie osoby
SUPER,
To wspaniała gra, dzięki której rozpocząłem na nowo przygodę z planszówkami.
Gramy całą rodziną, sąsiadami.
Dzieci mające 7 lat już po dwóch, trzech rozgrywkach zaczynają wgryzać się w klimaty.
Ta gra to nieodłączny element wielu naszych wspólnych wieczorów. Następnie nabyliśmy wersję Nordycką, która jest również wspaniała i pozwala na większą interakcję gdy grają dwie osoby