PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika floyd

obrazek
Goa (edycja polska)
Sporo kombinowania,
Grana u mnie w 3 osobowym składzie, płynnie, ale z momentami główkowania na kilka akcji do przodu. Coś w rodzaju móżdżenia połączonego z delektowaniem się mnogością wyborów.
Bardzo fajna interakcja w postaci licytacji (czasami celowe podbijanie ceny, a czasami mówi się trudno i kupuje drogo) i tu w zasadzie interakcja się kończy. Po licytacjach każdy sobie rzepkę skrobie.
Każda akcja jest na wagę złota, a karty dodatkowych akcji na tony złota, bo możemy zyskać całkiem przyzwoitą przewagę. Karty wypraw natomiast potrafią bardzo ułatwić rozwój, więc warto się w nie zaopatrywać.
Swoje karty gracza rozwijamy w 5 kategoriach, im wyższy poziom w danej kategorii, tym wyższe mamy z tego profity oraz większą ilość punktów zwycięstwa na koniec gry. Ponadto zakładamy plantacje i kolonie na których „hodujemy” nasze przyprawy, czyli temat przewodni gry, który jest jak jedna z przypraw w grze, czyli suchy jak pieprz. Nie da się ukryć, że jest to „suchar” bez klimatu, mimo to mechanika gry na tyle wciąga, iż tematyka staje się kompletnie nieistotna i nie zwraca się na to uwagi.
Losowość jest bardzo mała, tak więc za swe niepowodzenia miej pretensje głównie do siebie.