PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika discman

obrazek
Zwierzątka. Pierwsza gra. Akademia Mądrego Dziecka
Pierwsza Gra: Zwierzątka ,

Tytuł: Pierwsza Gra: Zwierzątka
Wydawnictwo: Egmont Polska

Przedstawiam Wam dziś jedną z trzech dostępnych na rynku gier z serii Pierwsza Gra od wydawnictwa Egmont. Ponieważ posiadamy już pięknie wydaną grę od wydawnictwa Haba - Moja Pierwsza Gra: W Ogrodzie to zdecydowałem się odpuścić sobie mocno podobna grę "Mniam" z Egmontu i zainwestowałem w drugi tytuł z serii - "Zwierzątka".

Jest to w zasadzie bardziej sorter kształtów niż gra, jednak ładnie wydany. Łączy w sobie elementy nauki kolorów, kształtów oraz zwierzątek. Jest to na pewno bardziej rozbudowany sorter niż do tej pory mieliśmy do czynienia. Tutaj nie tylko należy dopasować kształty, ale również wspomniany kolor do odpowiedniego zwierzątka.

Zabawka zatem rozwija spostrzegawczość, koncentrację oraz rozpoznawanie kolorów. Wycięcia dobrze się trzymają w otworach, a elementy zwierząt są duże i przyjemne dla oka. Nasza Zuzia ma obecnie 1,5 roku i z kształtami oraz dopasowywaniem rysunków sobie świetnie radzi, tak czasem jej się mylą jeszcze kolory jeśli ma kilka do wyboru. Myślę, że na to też wkrótce przyjdzie pora.

Plusy:
➕ładne wydanie
➕gruba tektura
➕dobrze dopasowane nacięcia
➕atrakcyjna cena

Minusy:
➖umiarkowana dostępność w lokalnych sklepach

Podsumowując:
Ciężko mi się tutaj doszukać większych minusów. Bardzo przyjemny produkt, który mogę polecić z czystym sumieniem dla każdego dziecka w przedziale ok. 16-28 m-cy.


obrazek
Kuferek - Bystre oczko
Bystre Oczko (Kuferek),

Tytuł: Bystre Oczko (kuferek)
Wydawnictwo: ADAMIGO
Wiek: +2 lat (wg. opakowania +3 co jest mocno zawyżone)

Bystre Oczko to zestaw gier, który udało mi się odnaleźć w trzech wydaniach:
- zestaw najmniejszy zawierający 5 gier oraz 48 dużych kart
- zestaw w kuferku (zdjęcia) składa się z 8 gier, 96 dwustronnych kartoników oraz 4 dwustronnych plansz
-najwiekszy zestaw zawiera 8 gier, 210 twardych dwustronnie zadrukowanych plakietek oraz 4 duże sztywne dwustronne plansze

My zdecydowaliśmy się na opcję średniego zestawu z uwagi na nietypowe i przyjemne dla oka oraz funkcjonalne wydanie w kuferku.

Gra wyrabia spostrzegawczość, refleks, pamięć, ćwiczy analizę wzrokową i słuchową. Naucza rozróżniać kolory i nazywać przedmioty.

Gry polegają na odszukaniu na planszy takiego samego obrazka, jaki widnieje na wylosowanej przez osobę prowadzącą grę, plakietce. Na drugiej stronie plakietki wyszczególniona jest nazwa i krótki opis przedmiotu.

Na początek przygody z grą polecam używać planszy z obramowaniem, które ułatwiają dziecku przypasowywanie kartoników. Ponad to posegregować elementy w woreczki strunowe podzielone na pasujące do danej planszetki. Ułatwi to nam przygotowanie do kolejnych rozgrywek, a dziecku (zwłaszcza młodszemu tj poniżej 2 roku życia) odnajdywanie i dopasowywanie elementów do planszy. Zdecydowanie odradzam rozkładanie wszystkiego na raz, gdyż nawet osoba dorosła mogłaby dostać oczopląsu od nadmiaru treści.

Grafiki może nie należą do najpiękniejszych, lecz jest ich bardzo dużo i można dzięki jednej grze wielu przedmiotów czy zwierzątek się nauczyć.

PLUSY:
➕ ogromna ilość elementów (sugerujemy stopniowe dokładanie elementów lub ich odpowiednią segregację)
➕ oryginalne i praktyczne wydanie KUFEREK ❤
➕ przejrzyste i proste grafiki
➕ kilka wariantów rozgrywki
➕ za takie wydanie oraz ilość elementów niezwykle atrakcyjna cenowo‼️

MINUSY:
➖ małe i dosyć cienkie kartonowe kafelki
➖ grafiki czytelne, choć jednak nieco już trącą "myszką"

PODSUMOWANIE:
Gra ma swoje plusy i minusy. Tych pierwszych jest jednak zdecydowanie więcej. Choć jest to opcja całkiem budżetowa, to wydanie jest dość bogate i zapewni naszemu dziecku zabawy i nauki na wieeeele dni. Jeśli odpowiednio posegregujemy elementy przed rozgrywki, wówczas nawet dziecko +1,5 lat będzie mogło już zacząć z nią przygodę!Zdecydowanie polecam.


obrazek
Wysokie napięcie (doładowana wersja)
Stare,ale jare!,
Wysokie Napięcie - Wydawnictwo Lacerta
W końcu! Po tylu latach pogoni za nowościami i "ładnymi" grami zagrałem w jedną ze starszych współczesnych planszówek dostępnych na polskim rynku w naszym rodzimym języku. Gra niedawno otrzymała "nowe" wydanie, które nawet nie wiem szczerze co za bardzo zmieniło/wprowadziło (na pewno nie oprawę graficzną). Gra jest prościutka, takie troszkę Wsiąść do Pociągu + Concordia. Licytujemy elektrownie, kupujemy paliwo do nich, rozbudowujemy naszą sieć stscji transformatorowych, by na koniec fazy sprzedać prąd za $. Grę kończymy w zależności od liczby graczy. W przypadku 2 osób gdy któryś z graczy będzie miał 18 stacji. Wygrywa jednak ten, który na koniec będzie w stanie zasilić najwięcej swoich stacji!
Prosta, z delikatną interakcją aktywną (blokowanie na planszy) i pasywną (wykupienie tańszego paliwa). Na 2 osoby jest wariant z dodatkowym graczem-bankiem, który zmniejsza "luzy" na planszy. Bardzo przyjemna pozycja i nadal daje radę pomimo, że jest oczywiście już wiele innych lepszych gier na rynku. Chętnie będę polecał nowym graczom. Na minus oprawa graficzna i nieproporcjonalnie długa instrukcja do prostoty zasad gry :) Mimo wszystko polecam !


obrazek
Szarlatani z Pasikurowic
Świetna gra rodzinna z gatunku pusty your luck,
Szarlatani z Pasikuruwic - G3
Jest to naprawdę kawał wspaniałej gry rodzinnej z gatunku "push your luck" (kontrola ryzyka). Główna mechanika gry opiera się na dobieraniu kolejno składników z woreczka i dokładaniu ich do naszego kociołka. Jeśli przy ich dobieraniu suma wartości na białych składnikach przekroczy 7 kociołek eksploduje i kończymy dobieranie. Gdy wszyscy spasują lub ich kociołki eksplodują przechodzimy do podsumowania rundy gdzie punktujemy, zdobywamy rubiny oraz możemy kupić kolejne składniki. Po 9 rundach wyłaniamy zwycięzcę! Prawda, że proste? W prostocie tkwi zabawa, a tej wbrew pozorom jest naprawdę w tej grze całkiem sporo!