PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika burzykovski

Ocaleni
Zaskakująco przyjemne euro z ciekawym tematem,
Ocaleni od razu rzucają się w oczy z powodu dość oryginalnego tematu. Postapokalipsa w grach euro to raczej mało eksploatowany obszar w porównaniu do sadzenia marchewek. Nie mniej jednak, nie spodziewajcie się, że klimat będzie wylewał się z planszy hektolitrami. Jak to w grach euro bywa temat jakiś być musi, najlepiej jakby nie był doklejony na siłę. Na szczęście w Ocalonych wszystko ma mniejszy bądź większy sens, momentami można uruchomić pokłady wyobraźni i przenieść się w zniszczony świat.
No dobrze, a jak z rozgrywką? W Ocalonych mamy do czynienia z dość ciekawym Worker Placementem. Oprócz klasycznego poruszania się pionkami i wykonywania akcji, musimy mieć na uwadze tutaj dwa aspekty. Po pierwsze, nie możemy stanąć na pole, na którym już leży jeden z naszych pionków. Jest to dość ciekawa łamigłówka do rozwiązania. Druga sprawa to mechanizm wywierania presji. Każdy z naszych pionków ma określoną siłę, która oprócz tego że definiuje ile akcji na danym polu możemy zrobić, odpowiednio wykorzystana pozwala zmusić przeciwnika do oddania nam jakiegoś surowca. Trzeba uważać, bo działa to w obie strony i może okazać się, że to właśnie my będziemy poszkodowani.
Co do wykonania. Jest to standard, bez fajerwerków. Planszetki gracza są cienkie, takie jak w Terraformacji, żetony miast i polowań również do najgrubszych nie należą, choć dzięki temu łatwiej je ułożyć w stosy. Do elementów, które pozytywnie zaskakują należy zaliczyć znaczniki surowców i jedzenia (są bardzo grube, z czarnej tektury) oraz pionki bohaterów. Całość okraszona jest bardzo ładną oprawą graficzną, która daje mały plusik do klimatu.
Podsumowując, ciekawe euro, które daje sporo przyjemności z rozgrywki. Ciężko powiedzieć jaka będzie regrywalność tytułu, ale po rozegraniu 3 rozgrywek w 3 dni nie mam dość i znowu chętnie siądę do Ocalonych. W skali BGG jest to dla mnie jak na razie solidne 8/10. Fanom gier euro szczerze polecam.





Zaskakująco przyjemne euro z ciekawym tematem,
Ocaleni od razu rzucają się w oczy z powodu dość oryginalnego tematu. Postapokalipsa w grach euro to raczej mało eksploatowany obszar w porównaniu do sadzenia marchewek. Nie mniej jednak, nie spodziewajcie się, że klimat będzie wylewał się z planszy hektolitrami. Jak to w grach euro bywa temat jakiś być musi, najlepiej jakby nie był doklejony na siłę. Na szczęście w Ocalonych wszystko ma mniejszy bądź większy sens, momentami można uruchomić pokłady wyobraźni i przenieść się w zniszczony świat.
No dobrze, a jak z rozgrywką? W Ocalonych mamy do czynienia z dość ciekawym Worker Placementem. Oprócz klasycznego poruszania się pionkami i wykonywania akcji, musimy mieć na uwadze tutaj dwa aspekty. Po pierwsze, nie możemy stanąć na pole, na którym już leży jeden z naszych pionków. Jest to dość ciekawa łamigłówka do rozwiązania. Druga sprawa to mechanizm wywierania presji. Każdy z naszych pionków ma określoną siłę, która oprócz tego że definiuje ile akcji na danym polu możemy zrobić, odpowiednio wykorzystana pozwala zmusić przeciwnika do oddania nam jakiegoś surowca. Trzeba uważać, bo działa to w obie strony i może okazać się, że to właśnie my będziemy poszkodowani.
Co do wykonania. Jest to standard, bez fajerwerków. Planszetki gracza są cienkie, takie jak w Terraformacji, żetony miast i polowań również do najgrubszych nie należą, choć dzięki temu łatwiej je ułożyć w stosy. Do elementów, które pozytywnie zaskakują należy zaliczyć znaczniki surowców i jedzenia (są bardzo grube, z czarnej tektury) oraz pionki bohaterów. Całość okraszona jest bardzo ładną oprawą graficzną, która daje mały plusik do klimatu.
Podsumowując, ciekawe euro, które daje sporo przyjemności z rozgrywki. Ciężko powiedzieć jaka będzie regrywalność tytułu, ale po rozegraniu 3 rozgrywek w 3 dni nie mam dość i znowu chętnie siądę do Ocalonych. W skali BGG jest to dla mnie jak na razie solidne 8/10. Fanom gier euro szczerze polecam.

Najeźdźcy z Północy
Jedno z największych, pozytywnych zaskoczeń zeszłego roku,
Szczerze? Do gry podchodziłem sceptycznie. Fakt, śliczne grafiki i fajny temat zachęcały, ale poza tym nic więcej nie zwróciło mojej uwagi. Przez swoje wątpliwości nie wsparłem projektu na wspieram.to, jak się później okazało nie była to dobra decyzja. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności zaryzykowałem i kupiłem swój egzemplarz. Szybka lektura instrukcji i natychmiast zrozumiałem, że gra będzie tym co lubię najbardziej. Eleganckie zasady, łatwe do zapamiętania i szybkie do wytłumaczenia, płynna i dość krótka rozgrywka sprawiają, że łatwo do gry usiąść, a tym samym często do niej wracać. Jest kilka sposobów punktacji i wydaje mi się, że też kilka sposobów na wygraną. Gra ma też dwa różne oblicza, w zależności od tego czy gracze są typowymi eurosucharzystami, a wchodzenie w interakcje to dla nich ostateczność czy jednak negatywna interakcja to to co lubią najbardziej. Może być spokojnie, a wygra ten kto najlepiej optymalizuje, ale może być też krwawy wyścig o zasoby, psucie planów innym graczom. No dobra bez przesady, aż tak dużo interakcji i klimatu nie ma.
Podsumowując:
+ świetna oprawa wizualna
+ proste, eleganckie zasady
+ sporo przyjemnego kombinowania
+ fajnie wyważony poziom negatywnej interakcji
+ niewielkie pudełko, które łatwo zabrać
- regrywalność (trochę na wyrost, ale fakt niewiele jest tu zmiennych. W grudniu 2017 powinny pojawić się dodatki!!!!)





Jedno z największych, pozytywnych zaskoczeń zeszłego roku,
Szczerze? Do gry podchodziłem sceptycznie. Fakt, śliczne grafiki i fajny temat zachęcały, ale poza tym nic więcej nie zwróciło mojej uwagi. Przez swoje wątpliwości nie wsparłem projektu na wspieram.to, jak się później okazało nie była to dobra decyzja. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności zaryzykowałem i kupiłem swój egzemplarz. Szybka lektura instrukcji i natychmiast zrozumiałem, że gra będzie tym co lubię najbardziej. Eleganckie zasady, łatwe do zapamiętania i szybkie do wytłumaczenia, płynna i dość krótka rozgrywka sprawiają, że łatwo do gry usiąść, a tym samym często do niej wracać. Jest kilka sposobów punktacji i wydaje mi się, że też kilka sposobów na wygraną. Gra ma też dwa różne oblicza, w zależności od tego czy gracze są typowymi eurosucharzystami, a wchodzenie w interakcje to dla nich ostateczność czy jednak negatywna interakcja to to co lubią najbardziej. Może być spokojnie, a wygra ten kto najlepiej optymalizuje, ale może być też krwawy wyścig o zasoby, psucie planów innym graczom. No dobra bez przesady, aż tak dużo interakcji i klimatu nie ma.
Podsumowując:
+ świetna oprawa wizualna
+ proste, eleganckie zasady
+ sporo przyjemnego kombinowania
+ fajnie wyważony poziom negatywnej interakcji
+ niewielkie pudełko, które łatwo zabrać
- regrywalność (trochę na wyrost, ale fakt niewiele jest tu zmiennych. W grudniu 2017 powinny pojawić się dodatki!!!!)