PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika badum
Załoga: Wyprawa w głębiny
Jeszcze lepsza załoga ,
Wydawało się, że pierwszej wersji Załogi nic nie brakowało i nie mogło być już lepiej, a jednak! Załoga: Wyprawa w głębiny całkowicie zastąpiła mi poprzednią część i znacząco zwiększyła przyjemność z rozgrywek. Gra opiera się o talię celów z której przy każdej rozgrywce wybiera się losowo zestawy zadań. Zadania są bardzo różnorodne, za każdym razem tworzą unikalne połączenia i naprawdę ciekawe łamigłówki. Załoga świetnie nadaje się dla zaawansowanych graczy, a dzięki łatwemu skalowaniu poziomu trudności sprawdzi się również z osobami nie mającymi doświadczenia w planszówkach. To zdecydowanie jedna z najlepszych gier kooperacyjnych i moim zdaniem najlepszy trick taking. Według informacji na pudełku w grę można grać w 2 osoby - jest to możliwe, jednak tak naprawdę gra działa w pełni dopiero od 3 graczy. Wariant dwuosobowy zakłada obsługę dodatkowego "wirtualnego" gracza i sprawia że czasem mogą pojawić się rozdania uniemożliwiające wygraną. (Recenzja napisana po 82 rozgrywkach w Załogę: W poszukiwaniu dziewiątej planety i 47 rozgrywkach w Załogę: Wyprawa w głębiny)
Jeszcze lepsza załoga ,
Wydawało się, że pierwszej wersji Załogi nic nie brakowało i nie mogło być już lepiej, a jednak! Załoga: Wyprawa w głębiny całkowicie zastąpiła mi poprzednią część i znacząco zwiększyła przyjemność z rozgrywek. Gra opiera się o talię celów z której przy każdej rozgrywce wybiera się losowo zestawy zadań. Zadania są bardzo różnorodne, za każdym razem tworzą unikalne połączenia i naprawdę ciekawe łamigłówki. Załoga świetnie nadaje się dla zaawansowanych graczy, a dzięki łatwemu skalowaniu poziomu trudności sprawdzi się również z osobami nie mającymi doświadczenia w planszówkach. To zdecydowanie jedna z najlepszych gier kooperacyjnych i moim zdaniem najlepszy trick taking. Według informacji na pudełku w grę można grać w 2 osoby - jest to możliwe, jednak tak naprawdę gra działa w pełni dopiero od 3 graczy. Wariant dwuosobowy zakłada obsługę dodatkowego "wirtualnego" gracza i sprawia że czasem mogą pojawić się rozdania uniemożliwiające wygraną. (Recenzja napisana po 82 rozgrywkach w Załogę: W poszukiwaniu dziewiątej planety i 47 rozgrywkach w Załogę: Wyprawa w głębiny)
The Guild of Merchant Explorers Reprint
Zaawansowane "Królestwo w budowie",
Świetna gra, która sprawia wrażenie bardziej gamerskiej wersji "Królestwa w budowie" i to bez niepotrzebnego komplikowania rozgrywki. Oprócz wykładania kostek na planszę na odpowiedni typ terenu mamy tu:
1) Rewelacyjne, indywidualne specjalne zdolności które bardzo zmieniają grę i dają dużą satysfakcję za każdym razem kiedy z nich korzystamy.
2) Przejrzysty system dobierania kart z terenem, który sprawia że co prawda nie wiemy w jakiej kolejności podejdą karty, ale mamy 100% pewność jakie się jeszcze pojawią w danej rundzie - co pozwala nam sensownie zaplanować przyszłe ruchy.
3) Karty skarbów, czyli bonusy które dodają dodatkowe indywidualne sposoby punktowania
4) Różnorodne mapy i cele wspólne, które zwiększają bardzo regrywalność gry
Jedyny minus to dość ciasna mapa, na której komponenty mieszczą się raczej na styk, ale nie przeszkadza to w rozgrywce na tyle żeby definitywnie psuć przyjemność z gry.
Zaawansowane "Królestwo w budowie",
Świetna gra, która sprawia wrażenie bardziej gamerskiej wersji "Królestwa w budowie" i to bez niepotrzebnego komplikowania rozgrywki. Oprócz wykładania kostek na planszę na odpowiedni typ terenu mamy tu:
1) Rewelacyjne, indywidualne specjalne zdolności które bardzo zmieniają grę i dają dużą satysfakcję za każdym razem kiedy z nich korzystamy.
2) Przejrzysty system dobierania kart z terenem, który sprawia że co prawda nie wiemy w jakiej kolejności podejdą karty, ale mamy 100% pewność jakie się jeszcze pojawią w danej rundzie - co pozwala nam sensownie zaplanować przyszłe ruchy.
3) Karty skarbów, czyli bonusy które dodają dodatkowe indywidualne sposoby punktowania
4) Różnorodne mapy i cele wspólne, które zwiększają bardzo regrywalność gry
Jedyny minus to dość ciasna mapa, na której komponenty mieszczą się raczej na styk, ale nie przeszkadza to w rozgrywce na tyle żeby definitywnie psuć przyjemność z gry.
Piętaszek
deck building niekoniecznie solo,
Gra bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Miałem nadzieję, że mi się spodoba, ale nie myślałem, że tak. Nie grałem w nią jednoosobowo - bo jak się okazuje, gra się naprawdę dobrze we dwójkę :) W sumie jak w większość kooperacji, które też można by grać samemu. Tak więc - nie jest to koniecznie gra w którą nie pogramy inaczej jak samotnie. A mechanika to naprawdę sympatyczna wariacja na temat deck buildingu, prosta do opanowania i do wytłumaczenia innym. Świetna gra - polecam :)
deck building niekoniecznie solo,
Gra bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Miałem nadzieję, że mi się spodoba, ale nie myślałem, że tak. Nie grałem w nią jednoosobowo - bo jak się okazuje, gra się naprawdę dobrze we dwójkę :) W sumie jak w większość kooperacji, które też można by grać samemu. Tak więc - nie jest to koniecznie gra w którą nie pogramy inaczej jak samotnie. A mechanika to naprawdę sympatyczna wariacja na temat deck buildingu, prosta do opanowania i do wytłumaczenia innym. Świetna gra - polecam :)
Runewars (edycja polska poprawiona)
Epicka,
Wyjątkowa gra :) Dla osób mających wątpliwości - druga edycja nie różni się jakoś znacząco od pierwszej (brak gór wcale nie jest tak dotkliwy, bez przesady), a pudło jest łatwiejsze do składowania w domu :) Odnośnie samej gry... Arcybogata. Dająca ogrom możliwości. Prezentująca się na stole świetnie. Wciągająca na długie godziny. Zawierająca mnóstwo drobnych bardzo oryginalnych mechanik. Najlepsza gra tej kategorii w jaką miałem okazję grać.
Epicka,
Wyjątkowa gra :) Dla osób mających wątpliwości - druga edycja nie różni się jakoś znacząco od pierwszej (brak gór wcale nie jest tak dotkliwy, bez przesady), a pudło jest łatwiejsze do składowania w domu :) Odnośnie samej gry... Arcybogata. Dająca ogrom możliwości. Prezentująca się na stole świetnie. Wciągająca na długie godziny. Zawierająca mnóstwo drobnych bardzo oryginalnych mechanik. Najlepsza gra tej kategorii w jaką miałem okazję grać.
Dungeons & Dragons: Wrath of Ashardalon
Dużo i dobrze,
Bogactwo pudła, które otrzymujemy, zwala z nóg :) Przy czym warto zwrócić uwagę na jedną sprawę - to nie do końca jest gra w typie choćby Descenta. Schematyczność pewnych rozwiązań przywodzi na myśli raczej typowe gry kooperacyjne. Tyle, że jest to naprawdę przyjemna gra kooperacyjna - sytuacja na planszy potrafi się stać naprawdę ciężka, zmuszając graczy do ostrego kombinowania jak przeżyć jeszcze kilku tur. Niezła gra, naprawdę fajnie wydana - niektórym przeszkadzać może np brak grafik na kartach wydarzeń, ale ten styl zdecydowanie może się podobać. Poza tym dostajemy dużo więcej niż w pudle z Descentem, za niższą cenę, i z genialną wypraską, której Descentowi brakuje. Obie gry mają więc swoje mocne strony i dostarczają naprawdę odmiennych wrażeń z rozgrywki. Przewagą D&D jest cena, więcej plastiku w pudle, brak postaci zastępowanych żetonami, łatwiejsze wejście w pojedynczą misję, niż w Descencie nastawionym bardziej na kampanię. Gra jest naprawdę warta uwagi.
Dużo i dobrze,
Bogactwo pudła, które otrzymujemy, zwala z nóg :) Przy czym warto zwrócić uwagę na jedną sprawę - to nie do końca jest gra w typie choćby Descenta. Schematyczność pewnych rozwiązań przywodzi na myśli raczej typowe gry kooperacyjne. Tyle, że jest to naprawdę przyjemna gra kooperacyjna - sytuacja na planszy potrafi się stać naprawdę ciężka, zmuszając graczy do ostrego kombinowania jak przeżyć jeszcze kilku tur. Niezła gra, naprawdę fajnie wydana - niektórym przeszkadzać może np brak grafik na kartach wydarzeń, ale ten styl zdecydowanie może się podobać. Poza tym dostajemy dużo więcej niż w pudle z Descentem, za niższą cenę, i z genialną wypraską, której Descentowi brakuje. Obie gry mają więc swoje mocne strony i dostarczają naprawdę odmiennych wrażeń z rozgrywki. Przewagą D&D jest cena, więcej plastiku w pudle, brak postaci zastępowanych żetonami, łatwiejsze wejście w pojedynczą misję, niż w Descencie nastawionym bardziej na kampanię. Gra jest naprawdę warta uwagi.
Epic Spell Wars of the Battle Wizards: Duel At Mt. Skullzfyre
Prosta, losowa gra z epickim klimatem,
Gra znakomicie wykonana, trochę przywodzi na myśl klimat Advenure Time. W pełni rozwija skrzydła przy grze na 3 i więcej osób, przy dwóch graczach niektóre karty raczej przeszkadzają na ręku, bo zagrywanie ich nie leży w naszym interesie. Łączenie kart w 2 i 3 elementowe zaklęcia daje sporą frajdę, gra należy do zdecydowanie lekkich, jest raczej odskocznią od poważniejszych tytułów. Przy grze wieloosobowej, rozgrywka ma w sobie coś z Munchkina, a żeby ją polubić trzeba raczej przedłożyć klimat i swobodne podejście do tematu nad mechanikę, która jest wyjątkowo prosta (z drugiej strony - zasady tłumaczy się dzieki temu w kilka chwil). Warte wypróbowania, chociaż nie brania w ciemno - lepiej sprawdzić wcześniej, czy przypadnie nam do gustu.
Prosta, losowa gra z epickim klimatem,
Gra znakomicie wykonana, trochę przywodzi na myśl klimat Advenure Time. W pełni rozwija skrzydła przy grze na 3 i więcej osób, przy dwóch graczach niektóre karty raczej przeszkadzają na ręku, bo zagrywanie ich nie leży w naszym interesie. Łączenie kart w 2 i 3 elementowe zaklęcia daje sporą frajdę, gra należy do zdecydowanie lekkich, jest raczej odskocznią od poważniejszych tytułów. Przy grze wieloosobowej, rozgrywka ma w sobie coś z Munchkina, a żeby ją polubić trzeba raczej przedłożyć klimat i swobodne podejście do tematu nad mechanikę, która jest wyjątkowo prosta (z drugiej strony - zasady tłumaczy się dzieki temu w kilka chwil). Warte wypróbowania, chociaż nie brania w ciemno - lepiej sprawdzić wcześniej, czy przypadnie nam do gustu.
Summoner Wars Master Set (edycja polska)
Arcydzieło :) ,
Przepiękne wydanie. Niesamowicie miodna rozgrywka. Podstawka, do której nie trzeba nigdy dokupować żadnych zestawów dodatkowych, żeby dawała nam satysfakcję z gry przez naprawdę długi, długi czas. Ale jeśli już chcemy - to i zestawy dodatkowe są rewelacyjne! :) Z poważnych, dużych, długich gier dwuosobowych - aktualnie mój faworyt. Sprawia, że nie czuje się upływającego czasu, dwugodzinna rozgrywka mija w 15minut i od razu mamy ochotę na następną. A w kwestii samej mechaniki - sporo oryginalnych pomysłów, bardzo fajnie przemyślana konstrukcja tury, która sprawia, że NAPRAWDĘ musimy się czasem sporo nakombinować. Są tu rzuty kośćmi - ale dające z reguły sukces przy wyniku 3+, więc rzadko pokrzyżują nam plany. Jest losowy dociąg kart co turę, ale od nas zależy jak szybko chcemy \"przejść\" przez naszą talię, więc i to nie jest w praktyce problemem. Przed zakupem nie byłem pewien jak sprawdzi się gra karciana z planszą i ruchem jednostek na planszy - karcianka, ale z całym bogactwem \"przestrzennych\" gier strategicznych. Jeśli ktoś ma przed zakupem podobne wątpliwości - bez obaw, sprawdza się świetnie :) W mojej opinii - jedna z gier pozbawionych wad.
Arcydzieło :) ,
Przepiękne wydanie. Niesamowicie miodna rozgrywka. Podstawka, do której nie trzeba nigdy dokupować żadnych zestawów dodatkowych, żeby dawała nam satysfakcję z gry przez naprawdę długi, długi czas. Ale jeśli już chcemy - to i zestawy dodatkowe są rewelacyjne! :) Z poważnych, dużych, długich gier dwuosobowych - aktualnie mój faworyt. Sprawia, że nie czuje się upływającego czasu, dwugodzinna rozgrywka mija w 15minut i od razu mamy ochotę na następną. A w kwestii samej mechaniki - sporo oryginalnych pomysłów, bardzo fajnie przemyślana konstrukcja tury, która sprawia, że NAPRAWDĘ musimy się czasem sporo nakombinować. Są tu rzuty kośćmi - ale dające z reguły sukces przy wyniku 3+, więc rzadko pokrzyżują nam plany. Jest losowy dociąg kart co turę, ale od nas zależy jak szybko chcemy \"przejść\" przez naszą talię, więc i to nie jest w praktyce problemem. Przed zakupem nie byłem pewien jak sprawdzi się gra karciana z planszą i ruchem jednostek na planszy - karcianka, ale z całym bogactwem \"przestrzennych\" gier strategicznych. Jeśli ktoś ma przed zakupem podobne wątpliwości - bez obaw, sprawdza się świetnie :) W mojej opinii - jedna z gier pozbawionych wad.
