PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika Zizu

obrazek
Załoga: Wyprawa w głębiny
Kooperacyny trick-taking z ograniczoną komunikacją ,
Poprzednia część była rewelacyjnym powiewem świeżego powietrza w klasycznych karciankach. Tymczasem nowsza wersja jakimś cudem zdołała jeszcze polepszyć formułę poprzedniczki przez dodanie lepszego skalowania na różną liczbę graczy i bardziej zróżnicowanych zadań. Dla mnie jest to majstersztyk, który wzbudza sporo emocji przy stole i nie da się zagrać tylko jednej partii (które zresztą trwają 5-10 min). Mimo krótkiego czasu rozgrywki gra z całą pewnością nie jest grą imprezową. Tutaj trzeba być czujnym i skoncentrowanym przez cały czas. Na dodatek dostajemy coś na wzór kampanii (choć nieobowiązkowej), gdzie z każdą rozgrywką rośnie poziom trudności misji. Rewelacja! Jak ktoś nie lubi klasycznych, prostych gier karcianych z liczbami to raczej Załoga nie zmieni jego zdania (choć kto wie), ale dla mnie i moich znajomych jest to absolutne odkrycie planszówkowe ostatnich miesięcy (obie części, choć Głębiny ciut lepsze), najczęściej grana gra w mojej kolekcji i jedna z najwyżej ocenianych wśród współgraczy.


obrazek
Załoga: Wyprawa w głębiny
Kooperacyny trick-taking z ograniczoną komunikacją ,
Poprzednia część była rewelacyjnym powiewem świeżego powietrza w klasycznych karciankach. Tymczasem nowsza wersja jakimś cudem zdołała jeszcze polepszyć formułę poprzedniczki przez dodanie lepszego skalowania na różną liczbę graczy i bardziej zróżnicowanych zadań. Dla mnie jest to majstersztyk, który wzbudza sporo emocji przy stole i nie da się zagrać tylko jednej partii (które zresztą trwają 5-10 min). Mimo krótkiego czasu rozgrywki gra z całą pewnością nie jest grą imprezową. Tutaj trzeba być czujnym i skoncentrowanym przez cały czas. Na dodatek dostajemy coś na wzór kampanii (choć nieobowiązkowej), gdzie z każdą rozgrywką rośnie poziom trudności misji. Rewelacja! Jak ktoś nie lubi klasycznych, prostych gier karcianych z liczbami to raczej Załoga nie zmieni jego zdania (choć kto wie), ale dla mnie i moich znajomych jest to absolutne odkrycie planszówkowe ostatnich miesięcy (obie części, choć Głębiny ciut lepsze), najczęściej grana gra w mojej kolekcji i jedna z najwyżej ocenianych wśród współgraczy.


obrazek
Kroniki Przygody: Wyprawa po księżycowe kamienie
Dziecięce Kroniki,
Kroniki Przygody to dziecięca wersja Kronik Zbrodni od tego samego autora i wydawnictwa. Uproszczona zarówno pod kątem wizualnym jak i fabularnym. Nie ma tu za wiele atrakcji dla dorosłych, ale nasza 7-latka bawiła się rewelacyjnie podczas rozwiązywania 6 scenariuszy (krótszy samouczek + 5 pełnych przygód). Właściwie to była chętna grać od nowa po raz drugi zaraz po zakończeniu całej kampanii! Nie ma tutaj przemocy, więc bez obaw można grać z dziećmi. Oczywiście bajer w postaci scen 3D oglądanych na ekranie jest dobrym wabikiem, ale i same zagadki, które stawia gra przed młodszymi są dla nich ciekawą rozrywką i przyciągają ich na dłużej, szczególnie w połączeniu z cieszącą oko najmłodszych bajkową kreską. Jeśli komuś nie przeszkadza obowiązkowa aplikacja, to zdecydowanie jest to pozycja warta sprawdzenia z pociechami.

obrazek
Pupile Podziemi
Nie oceniaj gry po okładce :),
Jeśli ktoś kupi tą grę, bo po zobaczeniu słodkiej okładki będzie spodziewał się lekkiej, familijnej gry to mocno się zdziwi :) Gra "Pupile Podziemi" to całkiem ciężka gra euro - ale osadzona w bardzo kolorowym świecie fantasy. "Ciężkość" tej gry kryje się zarówno w liczbie dużych i małych zasad, o których trzeba pamiętąć jak i w głębii rozgrywki, którą ta gra oferuje. Jeśli ktoś lubi cięższe gry euro ale ma dość oklepanych tematów (np. uprawa pola, rozbudowa swojego księstwa/miasta, itp) to ta gra może być spełnieniem jego planszówkowych marzeń :) tak było w moim przypadku. Gra jest niesamowicie regrywalna dzięki ogromowi zmiennych, do tego bardzo dynamiczna ze względu na fakt, że sporo mózgożernych decyzji gracze wykonują jednocześnie (każdy na swojej planszy). Żadnej innej gry nie polecam tak mocno jak tej - ale tylko dla graczy oczekujących ciężkiej, głębokiej rozgrywki :)

obrazek
Avenue
15 minut dobrej zabawy bez względu na liczbę graczy ,
Avenue to gra, w którą praktycznie można grać z dowolną liczbą graczy naraz - niewiele gier oferuje taką rozpiętość- tym bardziej za tak niską cenę! Tutaj każdy bierze swoją kartkę, ołówek i razem ciągniemy kolejne karty pokazujące jaki rodzaj drogi możemy tym razem narysować. Po czym każdy z graczy podejmuje decyzję jednocześnie! A więc żadnego czekania na swój ruch. Grę tłumaczy się w 2 min a jest nad czym pomyśleć w trakcie gry, bo co rundę dowiadujemy się jakie pole będzie punktowało. Zatem czy będzie grać taktycznie i na bieżąco łączyć punktowane pola czy może bardziej strategicznie i sieć naszych dróg będziemy planować od początku do końca gry nie zapominając o zamkach w rogu plansz, które dadzą nam dodatkowe punkty na koniec gry! Gra w gameplay'u bardzo podobna do Karuby tyle że tu zamiast układać kafle rysujemy swoje drogi.
Naprawdę dużo zabawy w tak małym pudełku!!


obrazek
Multiuniversum
Walka z portalami,
Multiuniversum to całkiem sprytna karcianka na 15min, w której dużą innowacją jest system działania kart. Każda z nich to 7 różnych akcji (5 standardowych akcji, 1 narzędzie i 1 discard) i to w różnych kombinacjach a na ręce ma się min. 3 na początku każdej tury - to daje naprawdę sporo przyjemnego kombinowania i optymalizowania swojego ruchu. Ponadto gra wygląda bardzo przyjemnie choć temat jest w niej całkowicie pomijalny w trakcie rozgrywki, bo ważniejsze stają się symbole na kartach zamykanych portali - także ostatecznie jest to gra typu "zbieranie setów". Doczepić mogę się jedynie do tego, że ciężko sprecyzować dla kogo jest ta gra: do gry familijnej może być trochę za trudna, do gry zaawansowanej za krótka. Raczej będzie to szybki filler dla bardziej zaawansowanych graczy. Zdecydowanie warta sprawdzenia również ze względu na cenę!

obrazek
7 Ronin
Mała wielka strategia !,
7 Ronin to gra bardzo zacna. Autorzy potrafili w tak krótką grę włożyć wystarczająco dużo klimatu, strategii i regrywalności, że należą im się wielkie brawa. Tym samym gra może bez problemu wypełnić w wielu kolekcjach lukę na krótką grę dla 2 osób bez elementu losowości.

+ oprawa graficzna i wykonanie
+ zbalansowana i emocjonująca rozgrywka, która często rozstrzyga się w ostatniej rundzie!
+ krótki czas gry - max 30'
+ dzięki małemu pudełku grę można łatwo zabrać na wyjazd
+ brak losowości przy jednoczesnie dużej regrywalności dzięki wielu opcjom do wyboru dla graczy
+ polska gra polskich autorów - BRAWO !!

- niektóre symbole akcji/pól na planszy są bardzo nieintuicyjne (np. pole uprawne które wygląda jak ogień! albo głowy krów które symbolizują uwięzienie ninja na danym regionie, itp :))
- nowi gracze pierwsze partie grają bardzo po omacku nie wiedząc jak zbalansować swoje "zasoby" i ucząc się ikonografii. Ale proszę się nie zrażać i grać ponownie :D


obrazek
Tokaido (polska edycja)
Ideał gry dla początkujących,
Tą grę polecam zawsze, gdy ktoś pyta mnie o nieskomplikowaną grę do rodzinnego grania z osobami niezbyt doświadczonymi w planszówkowym świecie. Gra cieszy oko jak mało która, mechanicznie jest bardzo lekka i bezstresowa dla początkujących jednocześnie pozwalając nie nudzić się zbytnio graczom zaawansowanym. Partię rozgrywa się w niecałą godzinę co jest idealnym czasem na tak relaksującą rozgrywkę. Jak na tak prostą w wytłumaczeniu grę, posiada ona wiele sposobów na zdobywanie punktów, co wydłuża jej żywotność, bo zawsze można spróbować innej strategii następnym razem. Są też postacie ze specjalnymi zdolnościami oraz kilka opcjonalnych reguł co pozwala na lekkie dopasowanie rozgrywki do swoich potrzeb :)
A jak gra się spodoba to zawsze można dokupić dodatek aby jeszcze zwiększyć zróżnicowanie rozgrywek :)
Suma sumarum: bardzo polecam do rodzinnego/lekkiego grania. Dla grup stricte zaawansowanych jedynie jako relaksującą odskocznie od cięższych tytułów.