PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika SCHWARZ

obrazek
Neuroshima HEX: Nowy Jork (edycja 3.0)
Jedna z moich ulubionych armii w NSH,
Nowy Jork to kolejny mini dodatek-armia do kultowego Hex'a. Na chwilę obecną to jedna z 19 "talii" do Neuroshimy. Nie każda z wydanych armii jest najlepiej zbalansowaną, a zdarzają się i takie które są mocno wymagające. NJ jednak zdecydowanie należy do tych bardziej przystępnych. W Hex'ie zawsze musimy postawić na jakąś taktykę i choć Nowy Jork daje nam pewną różnorodność gry to armia zdecydowanie stawia na defensywę i nieco, mi przynajmniej, przypominam pod tym kątem Molocha. Dobrym przykładem obronnego charakteru tej armii jest np. zdolność sztabu dodająca wytrzymałość jednostek z nim sąsiadujących. Nowojorczycy nastawiają się raczej na walkę strzelecką i kontrolują tłum wprowadzając na pole bitwy nowe, silne bronie jak shotgun i wyrzutnia rakiet. Poza tym strzelcy wyborowi NJ mają w zanadrzu strzał snajperski. Nowojorczycy mają jednak jednostki walczące w zwarciu i, jak na armię obronną przystało, tarczowników. Silnym wzmocnieniem defensywy jest umiejętność przejmowania kontroli nad wrogimi modułami przez szpiegów. Okopujący się NJ wprowadza do gry minę będącą nowym typem żetonów - kaflem podłoża. Reagują one gdy na ich polu znajdzie się jednostka ale nie blokują pola na którym się znajdują i można ponad nimi strzelać czy dokładać na nie inne żetony. Reasumując, Nowy Jork jest przystępną, defensywną armią. To bardzo dobry wybór dla mniej doświadczonych graczy, a jednocześnie będący fajną zabawa dla weteranów. Wszystko zostało wydane, jak na Portal przystało, bez zastrzeżeń. Bardzo fajne, klimatyczne ilustracje, solidne wykonanie i czytelna instrukcja. W pudełku poza standardowym zestawem 35 heksów i instrukcja, pudełko zawiera: 9 znaczników ran, 2 znaczniki NJ, 1 znacznik sieci i 6 zapasowych oraz zapasowy żeton. Dodatek, tak jak wszystkie inne armie jest sprzedawany w przystępnej cenie nie przekraczając 3 dyszek. Jeżeli miałbym doszukiwać się wad to w zasadzie przychodzi mi na myśl dwie. Po pierwsze, NJ może nie pasować graczom preferującym agresywny styl gry. Po drugie, co niestety tyczy się 3/4 wszystkich armii, jak na razie nie powstały do nich hexogłówki, a więc i tryb solo. Reasumując Nowy Jork to jedna z moich ulubionych armii i z absolutnie czystym sumieniem polecam wszystkim, szczególnie gdy zastanawiają się jaką dodatkową armię dokupić jako pierwszą.