PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika Muad

obrazek
Pacific Victory
Polecam,
Nie ma zbyt wielu gier bloczkowych, jednak jak są to warto do nich zajrzeć. Tak też jest z Pacific VIctory - dla mnie jedno z większych odkryć ostatnich miesięcy. Gra co prawda ma swoje lata, jednak pod względem gameplayu trzyma wysoki poziom. Nawet jeżeli nie jesteśie fanami frontu na pacyfiku to i tak warto zagrać jak nadarzy się okazji.

Więc co tutaj mamy? Bloczkową symulację walk na pacyfiku, a co za tym idzie znakomitą mgłę wojny i poczucie dezinformacji podczas walk. Zasady klarowne i proste (ledwie kilka stron). Masę drewna, chociaż patrząc na wielkość pudełka to powietrza też jest sporo, plus naklejki ^^. Mapa niestety papierowa - kiedyś tak robili.

Gra jest bardzo angażująca, pomijając nawet fazę zakupów, która jest moją ulubioną. Mamy dużo możliwości i decyzji do podjęcia, chociaż samo wykonanie ich jest już proste. Istnieje pewien element losowości ze względu na rzuty podczas walk, chociaż jeżeli chodzi o gry wojenny/strategiczne to pewien standard i trzeba się z tym liczyć, że na wojnie nie wykalkuluje się wszystkiego. Są emocje i sporo satysfakcji.

Jedyny minus jaki widzę to cena. Wprawdzie gra ma swoje lata i nie będzie nigdy reprintu, a warto by ją mieć, to jednak cena względem zawartości nie jest odpowiednia według mnie. Gdyby doszło do reprintu z odświeżonymi grafikami (np. jak to wygląda w T&T) to bym brał w ciemno. Jednak przy tej cenie jest już sporo innych tytułów i podjęcie decyzji nie jest łatwe :)

W każdym razie, WARTO


obrazek
Love Letter - Batman
Polecam,
Chyba najlepsze wydanie serii 'Love Letter'. Ulepszone względem podstawowej wersji. Gra niby ta sama, jednak postacie tutaj robię trochę grę. Proste zasady i rozgrywka. Szybka i przyjemna. Idealna jako przerywnik lub rozgrzewka (chociaż znam takich co by pół dnia przy tym siedzieli). Niby wymaga języka angielskiego, jednak przetłumaczenie innej osobie kart i pozostawienie zgapki to nie sprawia problemu, a warto zagrać :)

Cena jak najbardziej adekwatna, tylko trzeba pamiętać o koszulkach. Moja wersja już dawno by przestała istnieć gdyby nie koszulki :P Tak więc jeżeli decydujesz się na zakup karcianki z serii Love Letter - wybierz Batmana. Wiem jak to brzmi :)


obrazek
Fire in the Lake, 3rd Printing
Dobry kawałek systemu COIN od GMT :),
Przede wszystkim na początku planowałem zakup gry z tej samej rodzinki – Cuba Libre, gdyż jest ona „podobno” najlepsza by zacząć zabawę z grami typu COIN, jednakże producent jeszcze nie wznowił nakładu, przewidziany był dopiero na Q2 2014. Jednakże nie żałuję wyboru.

COIN
Kilka słów o samym systemie. Jak wiele osób uważa system gry jest trudny, a to ze względu na cztery (zawsze) różne frakcje, posiadające inne typy akcji (COIN/Insurgent) oraz inne wymagania zwycięstwa (częściowo przeciwstawne, częściowo pokrywające się). Jednakże, wystarczy że choć jedna osoba ogarnie temat to reszta poleci już z górki (tłumaczenie jednak zabiera trochę czasu). System gry jest bardzo ciekawy i daje duże możliwość kombinacji przez co grę zaliczyć można do tych wymagających, ale dającą wiele satysfakcji. Jeżeli chodzi o sam system COIN to najłatwiej jest go sobie przyswoić oglądając przekładowe rozgrywki na YouTubie, instrukcje są na stronie GMT do pobrania a także można zerknąć na forum Board Game Geek, gdzie można znaleźć odpowiedzi na wiele pytań związanych z mechaniką – polecam.

Zawartość
Pudło - fajne, ciężkie, z dobrą grafiką. W środku – pełno prezentów. Oprócz standardowych kart dla graczy plus dodatki, instrukcje, playbook, ogromna kolorowa mocna mapa, która naprawdę wygląda znakomicie. Mnóstwo znaczników drewnianych dobrej jakości i znaczników kartonowych. Karty – 130 kart ładnie zafoliowanych dobrej jakości z klimatycznymi grafikami przedstawiającymi prawdziwe wydarzenia (niektóre w moim mniemaniu są „mocne”). Ale co najbardziej mnie ucieszyło – woreczki! Wszystkie elementy mają swój własny woreczek, dzięki którym wszystko można sobie ładnie posegregować by nie walały się po pudle.

Rozgrywka
Gra przepełnia klimat konfliktu w Vietnamie. Autorzy naprawdę odwalili kawał dobrej roboty – jak w przypadku pozostałych serii. Dodając do tego system COIN otrzymaliśmy bardzo solidną grę, dość wymagającą (ale bez przesady) o silnie historycznym klimacie. Nawet jeżeli ktoś nie przepada za samym Vietnamem to jednak gra wciąga.
W grę można grać od 1 do 4 osób. W przypadku 1 osoby polecam zagrać wszystkimi frakcjami by nauczyć się systemu i wyłapać pewne niuanse poszczególnych stron. Nie polecam grać z Botami (jest taka możliwość), gdyż nie są łatwe i mogą zniechęcić do dalszej gry. W przeciwieństwie do pozostałych tytułów COIN gra bardzo dobrze nadaje się dla 2 osób, gracze wtedy kontrolują dwie frakcje po jednej stronie. W 3 osoby może być trochę problem. Najlepiej gra sprawdza się na 4 osoby gdyż tak została skonstruowana. W przypadku niektórych frakcji mogą nią kierować 2 osoby, czasem naprawdę trzeba przemyśleć co robić i jaki będzie tego skutek. Czasowo jednak trzeba liczyć 3 do 5 godzin w zależności od graczy.
Niech was nie odstrasza duża mapa – ona naprawdę nie utrudnia gry tylko ją wzbogaca. Gra nie znudzi się szybko gdyż posiadamy 130 kart z których na Długą Rozgrywkę wykorzystamy maksymalnie 78, nie jak w przypadku pozostałych tytułów gdzie było ich o wiele mniej. Z tego względu każda gra jest inna, unikatowa. W grze jest trochę losowości jednak nie ma ona w dużej mierze znaczenia gdyż każde wydarzenie jest obusieczne i może zostać wykorzystane w różny sposób.
Stronami konfliktu są kolejno COINy: Army of the Republic of Vietnam, US; Insurgent: North Vietnam Army, Vietcong. Każda z frakcji ma inne warunki zwycięstwa, które determinują w dużej mierze ich akcje. W teorii COINy są sojusznikami i Insurgenty są sojusznikami, jednak to nie do końca tak się układa. Negocjacje mają tutaj duże znaczenie. Najprościej można by powiedzieć, że każda frakcja ma 1 pomocnika, 1 wroga, 1 przeszkadzającego.

Podsumowując:

Plusy i Minusy
+ klimat klimat klimat
+ solidny produkt (cena=jakość)
+ duża regrywalność
+ dająca sporo satysfakcji
+ ulepszenie/wzbogacenie gry względem wcześniejszych tytułów
+ dużo elementów
+ grafiki!

- początki bywają trudne, gra nie jest dla każdego
- po angielsku (niby nic trudnego ale składnia czasem mnie zadziwia)

+/- 4 unikatowe frakcje to zarówno plus jak i minus, ze względu na smaczek gry i trudność w jej zrozumieniu

Polecam!
Nawet dla początkujących

Grę zakupiłem w sklepie Rebel, gdyż wtedy tylko tam ją znalazłem, o gry od GMT nie łatwo :)