PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika Mega Man

Kingdomino
Proste, bardzo proste.,
Czasami, aż dziw bierze, jak z tradycyjnego domina można stworzyć coś nowego, a zarazem starego. Sama gra jest banalnie prosta, za pomocą kafelków o różnych terenach będziemy tworzyć swoje małe królestwa, wykładając kafelki, które ostatecznie stworzą nam kwadrat za który na koniec gry będziemy punktować.
Można rzec, że gra skierowana głównie do osób mało grających, bardzo familijny tytuł, brak negatywnej interakcji, trochę kombinowania z którym poradzą sobie nawet najmłodsi.
Jako tytuł rodzinny godny polecenia, jednak dla graczy zdecydowanie ciekawszy będzie starszy brat/siostra, czyli Queendomino.





Proste, bardzo proste.,
Czasami, aż dziw bierze, jak z tradycyjnego domina można stworzyć coś nowego, a zarazem starego. Sama gra jest banalnie prosta, za pomocą kafelków o różnych terenach będziemy tworzyć swoje małe królestwa, wykładając kafelki, które ostatecznie stworzą nam kwadrat za który na koniec gry będziemy punktować.
Można rzec, że gra skierowana głównie do osób mało grających, bardzo familijny tytuł, brak negatywnej interakcji, trochę kombinowania z którym poradzą sobie nawet najmłodsi.
Jako tytuł rodzinny godny polecenia, jednak dla graczy zdecydowanie ciekawszy będzie starszy brat/siostra, czyli Queendomino.

Azul (polskie wydanie)
Przykuwająca oko, ale czy wyjątkowa?,
Gra niezwykle przykuwająca oko każdego, kto się z nią zetknie. Bardzo dobrej jakości komponenty, od kafelków, po tekturowe element. Sama gra dość prosta, nie ma za wiele kombinowania, ale jest na tyle satysfakcjonująca, że warto ją sprawdzić, może też kupić.
Ja jednak po około 16 rozgrywkach poszedłem o krok dalej i zakupiłem następną część czyli Azul Witraże Sintry, która w moim zdaniem jest tytułem trochę bardziej złożonym i ciekawszym, a tę sprezentował komuś innemu. Dla początkujących graczy może być to dobry tytuł na pierwsze kroki w planszówkowym świecie.
Ogólnie gra godna uwagi, ale nie wybitna.





Przykuwająca oko, ale czy wyjątkowa?,
Gra niezwykle przykuwająca oko każdego, kto się z nią zetknie. Bardzo dobrej jakości komponenty, od kafelków, po tekturowe element. Sama gra dość prosta, nie ma za wiele kombinowania, ale jest na tyle satysfakcjonująca, że warto ją sprawdzić, może też kupić.
Ja jednak po około 16 rozgrywkach poszedłem o krok dalej i zakupiłem następną część czyli Azul Witraże Sintry, która w moim zdaniem jest tytułem trochę bardziej złożonym i ciekawszym, a tę sprezentował komuś innemu. Dla początkujących graczy może być to dobry tytuł na pierwsze kroki w planszówkowym świecie.
Ogólnie gra godna uwagi, ale nie wybitna.

Azul: Crystal Mosaic
Duże rozczarowanie,
Dodatek do gry Azul, wydaje się dość zbędnym zakupem, owszem przede wszystkim dodaje nową planszę (dwustronną) oraz inny pułap punktowania na nich, ale jest to dodatek raczej dla zagorzałych zwolenników klasycznego Azula, niż dodatkiem podnoszącym mocno regrywalność tytułu.
Nie wnosi o nic szczególnego, warto raczej zainwestować w kolejną z części Azuli.
Dla mnie niestety rozczarowanie





Duże rozczarowanie,
Dodatek do gry Azul, wydaje się dość zbędnym zakupem, owszem przede wszystkim dodaje nową planszę (dwustronną) oraz inny pułap punktowania na nich, ale jest to dodatek raczej dla zagorzałych zwolenników klasycznego Azula, niż dodatkiem podnoszącym mocno regrywalność tytułu.
Nie wnosi o nic szczególnego, warto raczej zainwestować w kolejną z części Azuli.
Dla mnie niestety rozczarowanie

Azul: Witraże Sintry
Następca klasycznego Azula,
Czy Azul Witraże Sintry, jest ciekawszy od klasycznego Azula?
Moim zdaniem zdecydowanie TAK.
Oprócz nowych form i kolorów kafli "szkła", wprowadza też zmienność układu początkowego każdego z graczy, przez co regrywalność i mniejsza powtarzalność co do klasycznego Azula, jest aż nadto widoczna.
Po kilkunastu rozgrywkach w klasycznego Azula, zasiadam już tylko do Azula Witraże Sintry. Warto spróbować obu, ale zwycięzca jak dla mnie jest tylko jeden.





Następca klasycznego Azula,
Czy Azul Witraże Sintry, jest ciekawszy od klasycznego Azula?
Moim zdaniem zdecydowanie TAK.
Oprócz nowych form i kolorów kafli "szkła", wprowadza też zmienność układu początkowego każdego z graczy, przez co regrywalność i mniejsza powtarzalność co do klasycznego Azula, jest aż nadto widoczna.
Po kilkunastu rozgrywkach w klasycznego Azula, zasiadam już tylko do Azula Witraże Sintry. Warto spróbować obu, ale zwycięzca jak dla mnie jest tylko jeden.

O mój zboże! - Rewolta w Longsdale
Ciekawe rozszerzenie do O mój zboże!,
Dodatek do O mój zboże! jest wyjątkowo przyjemnym tytułem rozszerzającym możliwości samej podstawki, oprócz nowych budynków i łańcuchów wprowadza też tryb kampanii, podczas której można przyjemnie pokombinować. Ja ogrywałem sam dodatek głównie w trybie SOLO. Dla wszystkich, których zainteresowała podstawka O mój zboże!, moim zdaniem zakup wręcz obowiązkowy.
POLECAM!





Ciekawe rozszerzenie do O mój zboże!,
Dodatek do O mój zboże! jest wyjątkowo przyjemnym tytułem rozszerzającym możliwości samej podstawki, oprócz nowych budynków i łańcuchów wprowadza też tryb kampanii, podczas której można przyjemnie pokombinować. Ja ogrywałem sam dodatek głównie w trybie SOLO. Dla wszystkich, których zainteresowała podstawka O mój zboże!, moim zdaniem zakup wręcz obowiązkowy.
POLECAM!

O mój zboże!
Przyjemny pasjans, w dobrej cenie,
Gra od samego początku zrobiła na mnie dobre wrażenie. Gra jest dość przyjemnym pasjansem, z elementem push your luck, nie zaznamy tutaj negatywnej interakcji, ale zapewni przyjemne chwile w gronie rodzinnym i przyjaciół.
Dużą zaletą jest niska cena, jak i jej kompaktowość. Czasami element szczęścia w doborze kart może trochę przeszkadzać, ale tytuł ten trzeba traktować jako lekki filer, niż danie główne i tak też go polecam.
Sama gra staje się ciekawsza wraz z dodatkiem, który wprowadza tryb kampanii.
Nie ważne, czy zagramy z dodatkiem, czy bez warto zainteresować się tym tytułem.





Przyjemny pasjans, w dobrej cenie,
Gra od samego początku zrobiła na mnie dobre wrażenie. Gra jest dość przyjemnym pasjansem, z elementem push your luck, nie zaznamy tutaj negatywnej interakcji, ale zapewni przyjemne chwile w gronie rodzinnym i przyjaciół.
Dużą zaletą jest niska cena, jak i jej kompaktowość. Czasami element szczęścia w doborze kart może trochę przeszkadzać, ale tytuł ten trzeba traktować jako lekki filer, niż danie główne i tak też go polecam.
Sama gra staje się ciekawsza wraz z dodatkiem, który wprowadza tryb kampanii.
Nie ważne, czy zagramy z dodatkiem, czy bez warto zainteresować się tym tytułem.

7 Cudów Świata: Pojedynek + karta promo
Wyjątkowa 2-osobówka,
Chyba samej serii 7 Cudów Świata, przedstawiać nikomu nie trzeba.
Tytuł 7 cudów świata pojedynek, to inne spojrzenie na klasyka, który niemal każdego dnia zdobywa nowych zwolenników.
Samą rozgrywkę zamkniemy w ciągu 30 max 45min., a sama rozgrywka jest dynamiczna i emocjonująca. Kilka dróg do zwycięstwa jak i niepewność co przyniosą zasłonięte karty, sprawiają miłe uczucie "niepowtarzalności" tytułu i szybko nie powinien się znudzić. Warto podkreślić, że zasady są proste i klarowne, i zagramy prawie z każdym.
Polecam każdemu, kto lubi szybki gry na dwie osoby.





Wyjątkowa 2-osobówka,
Chyba samej serii 7 Cudów Świata, przedstawiać nikomu nie trzeba.
Tytuł 7 cudów świata pojedynek, to inne spojrzenie na klasyka, który niemal każdego dnia zdobywa nowych zwolenników.
Samą rozgrywkę zamkniemy w ciągu 30 max 45min., a sama rozgrywka jest dynamiczna i emocjonująca. Kilka dróg do zwycięstwa jak i niepewność co przyniosą zasłonięte karty, sprawiają miłe uczucie "niepowtarzalności" tytułu i szybko nie powinien się znudzić. Warto podkreślić, że zasady są proste i klarowne, i zagramy prawie z każdym.
Polecam każdemu, kto lubi szybki gry na dwie osoby.

Pagoda
Niedoceniona gra,
Jestem dość zaskoczony, że sam tytuł nie zagościł na stołach graczy na dłużej i było o nim cicho. Może to przez grafikę albo brak promowania gry.
Tytuł na dwie osoby, gdzie poprzez zagrywanie kart, będziemy budować tytułowe pagody. Kilka chwil wystarczy, aby przed nami powstały trójwymiarowe budowle. System bonusów, przy zakończeniu budowy "podłóg" jest ciekawy i wcześniej mi niespotykany, co dodaje ciekawych opcji kombinowania.
Jeden z ciekawszych i nietypowych tytułów na dwie osoby, który jest hitem dla mojej teściowej ;)





Niedoceniona gra,
Jestem dość zaskoczony, że sam tytuł nie zagościł na stołach graczy na dłużej i było o nim cicho. Może to przez grafikę albo brak promowania gry.
Tytuł na dwie osoby, gdzie poprzez zagrywanie kart, będziemy budować tytułowe pagody. Kilka chwil wystarczy, aby przed nami powstały trójwymiarowe budowle. System bonusów, przy zakończeniu budowy "podłóg" jest ciekawy i wcześniej mi niespotykany, co dodaje ciekawych opcji kombinowania.
Jeden z ciekawszych i nietypowych tytułów na dwie osoby, który jest hitem dla mojej teściowej ;)

Ucho króla
Wredna karcianka ;),
Negatywną interakcję można lubić lub też nie, jednak jeśli trochę nie macie tolerancji na takową, to lepie do niej nie siadajcie, gdyż jest tu jej naprawdę sporo ;) Karty dość cienkie, ale dobrze wykonane.
Sam tytuł mam już od kilku lat i chętnie do niego od czasu do czasu wracam, ale tylko z osobami, które akceptują negatywną interakcję.
Dla mnie ciekawy tytuł szczególnie, że zmieści się praktycznie wszędzie, do kieszeni czy do małej kieszonki w plecaku idealny na wyjazd pod namiot :)





Wredna karcianka ;),
Negatywną interakcję można lubić lub też nie, jednak jeśli trochę nie macie tolerancji na takową, to lepie do niej nie siadajcie, gdyż jest tu jej naprawdę sporo ;) Karty dość cienkie, ale dobrze wykonane.
Sam tytuł mam już od kilku lat i chętnie do niego od czasu do czasu wracam, ale tylko z osobami, które akceptują negatywną interakcję.
Dla mnie ciekawy tytuł szczególnie, że zmieści się praktycznie wszędzie, do kieszeni czy do małej kieszonki w plecaku idealny na wyjazd pod namiot :)

Światowy Konflikt
Coup, czyli zagraniczny hit,
Światowy konflikt to gra, co do której mam szczególny sentyment. Była pierwszą, która wprowadziła mnie w świat "nowoczesnych planszówek". Za mną pewnie trochę ponad setka rozgrywek. Pamiętam jak została zakupiona na jednym z wyjazdów, aby spędzić inaczej czas. Graliśmy jak opętani i nawet po kilku dniach ciągłego grania chcieliśmy więcej, do tego stopnia, że wiedząc iż pociąg powrotny mamy chwilę po 7 rano, wstaliśmy o 5, aby zagrać jeszcze kilka partyjek.
Mimo, że już dość rzadko wracam do tego tytułu, zostanie w mojej kolekcji :)





Coup, czyli zagraniczny hit,
Światowy konflikt to gra, co do której mam szczególny sentyment. Była pierwszą, która wprowadziła mnie w świat "nowoczesnych planszówek". Za mną pewnie trochę ponad setka rozgrywek. Pamiętam jak została zakupiona na jednym z wyjazdów, aby spędzić inaczej czas. Graliśmy jak opętani i nawet po kilku dniach ciągłego grania chcieliśmy więcej, do tego stopnia, że wiedząc iż pociąg powrotny mamy chwilę po 7 rano, wstaliśmy o 5, aby zagrać jeszcze kilka partyjek.
Mimo, że już dość rzadko wracam do tego tytułu, zostanie w mojej kolekcji :)