PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika Inglorion
Dixit (pierwsza edycja)
bajka,
Fantastyczna gra imprezowa, choć w tym wypadku rozrywka jest na tyle pobudzająca (zarówno stymulująca wyobraźnię, jak i rozbudzająca dosłownie) i poprawiająca humor, że sama w sobie może być pretekstem do spotkania i \"imprezowania\" przy niej.
Jej fenomenalnym atutem (zaraz prócz przepięknych abstrakcyjnych ilustracji) jest to, że świetnie się bawią podczas gry w nią osoby z dosłownie wszystkich grup wiekowych - na pewno po części odpowiedzialna jest za to prostota zasad (5 minut na ich wytłumaczenie to aż nadto), a także już wspomniane cudowne i nietuzinkowe obrazy przedstawione na kartach. Pamiętając, że Dixit wciąż pozostaje grą, co więc za tym idzie polega w teorii na rywalizacji pionków graczy (rozkosznych królików) na torze punktowym. Trzeba jednak przyznać, że w rzeczywistości podczas rozgrywki na pierwszy plan wchodzi dobra zabawa okraszona wybuchami śmiechu, i choć w rzeczywistości sprowadza się to do tego samego, to priorytetem dla graczy nie staje się gromadzenie punktów i prześcignięcie \"wrogich\" królików na planszy, a wyzwanie jakim jest odgadnięcie karty przeciwnika, lub samemu wybranie takiej, która pozwoli przechytrzyć jak najwięcej osób z grona zebranych przyjaciół.
Poza tym podziękowania dla Planszomanii, gra wysłana w tym samym dniu co zapłata, przyszła dnia następnego - pełen profesjonalizm!
bajka,
Fantastyczna gra imprezowa, choć w tym wypadku rozrywka jest na tyle pobudzająca (zarówno stymulująca wyobraźnię, jak i rozbudzająca dosłownie) i poprawiająca humor, że sama w sobie może być pretekstem do spotkania i \"imprezowania\" przy niej.
Jej fenomenalnym atutem (zaraz prócz przepięknych abstrakcyjnych ilustracji) jest to, że świetnie się bawią podczas gry w nią osoby z dosłownie wszystkich grup wiekowych - na pewno po części odpowiedzialna jest za to prostota zasad (5 minut na ich wytłumaczenie to aż nadto), a także już wspomniane cudowne i nietuzinkowe obrazy przedstawione na kartach. Pamiętając, że Dixit wciąż pozostaje grą, co więc za tym idzie polega w teorii na rywalizacji pionków graczy (rozkosznych królików) na torze punktowym. Trzeba jednak przyznać, że w rzeczywistości podczas rozgrywki na pierwszy plan wchodzi dobra zabawa okraszona wybuchami śmiechu, i choć w rzeczywistości sprowadza się to do tego samego, to priorytetem dla graczy nie staje się gromadzenie punktów i prześcignięcie \"wrogich\" królików na planszy, a wyzwanie jakim jest odgadnięcie karty przeciwnika, lub samemu wybranie takiej, która pozwoli przechytrzyć jak najwięcej osób z grona zebranych przyjaciół.
Poza tym podziękowania dla Planszomanii, gra wysłana w tym samym dniu co zapłata, przyszła dnia następnego - pełen profesjonalizm!
Ghost stories (druga polska edycja)
rewelacja,
Fantastyczna gra kooperacyjna dla od 2 do 4 graczy zwalczających co turę wspólnymi siłami pojawiające się coraz to nowe hordy duchów.
Planszówka wykonana jest w fantastyczny sposób - bardzo ładnie wykonane figurki (graczy, duchów i Buddy), świetne ilustracje na kartach, a także fajne nietypowe kości, oraz sama plansza, tworzona losowo z 9 żetonów wioski.
Całość jest niezwykle ładna, kolorowa, a przy tym, co najważniejsze, aż tętni wschodnim klimatem.
Od razu na wstępie wypada dodać, że Ghost Stories to gra trudna - nawet na najniższym poziomie trudności na jedną wygraną grę przypada zazwyczaj kilka przegranych (przynajmniej na początku). Dużą winę za to ponosi niemała losowość (układ losowanych kart z talii duchów, losowy układ wioski, rzucanie kośćmi w celu odegnania duchów, a także losowane zdolności samych bohaterów na początku gry), jednak po kilku partiach można się nauczyć wykorzystywać zdolności swoich postaci a także żetony wioski w sposób tę losowość mocno ograniczający (lub w skrajnym przypadku zdecydować się na stały układ żetonów wioski i samodzielny wybór zdolności bohaterów).
Jest to wyzwanie sprawiające niemało frajdy, a dodatkowym plusem gry jest to, że nie nudzi się ona szybko jak wiele innych - dzięki losowości układu wioski oraz umiejętności taoistów, w których wcielają sie gracze, rozgrywka wygląda za każdym razem inaczej, a wisienką na torcie jest fakt, że nigdy nie wiemy z którą inkarnacją Wu-Fenga przyjdzie nam walczyć na końcu (w zależności od poziomu trudności podczas rozgrywki walczymy z różną ilością inkarnacji - od 1 do 4 - losowane są one z 10 możliwych).
Pewnym minusem jest może nawet nie tyle skomplikowanie zasad, co instrukcja niewyjaśniająca w sposób zdecydowanie jednoznaczny niektórych kwestii. Jednak po dwukrotnym wnikliwym przeczytaniu większość wątpliwości znika, a ewentualne niejasności można rozstrzygnąć przeglądając rozmaite fora o grach planszowych.
Podsumowując - gra pięknie wydana, sprawiająca wielką frajdę, ale również stanowiąca dla graczy niemałe wyzwanie. Ważna jest kooperacja i wspólne planowanie przyszłych posunięć.
Planszomania spisała się na medal - gra wysłana w dniu zapłaty, dostarczona dzień później, brawo!
rewelacja,
Fantastyczna gra kooperacyjna dla od 2 do 4 graczy zwalczających co turę wspólnymi siłami pojawiające się coraz to nowe hordy duchów.
Planszówka wykonana jest w fantastyczny sposób - bardzo ładnie wykonane figurki (graczy, duchów i Buddy), świetne ilustracje na kartach, a także fajne nietypowe kości, oraz sama plansza, tworzona losowo z 9 żetonów wioski.
Całość jest niezwykle ładna, kolorowa, a przy tym, co najważniejsze, aż tętni wschodnim klimatem.
Od razu na wstępie wypada dodać, że Ghost Stories to gra trudna - nawet na najniższym poziomie trudności na jedną wygraną grę przypada zazwyczaj kilka przegranych (przynajmniej na początku). Dużą winę za to ponosi niemała losowość (układ losowanych kart z talii duchów, losowy układ wioski, rzucanie kośćmi w celu odegnania duchów, a także losowane zdolności samych bohaterów na początku gry), jednak po kilku partiach można się nauczyć wykorzystywać zdolności swoich postaci a także żetony wioski w sposób tę losowość mocno ograniczający (lub w skrajnym przypadku zdecydować się na stały układ żetonów wioski i samodzielny wybór zdolności bohaterów).
Jest to wyzwanie sprawiające niemało frajdy, a dodatkowym plusem gry jest to, że nie nudzi się ona szybko jak wiele innych - dzięki losowości układu wioski oraz umiejętności taoistów, w których wcielają sie gracze, rozgrywka wygląda za każdym razem inaczej, a wisienką na torcie jest fakt, że nigdy nie wiemy z którą inkarnacją Wu-Fenga przyjdzie nam walczyć na końcu (w zależności od poziomu trudności podczas rozgrywki walczymy z różną ilością inkarnacji - od 1 do 4 - losowane są one z 10 możliwych).
Pewnym minusem jest może nawet nie tyle skomplikowanie zasad, co instrukcja niewyjaśniająca w sposób zdecydowanie jednoznaczny niektórych kwestii. Jednak po dwukrotnym wnikliwym przeczytaniu większość wątpliwości znika, a ewentualne niejasności można rozstrzygnąć przeglądając rozmaite fora o grach planszowych.
Podsumowując - gra pięknie wydana, sprawiająca wielką frajdę, ale również stanowiąca dla graczy niemałe wyzwanie. Ważna jest kooperacja i wspólne planowanie przyszłych posunięć.
Planszomania spisała się na medal - gra wysłana w dniu zapłaty, dostarczona dzień później, brawo!
