PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika DamPek92

obrazek
Następna stacja: Londyn
Jeśli masz wolne 15 minut,
Następną Stację: Londyn zakupiłem bo przywodziła mi na myśl gry, w które grałem na szkolnych przerwach na kartce papieru w kratkę. Do zagrania w nią nie trzeba wiele więcej, wystarczy arkusz dla każdego gracza, cztery kredki, jedenaście kart i możemy zaczynać.

Gra ma proste zasady, które można szybko i łatwo wytłumaczyć a jej największą zaletą jest to, że można ją rozegrać w około 15 minut. Do tego ma niewielkie pudełko z wygodnym zamknięciem na magnes. Wszystko to sprawia, że jest grą idealną do plecaka, na podróż czy do rozegrania gdy ma się niewiele czasu lub siły po całym dniu w pracy.

Nie mam w kolekcji żadnych innych wykreślanek i nigdy mnie nie interesowały tego typu gry. Następna Stacja: Londyn przyciągnęła mnie swoim wyglądem i tematem i być może sięgnę po inne tytuły z tego gatunku, bo gra mi się bardzo spodobała i szczerze ją polecam. Na pewno, jeśli będę miał okazję to sprawdzę też kolejne odsłony: Paryż i Tokio.


obrazek
Overboss Duel (edycja angielska)
Dobre rozszerzenie do oryginalnego Overbossa,
Nie będę oceniał Overboss Duel jako samodzielnej gry ponieważ kupiłem ją jako dodatek do pierwszego Overbossa. I myślę, że w tej roli sprawdza się całkiem dobrze.

W oryginalnym Overbossie możnemy wykorzystać kafle terenu , żetony potworów i żetony kryształów z wersji pojedynkowej. Jest pięć nowych rodzajów kafli terenu i odpowiadające im żetony. Każdy z terenów ma inny sposób punktowania i różne umiejętności. Wraz z terenami z oryginalnego Overbossa mamy ich teraz do wyboru piętnaście, a w każdej rozgrywce wybieramy pięć z nich. Minusem jest to, że dodatkowe elementy nie zmieszczą się w oryginalnej wyprasce, nie ma na to szans.

Niestety, pozostałych elementów z Oveerboss Duel, takich jak karty bossów czy żetony iglic nie wykorzystamy w oryginalnym Overbossie.

Pod względem wykonania nie odbiega od oryginału, komponenty są dobrej jakości a grafiki, jeśli ktoś lubi pixel art, mogą się podobać.

Overboss Duel urozmaica nieco oryginał, nie zmieniając odczucia z rozgrywki. Ja właśnie takie rozszerzenia lubię najbardziej. Jeśli bardzo podoba wam się oryginalny Overboss to myślę, ze warto zakupić nową wersję.


obrazek
Kaskadia (edycja polska)
Prosta, ładna i przyjemna gra rodzinna,
Kaskadia to abstrakcyjna gra kafelkowa o prostych zasadach. W swojej turze wybieramy jeden z czterech dostępnych kafelków terenu i przypisany do niego żeton zwierzęcia. Kafle układamy przed sobą, tak by uzyskać jak największe obszary różnych typów terenu. Żetony zwierząt układamy na kaflach, tak by spełnić cele zawarte na kartach punktacji. W każdej rozgrywce wybieramy losowo karty punktacji, co wraz losowym dociągiem kafli i żetonów sprawia, że każda rozgrywka jest nieco inna.

Kaskadia jest grą losową. Nieco nad tą losowością pomagają zapanować żetony szyszek, które zdobywamy w trakcie gry. Możemy je wydać np. na to by wymienić dostępne żetony zwierząt lub wziąć kafel terenu oraz żeton zwierzęcia, który nie jest do niego przypisany.

Jestem fanem lekkich gier kafelkowych i Kaskadia bardzo mi się podoba. Temat, choć nie łączy się z mechaniką, także przypadł mi do gustu. Jak lubicie takie gry jak Kakao, Kingdomino czy Kohaku, to Kaskadia również powinna się Wam spodobać.


obrazek
Overboss. Gra planszowa w świecie Boss Monstera
Szybka i przyjemna, nieco męczące przygotowanie,
Myślałem, że skoro mam w kolekcji Calico, Kaskadię i kilka innych gier kafelkowych, to nie ma w niej miejsca dla Overbossa. Skuszony dobrą promocją, kupiłem go jednak. I nie żałuję bo mimo podobieństw do wyżej wymienionych gier, Overboss mi się podoba i zostaje na półce.

Jest to prosta i szybka gra kafelkowa. Tak jak w Kaskadii, w swojej turze wybieramy jeden z dostępnych kafelków i przypisany do niego żeton. Następnie układamy je w swoim obszarze, który jest ograniczony, podobnie jak w Calico. Tak jak powyższe gry, Overboss jest grą losową, są jednak sposoby by trochę nad tą losowością zapanować.

W grze występuje 10 rodzajów kafli terenu, z których w każdej rozgrywce wybieramy 5. Jest to jednocześnie największa zaleta i największa wada Overbossa. Zaleta ponieważ każda rozgrywka jest inna (każdy rodzaj terenu ma inny sposób punktowania), a wada ponieważ przygotowanie rozgrywki jest nieco męczące, tak jak późniejsze uprzątnięcie gry do pudełka.

Jeśli jednak tak jak ja jesteście fanami gier kafelkowych, polecam Wam Overbossa. Dodatkowo gra posiada świetną oprawę pixel artową, która spodoba się entuzjastom retro gamingu :)


obrazek
Patchwork: Polski folklor
Prosta, szybka, tetris,
Zwykły Patchwork jest dostępny sklepach od w wielu lat ale nigdy nie udało mi się w niego zagrać. Mam w kolekcji Ogródek tego samego autora i wydawało mi się, że Patchwork nie będzie ciekawszy. Niedawno zagrałem na wypożyczonym egzemplarzu, rozgrywka mi się spodobała i była na tyle inna od Ogródka, że postanowiłem nabyć własny egzemplarz.

Tylko kupiłem moim zdaniem ładniejszy, w wersji polski folklor. Ta wersja różni się jedeynie grafikami na kafelkach. Są na nich przedstawione hafty z różnych regionów Polski. Dodatkowo zawiera mały walor edukacyjny- wzór z każdego kafelka jest opisany w instrukcji.

Zasady są dokładnie takie same jak w z zwykłym Patchworku. Każdy z graczy ma własną planszę podzieloną na 81 pól, którą wypełnia kafelkami. Musimy zebrać jak najwięcej guzików i zostawić jak najmniej niewypełnionych pól.

Choć późno, cieszę się poznałem te grę. Jest prosta, szybka, można trochę pokombinować a nawet poprzeszkadzać przeciwnikowi. Polecam ją wszystkim, którzy lubią układać tetrisa na planszy :)


obrazek
Mariposas (edycja polska)
Proste zasady, szybka i relaksująca rozgrywka, ładne wydanie,
Od zapowiedzi byłem zainteresowany tą grą ale ze względu na mieszane recenzje odkładałem zakup na później. W końcu zdecydowałem się ją nabyć i nie żałuję, bo to na prawdę dobra gra.

Zasady są proste a rozgrywka szybka. W swojej turze zagrywamy jedną z dwóch kart, poruszamy motyle i wykonujemy akcje pola na którym wylądowaliśmy. Możemy zebrać kwiaty, rozmnożyć motyle (do czego potrzebne są wcześniej wspomniane kwiaty) lub zebrać bonusy z żetonów przystanków, które przed każdą rozgrywką są losowo umieszczane na polach miast. Żetony przystanków są umieszczane zakryte i może to być frustrujące jeśli nie trafimy na bonus na który liczyliśmy.

Mimo prostych zasad w grze jest kilka ciekawych decyzji do podjęcia. Możemy zdobywać punkty na koniec każdej z trzech rund z kart celów. Są one losowo wybierane na początku gry i zapewniają regrywalność. Możemy rozmnażać motyle aż do czwartego pokolenia i powrócić nimi do pola startowego, im więcej motyli wróci tym więcej punktów zdobędziemy. Możemy także zdobywać punkty za karty cyklu życia, które są jednym z bonusów żetonów przystanków. Na pewno nie uda nam się w pełni skupić na wszystkich tych możliwościach i musimy podjąć decyzję co bardziej się opłaca w danej rozgrywce.

Mariposas to prosta, szybka, relaksująca gra. Jest w niej odrobina losowości i mało interakcji między graczami co dla mnie jest plusem. Dodatkowo gra jest bardzo ładna a mechanika dobrze łączy się z tematem. Polecam!


obrazek
Kingdomino: Prehistoria
Proste zasady, szybka, można pogłówkować,
Nigdy wcześniej nie grałem w oryginalne Kingdomino ani w Queendomino. Przy kolejnej pozycji z tej serii uznałem, że nadrobię zaległości.

Gra polega na dobieraniu kafelków i dokładaniu ich do swojego terytorium zgodnie z zasadami domino. Każdy rodzaj terenu punktuje w zależności od jego wielkości i znajdującej się na nim liczby ognisk. To najprostszy tryb gry, który pozwala zapoznać się z zasadami. Ale są jeszcze dwa dodatkowe moduły, które urozmaicają rozgrywkę. Pierwszy z nich wprowadza surowce i totemy, które zapewniają nam dodatkowe punkty na koniec gry. W drugim zamiast totemów mamy jaskiniowców, których umieszczamy na swoim terytorium. Jaskiniowcy także punktują na koniec gry, ale tylko jeśli w ich sąsiedztwie są surowce, ogniska lub inni jaskiniowcy.

Kingdomino Prehistoria to szybka, wciągająca układanka. Dzięki trzem trybom gry jest uniwersalna, najprostszy tryb nadaje się do gry z dziećmi a w najtrudniejszym można już trochę pogłówkować. Bardzo polecam!