PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika CLavish
Carcassonne Junior (wydanie polskie)
Dobry wstęp do klasyki.,
Dziecięca wersja jednej z najpopularniejszych na świecie gier planszowych.
Tak samo jak inne wydania tej gry, Dzieci z Carcassonne cieszą oko ładnym wydaniem. Pudełko w klasycznym dla tej serii rozmiarze, pokryta obrazkami wypraska, porządnie wykonane kafle terenu i garść kolorowych mepli cieszą nie tylko oko. Gra na stole prezentuję się bardzo ciekawie.
Podstawowa różnica względem wersji dla starszych graczy to uproszczone zasady i wynikające z tego mniejsze zróżnicowanie terenu. Takie podejście do gry sprawiło, że jest ona bardzo łatwa do nauczenia dla młodszych, jednocześnie zachowując estetykę i ducha oryginalnego Carcassonne.
Gra jest dynamiczna, tury mijają szybko, dzieci angażują się w planowanie i dobrze wychodzi im gra nad stołem [np. umawianie się z mamą przeciwko tacie ;)]. Synek chętnie do gry wraca i lubi rozegrać kilka partii z rzędu, niechętnie odkładając grę na półkę.
Polecam jako klasyka, dobry wstęp do planszówek i grę wciągającą dla młodych.
Dobry wstęp do klasyki.,
Dziecięca wersja jednej z najpopularniejszych na świecie gier planszowych.
Tak samo jak inne wydania tej gry, Dzieci z Carcassonne cieszą oko ładnym wydaniem. Pudełko w klasycznym dla tej serii rozmiarze, pokryta obrazkami wypraska, porządnie wykonane kafle terenu i garść kolorowych mepli cieszą nie tylko oko. Gra na stole prezentuję się bardzo ciekawie.
Podstawowa różnica względem wersji dla starszych graczy to uproszczone zasady i wynikające z tego mniejsze zróżnicowanie terenu. Takie podejście do gry sprawiło, że jest ona bardzo łatwa do nauczenia dla młodszych, jednocześnie zachowując estetykę i ducha oryginalnego Carcassonne.
Gra jest dynamiczna, tury mijają szybko, dzieci angażują się w planowanie i dobrze wychodzi im gra nad stołem [np. umawianie się z mamą przeciwko tacie ;)]. Synek chętnie do gry wraca i lubi rozegrać kilka partii z rzędu, niechętnie odkładając grę na półkę.
Polecam jako klasyka, dobry wstęp do planszówek i grę wciągającą dla młodych.
Monza (Wyścigi)
Pole position w swojej kategorii,
Znudziło Ci się już układanie memorków z dzieckiem? Nie chce Ci się kolejny raz parować obrazków zwierzątek? Chciałbyś zagrać w coś zawierającego ładunek emocji i nieprzewidywalności? Rozpocząć prawdziwą rywalizację? Monza to ŚWIETNY wybór.
Przetestowaliśmy to na 3 letnim dziecku, 30 letnich rodzicach i 60 letnich dziadkach. Wszyscy chętnie angażują się w ten wyścig i walczą jak równy z równym.
Trzeba się pilnować. Gra oferuje pierwsze "negatywne" interakcje: po wpadnięciu na pole zajęte przez bolid przeciwnika, cofa się on jedno miejsce do tyłu. Do tego dochodzi kocioł w wąskich gardłach na trasie. Pojawiają się zaciśnięte usta i chęć jak najszybszego dorwania się do kostek. Jeżeli dodasz do tego jeszcze jakąś nagrodę dla zwycięscy to świetna zabawa gwarantowana, a satysfakcja jest jak z wygranej na prawdziwym torze.
Przegrani mogą zawsze dostać jakąś nagrodę pocieszenia ;)
W solidnym pudełku z grubego kartonu znajdziesz prostą, przejrzyście i ładnie wydaną instrukcję, oferującą tryb prosty i bardziej zaawansowany. Porządnie przygotowany, ładnie wykonany, rozkładany tor. Do tego bardzo ładnie wyglądający zestaw 6 ślicznych, drewnianych, kolorowych bolidów oraz drewniane kostki.
Profesjonalnie wydana gra, bardzo ciesząca oko i ogromnie grywalna, przeznaczona dla dzieci w wieku (moim zdaniem) od 3 do 103 lat :)
P O L E C A M
Pole position w swojej kategorii,
Znudziło Ci się już układanie memorków z dzieckiem? Nie chce Ci się kolejny raz parować obrazków zwierzątek? Chciałbyś zagrać w coś zawierającego ładunek emocji i nieprzewidywalności? Rozpocząć prawdziwą rywalizację? Monza to ŚWIETNY wybór.
Przetestowaliśmy to na 3 letnim dziecku, 30 letnich rodzicach i 60 letnich dziadkach. Wszyscy chętnie angażują się w ten wyścig i walczą jak równy z równym.
Trzeba się pilnować. Gra oferuje pierwsze "negatywne" interakcje: po wpadnięciu na pole zajęte przez bolid przeciwnika, cofa się on jedno miejsce do tyłu. Do tego dochodzi kocioł w wąskich gardłach na trasie. Pojawiają się zaciśnięte usta i chęć jak najszybszego dorwania się do kostek. Jeżeli dodasz do tego jeszcze jakąś nagrodę dla zwycięscy to świetna zabawa gwarantowana, a satysfakcja jest jak z wygranej na prawdziwym torze.
Przegrani mogą zawsze dostać jakąś nagrodę pocieszenia ;)
W solidnym pudełku z grubego kartonu znajdziesz prostą, przejrzyście i ładnie wydaną instrukcję, oferującą tryb prosty i bardziej zaawansowany. Porządnie przygotowany, ładnie wykonany, rozkładany tor. Do tego bardzo ładnie wyglądający zestaw 6 ślicznych, drewnianych, kolorowych bolidów oraz drewniane kostki.
Profesjonalnie wydana gra, bardzo ciesząca oko i ogromnie grywalna, przeznaczona dla dzieci w wieku (moim zdaniem) od 3 do 103 lat :)
P O L E C A M
Kotek Psotek
Na śmierć i życie...,
Kotek Psotek bezlitośnie bije konkurencję swoją oryginalnością. W kategorii "od 3 lat..." jest to światowe TOP 3.
Najstraszniejszy moment: kiedy kotek jednak dopada małego zwierzaczka.
Wygrać nie jest łatwo. Napięcie utrzymuje się od samego początku, a momenty kiedy kotek jest już tuż tuż sprawiają, że maluchom (i rodzicom) włos jeży się na głowie. Wtedy dochodzi do ulubionej części dzieci, czyli: okarmianie kotka przysmakami, aby wrócił do siebie na kocyk i na chwilę porzucił pościg (bez tego nie da się wygrać). Kiedy kończą się przysmaki, kończą się też żarty... Lepiej, żeby zwierzątka były już blisko ostatniej kryjówki, inaczej same mogą stać się "przysmakiem koteczka".
Rewelacyjny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. Na środku ogródka - czyli planszy, na której odbywa się ten pościg - stoi wielkie, grubaśne 3D drzewo - azyl i chwilowe schronienie dla wiewiórki i ptaszka (myszka może na moment wskoczyć do norki). Całość jest przyjemnie przestrzenna i naprawdę pięknie wykonana. Drewniane sylwetki zwierzaków jako pionki idealnie dopełniają całość, a mechanika oparta na dwóch drewnianych, kolorowych kostkach, jest łatwa do opanowania przez dziecko i wprowadza do gry emocje związane z losowym wynikiem rzutów.
Ta gra to absolutny HICIOR!
Na śmierć i życie...,
Kotek Psotek bezlitośnie bije konkurencję swoją oryginalnością. W kategorii "od 3 lat..." jest to światowe TOP 3.
Najstraszniejszy moment: kiedy kotek jednak dopada małego zwierzaczka.
Wygrać nie jest łatwo. Napięcie utrzymuje się od samego początku, a momenty kiedy kotek jest już tuż tuż sprawiają, że maluchom (i rodzicom) włos jeży się na głowie. Wtedy dochodzi do ulubionej części dzieci, czyli: okarmianie kotka przysmakami, aby wrócił do siebie na kocyk i na chwilę porzucił pościg (bez tego nie da się wygrać). Kiedy kończą się przysmaki, kończą się też żarty... Lepiej, żeby zwierzątka były już blisko ostatniej kryjówki, inaczej same mogą stać się "przysmakiem koteczka".
Rewelacyjny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie. Na środku ogródka - czyli planszy, na której odbywa się ten pościg - stoi wielkie, grubaśne 3D drzewo - azyl i chwilowe schronienie dla wiewiórki i ptaszka (myszka może na moment wskoczyć do norki). Całość jest przyjemnie przestrzenna i naprawdę pięknie wykonana. Drewniane sylwetki zwierzaków jako pionki idealnie dopełniają całość, a mechanika oparta na dwóch drewnianych, kolorowych kostkach, jest łatwa do opanowania przez dziecko i wprowadza do gry emocje związane z losowym wynikiem rzutów.
Ta gra to absolutny HICIOR!
