PROFIL
Historia recenzji i ocen użytkownika 8janek8

obrazek
Tyrants of the Underdark
Ciemno wszędzie... tylko cel jasny.,
Wykonanie: 3/5
Najmocniejszą stroną są tutaj grafiki na kartach – jeśli lubisz mroczne fantasy nie powinieneś się zawieść. Tonacja kolorów adekwatna do tematyki, czyli raj dla ponurych gotów, przez co problemem mogą szybo pojawić się ślady zużycia, np. na zgięciach planszy. Gorzej się ma sprawa z materiałem. Wydaje się, że karty łatwo złamać, do tego posiadają czarne obwódki, polecam od razu zakupić solidne koszulki, bo jest tu sporo tasowania. Figurki są jednorodne, ale spełniają swoją rolę, dobrze że są.

Mechanika: 5/5
Nie kojarzę gry opierającej się na kartach, która wywołuje tak mało zamieszania z interpretacją zasad. Tutaj praktycznie wszystko jest jasne. Z jednej strony spowodowane jest to niezbyt dużym skomplikowaniem, z drugiej strony nie jest to poziom Dominiona z dwoma regułami na krzyż. Tutaj duża pochwała dla autora/ów za dopracowanie. Interakcja na planszy to już krwawa jatka. W każdym ruchu możesz namieszać dowolnemu przeciwnikowi, i to nie jednemu na raz.

Losowość 4/5
Losowość jak na moją ekipę lubującą się w budowaniu master-planów jest akceptowalna, karty jak to karty, mogą sprawiać niespodzianki, ale głównie na korzyść – bez niej nie mielibyśmy tutaj tylu emocji.

Syndrom kolejnej partii: 4/5
Na kilka partii które rozegraliśmy, nikt by raczej nie odmówił kolejnej rozgrywki. Problem może pojawić się po pewnym czasie, ale z pomocą mogą nam przyjść dodatkowe talie oraz fanowski dodatek poprawiający monotonię miast.

Ogólnie: 4/5
Bardzo solidna gra z dużą dawką interakcji, z każdą rundą równoważnie rozlewającej się na każdego gracza. Nie warto siedzieć cicho w kącie, nie warto też za bardzo się wychylać. Połączenie mechaniki deck-buildingu z zajmowaniem terytorium na planszy i sałatka punktowa w najlepszym wydaniu.