GRY NA WYJAZD
Następna stacja: Londyn
Zaprojektuj własną linię metra!
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 1 do 4
wiek: od 8 lat
czas gry: od 25 do 30 min.
wydawca: Lucky Duck Games Polska (2024)
nr katalogowy: LKYNSL-R01-PL
kod kreskowy: 691835203638
wersja językowa: polska
Opis
Burmistrz zlecił ci przebudowę londyńskiego metra. Zoptymalizuj połączenia i stacje przesiadkowe. Doprowadź linie metra do jak największej liczby zabytków i wykorzystaj tunele biegnące pod Tamizą. Pamiętaj przy tym o przestrzeganiu wytycznych miasta. Czy zaprojektujesz lepsze metro od przeciwników?
Następna stacja: Londyn to szybka i przyjemna wykreślanka. Łączy proste zasady dobierz kartę i narysuj odcinek metra z głębią strategiczną.
Zawartość pudełka:
1 notatnik z mapami Londynu
4 kredki
11 kart stacji
5 kart celów wspólnych
4 karty mocy kredek
Informacje dot. bezpieczeństwa
Posiada logo CE. Nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 3 lat. Zawiera małe elementy - ryzyko zadławienia.
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2025-02-27
Jeśli masz wolne 15 minut
autor:
DamPek92
Następną Stację: Londyn zakupiłem bo przywodziła mi na myśl gry, w które grałem na szkolnych przerwach na kartce papieru w kratkę. Do zagrania w nią nie trzeba wiele więcej, wystarczy arkusz dla każdego gracza, cztery kredki, jedenaście kart i możemy zaczynać.
Gra ma proste zasady, które można szybko i łatwo wytłumaczyć a jej największą zaletą jest to, że można ją rozegrać w około 15 minut. Do tego ma niewielkie pudełko z wygodnym zamknięciem na magnes. Wszystko to sprawia, że jest grą idealną do plecaka, na podróż czy do rozegrania gdy ma się niewiele czasu lub siły po całym dniu w pracy.
Nie mam w kolekcji żadnych innych wykreślanek i nigdy mnie nie interesowały tego typu gry. Następna Stacja: Londyn przyciągnęła mnie swoim wyglądem i tematem i być może sięgnę po inne tytuły z tego gatunku, bo gra mi się bardzo spodobała i szczerze ją polecam. Na pewno, jeśli będę miał okazję to sprawdzę też kolejne odsłony: Paryż i Tokio.





Następną Stację: Londyn zakupiłem bo przywodziła mi na myśl gry, w które grałem na szkolnych przerwach na kartce papieru w kratkę. Do zagrania w nią nie trzeba wiele więcej, wystarczy arkusz dla każdego gracza, cztery kredki, jedenaście kart i możemy zaczynać.
Gra ma proste zasady, które można szybko i łatwo wytłumaczyć a jej największą zaletą jest to, że można ją rozegrać w około 15 minut. Do tego ma niewielkie pudełko z wygodnym zamknięciem na magnes. Wszystko to sprawia, że jest grą idealną do plecaka, na podróż czy do rozegrania gdy ma się niewiele czasu lub siły po całym dniu w pracy.
Nie mam w kolekcji żadnych innych wykreślanek i nigdy mnie nie interesowały tego typu gry. Następna Stacja: Londyn przyciągnęła mnie swoim wyglądem i tematem i być może sięgnę po inne tytuły z tego gatunku, bo gra mi się bardzo spodobała i szczerze ją polecam. Na pewno, jeśli będę miał okazję to sprawdzę też kolejne odsłony: Paryż i Tokio.
Po pierwszej partii w Następną Stację Londyn nie miałam efektu wow - ot spoko gra z fajnym pomysłem na przekazywanie sobie kredek, dzięki czemu nie ma możliwości "zgapiania" ruchów miedzy graczami. Po jakimś roku od tej rozgrywki szukałam tytułu do zabrania ze sobą do pociągu i ostatecznie wybór padł na Następną Stację Londyn i bardzo się zdziwiłam, że tym razem rozgrywka mnie od razu zachwyciła. Oczekiwałam pokadełka do pociągu, a tymczasem owszem jest to wciąż pykadełko, ale za to jak bardzo przyjemne. Jedyne co, to temat mógłby być jakiś przyjemniejszy. Bardzo żałuję, że nie zostało to wydane zamiast w tematyce rysowania linii metra, jako rysowanie górskich szlaków turystycznych.