gry planszowe karciane > Summoner Wars Master Set (edycja polska)
GRY KARCIANE
logo przedmiotu Summoner Wars Master Set (edycja polska)

Summoner Wars Master Set (edycja polska)

Duży zestaw startowy do Summoner Wars

cena:

147.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: 2
wiek: od 9 lat
czas gry: od 30 do 60 min.

wydawca: Cube (2014)

wersja językowa: polska

Opis


Summoner Wars – Master Set to zupełnie nowy, większy zestaw startowy do tej popularnej gry karciano-bitewnej.  W dużych rozmiarów pudle znajduje się 6 zupełnie nowych, niezwykle interesujących i wysoce grywalnych frakcji, które urozmaicą świat Mistrzów Przywołań i dadzą graczom jeszcze więcej różnorodnych możliwości i opcji taktycznych. Podążając za tradycja serii – każda z nich charakteryzuje się też zupełnie odmiennym i unikalnym stylem gry. W zestawie znajdziemy: mocarnych Górskich Vargatów, podstępne Piaskowe Gobliny, tajemnicze Krasnoludy Głębinowe, mordercze Elfy Cienia, potężnych Władców Umysłów oraz niezwykle niebezpieczne Bagienne Orki.  Master Set to także nowa jakość jeśli chodzi o wykonanie. W sporych rozmiarów pudełku – oprócz 6 talii kart, instrukcji, żetonów i kości – znajduje się także gruba, tekturowa plansza do gry, dzięki którym pojedynki Mistrzów zyskają nowy wymiar.  Wszystko to sprawia, że Summoner Wars – Master Set stanowi doskonały wybór zarówno dla doświadczonych graczy, jak i tych, którzy dopiero chcieliby rozpocząć swoją przygodę w świecie Mistrzów Przywołań. Zawartość pudełka:1 tekturowa plansza do gry, 226 kart (6 gotowych talii frakcji), 20 znaczników obrażeń, 5 sześciościennych kości, 1 kolorowa, uaktualniona instrukcja, 

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2015-07-01 Znakomicie autor: Flogiston

SW jest moim absolutnym nr 1 w prywatnym rankingu gier. Master Set jest pierwszym dużym zestawem, na który składa się 6 frakcji, niec bardziej skomplikowanym pod względem mechaniki niż dotychczasowe. Do tego dochodzi porządna plansza z grubej tektury (niestety wiele, przynajmniej z perwszego druku, posiada małą wadę - po rozłożeniu w jedym miejscu karton się wybrzusza). Odnośnie frakcji:
Krasnoludy Głębinowe - defensywna i silna frakcja, która pozostawiona na początku sama sobie szybko tworzy efekt kuli śnieżnej i w poźniejszej grze jest trudna do pokonania ze względu na potężne ilości many jakie generuje
Władcy Umysłów - jedna z najlepszych a zarazem najtrudniejszych w prowadzeniu frakcji w grze, jednostki są bardzo kruche, lecz nadrabiają zdolnościami a wydarzenia Tacullu dyktują warunki
Elfy Cienia - bardzo mobilna i ofensywna frakcja, lecz stosunkowo średnia, posiada duża przewagę na starcie, z czasem jednak maleje, szczególnie jeśli przeciwnik skrupulatnie czyści planszę
Bagienne Orki - powolnie grająca frakcja, mądrze złożona pozwala na rozrzucenie murów po całej planszy co często kończy rozgrywkę, niestety by cieszyć się nimi w pełni należy posiadać przynajmniej talię Najemników - Uczniowie Magów są niezbędni
Piaskowe Gobliny - podobnie jak u Bagiennych Orków wydarzenia nie są zbyt mocne, plusem są jednak silne jednostki, czesto trudne do wyeliminowania
Górscy Vargaci - ciekawa, ofensywna frakcja, lecz chyba najsłabsza w zestawie wbrew pozorom, świetne jednostki podstawowe, ale bez dystansowych, wymaga umiejętnego ustawiania, ponieważ ze względu na aurę mistrza musi on być w centrum uwagi co naraża go na częste ataki
dodano: 2015-05-13 Arcydzieło :) autor: badum

Przepiękne wydanie. Niesamowicie miodna rozgrywka. Podstawka, do której nie trzeba nigdy dokupować żadnych zestawów dodatkowych, żeby dawała nam satysfakcję z gry przez naprawdę długi, długi czas. Ale jeśli już chcemy - to i zestawy dodatkowe są rewelacyjne! :) Z poważnych, dużych, długich gier dwuosobowych - aktualnie mój faworyt. Sprawia, że nie czuje się upływającego czasu, dwugodzinna rozgrywka mija w 15minut i od razu mamy ochotę na następną. A w kwestii samej mechaniki - sporo oryginalnych pomysłów, bardzo fajnie przemyślana konstrukcja tury, która sprawia, że NAPRAWDĘ musimy się czasem sporo nakombinować. Są tu rzuty kośćmi - ale dające z reguły sukces przy wyniku 3+, więc rzadko pokrzyżują nam plany. Jest losowy dociąg kart co turę, ale od nas zależy jak szybko chcemy "przejść" przez naszą talię, więc i to nie jest w praktyce problemem. Przed zakupem nie byłem pewien jak sprawdzi się gra karciana z planszą i ruchem jednostek na planszy - karcianka, ale z całym bogactwem "przestrzennych" gier strategicznych. Jeśli ktoś ma przed zakupem podobne wątpliwości - bez obaw, sprawdza się świetnie :) W mojej opinii - jedna z gier pozbawionych wad.
dodano: 2015-02-25 Świetny zestaw do świetnej gry autor: adalbert1

Master Set to obok zestawów: Krasnoludy kontra Gobliny i Elfy Feniksa kontra Orki jedna z "podstawek" do Summoner Wars, ale tym razem taka duuuża. Mamy tu aż 6 frakcji, znaczniki i kości, instrukcję i planszę.
Kilka uwag odnośnie do wykonania:
W przeciwieństwie do pozostałych zestawów podstawowych (cienkie papierowe plansze łatwo przecierające się na zgięciach) plansza w MS należy do tzw. mounted - grubych i bardzo solidnych; zawiera także elementy graficzne. Przyznam, że aż szkoda mi ją rozkładać w pubie, więc najczęściej używam mat wygranych na turniejach.
Karty są cieńsze od tych z poprzednio wydanych talii, dlatego polecam zaopatrzenie się w koszulki (np. Mayday Chimera lub Arcane Tinmen Medium z tym, że te drugie wchodzą dość ciasno), aczkolwiek nie jest znowu tak, żeby karty jakoś błyskawicznie się przecierały.

Frakcie, tak raczej lakonicznie, bo można tu napisać prawdziwy elaborat:
- Władcy Umysłów to baardzo charakterystyczna frakcja, którą można kochać albo nienawidzić. Wszystkie jednostki strzelają, a wydarzenia oraz zdolności jednostek sprawiają, że grając zarówno nimi, jak i przeciwko nim musisz przestawić się na całkiem inny styl. Polecam granie tą frakcją z użyciem aplikacji zegara szachowego, ponieważ posiada ona chyba największe w uniwersum SW możliwości blokowania gry i doprowadzania do sytuacji, w ktorej żaden z graczy nie ma ochoty się wychylać;
- Górscy Wargaci to frakcja, której największym problemem jest z kolei deficyt jednostek atakujących na odległość, co może być bardzo bolesne w meczach przeciwko niektórym innym frakcjom. Mają bardzo solidne jednostki podstawowe, a zdolność Mistrza Przywołań oraz niektóre wydarzenia sprzyjają trzymaniu się w niedalekiej odległości od niego. W ogóle jest to frakcja, w której bardzo istotne jest odpowiednie ustawianie się na planszy tak, aby uzyskać korzyść płynące ze zdolności i wydarzeń;
- Piaskowe Gobliny to frakcja, którą osobiście bardzo lubię,. Nie są to jacyś mocarze i należy ich zaliczyć raczej do talii „kombinacyjnych”, a ponadto budowanie talii uważam za wysoce pożądane, ale dzięki temu ma się poczucie satysfakcji z pokonania przeciwnika. No i te nazwy w wersji polskiej: Śmieciarz itp. Za szczególnie przydatną jednostkę uważam Szamana: tani, zabójczy, ze świetną zdolnością;
- Elfy Cienia. No, ok. przyznam się, że jak dotąd nimi nie grałem, ale przeciwko wystarczająco. Cóż, to są elfy, a tych zawsze musisz się strzec – szybkie, podstępne i zabójcze, a z drugiej strony kruche. Jak na tę frakcję zwraca jednak uwagę spora żywotność Mistrza Przywołań – Selundara. Jednym szczęśliwym atakiem go nie zabijesz. Oczywiście gra nimi nie jest tak prosta jak Elfami Feniksa, ale to żadna wada;
- Bagienne Orki. Rany, mogą niektórych męczyć, ponieważ nierzadko gry z ich udziałem nie należą do najkrótszych. Jest w tym klimat takiego właśnie bagienka, rosnącego zablokowania pola bitwy i zmniejszania mobilności przeciwnika. Taki mają urok, który osobiście bardzo sobie cenię. Bardzo uważaj, czy zza porastających pole bitwy pnączy nie wyskoczy nagle ktoś, kto przyniesie śmierć twojemu summonerowi;
- Krasnoludy Głębinowe. Umiejętne ich prowadzenie jest pewnym wyzwaniem, ale przynosi naprawdę wielką satysfakcję, podobnie jak pokonanie prowadzącego ich doświadczonego gracza. Szczególnie robią wrażenie zdolności odzyskiwania pt magii oraz przesuwania/przestawiania jednostek.

Muszę jeszcze zaznaczyć, że jako fan SW od razu miałem talie wzmocnień, dzięki którym gra wymienionymi frakcjami staje się jeszcze ciekawsza, bardziej różnorodna. Ale spokojnie, nie musisz od razu mieć wszystkiego.
Cóż można powiedzieć: świetna gra, świetny zestaw. Prawda, jeśli w ogóle nie znasz SW zawsze istnieje ryzyko, że ci nie podejdzie i sporo kasy poszło na marne, ale również wtedy nie powinieneś mieć kłopotów z odsprzedażą egzemplarza. Talie z MS są też trochę trudniejsze w prowadzeniu niż te z małych podstawek. Natomiast jak długo nie poznasz MS, tak długo nie jesteś „pełnokrwistym” graczem SW ;)
dodano: 2014-10-07 Świetne wejście do SW. autor: kudlacz135

Master set do Summonersów to mój pierwszy kontakt z grą i pozycja, którą kupiłem na własność także jako pierwszą:) Jeżeli macie możliwość zagrać przed zakupem, to świetny produkt, żeby zacząć zabawę. W przeciwnym razie, na początek polecałbym tańsze zestawy startowe. Twarda plansza to jednak element, który wbrew wielu opiniom (które pewnie pełne są zazdrości :p)mocno wpływa na wrażenia z rozgrywki, do tego 6 frakcji sprawia, że początkowe wrażenia z rozgrywki i emocje nie opadną zbyt szybko z powodu ogrania kompletu frakcji. Świetny produkt, tym bardziej cieszy fakt, że trafia się w rodzimej wersji językowej.