gry planszowe karciane > Zombiaki
GRY KARCIANE
logo przedmiotu Zombiaki

Zombiaki

Taktyczna gra karciana dla 2 osób. Nowa poprawiona edycja !

cena:

28.00 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: 2
wiek: od 10 lat
czas gry: ok. 15 min.

wydawca: Wydawnictwo Portal

wersja językowa: polska

Opis


Zombiaki II to gra karciana przeznaczona dla dwóch graczy. Zawiera dwie 40 kartowe talie zawierające wiele nowych kart, takich jak Molotow, Kamaz, czy Zombie Czeczen. Dodano wiele nowych kart planszy (Trabant, Tramwaj, Kamaz, Kable i inne), zaś część z zombiaków posiadła umiejętność skręcania lub biegania!

Na czym to polega?

Gracze siadają naprzeciwko siebie, na dwóch końcach ulicy. Na jednym końcu - cmentarz, z którego wychodzą Zombiaki, na drugim końcu - miasto, ludzie broniący swego mienia, a przede wszystkm życia.

Każdy z graczy dobiera do 5 kart.

Zaczynają Zombii - na swoim końcu ulicy wystawiają swoich zawodników. Ludzie odpowiadają strzałami z pistoletów, granatami czy wysyłając w dół ulicy zdezelowane Kamazy i Trabanty... A Zombiaki idą... w każdej turze kolejny krok... idą, nie zważając na działania ludzi, po własnych poległych towarzyszach, wspomagając się kilkoma mrocznymi chwytami, od których ludzkie serca zamierają z przerażenia. Idą...  dziurawy rurociąg, wysokie napięcie, seria z karabinu maszynowego... Idą...

Aż nastaje karta Świt.

Pytanie, czy Zombiaki zdążą dość do końca ulicy przed Świtem, czy też Ludzie zdołają ich zatrzymać z dala aż do wschodu słońca...

Co się zmieniło?

Zmienił się wygląd kart. Najważniejsza to wrzucenie opisu działania karty na samą kartę – w jedynce opis działania kart jest w instrukcji i choć po dwóch, trzech partiach każdy już pamięta działanie, z początku jest to jednak irytujące, że trzeba grać z instrukcją w ręce. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, by działanie karty było na niej podane - tak jak to jest w przypadku kolekcjonerskich gier karcianych.

Druga zmiana w wyglądzie kart to bardzo wyraźne zaznaczenie, które karty są kartami planszy (kładzione na stół), a które są zagrywane z ręki i po wprowadzeniu efektów działania natychmiast odrzucane z gry. Karty zagrywane z ręki mają wyraźną, białą obwódkę, która symbolizuje, że są szczególnym rodzajem kart.

Sama gra wciąż opowiada o desperackiej obronie ludzi przed armią zombich. Zombi napierają do przodu, ludzie się ostrzeliwują – zmiana w samym przebiegu gry jest o tyle wyraźna, że z talii ludzi wyleciała większość kart Strzał (było ich 12!), a w zamian pojawiły się karty planszy służące do obrony, takie jak rozpędzony tramwaj, kamaz, trabant, takich jak kable, czy zasieki. Z drugiej strony zmiana poszła w podobnym kierunku, w kierunku większej zabawy na stole, na planszy – część zombiaków nauczyła się skręcać, by móc omijać przeszkody. Gra więc – choć wciąż będąca prostym, sympatycznym fillerem – nabrała bardziej taktycznego charakteru, ludzie starają się blokować ruch na poszczególnych torach, a zombi próbują omijać przeszkody.

Dwójka zyskała fabularnie – poprzez nadanie wyraźnego settingu (Moskwy) o wiele łatwiej i ciekawiej tworzyło się karty. W talii znajdziecie takie pomysły jak: Karta zastępcza (aluzja do znanych z komuny opakowań zastępczych), Mamka, Kamaz, Trolejbus, KGB, Vodka, Molotow, Kasparow i inne trzymające rosyjski klimat.

Całość, podobnie jak pierwsza część, przepełniona jest klimatem i humorem, zawiera proste reguły pozwalające na ciekawą, taktyczną zabawę.

 

Zawartość pudełka:

  • 40 kart talii ludzi
  • 40 kart talii zombiaków
  • 5 kart planszy
  • instrukcja

 

Jak to wygląda ?


Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2012-04-01 przereklamowana autor: Bartosz Żołnierkiewicz

Gra nieszczególna. I choć tania, to analogiczną sumę można śmiało wydać na inną grę, bo za cenę 20-paru czy nieco ponad 30 zł można dostać gry bez mała rewelacyjne.
Pierwsza rzecz, która uderza to niedopracowanie, przygotowani niejako "na odwal" gry. Wykonanie pudełka pozostawia mnóstwo do życzenia, bo papierosy mają o wiele solidniejsze opakowania, a wielkością są podobne. Po drugie, nie lubię gdy gra wymaga ode mnie organizowania do niej pewnych dodatkowych elementów. A tu jest to niezbędne, gdyż nie zostały dołączone do zestawy znaczniki obrażeń. Przynajmniej rysunki są przyzwoite, ale też nie powalają. Dajmy na to taka Troja czy Cytadela miażdżą ten tytuł niezauważenie.
Co do samej rozgrywki - jest okrutnie niezbalansowana. I losowa oczywiście, ale to nie wada - po prostu różni ludzie w odmiennych chwilach mają co do losowości taki a nie inne potrzeby. Jednakże brak zbalansowania talii jest dużą wadą, gdyż ludzie wyraźnie częściej zwyciężają. Gra nie ma takiej dynamiki, jak oczekiwałem. Stosunek mam do niej ambiwalentny, gdyż choć wydaje się być nieco nużąca, to jednak ma w sobie pewne ziarenko. Jest nim zapewne owa niepewność co do kart jakie dolosuj przeciwnik i my, gdyż może to całkowicie odmienić (przynajmniej na chwilę) sytuację na ulicy. Toteż gra jest - jak już pisałem - bardzo losowa, co jednak oceniam jako jej wyraźny plus, choć sam wolę bardziej gry o niewielkiej losowości.
Generalnie kluczowy wydaje się być początek rozgrywki. Jeśli zombiakom uda się wyłożyć sporo zombi, to szybko będą potem przyrastać w siłę i ludziom trudno będzie ich pokonać. Jeśli jednak ludzie na początku utrzymają populację zombie pod kontrolą to mają właściwie zwycięstwo w kieszeni.
W grę można zagrać, gdy ktoś zaproponuję rozgrywkę, ale zarządzając własnymi pieniędzmi, wolę zainwestować w coś innego.
dodano: 2011-10-05 Poprawka oceny - jest okey. autor: Dariusz Bol.

Witam serdecznie wszystkich ponownie. :)
Chciałem poprawić opinię tej gry. Szczerze powiem, że po dłuższej grze i wydrukowaniu sobie instrukcji takiej, jaka jest na obrazku - jest świetnie. :) Bardzo wciąga owa gra, dosłownie jeżeli przegra się, chce się za drugim razem wygrać. Może i gra jest w części losowa, bo jakie Ci karty dojadą powiedzmy na końcu, tak zagrasz. Ale po zapoznaniu się ze wszystkimi kartami i granie już dojść szybko - zmienia postać rzeczy. Oczywiście polecam to dla braci, którzy czasami chcą sobie pograć, a nie mają w co. W to na pewno będzie rywalizacja. Gorąco polecam i pozdrawiam.
dodano: 2011-10-02 Gra monotonna. autor: Dariusz Bol.

Na początku myślałem, że gra jest na prawdę emocjonalna i dosyć energiczna. Jednak po rozpoczęciu gry strasznie mnie znudziła. Najbardziej co mnie denerwuje, to to, że większość kart jest niejaśnie objasnione. Trzeba w niektórych momentach ustalać własne zasady. Gra jest wytłumaczona powierzchownie. Ale to moje doznania, ale jak wiemy - każdy ma swój gust. Oczywiście zapraszam do kupna gry i sprawdzenie jej na własnych doświadczeniach.
dodano: 2008-01-27 nudy, nudy, nudy... autor: rp74

Nie mam zaufania do polskich gier. Naciąłem się już na Wiochmenie, który zawiódł mnie totalnie. Nie przekonują mnie też recenzje innych gier krajowej produkcji. Mimo wszystko zdecydowałem się na zakup Zombiaków. Dlaczego? Oprócz niskiej ceny przekonały mnie jeszcze dosyć entuzjastyczne recenzje, no i napis na pudełku - Taktyczna gra karciana. Lubię gry taktyczne, w których trzeba wysilić szare komórki, a końcowy wynik nie zależy tylko od szczęścia. Dlatego wysupłałem te 26 zł i zakupiłem Zombiaki. I co? Niestety, po raz kolejny straszliwie się zawiodłem.
Zacznijmy od wyglądu gry. Pierwsze co widać to bardzo kiepskiej jakości pudełko. Bardzo szanuję swoje gry, niestety już po kilku użyciach opakowanie Zombiaków po prostu się rozpadło. Karty są kolorowe - to plus. Niestety jedyny. Po pierwsze są ciut za małe, po drugie mają ostre krawędzie. Czyni to rozgrywkę mało komfortową. Inna sprawa, że są też nieczytelne. Niestety oznaczeń zastosowania poszczególnych kart nie sposób rozszyfrować. Jednak najbardziej uciążliwy dla mnie jest brak żetonów do oznaczania ran zombich. Rozumiem - koszty. Rozumiem - można przecież użyć żetony z innych gier lub też cokolwiek innego. Jednak moim zdaniem, dodanie ich do gry mocno ułatwiło by życie i rozwiązało by problem, gdy grając w knajpie rozpaczliwie poszukuje się czegoś do oznaczania ran. Ostatni kamyczek to brak instrukcji w pudełku, który nabyłem. Pewnie, że można ją sobie ściągnąć z sieci i wydrukować, ale chyba nie tędy droga.
Rozpisałem się o wyglądzie, przejdźmy więc do samej gry. Tu niestety zbyt wiele dobrego do powiedzenia też nie mam. Zasady działania wielu kart są mocno niejasne i niejednoznaczne. Zmusza to do ciągłego spoglądania do instrukcji. Co więcej są one tak mało intuicyjne, że nawet po wielu rozegranych partiach ciągle trzeba wspomagać się instrukcją. Jak dla mnie zabija to całkowicie przyjemność gry. Nie zgadzam się również z tym, że jest to gra taktyczna. Taktyki w niej tyle co kot napłakał. Gra jest mocno losowa. Rozgrywałem już takie partie, w których gracz, który rzucał to co popadnie wygrywał, bo dobrze szły karty, z drugiej strony osoba próbująca działać w sposób przemyślany - przegrywa, bo nie ma szczęścia. Co gorsza gra jest źle zbalansowana. Przewaga zombich jest zdecydowana. Na podstawie swich doświadczeń mogę stwierdzić, że tylko wyjątkowo pechowy układ przychodzących kart może spowodować porażkę zombich. Poza tym niektóre karty wydają się być zupełnie zbędne, zwłaszcza w talii zombich. Tak jakby były po to, żeby było co wyrzucić. Nigdy jeszcze nie użyłem takich kart jak Nie tak szybko, czy Spadaj. Do tego rozgrywka jest niemiłosiernie monotonna.
Wiem, że gra ta ma wielu zwolenników, którzy całkowicie nie zgodzą się z tą recenzją. Jednak moja opinia nie jest wynikiem kilku rozgrywek. Dałem Zombiakom wiele szans, niestety przekonać do nich się nie mogę. Być może dlatego, że spodziewałem się czegoś innego? Myśląc o tej grze przychodzą mi do głowy Zaginione Miasta. Tą grę także wielu krytykuje, twierdzą, że to losowy pasjans. Jednak gra ta przynajmniej zmusza do podejmowania decyzji, ryzyka, przez co jest ciekawa i często emocjonująca. Zombiaki dla mnie są nudne i irytujące. Dlatego jeśli szukamy lekkiej gry dla dwojga, dołóżmy lepiej troszkę i kupmy, np. Zaginione Miasta. Na Zombiaki szkoda pieniędzy.