GRY KARCIANE
Samotna wyspa
Stwórz wioskę na rajskiej wyspie!
cena:
32.90 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 1 do 2
wiek: od 10 lat
czas gry: od 15 do 20 min.
wydawca: Lucky Duck Games Polska (2020)
nr katalogowy: LKY PID-R01-PL
kod kreskowy: 752830309180
projektant: Jon Mietling
wersja językowa: polska
Opis
Samotna wyspa to gra karciana dla 1-2 osób o budowie wioski na egzotycznej wyspie. Zbieraj i przetwarzaj zasoby, usprawniaj budynki, by zwiększyć ich produkcję, i wymieniaj je z korzyścią na targu. A może wolisz zbudować chatki mieszkalne i świątynie, by zdobyć cenne punkty zwycięstwa? Wyspa jest teraz w twoich rękach, sam zdecyduj, jak ją rozbudujesz.
Samotna wyspa to innowacyjna gra, do której niepotrzebny jest stół. Przez całą grę talię kart trzyma się w ręku, a postępy zaznacza, przekładając i obracając karty w talii. Zabierz Samotną wyspę ze sobą i graj, gdzie chcesz: w trybie solo, kooperacyjnym lub rywalizacyjnym. Możesz też połączyć kilka egzemplarzy gier, by grać w więcej osób. Gra zdobyła nominacje Golden Geek w kategoriach najlepsza gra solo i najlepsza gra karciana.
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2020-12-22
Gra nie dla każdego
autor:
Bartłomiej Bajda
Jeśli ktoś lubi gry pasjansowe,
jeśli ktoś lubi gry z planowaniem rozwoju swojej talii,
jeśli ktoś nie potrzebuje dużej interakcji pomiędzy graczami.
Warto spróbować :)
Pomimo mniej przychylnych opinii na forach w stosunku do Urbanisty, ja się przy grze bawię świetnie. Rozbudowywuję swoją wioskę, chcę realizować "achievmenty", które stanowią prawdziwe wyzwanie. Po zrealizowaniu achievmentu dostajemy na stałe nowy przedmiot do naszej talii, co daje poczucie przechodzenia kampanii. Bardzo fajna gra na planowanie, logiczne myślenie, priorytetyzacji celów swoich działań.
To dlaczego nie dałem piątki to gra w kilka osób (grałem w wersję kooperacyjną, bo rywalizacyjna nie różni się niczym od solo, tylko tym, że zamiast porównywać wynik z tabelką na końcu instrukcji, porównuję go z przeciwnikiem). W grze kooperacyjnej spodziewałem się większej możliwości nawiązywania współpracy. Tutaj skupia się ona głównie na tym, aby na początku ustalić sobie kto idzie w dany rodzaj surowca i ustaleniu którego dnia robimy wyzwanie rzucone przez wydarzenie. Dla mnie to za mało abym stwierdził, że tryb kooperacyjny realizuje swój cel (rozwiązywanie wspólnie problemów itd.) - w tym aspekcie wolę urbanistę.
Ale do gry solo na razie częściej wracam do wyspy niż urbanisty. Przy urbaniście fajnie myśli się w jakieś grupie, a wyspa daje mi dużo satysfakcji przy próbie realizacji "achievmentów" i pozwala mi na 30 min zanużyć się w przygodzie.
Jeśli ktoś lubi gry pasjansowe,
jeśli ktoś lubi gry z planowaniem rozwoju swojej talii,
jeśli ktoś nie potrzebuje dużej interakcji pomiędzy graczami.
Warto spróbować :)
Pomimo mniej przychylnych opinii na forach w stosunku do Urbanisty, ja się przy grze bawię świetnie. Rozbudowywuję swoją wioskę, chcę realizować "achievmenty", które stanowią prawdziwe wyzwanie. Po zrealizowaniu achievmentu dostajemy na stałe nowy przedmiot do naszej talii, co daje poczucie przechodzenia kampanii. Bardzo fajna gra na planowanie, logiczne myślenie, priorytetyzacji celów swoich działań.
To dlaczego nie dałem piątki to gra w kilka osób (grałem w wersję kooperacyjną, bo rywalizacyjna nie różni się niczym od solo, tylko tym, że zamiast porównywać wynik z tabelką na końcu instrukcji, porównuję go z przeciwnikiem). W grze kooperacyjnej spodziewałem się większej możliwości nawiązywania współpracy. Tutaj skupia się ona głównie na tym, aby na początku ustalić sobie kto idzie w dany rodzaj surowca i ustaleniu którego dnia robimy wyzwanie rzucone przez wydarzenie. Dla mnie to za mało abym stwierdził, że tryb kooperacyjny realizuje swój cel (rozwiązywanie wspólnie problemów itd.) - w tym aspekcie wolę urbanistę.
Ale do gry solo na razie częściej wracam do wyspy niż urbanisty. Przy urbaniście fajnie myśli się w jakieś grupie, a wyspa daje mi dużo satysfakcji przy próbie realizacji "achievmentów" i pozwala mi na 30 min zanużyć się w przygodzie.
Gra dostarcza zabawy na ok. 20-30 minut, przy czym po kilku rozgrywkach zaczyna już się nudzić w trybie solo, który jest nieco ograniczony. Dodatkowo ma ona tryb zabawy dla 2-óch osób i różne moduły utrudniające grę. Jest bardzo kompaktowa i angielski tytuł Palm Island bardzo dobrze opisuje czym jest - gra mieści się w dłoni i tak się ją rozgrywa. Jest to duża zaleta ponieważ można pograć niemalże w każdej sytuacji i miejscu. Jak za taką cenę jest warta zakupu, przy czym nie należy liczyć na skomplikowaną strategicznie rozgrywkę i spodziewać się powtarzalności.