gry planszowe karciane > Point Salad (edycja polska)
GRY KARCIANE
logo przedmiotu Point Salad (edycja polska)

Point Salad (edycja polska)

Dobieraj najlepsze kombinacje warzyw i kart punktowych z nieustannie zmieniającego się targu.

cena:

39.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:


liczba graczy: od 2 do 6
wiek: od 8 lat
czas gry: od 15 do 30 min.

wydawca: Bard
projektant: Molly Johnson

wersja językowa: polska

Opis


Point Salad to szybka i zabawna gra familijna polegająca na dobieraniu kart! Istnieje ponad 100 możliwości zdobywania punktów. Gracze mogą stosować szeroki wachlarz strategii, dzięki czemu każda rozgrywka jest wyjątkowa!


Łącz ze sobą karty warzyw oraz sposoby punktacji, by stworzyć najlepszą sałatkę!

Zawartość pudełka:

108 dwustronnych kart,
instrukcja

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2024-04-02 Proste i wciągające autor: Michał Barszczewski


Gra planszowa "Point Salad" to prawdziwa perełka. Jej prostota w zasadach oraz głębia taktyczna sprawiają, że każda rozgrywka jest niezwykle satysfakcjonująca. Różnorodność kombinacji warzyw i strategii zapewnia wiele godzin rozrywki, a dynamiczna natura rozgrywki sprawia, że nigdy się nie nudzi. "Point Salad" doskonale sprawdza się zarówno na imprezach, jak i w gronie rodziny, tworząc niezapomniane chwile pełne śmiechu i rywalizacji. Polecam tę grę każdemu poszukującemu lekkiej, ale zarazem inteligentnej zabawy!
dodano: 2024-03-20 Fajny przerywnik lub gra rodzinna autor: iskierka

Point Salat to szybka i wyjątkowo prosta gra karciana. Zasady można omówić w kilku zdaniach. W każdym ruchu bierzemy albo jedną kartę z informacją za co będziemy otrzymywać punkty, albo dwie karty warzyw z rynku. Koniec zasad :D Gra w dwie osoby była przez to za prosta i dla mnie jako osoby dorosłej po prostu nudna, nie stanowiła wyzwania, nie budziła emocji. Sytuacja zmieniła się na korzyść przy grze w 4 osoby - grało się bardzo miło, były emocje czy coś do mnie dojdzie czy nie, chciałam upolować odpowiednie warzywa albo kartę z punktami. W grze czterosobowej była to już dobra gra nie tylko rodzinna, ale stanowiąca fajny przerywnik czy fajną lekką grę dla osób nie mających na co dzień do czynienia z planszówkami.
dodano: 2020-07-08 Prosta karcianka dająca wiele zabawy! autor: Syla

Jeżeli lubicie małe sprytne karcianki jest to pozycja obowiązkowa. Mamy tutaj karty owoców, które dzielą się „jedynie” na sześć rodzajów. Cała zabawa polega jednak na tym, że każda karta ma na odwrocie inny, unikalny warunek uzyskania punktów na koniec gry. Musimy sprytnie wymierzyć ile potrzebujemy kart punktacji, a ile kart z owocami i warzywami aby zmaksymalizować nasz wynik. Gra jest bardzo krótka, jednak występuje tu bardzo silny syndrom „jeszcze jednej partii”.
Działa dobrze w każdym składzie osobowym, jednak czasami niektóre cele mogą się wydawać łatwiejsze bądź trudniejsze w zależności od liczby graczy. Mimo zmieniania się celów wszystkie partie wyglądają podobnie, co jednak zupełnie nie przeszkadza.
Gra jest bardzo dynamiczna, w ruchu możemy zrobić jedną z dwóch akcji co skutecznie przeciwdziała zbyt długiemu czasowi oczekiwania na swoją turę. I dzięki temu gra nadaje się świetnie do luźnego i niegłupiego grania.
Plusy:
+proste i zrozumiałe zasady
+wiele różnych celów
+sprytne wykorzystanie kart (z jednej strony widzimy owoc/warzywo a z drugiej cel)
Minusy
-niektóre cele gorzej działają przy małej liczbie graczy
dodano: 2020-05-13 Punkt za punktem autor: Ryber

Sałatka punktowa to początkowo pejoratywne określenie rodzaju gier, którego fani zdążyli przyjąć jako "swoje". Odnosi się do takich tytułów, w których każda akcja, nawet mało istotna, pozytywnie wpływa na końcowy wynik. Tworzy to sielankowy nastrój rozgrywki, która nagradza nie tylko optymalne posunięcia. Jest to podejście inne, niż w grach o "budowaniu silniczka", w których przez zbytnie skupienie się na zwiększaniu samego potencjału zyskiwania punktów może zabraknąć czasu na odpowiednie go wykorzystanie. To popularność terminu stoi zapewne za pomysłem na grę Point Salad, której twórcy potraktowali go bardzo dosłownie.

W Point Salad w ramach ruchu możemy dobrać ze stołu dwie karty warzyw, lub jedną kartę z warunkiem punktacji. Wybory podejmujemy więc w oparciu o dobrane cele, które mogą nagradzać specjalizację lub różnorodność, zachęcać do gromadzenia określonego typu warzyw lub przeciwnie – skłaniać do unikania niektórych z nich. Główny haczyk jest w tym, że karty stanowią jedną talię, więc kryterium punktacji jest na rewersie karty z warzywem. Znaczenie ma jednak tylko ta widoczna strona! Tym samym uzupełniając eksponowane warzywa "usuwamy" dostępne wcześniej karty punktujące, ponieważ zostają odwrócone. To ciekawe rozwiązanie nie zmienia faktu, że zasady są wręcz banalne – to gra z rodzaju tych, które prowokują pytanie, czemu dopiero teraz ktoś na "to" wpadł.

Czy jest więc Point Salad sałatką punktową? Raczej nie, gra jest na to zwyczajnie zbyt prosta. Co prawda większość ruchów skutkuje poprawieniem końcowego wyniku, ale to pochodna struktury rozgrywki – w końcu mamy do wyboru tylko dwie podobne do siebie akcje. Gra nawet nie próbuje stworzyć iluzji różnych dróg do zwycięstwa, żeby zarzut nagradzania punktami za robienie czegokolwiek miał rację bytu. Można upierać się, że gra dystyluje doświadczenie "dużych" sałatek do czystej formy, ale to sofistyka. W rzeczywistości nawet trudno wskazać jakieś cechy wspólne gry z gatunkiem, do którego aspiruje.

Na szczęście nie ma potrzeby oceniania gry przez pryzmat trafności dowcipu zawartego w jej tytule. Point Salad jest po prostu fillerem – na szczęście nie w kulinarnym znaczeniu tego słowa. Przy takiej lekkości rozgrywki równowaga pomiędzy decyzyjnością a losowością jest satysfakcjonująca. Ze względu na szybko zmieniający się stan gry nie zawsze wygra lepszy, ale błędne wybory odbiją się na kiepskim wyniku. W swojej kategorii to naprawdę solidny tytuł.