GRY KARCIANE
Sen
Stwórz własny sen!
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 5
wiek: od 8 lat
czas gry: ok. 20 min.
wydawca: Nasza Księgarnia (2017)
kod kreskowy: 5904915902167
wersja językowa: polska
pasujące koszulki: magnum gold (54 szt.)
Opis
Gracze wybierają się w podróż do świata ze snów. Czekają na nich niezwykłe krainy: niektóre jak z bajki, inne z kolei mroczne i pełne kruków. Podglądaj i przejmuj sny rywali. Celem gry jest stworzenie snu z jak najmniejszą liczbą kruków.
Proste zasady gry!
Gracze tworzą sny składające się z 4 krain (kart). Gracze nie wiedzą, jakie krainy znajdują się w snach rywali.
W niektórych krainach znajduje się więcej kruków, w innych mniej. Celem gry jest posiadanie najmniejszej liczby kruków w swoim śnie.
Podczas gry gracze wymieniają swoje krainy, podglądają sny rywali, wrzucają do ich snów mroczne krainy oraz starają się przejmować te z niewielką liczbą kruków.
Jeśli ktoś uważa, że w jego śnie znajduje się najmniej kruków, krzyczy: "Pobudka!" i runda się kończy. Gracze ujawniają swoje sny, liczą kruki i zapisują wyniki. Następnie rozgrywają kolejną rundę. Gra się kończy, gdy któryś gracz zbierze 100 kruków. Zwycięzcą zostaje osoba, która w sumie zgromadzi najmniej kruków.
Gra zdobyła nagrodę MENSA Select (USA)
Informacje dot. bezpieczeństwa
Posiada logo CE.
Często kupowane razem z Sen:
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
dodano: 2025-01-30
(losowa) Gra dla każdego
autor:
Adrian Urbanowicz
Jeżeli szukasz szybkiej rozgrywki z syndromem „Ja chcę jeszcze raz” lub gry do zagrania z każdym (w tym z wielbicielami klasycznych gier karcianych typu Rubik i Tysiąc podchodzącymi ostrożnie do nowoczesnych gier planszowych) i w dodatku z pięknymi grafikami to jest to idealna pozycja. Każdy gracz ma wyłożone przed sobą 4 karty ale na początku zna wartość tylko jednej z nich. Następnie dobiera się i podmienia jedną ze swoich kart (chyba że kogoś nie zainteresuje dobrana karta to może tę nową odrzucić). Dobiera się w ciemno - z wierzchu zakrytego stosu lub ostatnią ze stosu kart odrzuconych (której wartość widać), ale w swoim układzie zawsze mamy 4 zakryte karty. Gdy którykolwiek z graczy stwierdzi, że suma cyfr na jego kartach jest najniższa w towarzystwie woła w swojej turze „pobudka” - wygrywa gracz z najmniejszą liczbą „oczek”. W grze pojawiają się karty z drobnymi funkcjami jak np. „zamień 2” pozwalające na przejęcie najlepszej karty od przeciwnika (o ile się nie pomyliłeś podczas obserwacji i zapamiętywania ;) ). Sen polega w dużej mierze na wyczuciu przeciwników - czy już się opłaca wywołać pobudkę? No i oczywiście na wyścigu przy wymianie elementów swojego zestawu kart. Są jeszcze 2 rzeczy które warto wiedzieć przed zakupem:
- Edycja Jubileuszowa od zwykłej oprócz grafik i jakości wykonania (pozłacane karty i pudełko – są piękniejsze aczkolwiek cyfry bywają mało czytelne w zależności od oświetlenia) zawiera karty Klepsydry (parzysta ich liczba daje „0” a nieparzysta po „9” od sztuki), może zatem generować kosztowne pomyłki;
- mając 2 egzemplarze gry (niezależnie od wydania) można grać w 8 osób! Gra nadal działa i bawi choć przy takim licznym towarzystwie i rozmowach nad stołem bywa ciężko ze zorientowaniem się kto co ma a nawet by pamiętać o naszych kartach.
Podsumowując: jest to gra dla każdego (chyba, że trafi się zaciekły wróg losowości) dodatkowo w przystępnej cenie, sprawdziła się wielokrotnie w różnorodnym towarzystwie wywołując zachwyt urodą, prostotą zasad i po prostu dostarczaniem frajdy.





Jeżeli szukasz szybkiej rozgrywki z syndromem „Ja chcę jeszcze raz” lub gry do zagrania z każdym (w tym z wielbicielami klasycznych gier karcianych typu Rubik i Tysiąc podchodzącymi ostrożnie do nowoczesnych gier planszowych) i w dodatku z pięknymi grafikami to jest to idealna pozycja. Każdy gracz ma wyłożone przed sobą 4 karty ale na początku zna wartość tylko jednej z nich. Następnie dobiera się i podmienia jedną ze swoich kart (chyba że kogoś nie zainteresuje dobrana karta to może tę nową odrzucić). Dobiera się w ciemno - z wierzchu zakrytego stosu lub ostatnią ze stosu kart odrzuconych (której wartość widać), ale w swoim układzie zawsze mamy 4 zakryte karty. Gdy którykolwiek z graczy stwierdzi, że suma cyfr na jego kartach jest najniższa w towarzystwie woła w swojej turze „pobudka” - wygrywa gracz z najmniejszą liczbą „oczek”. W grze pojawiają się karty z drobnymi funkcjami jak np. „zamień 2” pozwalające na przejęcie najlepszej karty od przeciwnika (o ile się nie pomyliłeś podczas obserwacji i zapamiętywania ;) ). Sen polega w dużej mierze na wyczuciu przeciwników - czy już się opłaca wywołać pobudkę? No i oczywiście na wyścigu przy wymianie elementów swojego zestawu kart. Są jeszcze 2 rzeczy które warto wiedzieć przed zakupem:
- Edycja Jubileuszowa od zwykłej oprócz grafik i jakości wykonania (pozłacane karty i pudełko – są piękniejsze aczkolwiek cyfry bywają mało czytelne w zależności od oświetlenia) zawiera karty Klepsydry (parzysta ich liczba daje „0” a nieparzysta po „9” od sztuki), może zatem generować kosztowne pomyłki;
- mając 2 egzemplarze gry (niezależnie od wydania) można grać w 8 osób! Gra nadal działa i bawi choć przy takim licznym towarzystwie i rozmowach nad stołem bywa ciężko ze zorientowaniem się kto co ma a nawet by pamiętać o naszych kartach.
Podsumowując: jest to gra dla każdego (chyba, że trafi się zaciekły wróg losowości) dodatkowo w przystępnej cenie, sprawdziła się wielokrotnie w różnorodnym towarzystwie wywołując zachwyt urodą, prostotą zasad i po prostu dostarczaniem frajdy.
dodano: 2018-07-24
warto, potrafi przyciągnąć nowych graczy
autor:
Bartłomiej Biskup
Gra "Sen" to prosta gra, ale dająca wiele satysfakcji :) można ją traktować jako wprowadzenie do gier dla nowych graczy, a równie dobrze jako przerywnik pomiędzy cięższymi tytułami :) My w nią gramy z pewną modyfikacją (nie wiem czy jest ona oficjalna) - w przypadku gdy ktoś ma dwie takie same karty (np. dwie 4, dwie 8, dwie 9) to odkłada/odrzuca w swoim ruchu taką parę, a dobiera nową kartę bez patrzenia na nią :) Jeśli ktoś się pomyli i odsłoni dwie karty, które nie są parą to wtedy za karę dobiera jedną kartę w ciemno. Gorąco polecam :)





Gra "Sen" to prosta gra, ale dająca wiele satysfakcji :) można ją traktować jako wprowadzenie do gier dla nowych graczy, a równie dobrze jako przerywnik pomiędzy cięższymi tytułami :) My w nią gramy z pewną modyfikacją (nie wiem czy jest ona oficjalna) - w przypadku gdy ktoś ma dwie takie same karty (np. dwie 4, dwie 8, dwie 9) to odkłada/odrzuca w swoim ruchu taką parę, a dobiera nową kartę bez patrzenia na nią :) Jeśli ktoś się pomyli i odsłoni dwie karty, które nie są parą to wtedy za karę dobiera jedną kartę w ciemno. Gorąco polecam :)
dodano: 2018-04-06
Piękne sny w małej karciance
autor:
flowermaiden
Gra "Sen" to mała gra w zbieranie zestawów 4 kart. Karty przedstawiają różne krainy snów i mają określoną wartość kruków (od 0 do 9). Im więcej kruków tym więcej niepokoju i koszmarów w naszym śnie. Ilustracje są prześliczne, oddają oniryczny klimat gry. Każda osoba ma przed sobą 4 zakryte karty krain snów. Na początku może podejrzeć dwie z nich. Gra polega na podmienianiu kart w taki sposób, aby mieć na nich najmniej kruków. Jeden z graczy mówiąc "pobudka" przerywa rundę i sprawdzamy, kto ma jakie karty. Jeśli osoba przerywająca rundę nie ma najmniejszej liczby kruków ze wszystkich graczy, to ryzykuje karę 5 dodatkowych kruków. Ale jeśli za długo czekamy z pobudką, to nasi przeciwnicy mają więcej czasu na wymianę swoich kart na lepsze. Gramy przez kilka rund aż do zdobycia przez kogoś 100 lub więcej kruków. Wygrywa ten kto uzbierał ich najmniej.
Jest tu obecny element pamięciowy, jest trochę losowości, jest kapka negatywnej interakcji ( możemy komuś podmienić karty) oraz naginania szczęścia. Gra się szybko i płynnie. Sama byłam zaskoczona, jak taka prościutka gra może wciągnąć. Klika rund mija w okamgnieniu. A jednocześnie obcowanie z tą grą jest bardzo przyjemne i relaksujące.
Ta gra jest przepięknie wydana - wielki szacun dla ilustratora. Bardzo dobra jakość kart (są większe niż standardowe) oraz dodany notesik do zliczania kruków, to dodatkowe atuty tej pozycji. Uważam "Sen" za świetną pozycję na rodzinne spotkania, dla relaksu i w przerwie między mózgożerami. Tematyka i mechanizmy są na tyle przystępne, że mogą spodobać się każdemu bez względu na wiek i doświadczenie w grach planszowych. Brawo dla wydawnictwa Nasza Księgarnia!





Gra "Sen" to mała gra w zbieranie zestawów 4 kart. Karty przedstawiają różne krainy snów i mają określoną wartość kruków (od 0 do 9). Im więcej kruków tym więcej niepokoju i koszmarów w naszym śnie. Ilustracje są prześliczne, oddają oniryczny klimat gry. Każda osoba ma przed sobą 4 zakryte karty krain snów. Na początku może podejrzeć dwie z nich. Gra polega na podmienianiu kart w taki sposób, aby mieć na nich najmniej kruków. Jeden z graczy mówiąc "pobudka" przerywa rundę i sprawdzamy, kto ma jakie karty. Jeśli osoba przerywająca rundę nie ma najmniejszej liczby kruków ze wszystkich graczy, to ryzykuje karę 5 dodatkowych kruków. Ale jeśli za długo czekamy z pobudką, to nasi przeciwnicy mają więcej czasu na wymianę swoich kart na lepsze. Gramy przez kilka rund aż do zdobycia przez kogoś 100 lub więcej kruków. Wygrywa ten kto uzbierał ich najmniej.
Jest tu obecny element pamięciowy, jest trochę losowości, jest kapka negatywnej interakcji ( możemy komuś podmienić karty) oraz naginania szczęścia. Gra się szybko i płynnie. Sama byłam zaskoczona, jak taka prościutka gra może wciągnąć. Klika rund mija w okamgnieniu. A jednocześnie obcowanie z tą grą jest bardzo przyjemne i relaksujące.
Ta gra jest przepięknie wydana - wielki szacun dla ilustratora. Bardzo dobra jakość kart (są większe niż standardowe) oraz dodany notesik do zliczania kruków, to dodatkowe atuty tej pozycji. Uważam "Sen" za świetną pozycję na rodzinne spotkania, dla relaksu i w przerwie między mózgożerami. Tematyka i mechanizmy są na tyle przystępne, że mogą spodobać się każdemu bez względu na wiek i doświadczenie w grach planszowych. Brawo dla wydawnictwa Nasza Księgarnia!
Pojedynek rozgrywany jest między 2 osobami ale rotacja osób może być duża. Rozgrywa się na drewnianym boisku z dwoma dołkami. Mamy kulkę, którą chcemy wysłać na połowę przeciwnika, trafić do dołka i zdobyć punkt. Służy nam do tego pałeczka (którą sterujemy magnesem trzymanym pod płytą boiska), oczywiście również za jej pomocną bronimy dostępu do własnej bramki. Zabawa wymaga od nas dobrego refleksu, zręczności (podczas ruchów nie możemy wpaść pałeczką do własnego dołka), celnego oka i wyobraźni przestrzennej a często pozostaje liczyć też na odrobinę szczęścia. Musimy też zachować ostrożność i omijać małe magnesiki rozstawione na boisku bo gdy 2 z nich się przyczepią do naszej pałeczki to przeciwnik zdobywa punkt. Klask doskonale sprawdza się podczas rodzinnych spotkań. Rozpala sportowe emocje u graczy oraz widzów i to zarówno w wieku przedszkolnym jak i emerytalnym ;) Emocje są pozytywne choć podczas gry jest przestrzeń do zagrywek podnoszących ciśnienie u rywala (jak np. gdy uda się przesunąć na przeciwnika białe magnesiki lub zagrywając kulkę w ich okolicę skusić go by podjął nadmierne ryzyko). Rozgrywki są szybkie, cechują się chęcią rozegrania „jeszcze 1 meczu a najlepiej kilku”. Pudełko wprawdzie zajmuje trochę miejsca (ok 45x35x15 cm) natomiast jakość komponentów, zwłaszcza „boiska” oceniam wysoko i zawsze z chęcią rozegram meczyk albo od razu sezon ;P. Podsumowując – ręce same składają się do oKLASKów i mogę spokojnie polecić ją każdemu.