GRY KARCIANE LCG
Horror w Psiarkham: Intrygi Miaulathotepa
Samodzielny scenariusz do gry karcianej Horror w Arkham!
Opis
Psiarkham to alternatywna wersja Arkham, w którym walka między ludzkością a strasznymi pozaziemskimi siłami schodzi na dalszy plan, zastąpiony przez konflikt między psami a ich odwiecznymi wrogami – kotami. W Intrygach Miaulathotepa dzielni psi badacze będą musieli powstrzymać potężnego Wysmiauknika Zewnętrznych Bogów – Miaulathotepa – który terroryzuje Psiarkham. Jedynie wy możecie pokonać liczne Miauki Miaulathotepa i ocalić wasze ukochane miasto i cały świat!
Gracze wcielą się w rolę psich badaczy na tropie kociej konspiracji. Psy w całym mieście donoszą, że widziały krążące po Psiarkham dziwne, podejrzane koty, a każdego dnia ginie coraz więcej gołębi. Zwierzęcy instynkt mówi wam, że jest w tym coś więcej, a kiedy już zatopicie swoje kły w śledztwie, po prostu nie potraficie odpuścić. Być może, jeśli lepiej zbadacie nawiedzane przez te nienaturalne widma dzielnice Psiarkham, uda wam się pozbyć mieszkających w nich kocich potworów.
W Intrygach Miaulathotepa sześć lokalizacji w Psiarkham rozpoczyna grę z zakrytym wrogiem z cechą Miauk pod spodem. Podczas tego scenariusza lokalizacja, pod którą znajduje się zakryta karta spotkania, „roi się od kotów”. Samo z siebie nie ma to żadnego efektu w grze, jednak niektóre efekty kart mogą się zmieniać w zależności od tego, czy dana lokalizacja roi się od kotów czy nie. Przykładowo Gryzoniobójca (Intrygi Mialuathotepa, 46) będzie zawsze szukał badacza znajdującego się najbliżej jednej z takich lokalizacji, zaś spotkanie Miauków Miaulathotepa (Intrygi Mialuathotepa, 54) spowoduje odwrócenie karty znajdującej się pod rojącą się od kotów lokalizacją i rozstawienie w niej śmiertelnie niebezpiecznego wroga. Jedynym sposobem na uratowanie siebie i waszego miasta jest położenie kresu mrocznym spiskom i przywrócenie równowagi między gatunkami.
Psim swędem
W przeciwieństwie do innych samodzielnych scenariuszy, takich jak Labirynty obłędu czy Strażnicy otchłani, ten scenariusz można rozegrać jedynie w trybie samodzielnej rozgrywki. Zawarci w dodatku psi badacze nie są przeznaczeni do wykorzystania w pozostałych scenariuszach gry karcianej Horror w Arkham, a badacze będący ludźmi nie mogą prowadzić śledztwa w świecie swoich pupili (wiemy jednak, że i tak spróbujecie). Do zbudowania waszych kocich talii możecie jednak użyć także kart graczy z innych dodatków. Istnieje jednak kilka wyjątków, a najważniejszy z nich to: żadnych kotów!
Wśród psich badaczy znajdziesz oczywiście dobrze znanego graczom Duke’a (Intrygi Miaulathotepa, 13), a także wybór nowych czworonogów, między innymi „Śliniacza” O’Toola (Intrygi Miaulathotepa, 7), który dopiero co zwiał ze schroniska. „Śliniacz” zawsze chciał być dobrym pieskiem. Jego nos ciągle jednak wpędzał go w kłopoty i O’Tool trafiał do schroniska, gdzie lądują wszystkie “niedobre psy”. Zwykle działo się tak z powodu jego ulubionej rozrywki: błagania o przejażdżkę autem, a potem rzucanie się na kierownicę i przejmowanie jej od nieszczęsnego człowieka. Pewnie nigdy się nie dowiemy, skąd wzięła się jego obsesja na punkcie samochodów. Jasne jest jedno: kiedy „Śliniacz” jest na wolności, inni kierowcy powinni się trzymać z daleka.
Tak jak ich ludzcy odpowiednicy, badacze w Intrygach Miaulathotepa mają swoje osobiste atuty i osłabienia. Przykładowo „Śliniacz”, ze swoim zamiłowaniem do jazdy samochodem, może zdecydować się na Przejęcie sterów (Intrygi Miaulathotepa, 8), aby zadać wrogowi trzy obrażenia za każdym razem, gdy wjedzie do jego lokalizacji. Możesz być pewny, że tak potężna zdolność przyciągnie również niechcianą uwagę lokalnych Hycli (Intrygi Miaulathotepa, 9). Są zdeterminowani, by schwytać siejącego spustoszenie O’Toola, i choć mają dobre intencje, ich niezrozumienie sytuacji spowoduje, że zatrzymają do końca rundy każdego psa, na którego się natkną.
Jeśli chcecie rozwiązać tę zagadkę i ocalić świat, będziecie musieli szybko stanąć na własnych łapach, aby wyprzedzić kłopoty i doścignąć prawdy. Los świata – i wszystkich jego smakołyków – wisi na włosku!