Słowo Stwory
cena:
59.90 PLNwysyłamy w: niedostępny
Podstawowe informacje:
liczba graczy: od 2 do 7
wiek: od 8 lat
czas gry: ok. 30 min.
wydawca: Egmont
projektant: Filip Miłuński
wersja językowa: polska
Opis
Gra SłowoStwory to typowa "party game" (lub "gra imprezowa" jeśli wolicie polskie określenie :)). Polega ona na wymyślaniu na czas (!) słów pasujących do kategorii wskazanej przez kostkę oraz zawierających litery widoczne na kartach. Należy wymyśleć np. słowo z kategorii „muzyka” zawierające litery R i N. Na wymyślenie poprawnej odpowiedzi gracze mają 30 sekund! Niektórym może to trochę przypominać znaną przed laty zabawę w "państwa-miasta". Gra jest jednak nieco bardziej rozbudowana.
W grze pojawiają się tytułowe stwory pożerające zdobywane przez graczy karty, dostarczając w zamian punkty.
Jak przystało na grę imprezową, gra posiada proste zasady zapewniające mnóstwo emocji i zabawy.
Gra zawiera 2 warianty: łatwiejszy (dla graczy w wieku 8+) i trudniejszy (dla graczy w wieku 12+).
Recenzje naszych klientów:
zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną
Jak to w każdej grze imprezowej zasady są banalne. Gracz aktywny wyzywa kogoś na pojedynek, losuje dwie litery i kategorię, a następnie walczą o to kto pierwszy wypowie słowo w tejże kategorii zawierające te dwie litery. Niewątpliwą zaletą tej gry są dwa tryby, dzięki którym można dobrze się bawić zarówno w gronie znajomych, jak i rodzinnym. Co więcej, mogą nawet grać dzieci z dorosłymi. Jednak nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że czuje się w tej grze klimat imprezowy, a jednocześnie rywalizacja nie schodzi na dalszy plan.
Teraz o wadach. Wiemy już co robią gracze aktywni, ale jest ich tylko dwóch. Pozostali mogą w tym czasie podmieniać swoje karty liter z tymi leżącymi na stole, aby uzyskać satysfakcjonującą ich kombinację. Jedni narzekają, że wymienią raz czy dwa, a potem już nudzą się w oczekiwaniu na swój pojedynek. Ja jednak uważam, że samo obserwowanie pojedynków innych i staranie się wymyślić odpowiedniego słowa już jest wystarczająco wciągające, aby gra się nie dłużyła.
I na koniec jeszcze jedna zaleta. W tej grze nie można stać się prosem. Gracz po 100 partiach nadal może zupełnie zasłużenie przegrać z nowicjuszem i nie będzie to spowodowane przez nieudane rzuty kostką, które w SłowoStworach służą wyłącznie losowaniu kategorii.
SłowoStwory poznałam jeszcze przed ich premierą, gra nie miała wtedy jeszcze oprawy graficznej, ale sama mechanika od razu bardzo mi się spodobała. Trochę jak połączenie popularnej gry w inteligencję ze scrabble - coś w sam raz dla mnie!
Po premierze trochę mina mi zrzedła. Fabuła z potworami i obrazki naczelnego grafika egmontu - bardzo mi się nie podobają. Ale najważniejsze jest, że podobają się ludziom, którym SS pokazywałam - dzięki temu mieli ochotę w nią zagrać.
Mam też zastrzeżenia do samego wykonania gry - tekturki potworów są cieniuteńkie, a w pudle wozimy głównie powietrze i wielkie kostki.
Rozgrywka? Nie będę opisywać zasad, ładny opis jest tu na górze. Zaznaczę tylko, że gra ma dwa warianty - dla młodszych i starszych/bardziej zaawansowanych. W ten pierwszy nie grałam, ale wiem, że dzieciaki bawią się przy nim całkiem całkiem :) drugi - wymaga większego zasobu słów :)
Z uwag co do mechaniki - podczas którejś rozgrywki stwierdziliśmy, że przy kostkach złożonych według instrukcji można w bardzo łatwy sposób zdobywać karty/ punkty - za każdym razem wybierając na przykład kostkę geograficzno-zwierzęcą. Poza tym w naszych grach prawie nikt nie wybierał kostki żółtej. W wyniku tego dołączyliśmy do gry worek, z którego losujemy kości. Można też inaczej nakleić kółka na kostkach, tak żeby były wielokolorowe.
Słowo Stwory to głównie gra rodzinna, pozwalająca dzieciakom rozwijać słownictwo. Większość znajomych geeków po jednej partii powiedziała "ok, dziękuję, poproszę coś innego". Może też spodobać się fanom scrabble i innych gier słownych - tak jak mnie :)