gry planszowe gry RPG > Mothership RPG
GRY RPG
logo przedmiotu Mothership RPG

Mothership RPG

W grze fabularnej Mothership, wraz ze swoją załogą, będziesz musiał przeżyć w najbardziej niegościnnym środowisku w całym wszechświecie – w kosmosie!

cena:

22.90 PLN
wysyłamy w: niedostępny

Podstawowe informacje:



wydawca: Black Monk
nr katalogowy: BMG001

wersja językowa: polska

Opis


W grze fabularnej Mothership, wraz ze swoją załogą, będziesz musiał przeżyć w najbardziej niegościnnym środowisku w całym wszechświecie – w kosmosie! Będziesz przeszukiwać niebezpieczne wraki statków kosmicznych, odkrywać dziwne i nieznane światy, eksterminować wrogie obce formy życia oraz badać potworności, które czyhają na każdym kroku!


Wybierz jedną z czterech klas:

» Załoganci to twardzi i przytłoczeni życiem członkowie załóg oraz robotnicy kosmiczni. Jeśli postać Ripley z serii filmów Obcy przypomina twojego bohatera, to jest to klasa dla ciebie.
» Naukowcy to lekarze, badacze lub ktokolwiek, kto może rozciąć obcych (lub zainfekowanych członków załogi) skalpelem.
» Androidy są przerażającym i ekscytującym dodatkiem do każdej załogi. Mają tendencję do wyprowadzania załogi z równowagi swoim zimnym, nieludzkim zachowaniem.
» Marines są tutaj po to, żeby żuć gumę i strzelać do robali. Przydają się w walce i dobrze działają w grupie, ale jeśli Marine wpadnie w Panikę, może się ona udzielić reszcie załogi.

INFORMACJE DODATKOWE

Autor: Sean McCoy
Ilustracje: Sean McCoy
Liczba stron: 42
Wydruk: w kolorze
Okładka: miękka
Format: B5

Recenzje naszych klientów:


zaloguj się jeżeli chcesz dodać własną



dodano: 2022-05-20 Średniak SF ze staroszkolnym sznytem autor: Andrzej Stój

Zasiadając do lektury Mothershipa nie wiedziałem o nim wiele. Miałem świadomość tego, że to horror SF (a więc konkurencja, choć niekoniecznie bezpośrednia, do Obcego wydanego po polsku przez Galaktę) o prostej mechanice czerpiącej pełnymi garściami z OSR. Z tego co wyczytałem, pazur pokazywał dopiero w zestawieniu z wysokiej jakości modułami. Faktycznie, pobieżne przejrzenie skromnej objętościowo książki (system zajmuje 36 stron plus kilka dodatkowych z kartami postaci i statku oraz ściągawkami) sugerowało, że to dopiero szkielet, który trzeba uzupełnić dodatkami albo własną pracą. Wizualnie podręcznikowi nie można wiele zarzucić – jest czytelny, informacje są podane w dość przystępny sposób, a ilustracje (mnie niespecjalnie przypadły do gustu, ale generalnie są okej) podkreślają nastrój horroru SF. Gorzej jest z tłumaczeniem. Momentami czytając niektóre zdania instynktownie tłumaczyłem je sobie na angielski – to pewnie tylko moje wrażenie, ale czuć było Google Translatora. Zew Cthulhu edytorsko stoi na wyższym poziomie, nie wiem jednak dlaczego, skoro za Mothership odpowiadały osoby pracujące przy obu systemach (Adam Wieczorek i Paweł Marszałek). Pod względem przystępności system moim zdaniem zasługuje na szkolną trójkę z plusem.
Co w środku podręcznika? Mechanika. Cały podręcznik to zasady pozwalające na tworzenie i rozwój postaci, budowę i zarządzanie statkami kosmicznymi, walkę, pokonywanie wyzwań, podróże, rozliczanie obrażeń i efektu stresu, zatrudnianie najemników oraz inne działania, które potrzebują reguł. To nie jest system dla początkujących, nie znajdziemy tu solidnego wprowadzenia w rpg ani rozdziału dla Przełożonych (jak nazywa się tu MG) podpowiadającego jak prowadzić ten system. Nie ma również bestiariusza ani wprowadzającej przygody. Podstawka to tylko i wyłącznie mechanika.
Realia są nieznane. Serio. Można wyczuć inspirację Travellerem, Obcym i starymi książkami science fiction, ale tak naprawdę wiadomo jedynie, że bohaterowie podróżują po galaktyce imając się różnych zajęć. Koszt paliwa sugeruje, że ich kontrakty są liczone w milionach, jednak jak jest w praktyce? Trzeba wymyślić samemu. Podejrzewam, że sytuacja zmienia się diametralnie po lekturze choćby jednego modułu, nie są one jednak elementem podstawki.
Nie prowadziłem Mothershipa, nie będę więc oceniał jego grywalności i tego jak sprawuje się na sesji. Mogę wypowiedzieć się jedynie w kwestii funkcjonalności podręcznika i sposobu prezentacji zasad. Tutaj na pewno należą się olbrzymie pochwały za obcięcie treści do minimum. Jeśli komuś przeszkadzają 300-stronicowe tomy, z których woda wylewa się hektolitrami, to będzie zdecydowanie lepszy wybór. Moim zdaniem podręcznikowi przydałoby się dodatkowe 10-12 stron z przykładami zastosowania zasad oraz nieco bardziej rozbudowanymi opisami samych reguł (nie mówiąc o wspomnianych wcześniej bestiariuszu, przygodzie wprowadzającej i poradach dla MG), choć tu dezorientacja może wynikać z problematycznego tłumaczenia. Brakuje zasad związanych z udźwigiem, wpływu czynników środowiskowych (trucizn, promieniowania itp.) oraz wskazówek dotyczących sposobu zawierania kontraktów i ich stawek (przy cenie jednego zbiornika paliwa równej 10 000 kredytów, za wykonanie zadania drużyna powinna zarabiać setki tysięcy, jeśli nie miliony).
Mothership nie jest systemem dla każdego, a za sprawą gustu i osobistych preferencji okazał się być również systemem nie dla mnie. To sprawnie zaprojektowany szkielet systemu – nie przyciągnął mojej uwagi na tyle mocno, bym chciał samemu wypełnić go fabularnym mięsem. Może się to zmienić wraz z kolejnymi modułami (obok mnie leży jeszcze nieprzeczytana Martwa planeta), na ten moment jestem zdania, że inne systemy lepiej realizują moje oczekiwania.
Tym, co wyróżnia się na plus jest objętość gry (a pośrednio i cena). 36 stron wystarczyło autorowi do prezentacji dość rozbudowanej mechaniki z potencjałem do rozgrywania długich kampanii. Skupienie na konkretach to coś, co chętnie zobaczyłbym u innych wydawców. Staroszkolny sznyt – wysoka śmiertelność, konieczność ostrożnego szacowania ryzyka i przemyślanego zarządzania zasobami to zdecydowanie pozytywny aspekt systemu. W kontrze mamy pominięty bestiariusz, brak wskazówek dla MG (nawet nie ogólnych, tylko dotyczących tej konkretnej gry), niezbyt dobre tłumaczenie oraz postacie o niskich kompetencjach.
dodano: 2021-08-27 W kosmosie nikt nie usłyszy Twojego krzyku. autor: Smi3rc

Gra genialna w swej prostocie. Na kilkunastu stronach jest zebrane wszystko by poprowadzić przygodę w klimatach kosmicznego horroru. W 20min można przeczytać i zacząć prowadzić. W moim prywatnym odczuciu ta "broszurka" wygrywa z innymi tytułami w kategorii spacer horror - np. Obcym. Może nie posiada 100 stronicowego opisu świata, nie posiada pięknej okładki, licznych grafik wykonanych przez znanych artystów. Jest to prosty erpeg, z prostą, ale przemyślaną mechaniką. Na uwagę, zasługuje mechanika stresu, która nie jest udziwniona, jak to bywa w innych grach horroru. Uniwersalny do prowadzenia przygody w każdych realiach. Szczerze polecam każdemu fanowi SF. Dla mnie jeden z najlepszych erpegów ostatnich lat.


kategorie

ważne informacje

pytania ?

e-mail:


telefon:
22 637 21 80
606 780 836

sklep stacjonarny:
ul. Morcinka 5 lokal 25
01-496 Warszawa
jak trafić

godziny pracy:
pon-pt: 11-19
sob: 11-15

odwiedź nas: facebook
najpopularniejsze
akceptujemy platnosci elektroniczne